• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dziwna wymiana. Miasto wyburza samowolę, którą wcześniej przejęło

Katarzyna Moritz
20 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Mieszkańców Olszynki dziwi, że miasto burzy nieruchomości na przejętej wcześniej działce. Mieszkańców Olszynki dziwi, że miasto burzy nieruchomości na przejętej wcześniej działce.

Na Olszynce wyburzane są nielegalnie postawione budynki. Stoją na działce, którą miasto przejęło od poprzedniego właściciela.



Czy miasto powinno sprzedawać nieruchomości?

Chodzi o teren przy ul. Modrej zobacz na mapie Gdańska na Olszynce. Od kilku tygodni trwa tam rozbiórka. Koparki rozbierają budynki postawione bez fundamentów, czyli wszystkie, które znajdują się na działce.

Rozbiórkę zarządził Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, bo wszystkie budynki to samowole. Sęk w tym, że od kilku lat działka należy do miasta.

- Najpierw za nią zapłaciło, a teraz dodatkowo finansuje prace rozbiórkowe. Ciekawe jak doszło do tego, że miasto kupiło niesprawdzoną nieruchomość? - zastanawia się nasz czytelnik, mieszkaniec Olszynki.

Nie bez przyczyny okoliczni mieszkańcy interesują się zabudową na feralnej działce. W ostatnich latach stanowiła dla nich spore utrapienie. Działała tam nielegalnie agencja towarzyska, a ostatnio mieszkali tam głównie bezdomni.

Okazuje się, że nieruchomość składającą się w sumie z pięciu obiektów o kubaturze ponad 3 tys. m sześc. wraz działką o powierzchni ponad 2 tys. m kw., miasto nabyło poprzez zamianę w 2009 roku. Dokonano jej ze spółką Sun Energy, której w zamian przekazano teren o podobnej wielkości przy ul. Narwickiej zobacz na mapie Gdańska w Letnicy.

Po co miasto kupiło działkę z budynkami, które teraz burzy?

- One nigdy nie były przez nas zasiedlone i nie po to zostały zakupione. To rozpadający się budynek hotelowy, który częściowo został rozbudowany jako samowola. Mieszkających tam bezdomnych, na których skarżyli się sąsiedzi, wysiedliliśmy - wyjaśnia Michał Piotrowski z biura prasowego w gdańskim magistracie.

Obiekty przekraczały dozwolone linie zabudowy. Przeprowadzona w listopadzie kontrola Powiatowej Inspekcji Nadzoru Budowlanego wykazała, że nie ma sensu tych obiektów remontować ze względu na wysokie koszty ich ewentualnego przystosowania do zamieszkania.

- Dlatego teraz to wszystko burzymy, bo ta działka wraz z przyległymi ma stanowić pakiet, który chcemy za jakiś czas sprzedać w przetargu. Oczyszczenie działki wpłynie na atrakcyjność oferty przetargowej. Cała nieruchomość została wyceniona na 2 250 000 zł - podkreśla Michał Piotrowski.

Do takich zamian dochodzi rzadko, bo wiążą się z tym, że miasto musi zapłacić od takiej transakcji podatek VAT. Częstsze są wykupy działek, gdy te są w atrakcyjnej dla miasta lokalizacji czy sąsiedztwie posiadanych przez nie działek.

Zarówno zamiany, jak i wykup nieruchomości, to działania na przyszłość, bo dziś ruch w nieruchomościach jest niewielki.

- Gospodarka stoi i sprzedaż gruntów też - przyznał prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz, podczas sesji związanej z budżetem miasta na 2013 rok.

Zgodnie z przyjętym przyszłorocznym budżetem wpływy miasta ze sprzedaży nieruchomości będą w 2013 roku mniejsze o blisko 23 proc. W tym roku wyniosły one 103 mln zł, w przyszłym założono, że będzie to kwota 78 mln zł.

Opinie (89) 10 zablokowanych

  • Dlaczego nie piszecie,że działał tam nieopodatkowany burdel? (1)

    • 3 1

    • a działał??

      • 0 0

  • a gdzie ukarani którzy już raz zapłacili?????????????????????

    czekamy, sprawy nie pozostawimy obojętnie

    • 1 1

  • jedni nie mają gdzie mieszkac a inni za grosz kupują po osiem mieszkań

    Trzeba tym gojkom pokazać siłę i wyburzyć ich. Czekam na zemste losu.

    • 3 1

  • Przyjdzie kryska na Matyska (1)

    niebawem...!

    • 2 1

    • przyjdzie taka chwila, że przestaniesz głupoty pisać?

      mściwy kołchoźniku???

      • 0 2

  • no i gites majonez ! niech ludzie zaczna w koncu szanowac prawo !

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane