• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dziś protest taksówkarzy na drogach przy lotnisku

Maciej Naskręt
28 maja 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Kierowcy taksówek szykują się na protest. Kierowcy taksówek szykują się na protest.

Można dziś spodziewać się korków przy gdańskim lotnisku. Spowodują je niezrzeszeni taksówkarze, którzy jeżdżąc w kółko po rondzie zaprotestują przeciwko bierności władz Gdańska wobec nielegalnych przewoźników osób - m.in. takich jak Uber.



Aktualizacja, godz. 13:25.

Zapowiadany protest taksówkarzy nie odbył się. Na miejscu pojawili się jedynie strażnicy miejscy i funkcjonariusze Służby Ochrony Lotniska.



Czy popierasz protest taksówkarzy?

Inicjatywę ma popierać około 100 taksówkarzy. Swoim protestem chcą zwrócić uwagę na - ich zdaniem - bierność władz Gdańska wobec naruszeń przepisów celno-skarbowych i braku licencji m.in. przez kierowców wykonujących przewóz osób.

- Wielokrotnie prosiliśmy władze Gdańska o pomoc a te tłumaczyły nam w skrócie, że są za innowacją - mówi Michał Tablewski, przewodniczący NSZZ Solidarność taksówkarzy niezrzeszonych. - My się na to nie zgadzamy.
Zdaniem niezrzeszonych taksówkarzy miasto nie współdziała w tym zakresie z policją ani także Inspekcją Transportu Drogowego, które mają cały wachlarz uprawnień do walki z kierowcami. Za przykład taksówkarze przywołują Kraków, gdzie inspektorzy ITD przy udziale pracowników magistratu i policjantów ruchu drogowego przeprowadzili kontrole wobec kierowców bez licencji. W Gdańsku natomiast takie akcje organizują sami taksówkarze, o czym można było przeczytać niedawno.

Co na to władze Gdańska?

- Instytucją upoważnioną do prowadzenia kontroli przewoźników świadczących usługi przewozu osób jest Inspekcja Transportu Drogowego. Z inicjatywy miasta ITD wraz z Inspekcją Handlową prowadziła tego typu kontrole już w 2015 r. i dotyczyły one czternastu podmiotów, w tym dysponujących pojazdami nieoznakowanymi. W tym ostatnim przypadku konieczne było "wskazanie" przewoźnika do kontroli poprzez zamówienie przewozu i dokonanie zapłaty za kurs - zapewniają Alicja Bittner z gdańskiego magistratu.
Przedstawiciele Urzędu Miejskiego prowadzą konsultacje ze środowiskiem gdańskich taksówkarzy, dotyczą one zarówno kontroli jak i  wprowadzenia stawek maksymalnych za świadczone usługi. Na spotkaniach także ustalono, że urzędnicy mogą zaangażować się we współpracę pomiędzy takimi podmiotami jak Krajowa Administracja Skarbowa, Inspekcja Transportu Drogowego, Policja z przedstawicielami środowiska taksówkarzy w celu określenia możliwych działań w tym obszarze. Najbliższe spotkanie w tej sprawie planowane jest w czerwcu.

Ostatni duży protest kierowców w Gdańsku był 10 lat temu, wtedy kierowcy protestowali przeciwko wydawaniu nadmiernej liczby licencji. Ostatni duży protest kierowców w Gdańsku był 10 lat temu, wtedy kierowcy protestowali przeciwko wydawaniu nadmiernej liczby licencji.

Taksówkarze: protest będzie nioficjalny



- Nie zgłaszamy formalnie protestu, nie zdradzamy też godziny naszych protestacyjnych przejazdów, chcemy uniknąć kontroli policyjnych. Będziemy jeździć do momentu powstania ok. kilometrowego zatoru. Po tym czasie puścimy samochody. Akcje będzie w sposób niezapowiedziany powtarzać - mówi Tablewski.
Podkreślmy, że taksówką nie może jeździć każdy. Osoba ta musi spełniać szereg wymagań. Przede wszystkim musi zdać egzamin oraz zdobyć licencję taksówkarza, którą wydaje miasto. Jeśli jakiś przedsiębiorca zdecyduje się na to, aby przewozić osoby samochodem, który przystosowany jest do świadczenia usług taxi, ale nie będzie miał licencji to może otrzymać karę w wysokości nawet 15 tys. zł.

Opinie (856) ponad 50 zablokowanych

  • Jak tak sobie będą jeździć warto przyjść i dać im po oczach gazem.

    • 8 0

  • Proponuje tam kontrolę Policji. Połowa straci dowód za stan pojazdu

    • 11 0

  • Uber, MyTaxi i inne tanie taxi... (1)

    Niech się nie dziwią starzy taksówkarze, że ludzie wybierają lepsze i tańsze rozwiązania.

    • 7 1

    • My taxi nie jest tanie. Złodzieje jak inni.

      W aplikacji od razu się zabezpieczają, że koszt przejazdu może się znacznie różnić od tego co pokazuje aplikacja.

      • 1 1

  • TFU

    juz prędzej pójdę na piechotę niż zapłacę 6zl za kilometr

    • 5 0

  • Naciagacze

    Jeżdżę czasem na Uberze. Ostatnio o 4 rano ze Smegorzyna obok Kokoszek zamówiłem Hallo Taxi z kierowcą jak to oni nazywają "z licencją" z kursem na lotnisko. Stary dziadek w sztruclu pyta się mnie jak dojechać, a po dojechaniu do ul. Kartuskiej on skręca na Żukowo. Musiałem go pokierować jak jechać, bo biedulek nie zna Gdańska. Nic się u nich nie zmieniło. Nadal naciagaja i kombinują by oszukiwać jak im się wydaje głupich pasażerów. Wielcy taksówkarze. Wydaje im się że są panami dróg i miasta

    • 11 0

  • No to ITD do roboty. Kontrola stanu technicznego i przede wszystkim

    kontrola taksometru.

    • 9 0

  • Tylko UBER....!!!!

    • 6 2

  • Większość Gdańskich taksówek to kilkunastoletnie trupy pokroju VW Passat lub Mercedes W 210, do tego z klasyczną tapicerką w panterkę, która podoba się tylko tym śmierdzącym capom taksówkarzom, gadającym ciągle o polityce i jak to wszyscy ich okradają. A Uber? Zadbane samochody, młodzi, kulturalni kierowcy, z którymi da się porozmawiać na ciekawe tematy. I oni wolą pracować, zamiast uprzykrzać życie postronnym osobom. Dla mnie wybór jest oczywisty.

    • 9 3

  • Tylko uber

    W życiu już nie zamówię zwykłej taxi

    • 8 2

  • Młody taksówkarz. (1)

    Ten protest NIEZRZESZONYCH taksówkarzy, to skandal,czy ci pANOWIE wstydu nie mają ?!Protestują przeciwko Uberowi ,czy przewozom osób , a sami jak się zachowują w stosunku do kolegów po fachu ?Kiedyś zainwestowałem w zupełnie nowy samochód i licencje taxi i jak ucieszony stanąłem (widocznym na zdjęciu) na legalnym, MIEJSKIM , ogólnodostępnym postoju taksówek pod Złotą Bramą , to ci niezrzeszeni panowie stwierdzili, że nie mogę tam stać , bo "mam za niskie stawki" (2 zł , a oni ok 5 zł w pierwszej), a jak nie odjade , to mnie "objadą " (zablokują).sprawa dot. również postoju pod dworcem pks , czy pod Galerią Bałtycką i nie tylko.Co innego lotnisko, np dworzec PKP, gdzie poszczególne Korpo płacą duże środki właścicielom za postoje na wyłączność (spełniając odpowiednie warunki), ale w sytuacji , gdzie na legalnym , miejskim postoju (gdzie każdy taksówkarz może się zatrzymywać)ktoś mi grozi , to już można ich nazwać małą "mafią"- wiem , że niezrzeszeni potrafią grozić nawet pobiciem , a po zakończonym kursie , mogą z paragonu odczytać dane mojej firmy.Nie myślcie , że wszyscy taksówkarze są tacy , większość uczciwie i ciężko pracuje, a właśnie tacy niezrzeszeni psują mocno opinie pozostałym.

    • 27 0

    • Mafia....

      Myślą, że mają jakieś zdanie do powiedzenia, a tak na prawdę nie mają zielonego pojęcia o funkcjonowaniu rynku

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane