- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (456 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (43 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (192 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (66 opinii)
Dziury na ulicach, drogowcy w działaniu
Tak likwidowano w piątek rano dziury w ciągu ul. Beethovena.
Ruszyła akcja łatania dziur na drogach Trójmiasta. Sprawdziliśmy jak likwidowane są ubytki w nawierzchni i ile brygad w każdym z miast zajmowało się tym w miniony piątek.
Za oknem zima i mróz. To nie sprzyja naszym trójmiejskim drogom. Woda, która w czasie roztopów przeniknęła w głąb nawierzchni jezdni teraz, w mrozie, ją rozsadza, przez co tworzą się dziury. W bój ruszyły więc brygady drogowców, których zadaniem jest likwidowanie ubytków. Jak to się odbywa w Trójmieście?
Funkcjonują tu dwie technologie łatania dziur w niskich temperaturach - na zimno i na ciepło. Pierwsza polega na układaniu asfaltu wymieszanego z polimerami w miejscu ubytku. By substancja lepiej wypełniła ubytek drogowcy ubijają ją tłuczkiem. - Wiele osób na widok tak właśnie układanej nawierzchni wyciąga telefony i filmuje nas, są zdziwieni, a przecież tak to ma wyglądać - mówi nam drogowiec, którego spotkaliśmy w piątek na ul. Beethovena w Gdańsku podczas pracy.
Drugi sposób likwidowania ubytków w mrozach to lanie asfaltu na ciepło. Masę asfaltobetonu podgrzewa się do temperatury ok. 180 stopni Celsjusza w kotle na specjalnie przygotowanej do tego celu przyczepie. Struktura tej masy jest zdecydowanie rzadsza niż asfaltobetonu układanego z użyciem rozściełacza drogowego. Nie musi po niej jeździć m.in. walec, by ją rozprowadzić. Do jej ułożenia wystarczy łopatka.
Masę bitumiczną wlewa się do otworu w jezdni, gdzie stygnie ona przez kilkadziesiąt minut. Wtedy układana jest kolejna warstwa, a na nią wysypywany jest piach. Mija kilka godzin zanim pojadą po niej pierwsze pojazdy. Wiele dziur zlikwidowanych właśnie w ten sposób wytrzymuje dłużej. Drogowcy nie muszą wiosną wykonywać poprawek. Stąd też ta technologia jest stosowana w Trójmieście chętniej przez drogowców.
Wielu kierowców dziwi się jednak, że asfalt wlewany jest często w kałuże, błoto lub nawet śnieg. Specjaliści twierdzą jednak, że tak właśnie ma być. Dlaczego? - Likwidując w ten sposób ubytki, zabezpieczamy kierowców przed poważnymi konsekwencjami wjechania w dziurę kołem samochodu. Jest to tymczasowe działanie, które ma zabezpieczyć jezdnie przynajmniej do wiosny. Wtedy to przeprowadzane są właściwe wzmocnienia nawierzchni - mówi Stanisław Małachowski z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
W miniony piątek w Trójmieście na drogi wyjechało łącznie dziewięć brygad trudniących się usuwaniem dziur - po cztery w Gdańsku i w Gdyni. - Na drogach Sopotu pojawiła się jedna brygada, która układała asfalt na zimno - mówi Wojciech Ogint, zastępca dyrektora sopockiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Idealne warunki do łatania dziur w jezdni to przynajmniej temperatura plus pięciu stopni Celsjusza. Wilgotność powietrza powinna wynosić ok. 65 proc. Koszt załatania dziury o powierzchni metra kwadratowego i głębokości pięciu centymetrów wynosi od 800 do 1 tys. zł.
Ulice Gdańska - Dyżurny Inżynier Miasta - tel. (58) 52 44 500 - email.
Ulice Sopotu - Straż Miejska - tel. (58) 521-37-50 - email.
Ulice Gdyni - Straż Miejska - (58) 660-11-73 - email.
Drogi krajowe w regionie - GDDKiA o. Gdańsk (58) 511 24 00 - email.
Miejsca
Opinie (196) 6 zablokowanych
-
2013-01-20 21:18
Polecam Olszynkę!
Tu dopiero jest masakra. Ul zawodzie i reszta to istna wielka dzióra
- 2 0
-
2013-01-20 21:31
dzień bez ZDiZ, to dzień stracony
- 1 0
-
2013-01-20 22:02
Ciekawe
dlaczego budowa drogi lub remont generalny kosztuje w Trójmieście tyle co Berlinie, ale ekip remontujących 2-letnie drogi w Berlinie nie widać....
Może ktoś wie?..........- 3 0
-
2013-01-20 22:04
Polecam naprawy felg i zawieszenia na koszt ubezpieczyciela drogi. (2)
Świadek (lepiej mieć), zdjęcie z miarką (skala), opis i trzeba trochę poczekać. 90% spraw do wygrania.
- 3 1
-
2013-01-20 22:57
policja i dziura naprawde solidna to moze z 60% szans
- 2 0
-
2013-01-21 00:56
nie każdy ma czas po sądach latać
i się takimi rzeczami zajmować... Niestety, bo przez to ci zarządcy dróg są bezkarni.
- 0 1
-
2013-01-20 22:24
Sobieskiego i Trzy Lipy w Gdansku
Tamtedy juz sie nie daje jezdzic. To co tam sie dzieje to masakra. Przeciez na Uralu czy w Albanii nawierzchnie sa lepsze.
- 4 1
-
2013-01-20 22:29
Idiota z PO
Wymyslil sobie ze mamy placic dodatkowo za poruszanie sie po drogach. To na co k.u.r.wa. ida pieniadze z podatku drogowego? Na ich poselskie diety? To jest normalny kraj ? W Japonii juz by sie cial mieczem za takie brednie
- 6 1
-
2013-01-20 23:25
sprawa corocznie powstających dziur w bublowatym asfalcie będzie omawiana w budowanym Infoboksie
i tam dopiero kol. Benkowski z kolegom szefem firmy mtm podejmą stosowne decyzje !
- 1 0
-
2013-01-20 23:30
panie Benkowski !- a nie lepiej zrobić raz i dobrze - a potem pare lat leżeć brzuchem do góry ?!
- 1 0
-
2013-01-20 23:35
... dziury, koleiny 20cm głebokie to sa tuskostrady,
czyli przejezdne autostrady projektu PiS wybudowane przez nowaka
- 1 2
-
2013-01-21 00:07
No i mail do straży miejskiej wysłany ;)
;)
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.