• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ekspedycja stulecia wróciła do Trójmiasta

Jacek Stańczyk
3 kwietnia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 17:13 (3 kwietnia 2008)
Najnowszy artykuł na ten temat Romuald Koperski nie żyje
Po niemal trzech miesiącach podróżnicy wrócili swoim manem do Gdańska. Po niemal trzech miesiącach podróżnicy wrócili swoim manem do Gdańska.

Ekspedycja samochodowa Romualda Koperskiego dobiegła końca. W czwartek w południe gdański podróżnik i jego kompan Marian Pilorz zameldowali się na mecie w Gdańsku.



Co się wydarzyło w twoim życiu w ciągu ostatnich trzech miesięcy?

W sumie obaj panowie wspólnie z Rosjaninem Vadimem Makarovskiym przez trzy miesiące przemierzyli blisko 40 tys. kilometrów przez Europę i Azję.

- Cieszymy się że już jesteśmy z powrotem. Mieliśmy niesamowitego farta, ale podziękowania należą się również świetnemu sprzętowi i wspaniałym ludziom, których spotkaliśmy na naszej drodze. Bez ich pomocy chyba nam by się nie udało- mówili globtrotterzy po wyjściu z 15-tonowego, prawie 30-letniego ciężarowego Mana.

Oficjalnie podróżnicy wystartowali do Great Race 2008 12 stycznia w Paryżu. Kilka dni później odwiedzili najdalej wysunięty za zachód punkt Europy - przylądek Roca w Portugalii. Tam zawrócili, przemierzyli całą Europę i wjechali do Azji. Chcieli przejechać Syberię trasą, której nie pokonał do tej pory żaden pojazd mechaniczny i zatrzymać się w najdalej wysuniętym punktcie Azji na wschód - Przylądku Dieżniewa nad Cieśniną Beringa. Tak się jednak nie stało.

- Byliśmy nad Morzem Beringa, ale do miejscowości Uelen, samego przylądka i cieśniny nie udało nam się jednak dotrzeć. Okazało się, że mapa pokazywała co innego, niż zastaliśmy tam naprawdę. Tam po prostu dojechać samochodem się nie da - tłumaczył Romuald Koperski.

Słowa Koperskiego potwierdzają to, o czym od kilkunastu dni huczały fora internetowe poświęcone ekstremalnym rajdom samochodowym. Niektórzy miłośnicy dalekich wypraw oburzali się, że w relacji z przedsięwzięcia gdański podróżnik obwieścił, że dotarł do celu. Sugerowano, że relacja z wyprawy była nieco przekoloryzowana. Oburzano się, że podróżnik nie wspomina o spotkaniu z inną polską ekipą podróżującą tą samą trasą. - To prawda, w drodze na Czerskij spotkaliśmy pana Strzechowskiego - potwierdził w czwartek Koperski.

Paweł Strzechowski z Łodzi i Marcin Pilat z Bydgoszczy podróżują przez Syberię autem volvo. Ten pierwszy czeka teraz w miejscowości Pevek na dokumenty pozwalające na wjazd do Okręgu Czukockiego. Drugi podróżnik, ze względów formalnych, wrócił na kilka dni do Warszawy, ale zamierza do kompana dołączyć.

Ostatecznie wyprawa Romualda Koperskiego o 5 stopni przekroczyła południk 180, czyli dotarła 207 km na wschód od miejscowości Egvekinot. To i tak - jak twierdzą podróżnicy - dużo dalej niż ktokolwiek kiedykolwiek dojechał.

- Tam nie ma już nic - odpowiedział Marian Pilorz na pytanie, co w tym miejscu się znajduje.

Plan na najbliższy rajd: Eurazja z północy na południe.

Ciekawostki z wyprawy

W jednej z miejscowości ciężarówka została przez miejscową ludność ostrzelana. Podróżników wzięto za ... niemieckich żołnierzy.

W Jakucji miejscowi mechanicy chcieli podróżnikom pomóc naprawić auto. Zagrozili jednak, że tak im będą pomagać, jak oni będą z nimi wieczorem pić wódkę. Na drugi dzień samochód był sprawny.

Podróżnicy zużyli 20 ton paliwa.

Mieszkańcy Czukotki, czyli Czukcze, chodzą bez rękawiczek nawet przy temepraturze -50 stopni Celsjusza. Jako materiału palnego używają odchodów reniferów.

Nawet na Czukotce handluje się... lodówkami. Koperski i spółka spotkali tam Rosjanina Miszę, który wiózł 40 chłodziarek.

Opinie (31) ponad 10 zablokowanych

  • Wspaniała Wyprawa

    Naprawde wspaniała męska przygoda! Gratuluje!

    • 0 0

  • gratulacje !!!! chciaż z słownikiem jest pan na bakier ale za to jest pan podróxnikiem

    • 0 0

  • Chciałabym obejrzeć zdjęcia!

    Ciekawa jestem tej wyprawy

    • 0 0

  • Podróżnicy zużyli 20 ton paliwa.

    czy ostatnio coś mówili o efekcie cieplarnianym ?

    • 0 0

  • szybciej rowerem

    Taką trasę szybciej rowerem bym przejechał,ale Roman jestem w szoku że manik podołał jednak co firma to firma.Pozdrawiam całą załogę.P.S Super pororza!!!

    • 0 0

  • SUPER!! Gratuluję i dziękuję

    Najlepszy moment był jak wjeżdżali pod Manhattan - ryk tego silnika i potężny klakson - aż ciarki po plecach przechodziły :)

    • 0 0

  • (1)

    najsmieszniejsze z tej calej wyprawy to meta przy manhatanie nic dodac nic ujac czym ona byla.Dla porównania grupka mlodych ludzi w podobna trase wybiera sie maluchami tak "naszymi" fiacikami szczegoly na www.dzicz.pl To sie nazywa podrozowanie

    • 0 0

    • Obejrzyj zdjęcia

      to się przekonasz, że nasze fiaciki tam nie dojadą

      • 0 0

  • ostrzał, wódka i co jeszcze?

    Relacja przekoloryzowana jak książki Koperskiego.

    • 0 0

  • Gratulacje

    Moje najszczersze gratulacje że Wam sie to jednak udało. Podziwiam was i troche zazdroszczę. :)

    • 0 0

  • Ekspesycja 100 lecia HAHAHAH:)

    dobre

    • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane