- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (445 opinii)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (153 opinie)
- 3 Szybko odzyskali skradzione auto (24 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (176 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (277 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (61 opinii)
Dziewięć drzewek ukradzionych kilka dni po nasadzeniu
13 września 2022 (artykuł sprzed 1 roku)
Zuchwała kradzież tuj na ul. Winnickiej - alarmuje Rada Dzielnicy Siedlce i informuje, że trwają poszukiwania złodzieja. Świadkowie proszeni są o kontakt z policją. A mieszkańcy ubolewają, że drzewka wytrzymały na swoim miejscu zaledwie kilka dni.
Drzewka oraz kilkadziesiąt cebulek kwiatów kupiła i posadziła tam firma GPEC - w ramach odtworzenia zieleni usuniętej podczas prac przy wymianie rur ciepłowniczych. W nocy z niedzieli na poniedziałek tuje zniknęły. Pozostały po nich tylko dziury w ziemi.
- O sprawie poinformowała radnych zrozpaczona mieszkanka sąsiedniego bloku, pani Krystyna, której okna wychodzą bezpośrednio na zieleniec, z którego zostały skradzione drzewka. Pani Krystyna widziała je ostatni raz ok. godz. 2 w nocy. O godz. 6:20 zadzwoniła do niej sąsiadka, która idąc do pracy, zauważyła puste dziury w ziemi zamiast iglaków - mówi Mirosław Koźbiał, zastępca przewodniczącego Zarządu Dzielnicy Siedlce.
Jak podkreśla dzielnicowy radny, tuje miały ok. 1 m wysokości.
Złodziej raczej ich nie wziął pod pachę
- Nie wydaje się więc możliwe, żeby ktoś je zwyczajnie wziął pod pachę i oddalił się pieszo z miejsca kradzieży. Prawdopodobnie przyjechano po nie wózkiem lub samochodem. Może ktoś z okolicznych mieszkańców był świadkiem tej kradzieży lub zauważył dziwne ruchy w okolicy tego chodnika? Prosimy, żeby wszelkie informacje przekazywać dyżurnemu na Komisariat Policji VIII w Gdańsku na ul. Kartuskiej - mówi Koźbiał.
Sprawa zgłoszona na policję
Sprawa została zgłoszona już w poniedziałek telefonicznie dzielnicowemu. Dziś, we wtorek, 13 września, ma zostać złożone oficjalne zawiadomienie na komisariacie.
Ukradł donice i drzewka i wywiózł je na działkę
To nie pierwsza kradzież roślin z ogródków na terenie Siedlec.
- Wcześniej się zdarzały, ale raczej drobne, na pewno nie na taką skalę. Jeden z mieszkańców opiekuje się społecznie skwerem przy przystanku Ciasna. Tam zdarzało się, że kradli mu kwiaty i inne rośliny - wskazuje Koźbiał.