- 1 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (25 opinii)
- 2 Ubywa mieszkańców i rozwodów (294 opinie)
- 3 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (330 opinii)
- 4 Niespokojna noc na gdańskich drogach (164 opinie)
- 5 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (871 opinii)
- 6 Reklamy wideo na przystankach w Gdyni (80 opinii)
Dzikie wysypisko, a na nim dane osobowe
Podczas przechadzki wzdłuż Motławy na Olszynce nasz czytelnik natrafił na stertę porzuconych w zaroślach śmieci. Poszukiwania winnego zaśmiecania nie miałyby najmniejszego sensu, gdyby nie fakt, że wśród odpadków znajdował się karton opatrzony... danymi teleadresowymi. Wbrew pozorom, nie musi to wystarczyć do ukarania ich właścicielki.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Pan Adam zgłosił wcześniej problem strażnikom, ale też dostrzegł na porzuconych kartonach... dane teleadresowe kobiety, która - jak wynika z mapy - mieszka zaledwie kilka ulic od śmietniska. Ze zdjęć wynika, że tekturowe opakowania posłużyły do dostarczenia jej przesyłki.
Kara tylko na gorącym uczynku albo dzięki świadkowi
Wydawałoby się, że sprawca zaśmiecenia brzegów Motławy sam podał się na tacy, a wręczenie mu mandatu i zobowiązanie do uprzątnięcia wskazanego terenu jest jedynie kwestią czasu. Jednak - jak tłumaczą strażnicy miejscy - nie jest to wcale takie proste.
- Sprawcą nie musi być osoba, której dane widnieją na porzuconych odpadach. W takiej sytuacji nigdy nie można wykluczyć choćby złośliwego działania osoby trzeciej. By móc kogoś ukarać, trzeba mu udowodnić winę. Nałożenie mandatu na podstawie art. 145 Kodeksu wykroczeń - w wysokości od 50 do 500 zł - możliwe jest tylko wtedy, gdy funkcjonariusz przyłapie sprawcę na gorącym uczynku. Gdy świadkiem popełnienia wykroczenia była osoba trzecia, nawet jeśli udokumentowała to na zdjęciach lub nagraniu wideo, możliwe jest jedynie przygotowanie przez strażników wniosku o ukaranie i przesłanie go do sądu - mówi Wojciech Siółkowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku.
Strażnicy i tak odwiedzą kobietę, której dane odnaleziono
Nie oznacza to, że mundurowi nie podejmą żadnych działań w tej sprawie. Ich właścicielka musi spodziewać się wizyty patrolu, który sprawdzi wszelkie kwestie formalne związane z gromadzeniem i wywozem odpadów z jej posesji.
- Sprawa została przekazana strażnikowi dzielnicowemu, który podejmie działania, by ustalić sprawcę zanieczyszczenia i ukarać go. Mając do czynienia z odpadami, wśród których są dokumenty z danymi adresowymi konkretnej osoby, strażnik kontaktuje się z tą osobą i między innymi sprawdza, czy ma ona na swojej nieruchomości punkt gromadzenia odpadów oraz czy złożyła do gminy odpowiednią deklarację w sprawie wywozu nieczystości z jej posesji - uzupełnia Siółkowski.
Komu zgłaszać nielegalne wysypiska?
Co ciekawe, nierzadko zdarza się, że już sam widok stojących w drzwiach strażników miejskich sprawia, że winowajca sam przyznaje się do popełnionego wykroczenia i obiecuje uprzątnięcie porzuconych odpadów. Pozostaje mieć nadzieję - o ile oczywiście śmieci nad Motławą naprawdę zostały porzucone przez mieszkankę Olszynki - że tak będzie również i w tym przypadku.
Przy okazji przypominamy, że wszelkie dzikie wysypiska w granicach Gdańska należy w pierwszej kolejności zgłaszać straży miejskiej pod nr telefonu 986, bezpośrednio do referatów dzielnicowych tej służby lub za pośrednictwem strony internetowej Gdańska Mapa Porządku, gdzie wystarczy jedynie wskazać na mapie miasta zaśmiecone miejsce.
Miejsca
Opinie (162) 2 zablokowane
-
2018-09-06 10:17
wizyta u pani wskazana
żeby mieć różne hipotezy, należy sprawdzić tę najbardziej oczywistą - może pani sama się przyzna.. ale pewnie SM może pojawić się u niej za tydzień, jak już sprawa będzie mocno rozmydlona...
- 2 1
-
2018-09-06 10:36
Pierwotniaki i pustaki
Zakopać ją obok tych śmieci na 24 h tak aby tylko głowa wystawała z ziemi to zobaczy czy takie urozmaicanie środowiska jest fajne,. Póżniej 100 h godzin prac społecznych - czyli sprzątanie właśnie takiego syfu + 5 000 PLN kary. Szybko oduczyłoby takich pierwotniaków podobnych zachowań.
- 1 1
-
2018-09-06 11:00
macie RODO
nękaczy telefonicznych nie można się pozbyć a tu dane się walają i też nic?
- 1 1
-
2018-09-06 11:43
Śmietnisko
Taka osoba powinna przez tydzień zbierać śmieci w okolicy to była by najlepsza i skuteczna kara .
- 4 0
-
2018-09-06 11:57
smieciarze
mysle ze warto sprawdzic u wysylajacego ponownie adres gdzie wyslali kto pokwitowal i dowalic az mury runa takim smieciarzom
- 1 1
-
2018-09-06 12:12
Tak. Świadkowie. Dzięki nim mamy wiele pomowień.
Za pomówienia ludzie odbywają kary.
- 3 2
-
2018-09-06 12:21
no przecież wszystkie smieci mialy
byc miasta tak mowil polityk PO ze tak bedzie po reformie sam słuchalem w tv. czyli w reformie cjodzilo tylko drenowanie kieszeni podatnikow..oto cała reforma. Wtedy sie oplacalo wywozic na smietnik teraz tez nie oplaca. oto kolejne klamstwo politykow. a smiecacy coż zle robia ale kare powinni poniesc politycy
- 2 2
-
2018-09-06 14:00
Staracie się, ale nie do końca 00001159***82U
Przesyłka wysłana 29 sierpnia o 15:02 z Bydgoszczy, odebrana 30 sierpnia o 13:01 w Gdańsku przez Malesz***
- 5 0
-
2018-09-06 14:25
Złomiarze
Wygląda to bardziej jak "porządek" zostawiony przez złomiarzy pijaczków po jakiejś akcji rozbrojenia sprzętu (tam z tyłu na zdjęciu). Wzięli ze śmietnika jakieś kartony po kimś i teraz ktoś będzie miał przez to nieprzyjemności.
99% komentujących wykazuje się podstawowym brakiem logicznego myślenia - czy ktoś nawet z niskim ilorazem inteligencji zrzuciłby jeden worek śmieci, bo na tyle to wygląda, z dwoma kartonami ze swoim nazwiskiem na pierwszym planie... oczywiście.- 1 2
-
2018-09-06 14:39
Numer Paczki 00807320000115928482U101616
2018-08-3013:01:14Przesyłka doręczona
Odbiorca: maleszykgdn
Tępić takich- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.