• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Encyklopedia Gdańska: subskrypcja ostatniej szansy

km, mak
29 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Encyklopedia Gdańska ukaże się 26 listopada. Encyklopedia Gdańska ukaże się 26 listopada.

Do tej pory zamówiono już 5 tys. egzemplarzy Encyklopedii Gdańska, jednak tylko do 31 października trwa subskrypcja ostatniej szansy, dzięki czemu to wyjątkowe wydawnictwo zakupimy taniej, niż gdy 26 listopada trafi do księgarń.



Księga będzie ważyć ponad 3 kg i zawierać 4 tys. haseł. Księga będzie ważyć ponad 3 kg i zawierać 4 tys. haseł.
Encyklopedia Gdańska to wielkie przedsięwzięcie edytorskie i naukowe. To pierwsze w dziejach historii Gdańska kompendium wiedzy, ukazujące obraz miasta od zarania dziejów do współczesności. Przez pięć lat pracowało nad nim 200 naukowców pod kierownictwem redaktora naukowego prof. dr. hab. Błażeja Śliwińskiego i redaktora prowadzącego Jarosława Mykowskiego. Opracowano blisko cztery tysiące haseł.

Choć swoją premierę w księgarniach będzie miała dopiero 24 listopada, już można ją zamówić na stronie encyklopediagdanska.pl. Warto się pośpieszyć, bo w regularnej sprzedaży ta niecodzienna publikacja będzie kosztować 89 zł. Subskrypcja "ostatniej szansy", gdzie egzemplarz kosztuje 79 zł, trwa tylko do 31 października. Subskrybenci, którzy zdążyli z zamówieniem do 5 października poza jeszcze niższą ceną - 69 zł, mogli liczyć na umieszczenie ich nazwiska w Encyklopedii, czy to w formie dedykacji dla konkretnej osoby, czy na końcu publikacji na liście subskrybentów.

W Encyklopedii znajdziemy mało znane informacje na temat Gdańska, w tym np. pełną, imienną listę wszystkich katów gdańskich. Tak szczegółowe informacje to wynik wnikliwych badań - każde hasło ma własnego autora, a nawet autorów, którzy specjalnie na rzecz Encyklopedii prowadzili badania. Hasłom towarzyszyć będzie ponad 1,6 tys. starannie dobranych zdjęć i ilustracji, wyszukiwanych często u spadkobierców bohaterów haseł. Kilkadziesiąt fotografii nie było dotąd nigdzie publikowanych. O oprawę graficzną zadbał zespół wybitnego grafika prof. Janusza Górskiego z Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku.

Wydawcą encyklopedii jest Fundacja Gdańska. Dzięki temu przedsięwzięcie nie ma charakteru komercyjnego, mimo że koszt przygotowania encyklopedii to prawie 2 mln. zł.

Jak odebrać Encyklopedię?

Encyklopedię będzie można odebrać osobiście między 24 listopada a 20 grudnia 2012 r. za okazaniem otrzymanego potwierdzenia, które przyjdzie w formie listu poleconego. O miejscu odbioru wydawca będzie informować indywidualnie drogą telefoniczną lub mailową, a także za pośrednictwem strony encyklopediagdanska.pl. Odbiór odbywać się będzie za pokwitowaniem.

Osoby, które zakupią subskrypcję osobiście w siedzibie lub filiach Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gdańsku (tu znajdziesz adresy filii), będą mogły odebrać zamówione egzemplarze między 26 listopada a 20 grudnia 2012 r. wyłącznie w miejscu dokonania zamówienia za okazaniem stosownego potwierdzenia i pokwitowania.

Do osób, które zdecydują się skorzystać z opcji wysyłkowej przy zamówieniu elektronicznym lub pocztowym, Encyklopedia zostanie nadana w terminie 14 dni od 24 listopada 2012 r. Standardowo realizowane będą wysyłki krajowe pojedynczych egzemplarzy za pośrednictwem Poczty Polskiej (za dodatkową opłatą 16 zł - paczka ekonomiczna wraz z opakowaniem). Osoby pragnące zamówić subskrypcję z dostawą za granicę proszeni są o kontakt z wydawcą telefonicznie lub mailowo. Szczegóły dotyczące zamówień: encyklopediagdanska.pl

km, mak

Miejsca

Opinie (175) 2 zablokowane

  • Ta okładka to PO prostu jawna propaganda jedynie słusznych "jelit i awtorytetów"

    • 15 1

  • Dlaczego na okładce nie ma Św. Wojciecha, a są jakieś kontrowersyjne typki (8)

    Dobrze, że jest chociaż Heweliusz.

    • 14 3

    • Niestety, gdanszczanie pogonili św. Wojciecha (7)

      i prędko czmychnął z Gdańska do Prus, gdzie go zresztą odpowiednio do jego arogancji potraktowano.
      W Gdańsku jeszcze przez dwa stulecia dobrze się miały kulty słowiańskie i skandynawskie.
      św. Wojciech źle się zapisał w opinii ówczesnych gdańszczan. Dla Gdańska jedyną korzyścią było to, że oberwał w Prusach, dzięki czemu został święty, spisano jego żywot, a w nim pierwsza wzmianka o Gdańsku.

      • 3 1

      • Św. Wojciech "ochrzcił wielu gdańszczan" w 997r., ale ty wiesz lepiej co było... (6)

        ...wykładali ci to na wykładach, absolwencie Instytutu Marksizmu-Leninizmu, specjalność "pogaństwo w walce z reakcją"

        • 0 4

        • NIE, TO MI WYŁOŻYŁ ZAKONNIK Z TRZEMESZNA: (5)

          Tempore illo, w: Średniowieczne żywoty i cuda patronów Polski, tł. J. Pleziowa, Warszawa 1987.

          Przybył aż do księcia pomorskiego, który przyjął go z najgłębszym szacunkiem i okazałością większą, niż sam święty by tego pragnął, a to dlatego, iż święty Wojciech ochrzcił tego księcia już poprzednio w Polsce, kiedy przybył on tam starać się o rękę córki króla polskiego. ()
          Tymczasem lud pomorski posłuchawszy kazań świętego zgorszył się niezmiernie, gdyż miał to za niesłychane bluźnierstwo, kiedy usłyszał, że bogowie, których czcił, nie są naprawdę bogami. Dlatego zebrali się, aby z nim dyskutować, i próbowali go przekonać swoimi argumentami () odchodząc oświadczyli księciu, że nie przyjdą więcej do niego na wiec, dopóki będzie go miał u siebie.

          Może przestań się opluwać i zacznij czytać,karle? Tylko nie opluj pergaminów, bo są zbyt cenne

          • 4 1

          • "Żywot pierwszy św. Wojciecha" Jana Kanapariusza mowiący o chrzcie jest z 999r. i dotyczy (4)

            wydarzeń z przed 2 lat, więc jest bliższy prawdy, bo współczesny. Podobnie "Żywot drugi św. Wojciecha" św. Brunona z 1004r, jest bliższy prawdy.
            "Tempore illo" jest dopiero z końca XIIw. i zawiera wiele legendarnych dodatków i informacji podważanych przez naukowców (np. B. Śliwiński.).
            Nie uczyli cię tego na wykładach w twojej marksistwskiej "uczelni wyzszej" po podstawówce?

            • 1 1

            • Najbliższe prawdy (3)

              są doniesienia prasowe a pedofilii wśród księży.
              O "prawdzie" pisanych na zamówienie ówczesnych żywotów świętych i cudów możnaby długo i śmieszno, ale to wychodzi poza ramy tematu Encyklopedii. A co do prof. Śliwińskiego, do którego mam duży szacunek, to on pierwszy zasygnalizował nam, gdy byłem studentem i uczęszczałem na jego wykłady, właśnie tę anty-Wojciechową postawę ówczesnych gdańszczan.
              Niestety, pudło, nie mam nic wspólnego z komunizmem, ani z Peło.

              • 1 1

              • Ten teskt dokładnie tłumaczy kim jesteś i o co ci chodzi: (2)

                "Najbliższe prawdy
                są doniesienia prasowe a pedofilii wśród księży"...he..he...he...
                Po prostu jesteś tylko wojującym lewakiem ( którego nie interesują fakty), lewakiem udającym "rodzimowiercem", bo to "trendy". Wróg Chrześcijaństwa i Cywilizacji Łacińskiej, czyli zwykły neobolszewik. A to, że otarłeś się o prof. Śliwińskiego i UG, to jeszcze nic nie znaczy, wszak twój idol Stalin, też był w seminarium duchownym.
                Jak mawiał twój "ajdol: "Gdy fakty przeczą teorii/ideologi, tym gorzej dla faktów". A teraz Towarzyszu poczytajcie sobie Marksa dla odmiany, wydzieli się wam trochę endorfin.

                • 0 2

              • Marks, Lenin i Stalin (1)

                byli najczystszej wody uczniami Apostołów. Przejęli się nauką wyłuszczoną w Dziejach Apostolskich 4,32 (Katolicka Biblia Tysiąclecia):
                "Jeden duch i jedno serce ożywiało wszystkich wierzących. Żaden nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne".
                Komunizm wziął się od słowa "komunia". Dzisiaj komunizm praktykują wyłącznie zakony katolickie.
                To tyle, karzełku, starczy tych dywagacji

                • 1 1

              • Taaa... A Stalin był Papieżem, a Bierut był Prymasem...

                Bo to, że Marks i Engels byli Rabinami, to pewnie uczyli Was w Instytucie Marksizmu-Leninizmu.

                • 2 1

  • Nie marudzić (5)

    Ale marudy, wiadomo, że nie jest to encyklopedia do nauki, bo większość informacji już jest w wiki i na stronach pasjonatów Gdańska.
    To raczej egzemplarze kolekcjonerskie, jako ciekawostka dla zainteresowanych, bo chyba wszyscy zdają sobie sprawę, że encyklopedie w klasycznej formie są już tylko pamiątką po zamierzchłych czasach sprzed Wikipedii.

    • 3 12

    • (3)

      Ciekawostka, która kosztowała nas, podatników, 2 miliony złotych. Rąbią Cię na całego i jeszcze się z tego cieszysz.

      • 7 2

      • Pisowska niedojda życiowa i wieczny narzekacz z ciebie (2)

        zazdrościsz po prostu 200 wybitnym naukowcom
        że podzielili się 2mln PLN (10,000 na łeb za napisanie
        5 stron formatu A4 powszechnie znanych dyrdymałów)

        To są ludzie sukcesu, a ty żyjesz na ich koszt, z ich podatków
        łajzo

        • 3 4

        • (1)

          Przepraszam, już więcej nie będę. Idę tysiąc razy zapisać w zeszycie jaki jestem marny.

          • 4 1

          • Jesteś pan marny bo marnie zarabiasz a marnie zarabiasz

            bo nie znasz cesarza Adamowicza, nie masz zatem szans
            na fuchę pt. 10 tys PLN za 3 dni roboty...

            • 6 0

    • Tak jest, towarzyszu.

      To jest encyklopedia do POgłębiania jedynej słusznej "prawdy".

      • 4 0

  • w encyklopedii jest wszystko co potrzebne wiedziec POlakowi (1)

    - ełro koko spoko
    - Wałęsa, tramwajarka i inni
    - ECS

    itd.
    a całość zgrzebnie wydana przez przyjaciół prezydenta miasta i rozprowadzana m.in. w szkołach wewnętrznymi nakazami kuratora oświaty dla nauczycieli
    Nie, dziękuję !

    • 19 2

    • jak na obrazku

      Ile miejsca poświecono "ECS" a ile innym hasłom

      • 5 0

  • Encyklopedia Gdanska? (2)

    Ja czekam na zakup globusa wojewodztwa gdanskiego.

    • 10 2

    • Jakiego województwa, metropolii gdańskiej

      będzie mapa -- na cielęcej skórze w oprawie artystycznej
      kolegi Górskiego, który nawet nam projektował okładkę do statutu naszej partii

      kolekcjonerska edycja, dar dla gdańszczan, po 50 zita sztuka
      resztę zapłaci podatnik

      • 4 1

    • A ja mapy firmamentu

      z najjaśniejszymi konstelacjami "mędrca narodów" i "słynnej tramwajarki", której bezduszni koledzy wyłączyli prąd.

      • 3 0

  • Tak, na okładce same znane POstaći. (4)

    • 10 0

    • (3)

      Papież - Gdańszczanin i dźwig jako materiał na żyletki.

      • 5 1

      • To nie jest papież tylko arcybiskup Gocłowski. (2)

        Kup tę encyklopedię, wiele się z niej dowiesz.

        • 1 5

        • Kupujesz każdy gadżet związany z PO, byleby tylko był opakowany w złotko. Potem cieszysz się jak dziecko i udajesz, że cały gadżet jest ze złota.

          • 4 1

        • POczekam aż za darmo

          dodadzą jako gadżet do Gó..anej.

          • 5 0

  • nie dziękuję

    • 8 0

  • (1)

    pewno niedługo bedą rozdawali jako dodatek do gazet. he he . Po co komu taka ksiązka, no chyba że dla bibliotek. Wyrzucona kasa w błoto.

    • 8 0

    • Kieszeń prof Górskiego et consortes to błoto?

      • 4 0

  • A będzie e-book? (1)

    Bo jak nie, to ja podziekuję. Mamy XXI wiek i niech do polskich wydawców dotrze, że ludzie oczekują także elektronicznych wydań ich publikacji.

    Poza tym sądzę, że niedługo ta Encyklopedia będzie chodzić na Allegro poniżej 50 zł.

    • 5 0

    • ale za koszt wysyłki 15 zł.:D

      • 0 0

  • Pytanie konkursowe.. mniemam że to "ukłon" w kierunku pana Górskiego?

    Chyba właściwszym byłoby jakieś pytanie z historii Gdańska. Czyż nie?

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane