Strażnicy miejscy zatrzymali 31-letniego mężczyznę, który w sobotę wieczorem masturbował się na molo w Gdańsku. Ekshibicjonista przyznał, że nie mógł się opanować na widok bawiących się wokół małych dziewczynek.
Był sobotni wieczór, gdy strażnicy miejscy patrolujący na rowerach teren pasa nadmorskiego zostali zaalarmowani przez spacerowiczów, że na molo w Gdańsku siedzi masturbujący się mężczyzna. Oburzeni ludzie twierdzili, że ekshibicjonista wpatruje się w przebywające wciąż na plaży dzieci.
Gdy strażnicy dotarli na molo było jeszcze widno. Na plaży i w pobliżu mola było sporo ludzi, także bawiących się dzieci. Wspomniany mężczyzna rzeczywiście był obnażony i onanizował się. Zupełnie nie zareagował na uwagi funkcjonariuszy, którzy nakazali mu przestać i wylegitymować się. Gdy nalegali, wyciągnął z plecaka pistolet gazowy. Wtedy został obezwładniony i skuty kajdankami.
Ekshibicjonistą okazał się
Jarosław K., 31-letni mieszkaniec Radomia. Mężczyzna przyznał, że w otoczeniu małych dziewczynek nie może się powstrzymać przed takimi zachowaniami seksualnymi.
Zatrzymany mężczyzna został przekazany policjantom z komisariatu w Nowym Porcie. Jeżeli jego zachowanie zostanie uznane jedynie za "nieobyczajny wybryk" będzie mu grozić areszt,
praca społeczna, nagana lub grzywna. Natomiast jeżeli prokurator uzna, że sobotnie zajście było "prezentowaniem małoletnim czynności seksualnej, w celu zaspokojenia seksualnego", Jarosławowi K. będzie grozić od 2 do 12 lat więzienia.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
