• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Electro–wejście

Tomasz Falba
13 kwietnia 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
W Trójmieście już niebawem ruszy nowy hipermarket. Szykuje się wielka obniżka cen sprzętu elektronicznego.

Electro World - tak nazywać się będzie nowy sklep ze sprzętem elektronicznym i AGD, który na początku maja zostanie otwarty w Gdańsku. Nie wiadomo dokładnie kiedy, ponieważ zgodnie z filozofią firmy, jej przedstawiciele nie zdradzają żadnych dat.

Poczekaj z zakupami

Wiadomo tylko, że będzie miał on około 4 tys. metrów kwadratowych
powierzchni i zlokalizowany będzie na terenie Parku Handlowego Matarnia tuż obok IKEA. Pewne jest także, że na otwarcie sklepu przygotowane zostaną niespodzianki. Na pewno można się spodziewać różnego rodzaju promocji.

Market może przeżyć istne oblężenie, bo Electro World słynie z niskich cen oferowanych przez siebie produktów. "Poczekaj z zakupem sprzętu elektronicznego!(...) Nasze ceny będą najniższe na rynku" - reklamuje się.

Kiedy Electro World otwierał sklep w Warszawie rozpętała się tam prawdziwa wojna cenowa, podgrzewana intensywną kampanią promocyjną nowej marki. Już dzień przed otwarciem przed sklepem ustawiła się kolejka. Otwarte drzwi szturmowało 20 tysięcy osób.

Mając to na uwadze firma starannie przygotowuje się do inauguracji
działalności w Gdańsku. W dniu otwarcia zostaną przedsięwzięte dodatkowe środki bezpieczeństwa. Mają być karetki pogotowia i straży pożarnej oraz mnóstwo ochroniarzy. Specjalnie zatrudnieni detektywi zadbają też, aby klienci kupowali po jednej sztuce konkretnego sprzętu objętego promocją.

Zaczęło się w Anglii

Właścicielem Electro World jest brytyjska firma DSG Int. (dawniej Dixons) europejski potentat branży handlu elektronicznego. Ma on ponad 1,5 tys. sklepów i roczne przychody rzędu 9 mld euro. Obsługuje 100 mln klientów rocznie w 14 krajach. Gdański sklep tej sieci będzie trzecim w Polsce, a jedynym zlokalizowanym poza Warszawą.

Skromne początki

Początki firmy były jednak skromne. Narodziła się ona w 1937 roku. Charles Kalms otworzył wtedy sklep i studio fotograficzne Dixons w miejscowości Sothend w Wielkiej Brytanii. W rzeczywistości firma nazywała się Dixon Studios Limited, ale na szyldzie sklepowym mogło zmieścić się tylko 6 liter.
Echo MiastaTomasz Falba

Opinie (68) 1 zablokowana

  • Józia

    A może tutaj http://www.foto-net.pl ?
    Jest to sklep z siedziba w Sopocie :) ale zamawiac tez mozna przez Internet. Można na ich stronie wypełnić formularz, gdzie pytaja cie, co chcesz miec w aparacie i w ciagu 48 godzin odpisuja z wyszczegolnieniem modeli, cen i aktualnych promocji. (można sie tez targowac :D) Naprawde polecam ich, miła obsługa telefoniczna i osobista i pełny profesional :)

    • 0 0

  • Józia i jeszcze jedno

    Kupując apart zwróć uwagę, by miał instrukcje po polsku. Czesc sklepów sprowadzaaparaty z NIemiec i nie ma instrukcji w rodzimym jezyku. Jest to o tyle istotne, (spotka lam sie z czyms takim przy KONICE MINOLCIE) ze w razie usterki wysylasz aparat na swoj koszt do serwisu do Niemiec, bo polski serwis ci go nie przyjmie. Tak, ze z promocjami różnie bywa http://www.foto-net.pl/ jest pod tym wzgledem bezpieczny

    • 0 0

  • Do Józefy

    Polecam sklep internetowy www.foto-net.pl, dziłają od kilku dobrych lat, mają siedzibę w Sopocie. Pełen opis sprzętu na stronie, porady. Jeżeli wachasz się jaki aparat wybrać możesz wysłać do nich maila z przedziałem cenowym i cechami jakie ma mieć aparat, to przyślą Ci fachową poradę. Ceny atrakcyjne, fachowa obsługa, towar można odebrać osobiście i zapłacić przy odbiorze. Kupowałam u nich dawno temu ale mam nadzieję że jak się coś zmieniło to na lepsze.

    • 0 0

  • Chyba za wolno piszę. Widzę że ktoś mnie uprzedził.

    • 0 0

  • Naprawdę jedno z drugim ma coś wspolnego?

    • 0 0

  • Jest obowiązek instrukcji w jęz. pol. i gwarancja. O punkty serwisowe można przecież spytać.

    • 0 0

  • Piszę do cytrynki -num

    • 0 0

  • cytrynko

    Język instrukcji (polski) ma wiecej wspólnego z bhp niz z serwisem. Gwarancja jest obowiązkiem. Przy zakupie od razu pytasz o serwis poza gwaracją oraz o ceny materiałów wymiennych (eksploatacyjnych), ponieważ tani sprzęt może mieć drogie materiały.

    J
    Na pierwszym linku, który podał DAreck jest tani aparat cyfrowy którym warto się zainteresować i dużo pomocnych informacji. Ale trzeba jeszcze chcieć:P

    • 0 0

  • heh, mój brat bedzie tam pracował... i powiem tylko... nie spodziewajmy sie kokosów.

    • 0 0

  • Otóż ma związek

    Niektóre firmy na własną rękę sprowadzają aparaty właśnie z niemiec (jakoś bardziej im sie to opłaca) i taki konkretnie aparat mogłam zakupić ale gwarancja na 1 rok i wysyłka na własny koszt do serwisu w Niemczech. Polski oddział Koniki-Minolty go nie przyjmie. Oni sprowadzaja na nasz rynek aparaty i wtedy gwarancja jest 2 letnia. Piszę o konkretnym przypadku z września ubiegłego roku, kiedy to właśńie intensywnie poszukiwałam aparatu.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane