• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ekolodzy: drzew w lasach nie trzeba wycinać

Brunon Wołosz, Sławomir Zieliński
7 lutego 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
- Buki w wieku ok. 150 lat stanowią skrajnie niewielki procent w TPK, a i tak w najbliższym czasie zostaną planowo wycięte. To wiek optymalny dla ich owocowania, czyli wiek pełnej dorosłości gatunku - argumentują ekolodzy. - Buki w wieku ok. 150 lat stanowią skrajnie niewielki procent w TPK, a i tak w najbliższym czasie zostaną planowo wycięte. To wiek optymalny dla ich owocowania, czyli wiek pełnej dorosłości gatunku - argumentują ekolodzy.

Dwóch ekologów wyraziło sprzeciw wobec wycinania drzew w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. - Żaden las w naszej strefie klimatycznej nie wymaga wycinki, aby dynamicznie funkcjonować i trwać. Z wycinki tego cennego lasu są po prostu pieniądze - przekonują Brunon Wołosz i Sławomir Zieliński. Przesłali naszej redakcji list, w którym polemizują z sensownością działań leśników.



Komu przyznajesz rację w sporze wokół wycinania drzew w TPK?

Przypomnijmy: w ubiegłą niedzielę opublikowaliśmy artykuł, dotyczący wycinania drzew w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Leśnicy tłumaczyli, że celem ich działań jest odmłodzenie lasu, czyli zainicjowanie wzrostu młodych drzew.

Czytaj więcej: Dlaczego trzeba wycinać drzewa w lasach?

Po publikacji, z naszą redakcją skontaktowali się dwaj ekolodzy: Brunon Wołosz, prezes fundacji Fidelis SiluasGdańska oraz Sławomir Zieliński, autor bloga mikrobiotop.pl. Poniżej publikujemy treść listu ich autorstwa, w którym polemizują z argumentacją leśników. Śródtytuły pochodzą od redakcji.

***


Las nie wymaga wycinki



Już sam tytuł artykułu dał nam mocno do myślenia, bo przecież obiektywnie patrząc, drzew w lasach wcale nie trzeba wycinać. To dość prosty fakt, który powinien być znany panu rzecznikowi Nadleśnictwa Gdańsk. Żaden las w naszej strefie klimatycznej, a zwłaszcza zaś taki, który funkcjonuje na siedliskach leśnych ukształtowanych przez tysiące lat, nie wymaga wycinki, aby dynamicznie funkcjonować i trwać.

Gdyby planowa i w wielu swoich aspektach schematyczna wycinka drzew - zwłaszcza zaś drzew młodocianych i co najwyżej dorosłych - była typowym procesem przyrodniczym, to przyroda by to z pewnością robiła. Tymczasem i owszem "robi", ale w sposób incydentalny, oparty na zdarzeniach losowych. Co z punktu widzenia tych rozważań najważniejsze - nieporównywalny kubaturowo do tego, co wyjeżdża z lasu na skutek planowej gospodarki leśnej. Wycinka lasów w Polsce jest po prostu powszechna, a w ostatnich latach mocno nasilona, co łatwo sprawdzić.

Powierzchnia Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego wynosi blisko 20 tys. ha. Powierzchnia Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego wynosi blisko 20 tys. ha.

Unicestwienie drzew wiekowych



Przedstawiciel Nadleśnictwa Gdańsk tłumaczy, że celem działań jest odmłodzenie lasu, czyli zainicjowanie wzrostu młodych drzew. Wycinka młodych drzew, by wyrosły jeszcze młodsze? Warto przypomnieć, że buki w wieku ok. 150 lat stanowią skrajnie niewielki procent w naszym lesie, a i tak w najbliższym czasie zostaną planowo wycięte. To wiek optymalny dla ich owocowania, czyli wiek pełnej dorosłości gatunku. A do starości - której nigdy w lasach gospodarczych nie dożyją - daleka droga. Te 150 lat nie stanowi nawet połowy możliwości przeżycia tego gatunku.

W związku z tym, ta wycinka uniemożliwia ukształtowanie się drzewostanów w klasach wiekowych "starszych" i "starych", tj. powyżej 200 lat, najlepiej w okolicach 300 lat i więcej (jak np. w Drawieńskim Parku Narodowym). Prowadzi do unicestwienia "wisienki na torcie" tego pięknego lasu, jaką stanowią drzewa wiekowe. Innymi słowy, pozbawia pokolenia, które nastąpią po nas, możliwości delektowania się walorami takich starodrzewów. Dewastowany jest także cenny społecznie krajobraz, do którego przywykły lokalne społeczności, zwłaszcza zaś - co nieomalże symboliczne - ludzie u schyłku życia.

Wątpliwe naśladownictwo natury



Reasumując, z punktu widzenia przyrodniczego wycinka drzew jest zbyteczna. Jest ona tylko nieudolnym naśladowaniem procesów starzenia się drzew i ich zamierania. Tyle tylko, że jest przeprowadzana na dużo wcześniejszym etapie niż dzieje się to w naturze. Przyroda nie wywozi drzew przewróconych z lasu, które stanowią dla tego ekosystemu ogromną wartość, m.in. jako zasób materii dla kolejnych pokoleń organizmów współtworzących las, w tym drzew, a także np. dla procesów kształtowania się i dynamicznej trwałości zasobów gleb leśnych.

Warto dodać, że wycinany jest drzewostan odgrywający znacznie większą rolę dla ogółu społeczeństwa, gdy rośnie, niż gdy jest ścinany i sprzedawany, a profity z tego tytułu społecznie są bardzo znikome i przynależą głównie wąskiej grupie pracowników Lasów Państwowych (ok. 26,5 tys. osób w skali kraju). Według opinii pracownika naukowego Instytutu Badawczego Leśnictwa, wartość drewna to jedynie 10-14 proc. wartości lasu. Pozostałe ponad 85 proc. kryje się w regulacji klimatu i obiegu wody, recyklingu materii, ochronie przed erozją, oczyszczaniu powietrza i gleby, zasobach genowych czy wartościach kulturowych, krajobrazowych, etycznych, filozoficznych i innych.

Wycinany jest drzewostan odgrywający znacznie większą rolę dla ogółu społeczeństwa, gdy rośnie, niż gdy jest ścinany i sprzedawany - piszą autorzy listu. Wycinany jest drzewostan odgrywający znacznie większą rolę dla ogółu społeczeństwa, gdy rośnie, niż gdy jest ścinany i sprzedawany - piszą autorzy listu.

Określenie "wycinka" jest uprawnione



Leśnicy przekonują, że określenie "wycinka" jest w tym przypadku nieuprawnione. A czym jest wycięcie drzew w lesie, dwóch, trzech czy dwustu? Oczywiście wycinką. Pokrewne "wycince" słowo "cięcia" jest powszechnie używane w naukach leśnych, a na gruncie pragmatyki np. w "Zasadach hodowli lasu". Tam się aż roi od cięć (uprzątające, obsiewne, brzegowe, częściowe, odsłaniające itd.).

I jakoś nikt w tym dokumencie nie porównuje tychże cięć do trwałego usunięcia lasu z danego obszaru. A może jesteśmy właśnie świadkami zmian językowych?

Konsultacje społeczne odbyły się, ale...



W artykule wspomniano, że wszystkie zabiegi w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym są ściśle regulowane przepisami, zawartymi w tzw. Planie Urządzenia Lasu. Sęk w tym, że ten dokument powinien być konsultowany ze społeczeństwem. Takie konsultacje miały się odbyć w 2015 r. Zamiast konsultacji było to spotkanie, na którym leśnicy odczytali swoje, jednostronne postanowienie o zwiększeniu wycinki w TPK, całkowicie lekceważąc głos społeczny, a także naukowy.

Warto dodać, że ten dokument o wielkim znaczeniu dla zmian w przyrodzie jest - w oparciu o złą ustawę o lasach - wyłącznie dokumentem wewnętrznym leśników. W praktyce oznacza to, że nikt nie może go skutecznie zaskarżyć. Nie bez kozery sprawa ta oparła się o Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który nakazał wprowadzenie zmian w ustawie. Do dziś rząd nic sobie z tego nie robi. Taki stan rzeczy jest oczywiście niezgodny z niektórymi zapisami Konstytucji RP.

Leśnicy przekonują, że określenie "wycinka" jest w tym przypadku nieuprawnione. A czym jest wycięcie drzew w lesie, dwóch, trzech czy dwustu? - pytają autorzy listu. Leśnicy przekonują, że określenie "wycinka" jest w tym przypadku nieuprawnione. A czym jest wycięcie drzew w lesie, dwóch, trzech czy dwustu? - pytają autorzy listu.

Buki są cieniolubne



W TPK dominują buczyny, a one mają to do siebie, że nie jest im potrzebne jakieś "specjalne zarządzanie", żeby odnowienia naturalne tego gatunku miały miejsce. Jest to związane m.in. z faktem dużej cieniolubności buka, co umożliwia mu dynamiczny wzrost nawet pod okapem starszych osobników. Co więcej, buk to najbardziej cieniolubne drzewo spośród rodzimych dla Polski gatunków drzew liściastych. Bezpośrednio padające światło słoneczne jest dla buka czynnikiem ograniczającym, to zdecydowanie preferent światła rozproszonego.

Niespecjalnie też wpływa na dynamikę wzrostu buka silna konkurencja wśród siewek, potem młodych drzewek itd. Miłe jest porównanie TPK do lasu pierwotnego, ale studzimy emocje - do lasu pierwotnego już się nie wróci.

Wycinka przynosi leśnikom dochody



Konkluzja jest smutna. Leśnicy przedstawiają w sposób dość osobliwy cel gospodarczy swojej działalności. I mocno przy tym konfabulują. Jest wyraźny rozdźwięk między procesami, które kształtują lasy od tysięcy lat, a nieudolnym ich naśladowaniem. Po co to wszystko? Wiele wyjaśnia uważna lektura "Strategii PGL Lasy Państwowe na lata 2014-2030", która jest zresztą dostępna w Internecie.

Z wycinki tego cennego lasu są po prostu pieniądze. Jednak czy leśnicy są urzędnikami państwowymi, czy potężną korporacją o charakterze biznesowym?
Brunon Wołosz, Sławomir Zieliński

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (632) ponad 50 zablokowanych

  • Jest taki swietny program na kanałe fokus "Drwale" Kilka firm ściga się która więcej drzew wytnie w ciągu dnia (1)

    To jak oni to robią ryzykując życiem jest fantastyczne .I lepiej by im żaden pseudo ekolog nie wpadł w łapy :) bo oni by go szybko rozumu nauczyli :)

    • 5 25

    • Fantastycznie!

      I powodzie w Trójmieście też fantastyczne i zmiany w tym tu lokalnym klimacie też super!

      • 3 1

  • Co za pajace (1)

    Nie mają pojęcia o gospodarce leśnej a prawić o ekologii im się zachciewa.

    • 12 28

    • Troll

      Od razu widać, że trolla - leśnika poniosło, a wyobraź sobie, że leśnicy aż za dobrze o tym opowiedzieli

      • 4 1

  • No i panowie pozamiatali! Panie rzeczniku - ma pan coś jeszcze do powiedzenia?!

    A może posłowie PiSu z Gdańska i taki np. bardzo aktywny K. Płażyński - staną na konferencji prasowej w obronie TPK? Bo ostatnio radni z PiS upomnieli się o drzewa wycinane na ul. Migowskiej; wycinane na podstawie przez PiS właśnie zliberalizowanych przepisów. To dopiero obłuda, co?
    I jeszcze jedno: w TPK gniją ogromne ilości ściętych, nawet okorowanych, dorodnych pni. One są w planie wycinki, czy pozyskania drewna? Bo widać plan wycinki to jedno, a plan pozyskania drewna - drugie. Panie rzeczniku Nadleśnictwa skomentuje pan to?

    • 24 7

  • A czy ekolodzy dokonują nasadzeń w lesie, zakładają klomby, pielęgnują trawniki? (2)

    Czy tylko protestują?

    • 10 25

    • Nasadzenia

      Nasadzenia są obiektywnie złe, a w przypadku TPK nawet bardzo szkodliwe.

      • 3 0

    • Aż protestują - przyłącz się, zrobisz coś dobrego dla innych

      • 1 2

  • oddech lasu

    w naszej strefie klimatycznej, drzewo ,dopieropo trzydziestym roku wegetacji

    • 9 1

  • Wycinaja młode i zdrowe drzewa, gołocą las dla zysków (1)

    Wystarczy sie przejść po lesie i widac dewastacje gołym okiem. Wycinaja najpiękniejsze i najzdrowsze drzewa!

    • 29 5

    • A jakie drzewa mają wycinać do przemysłu?

      Pójdziesz do sklepu i kupisz spróchniały parkiet?

      • 0 1

  • tlen (2)

    ej ale wiecie ze jak drzewo padnie i sie rozklada to caly ten zakumulowany dwutlenek wegla oddaje? bilans wychodzi na zero.

    • 4 22

    • Doprawdy? (1)

      Owszem, tyle, że w całym bilansie to martwe drewno działa na korzyść, bo wpływa na rozwój ekosystemu leśnego, natomiast cały dwutlenek produkowany przez człowieka nie. A dlaczego nie, to poczytaj i będziesz wiedzieć.

      • 0 1

      • co ma piernik to wiatraka? odnosze sie tylko do nietrafionego argumentu o tlenie.

        • 0 0

  • ekolodzy (2)

    niech ekolodzy zaporponuja cos sensownego a nie "nie tnijmy". zalozmy ze spelnia sie ich mokry sen o braku pozyskania. gdzie do pracy pojda zule? pracownicy tartakow? o ile zmniejszy sie pkb? o ile wzrosna ceny chociazby papieru?

    • 9 24

    • Zule (1)

      Pewnie kilka milionów ludzi straci pracę, a gospodarka narodowa runie co? A ilość starodrzewów w Polsce gwałtownie maleje. Już teraz dla korpo LP stary buk ma 80 lat i to Ciebie nie martwi? A Twoje potomstwo będzie oglądać stojące na klepisku harvestery i wtedy będziesz zadowolony?

      • 2 2

      • jakos nie wydaje mi sie, zeby lesnicy wycieli wszystko i zabrali sobie mozliwosc zarobku na kolejne lata...poza tym, no coz nie wiem jak Ty ale mam w domu drewniane meble. wolisz plastik? vardzo eko.

        • 1 2

  • oczywiście, że chodzi o kasę i nic więcej

    ja rozumiem, że 'uprawia' sie las, ale szkoda ze akurat ten, który jest njby parkiem Trójmiasta, a nim nie jest bo jest po prostu uprawiany na materiał

    niedługo będziemy myśleli, że krzaki to las

    • 19 5

  • Koło Kartuz jest jedyny w północnej Polsce (2)

    Profesjonalny Tor do biegania na nartach. Leśnicy wymyślili sobie, że będą ciąć na jego terenie akurat zimą... No po prostu nóż się w kieszeni sam otwiera....

    • 24 5

    • (1)

      Wolisz jednej zimy sobie nie pobiegać na nartach, czy żeby cięli wiosną i latem, gdy są lęgi ptactwa?

      • 0 3

      • tną cały rok i się niczym nie przejmują.

        A zima jest raz na 3 lata.

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane