Dorota Korbut
2002-06-27 00:22
HEHE 1000 OSÓB NA TURYSTYKĘ TO JAKIŚ ABSURD CO CI LUDZIE CHCA ROBIĆ W TURYSTYCE KUMPEL KTÓRY MA BIURO TURYSTYKI AKTYWNEJ MÓWI ŻE LUDZIE PO AWF-IE SA BARDZO MAŁO KREATYWNI A SŁYSZAŁEM OD LUDZI KTÓRYZ TAM STUDIUJĄ ŻE NIE ZA BARDZO PERSPEKTYWICZNY KIERUNEK TO JEST ALE CÓŻ
2002-06-27 00:39
...najnowocześniejsze obiekty na AWF-ie? Wiem, że jest jakaś hala widoczna od Grunwaldzkiej, ale nie miałem pojęcia, że jest taka super- hiper-... wygląda raczej jak supermarket. Ale w środku nie byłem, zastrzegam. Prosze, powiedzcie, że nasza AWF jest najlepsza w Polsce. To chociaż coś mielibyśmy naj... Więc jakie mamy te obiekty?
p.s. wiem, że mamy najwięcej sportowców. głównie bejsbolistów. podobno po USA jesteśmy drugą potęgą bejsbolową (woj. pomorskie, znaczy się). tylko piłeczek czasem brakuje, ale to drobiazg. można ćwiczyć na sucho.
2002-06-27 00:59
Zeby zdac egzamin na "turystyke i rekreacje" kandydat musi pieknie zaspiewac hymn wydzialu:
W Polske idziemy drodzy panowie
W Polske idziemy,
Nim pierwsza seta zaszumi w glowie
Druga pijemy.
Turystyka i rekreacja....
2002-06-27 01:00
radzę poszukac w necie.. ranking uczelni wyższych był niedawno we Wprost. A obiekty to nie tylko hala, którą widzisz z Grunwaldzkiej.
2002-06-27 01:16
Przecież mówię, że nawet nie byłem w środku i - dla niezorientowanych - nabijam się po prostu z niewyspania. Ale jeśli faktycznie AWF jest taki dobry, to się cieszę. Chociaż zdania o kulturze 3-miejskiej ligi bejsbolowej nie zmienię. Ale nie mówię przecież, że to wina AWF-u (chyba sekcji bejbola tam nie ma?)
Reasumując: fajnie, że coś, szkoda, że tylko to.
2002-06-27 04:47
Zycze powodzenia przyszlym absolwentom turystyki AWF!!! Zwlaszcza, ze beda mieli wielkie problemy z uzyskaniem pracy w owym zawodzie. Na to samo by wyszlo jakby owi kandydaci poszli do jakiegos panstwowego studium turystyki, gdzie poziom jest ten sam (tylko nazwa inna :-), za to koszta o wiele nizsze.
Problem z turystyka w naszym kraju jest taki, ze jest wiecej chetnych do pracy niz miejsc, wydaje sie ze w Trojmiescie jest duzo biur turystycznych, jednak jak przychodzi do szukania pracy okazuje sie ze nie tyle ile byc powinno.
Podstawowym problemem przy znalezieniu pracy w tym sektorze jest posiadanie praktyki, ale nie takiej odbebnianej podczas nauki, tylko jako pelnoetatowy pracownik...( Mowie o tym z wlasnego, smutnego doswiadczenia). Dodatkowo trzeba wziac pod uwage sume jaka zarabia sie w biurze, nie jest to zbyt wysoka wyplata. Plusem sa tzw. study tour (cos w rodzaju delegacj) i oferty last-minute a takze first-minute...
Oczywiscie turystyka to nie tylko biuro ale takze tzw. przewodnictwo i pilotaz. Tylko ze uprawnienia do tych zawodow nie zdobedzie sie na uczelni. Odpowiednie kursy sa organizowane przez odpowiednie do tego jednostki, za odpowiednia kwote.
Cs mam dziwne wrazenie ze ilosc tych kandydatow bierze sie z jakiegos mitu o kokosach zarabianych w turystyce (oczywiscie mozna zrobic w tym niezle pieniadze ale raczej posiadajac wlasne biuo i raczej nie w Polsce ;-).
W kazdym badz razie dla porownania - ze swoimi skadinad bardzo dobrymi kwalifikacjami w Polsce nie moglam znalezc pracy w turystyce. Obecnie jestem w pewnym fajnym kraiku, relatywnie niedaleko Australii, i musze sie pochalic, ze po wyslaniu swojego cv do kilkunastu biur turystycznych dostalam odpowiedzi bodajze od wszystkich z zaproszeniem na interview i wlasciwie moglam sobie stawiac warunki...
To tyle na temat turystyki i mnogosci kandydatow na tenze kierunek...
Oczywiscie jest to moja ocena, ale raczej mysle ze nic sie nie zmienilo w tek kwestii w ostatnim czasie...
2002-06-27 04:50
Bardzo przepraszam purystow jezykow za literowki i niestosowne wtracenia z jez. ang... Obiecuje solnna poprawe...
2002-06-27 07:37
Twoja ksywa powinna zostać nazwiskiem.Świetnie oddaje Twój charakter.
2002-06-27 09:40
Chciałbym przestrzec przyszłych studentów przed tą uczelnią!
Jest to bardzo skorumpowana uczelnia ,wszelkie zaliczenia i wpisy można uzyskać za butelkę dobrego alkocholu lub za gotówkę.Bardzo psuje to nastroje i chęci do studiowania.Bardzo drażniąca jest też sprawa sportowców studiujących na tej uczelni.Studiują na zupełnie innych prawach (nie chodzi mi o tzw.ITS) wystarczy ,że się pokażą a wykładowcy zaliczają im poszczególne przedmioty.
Osoby nie trenujące mają także sporo problemów z zaliczeniem przedmiotów sprawnościowych gdyż kryteria na ich zaliczenie są bardzo wyśrubowane i ciężko im sprostać.
Podsumowująć chciałbym powiedzieć że na AWFiS nie kształci się lecz tresuje i próbuje ze wszystkich studentów stworzyć "10-boistów" ,a to niczego nie prowadzi bo nie można być najlepszym ze wszystkiego.Nie nazwałbym tego wszechstronnością lecze uczeniem wszystkiego, czyli tak naprawde niczego...
2002-06-27 09:51
a powiedzcie na czym polega rzut kulą?
zawsze wydawało mi sie ze jest konkurencja pchnięcie kulą....a nie rzut...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
