• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

ESSA chce wysłać puszkę z kombuczy w kosmos

Piotr Kallalas
15 marca 2024, godz. 08:00 
Opinie (42)
Mimo odległości potrafimy wspólnie pracować nad projektem, spotykamy się osobiście lub online. Każdy ma swoją rolę: jest lider i koordynator projektu astrobiologicznego, elektronik, specjalista od
działań promocyjnych, radiotechnik i mechanik konstruktor. Mimo odległości potrafimy wspólnie pracować nad projektem, spotykamy się osobiście lub online. Każdy ma swoją rolę: jest lider i koordynator projektu astrobiologicznego, elektronik, specjalista od
działań promocyjnych, radiotechnik i mechanik konstruktor.

Zespół uczniów, w którym pracuje również Igor z I LO w Gdańsku, ma szansę wystrzelić swoją sondę CanSat na wysokość 2,4 km. Podczas opadania "kosmicznej puszki" młodzi miłośnicy kosmonautyki będą chcieli nie tylko przeprowadzić szereg pomiarów, ale także wypuścić nasiona roślin.



Czy Polska powinna zwiększyć nakłady na badania kosmiczne?

Obecnie głównym celem zespołu Igora jest dostanie się do finału Międzynarodowego Konkursu Kosmicznego CanSat 2023/2024 r., a więc znalezienie się w gronie zwycięzców, którzy będą mogli opracowywany przez siebie konstrukt umieścić w rakiecie gdyńskiej firmy SpaceForest. Ta wystartuje na wysokość 2,4 km z Pustyni Błędowskiej. Młodym miłośnikom nauki przyświeca jednak również inny cel.

- Terraformacja planet. Chodzi o zmianę klimatu danej planety, aby stał się podobny jak na Ziemi. Minisatelity przy pomocy przetransportowanych nasion i potem roślin zaczną produkować gazy, takie jak tlen - mówi Igor Kosiński, który od dziecka interesuje się kosmosem.
Obchody 120-lecia Politechniki Gdańskiej wzbudziły kontrowersje Obchody 120-lecia Politechniki Gdańskiej wzbudziły kontrowersje

Balsa i kombucza



Zespół ESSA, co jest skrótem od Energetic Space Sailors Association, liczy 6 osób z różnych stron Polski. Tworzą go: Ismena Leśko, Ida Tereszkiewicz, Anita Rzucidło, Igor Kosiński, Dawid Strużyna, Adam Ciupa.

- Mimo odległości potrafimy wspólnie pracować nad projektem, spotykamy się osobiście lub online. Każdy ma swoją rolę: jest lider i koordynator projektu astrobiologicznego, elektronik, specjalista od działań promocyjnych, radiotechnik i mechanik konstruktor - opowiada Igor Kosiński, który mieszka w Gdańsku i uczy się obecnie w I Liceum Ogólnokształcącym.
Zespół przygotowuje tzw. CanSat, czyli symulator sondy kosmicznej mieszczący się w pojemniku wielkości puszki po napoju.

- Zwykle konstrukty budowano z filamentów z drukarek 3D. Nasz CanSat będzie zrobiony z drewna, a dokładniej z patyczków z balsy. Jest to bardzo wytrzymałe tworzywo. Struktura będzie okryta kombuczą. Wszystko to sprawia, że nasz produkt jest stosunkowo lekki - opisuje Igor. I dodaje: - Zespół musi przeanalizować misję dodatkową, nasza ma cele astrobiologiczne i biotechnologiczne i musimy przetestować użycie materiałów biodegradowalnych jako materiałów konstrukcyjnych, przede wszystkim balsy i celulozy bakteryjnej zebranej z kombuczy i sprawdzenie możliwości projektowania sondy badawczej jako miniaturowej autonomicznej biosfery.

  • "Mimo odległości potrafimy wspólnie pracować nad projektem, spotykamy się osobiście lub on-line. Każdy ma swoją rolę: jest lider i koordynator projektu astrobiologicznego, elektronik, specjalista od
działań promocyjnych, radiotechnik i mechanik konstruktor."
  • Mimo odległości potrafimy wspólnie pracować nad projektem, spotykamy się osobiście lub online. Każdy ma swoją rolę: jest lider i koordynator projektu astrobiologicznego, elektronik, specjalista od
działań promocyjnych, radiotechnik i mechanik konstruktor.

"Wstęp do podboju kosmosu"



Konstrukt zostanie wystrzelony w kosmos, a następnie odczepiony od rakiety. Wtedy rozpocznie się najważniejsza część lotu - podczas swobodnego opadania ze spadochronem zostaną przeprowadzone analizy i eksperymenty.

- Próbki polecą na wysokość 2,4 km, więc może nie jest to już kosmos, ale można to nazwać wstępem do podboju kosmosu. Podczas lotu, oprócz standardowych pomiarów ciśnienia, temperatury i innych czynników, mamy dość nową inicjatywę. Chcemy umieścić w środku mechanizm, który pod wpływem pociągnięcia linek od spadochronu wysypie nasiona do kiełkowania. Będziemy więc badać, czy nasiona prawidłowo wypadły i leżą tam, gdzie powinny - tłumaczy Igor.
Ekipie udało się dostać do 3. etapu konkursu, organizowanego przez Europejską Agencję Kosmiczną i Biura Edukacji Kosmicznej ESERO Centrum Nauki Kopernik. Teraz przyszedł czas na ostateczne rozstrzygnięcia - na tym etapie konkursu pozostały 32 drużyny. Tylko 10 z nich będzie miało możliwość wysłania w kosmos swojego produktu. O wynikach dowiemy się na przełomie marca i kwietnia.

Po ostatniej fazie eksperymentu zostanie wyłoniona jedna, zwycięska drużyna, która pojedzie do pracowni inżynierów kosmicznych w Beneluksie.

Miejsca

Opinie (42) 2 zablokowane

  • nie dobrze,

    znowu zrobiom dzióre i bedzie jeszcze wieksze ocieplenie / oziebienie (niepotszebne skreślić) klimatu

    • 2 1

  • Na Rysy trzebaby sie wspiac, zeby taka puszke zrzucic, a dzisiejsza mlodziez nie jest do takiego wyzwania przygotowana. (4)

    Dlatego pozostaje im podlaczyc sie pod gdynski projekt rakiety, ktora ma byc wystrzelona w kierunku kosmosu, a doleciec ma hen az do korony Tatr. Bardzo ambitny projekt, oczywiscie jak na mozliwosci polskiej nauki i techniki.

    • 3 2

    • Jakie były Twoje osiągnięcia, kiedy byłeś w ich wieku? (3)

      Fajnie się z kanapy krytykuje :)

      • 1 1

      • Bylem laureatem kilku olimpiad, ale nie w ich wieku, tylko w mlodszym wieku. (2)

        I nie sugeruj, ze przekazanie jakiejs puszki z czujnikami z aliekspress jest osiagnieciem, bo przywolam powiedzonko konczace sie na "plyniemy!".

        • 2 2

        • Niezła próba. (1)

          Szkoda tylko, że dolne widełki wiekowe olimpiad przedmiotowych pokrywają się z widełkami tego konkursu :)

          • 0 1

          • To oni sa w szostej klasie podstawowki? Chyba karmieni samymi piersiami z kurczat.

            • 0 0

  • Precz z ziemskim kolonializmem! Otworzyć się na atmosferę Marsa!

    • 2 2

  • (1)

    ma młodzież fajny projekt, a dorośli w ramach działań promocyjnych podstawiają im nogę.

    gwarantuję, że żaden członek ekipy nie wymyślił zdjęcia "jak wszyscy podskakują". to zwykle jakaś grażyna z HR.

    wysłanie ładunku na wysokość 2.5km jest samo w sobie fajne i mało kto to robi, ale kosmos? to dużo dalej.

    • 4 4

    • "CanSat to międzynarodowe wyzwanie Europejskiej Agencji Kosmicznej, podczas którego młodzież konstruuje symulatory sond kosmicznych oraz przeprowadza za ich pomocą badania naukowe."

      Reszta to już radosna twórczość tutejszych redaktorów.

      • 2 0

  • Wystrzelcie sie sami, planeta odetchnie.

    • 2 3

  • Czyli poziom oswiaty jest na niskim poziomie samolot leci na wysokosci 10km a kosmos dla nich jest na 2,5 km :)

    No i naturalnie na marsie wystarczy z zrzucić rośliny i na planecie tlen sie wyprodukuje :)
    Zamiast tiktoka czy fejsa zainteresuja sie badaniami ale pewnie by ich nie zrozumieli

    • 6 3

  • BRAWO

    Świetny pomysł młodzi ! Powodzenia!

    • 3 5

  • Pełen szacunek! Powodzenia!

    Dzieci mają pasje, którą realizują. Jestem dla nich pełen podziwu. W dzisiejszych czasach, kiedy większość młodych ludzi spędza czas przed telefonami przy komputerach, mam pełen szacun
    ek dla tych, którzy mają własne pasje, cel w życiu, interesują się naukami ścisłymi, a te są potrzebne żeby w ogóle myśleć o udziale w takim projekcie. Smucą mnie niektóre komentarze, ludzi, którzy wszystko naokoło negatywnie oceniają, a są tak słabi, że anonimowe krytykanctwo jest dla nich jedyną bronią. Czasami zastanawiam się nad profilem psychologicznym takich osób, ale o wnioskach wolę nie pisać. Jeszcze raz gratuluję i życzę powodzenia!

    • 5 5

  • Super

    Super, jestem przekonany że jeszcze o nich nieraz usłyszymy

    • 2 3

  • 2.4 km xD

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane