• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Eldorado naciągaczy

Roman Daszczyński
1 sierpnia 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Co trzeci taksówkarz ukarany
Dwukrotnie więcej płacą za kurs klienci, którzy pod gdańskim dworcem PKP trafią w ręce taksówkarzy-naciągaczy. Łupieni są przede wszystkim turyści - policja i urzędnicy to lekceważą.

14-letni Konrad wracał w niedzielę po południu z kina w Gdańsku do domu na Chełmie. Złapał taksówkę przy dworcu PKP. Przed blokiem czekał na niego ojciec, by zapłacić za kurs, bo chłopak nie miał pieniędzy. Kierowca zażądał 25 zł. - Osłupiałem - mówi pan Dariusz, tata Konrada. - Sam jeżdżę często tą drogą i nawet teraz, kiedy są objazdy, płacę najwyżej 14 zł!

Jeszcze więcej tracą pasażerowie na dłuższych trasach. Podróż z Dworca Głównego na lotnisko Rębiechowo: 80-100 zł zamiast 45-55 zł. Do terminalu promów pasażerskich w Nowym Porcie: 50-70 zł zamiast 25-30 zł.

- Naciągacze rujnują opinię całemu środowisku, a my jesteśmy bezradni - mówi Jerzy Szajnowicz z Super Hallo Taxi. - Prosimy o pomoc strażników miejskich, policjantów, Urząd Miejski w Gdańsku. I nic, jakby mieli to w nosie.

- Chodzi głównie o taksówkarzy jeżdżących na własną rękę, niezrzeszonych w korporacjach - wyjaśnia Andrzej Kołsut, prezes Hallo Taxi. - Oczywiście tylko część jest nieuczciwa, trzydzieści do pięćdziesięciu aut w całym Gdańsku. Ale to wystarczy, by napsuć krwi nam i klientom.

Na pierwszym planie legalny postój pod dworcem. Na jezdni przed wejściem do hali często stają taksówki naciągaczy. Na pierwszym planie legalny postój pod dworcem. Na jezdni przed wejściem do hali często stają taksówki naciągaczy.
Proceder zawyżania cen (głównie przez nieuzasadnione ustawianie w taksometrze drugiej bądź trzeciej taryfy) trwa od lat. Atmosfera zrobiła się szczególnie gorąca, gdy na początku lipca taksówkarze-naciągacze stracili miejsca na parkingu obok hali dworca. Doszło do tego, bo PKP postanowiły zarobić na parkingu i rozpisały przetarg. Wygrały go wspólnie trzy największe w Gdańsku firmy typu "taxi na telefon". Za dzierżawę płacą miesięcznie 27 tys. zł. Naciągacze musieli się wynieść, ale nie ustąpili. Stają teraz na jezdni tuż przed wejściem do hali dworca. Praktycznie każdy, kto wychodzi z pociągu, musi się na nich natknąć. - Czekają godzinę lub dwie, choć obowiązuje tam zakaz postoju powyżej pięciu minut - dodaje Szajnowicz. - To miejsce jest monitorowane przez kamery, łatwo udowodnić łamanie przepisów i powlepiać mandaty. Ale nikt nie jest tym zainteresowany. Ktoś czeka, aż dojdzie do rękoczynów między kierowcami? Przecież to nas cofa do dziczy, jaka była w tej branży za czasów Peerelu.

Szefowie korporacji taksówkarskich, które wydzierżawiły postój obok dworca, mają powody, by się denerwować - 27 tys. zł to duży wysiłek finansowy. A pozostali taksówkarze żądają jeszcze, by Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zbadał, czy PKP miały prawo wystawić parking na przetarg.

- Jeśli ktoś płaci grube pieniądze za dostęp do klienta, a ktoś inny bierze sobie ten dostęp za darmo, łamiąc przy tym przepisy, to trudno mówić o uczciwej konkurencji - ocenia Roman Jarząbek, dyrektor gdańskiej delegatury UOKiK.

Taksówkarze, którzy chcą usunięcia naciągaczy, mówią, że o pomoc zwracali się m.in. do Antoniego Szczyta, zastępcy dyrektora wydziału gospodarki komunalnej gdańskiego magistratu: - Niby przyznał nam rację, ale nic na razie nie zrobił.

- Taksówkarze zawyżają ceny? - dziwi się Szczyt w rozmowie z "Gazetą". - To niedopuszczalne. Jutro biorę kontrolerów i będziemy to sprawdzać.


Na pierwszym planie legalny postój pod dworcem. Na jezdni przed wejściem do hali często stają taksówki naciągaczy

Ceny taksówek
Ile powinien kosztować kurs taksówkowy w Gdańsku (przykładowe trasy)
Dworzec PKP Gdańsk Gł. - terminal promowy Nowy Port: 20-30 zł
Dworzec PKP Gdańsk Gł. - dzielnica Chełm: 12-15 zł
Dworzec PKP Gdańsk Gł. - dzielnica Osowa: 40-50 zł
Dworzec PKP Gdańsk Gł. - Tczew: 170-180 zł
Śródmieście Gdańska - port lotniczy Rębiechowo: 45-55 zł
Śródmieście Gdańska - Sopot: 35-40 zł
Nie bądź bezczynny, gdy taksówkarz zdziera z ciebie kasę
Rozmowa z Romanem Jarząbkiem, dyrektorem gdańskiej delegatury Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Roman Daszczyński: Czy słyszał Pan o grupie gdańskich taksówkarzy, którzy naciągają nieświadomych klientów i zawyżają ceny za swoje usługi?

Roman Jarząbek: Tak. Zresztą to chyba problem wszystkich większych miast. Ostatnio w Poznaniu jechałem z dworca kolejowego i zapłaciłem 25 złotych. Następnego dnia wracałem tą samą trasą, ale już wiozła mnie taksówka na telefon i wydałem tylko 11 złotych. Głupio dałem się naciąć, teraz bardziej uważam.

A może o to chodzi w wolnym rynku: każdy może żądać ceny, jaka mu się podoba?

- Nie. Jeśli ktoś tak podchodzi do sprawy, popełnia błąd. Warto wiedzieć, że ceny maksymalne na usług taxi ustalane są przez rady miast i dyktowanie wyższych kwot jest bezprawne. Ale oszustwa, niestety, mają miejsce.

Klient jest bezbronny wobec nieuczciwego taksówkarza?

- Ależ nie. Można skutecznie dochodzić zwrotu pieniędzy, pod warunkiem, że wzięło się i zachowało paragon z taksówki. To dowód, na którym wszystko jest zapisane. W razie czego trzeba napisać reklamację do taksówkarza, a także powiadomić władze miasta i Państwową Inspekcję Handlową. Dodatkowo możemy zwrócić się do miejskiego rzecznika praw konsumenta. To powinno pomóc.
Gazeta WyborczaRoman Daszczyński

Opinie (94) 8 zablokowanych

  • Matarnia

    W sumie przekrętem jest ustawianie znaku 2 strefy akurat TUŻ PRZED lotniskiem - w Matarni na wysokości Agrarnej.
    2 strefą powinny być generalnie objęte kursy za miasto. W specyficznej sytuacji Trójmiasta, 2 strefa byłaby też odpowiednia dla wyjazdów np. z Gdańska do Sopotu lub Gdyni.
    Natomiast robienie granicy w Matarni tuż za obwodnicą, w miejscach gdzie dodatkowo nie kursują autobusy nocne (swoją drogą to skandal, żeby żaden nocny nie dojeżdżał na Walesa Airport) strasznie zwiększa koszty podróżnych.
    Zwłaszcza pasażerów ostatniego wieczornego samolotu z Warszawy - gdy przyleci się o 23:30, wrażenie jest naprawdę przygnębiające: w terminalu wszystko pozamykane, podjazd nieoświetlony, autobusu brak a taksówkarze biorą do 80 zł. za dojazd do Gdańska.

    • 0 0

  • Ceny taksówek w Gdańsku to paranoja. Byłem w Toruniu i cena za kilometr to 1,40zł i 4,90zł za trzaśnięcie drzwiami. U nas 2zł/km...bez komentarza

    • 0 0

  • Kredens...

    Ten patafian w pomarańczowym Fiacie 125p to rzeczywiście powinien siedzieć w domu a nie blokować drogi...a już kilka razy mi podniósł ciśnienie jadąc Armii Krajowej lewym pasem nie więcej niż 50km/h - szybciej jego kredens pewnie nie pójdzie, ale od czego jest prawy pas??? Poza tym jak gościu niedowidzi i nie czuje się na siłach, to powinien wybrać się do domu spokojnej starości.

    • 0 0

  • NIe od dzis wiedomo

    że taksówkarz to po częsci paser,alfons i oszust.Co prawda bywają inni, ale ułamek promille.
    Teraz mają nowy numer. Wsiadam wcześnie rano i jade do sopotu na dworzec, a kolo w połowie drogi mówi ,ze właczył 1 taryfę i że jakoś się trzeba policzyć (w domyslę jest mniej na taksometrze,ale zapłąć normalnie) .
    Jest sposób: albo olewam kola, albo podaję cene w połowie taksometru i rzeczywistych opłat.

    • 0 0

  • a nie mozna by im poprzebijac opon?

    a tak wogóle to ten chłopiec jak mógł jechac z Gdańska na Chełm skoro Chełm to tez Gdańsk

    • 0 0

  • Hallo taxi to też naciągacze!

    Już rok temu zrezygnowałem z ich usług.

    • 0 0

  • teraz rozumiem czemu tak kas fiskalnych nie chcieli !

    bo nie było możliwosci reklamacji !
    Bandyci...

    • 0 0

  • Piotrek-wzgoorze co za bduzy taryfiarza kilometr kosztuje 35 gr???!!!! W jakim swiecie ty zyjesz!!! policz sobieZUS paliwo i inne sprawy związane z utrzymaniem samochodu, a gdzie skladni do firmy (jesli w takiej jest- to nie jest koszt 20-30 zl tylko okolo 200zl). Mam w rodzinie taksowkarza i wiem co co jest za interes.

    • 0 0

  • do Ja pytanie

    ile wynosi prędkośc w terenie zabudowanym?

    • 0 0

  • i jeszcze jedno do Ja

    przez takich madrali jak Ty, wypadkowośc w naszym kraju jest najwieksza spośród krajów Unii Europejskiej.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane