- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (376 opinii)
- 2 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (215 opinii)
- 3 Rekordzista dostał 5 mandatów (71 opinii)
- 4 Były senator PiS trafił do więzienia (344 opinie)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (52 opinie)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (249 opinii)
Ergo Arena po pół roku (prawie) na zero
Dzięki zorganizowaniu 48 imprez przez pierwsze pół roku swojej działalności Ergo Arena zarobiła 2,8 mln zł. W tym czasie koszty jej utrzymania wyniosły 3 mln zł.
Mimo wszystko, pierwsze pół roku okazało się dla hali udane. W obiekcie odbyło się 48 imprez (na ten rok zaplanowanych jest ich aż 145), na których gościło łącznie 160 tys. widzów. Najwięcej - po 12 tys. - przyciągnęły mecz siatkówki Polska - Brazylia oraz koncert Lady Gagi.
- Najwięcej zarabiamy na dużych koncertach czy rewiach. Podczas nich pobierany największy czynsz. Spory przychód generuje także sprzedaż lóż VIP i pieniądze pochodzące od naszego sponsora tytularnego. Najmniej profitów przynoszą z kolei wydarzenia sportowe - wylicza Magdalena Sekuła, prezes spółki zarządzającej halą.
Konkretnych liczb przedstawiciele Ergo Areny podawać nie chcą, zasłaniając się tajemnicą handlową. Dowiedzieliśmy się jednak, że za każdy dzień, w którym organizowane są imprezy, spółka inkasuje od 40 do 80 tys. zł.
Niebawem hala zyska także dodatkowe stałe źródło dochodu. Kończy się przetarg na operatora gastronomii działającej na terenie obiektu. Zgłosiło się trzech chętnych. W ciągu najbliższych tygodni wybrana zostanie oferta jednego z nich.
Czy wszystko to wystarczy, aby już w tym roku hala przestała przynosić straty? Władze Gdańska i Sopotu, które deficyt musiałyby pokryć z własnych pieniędzy, w przyszłość patrzą... zgoła odmiennie.
- Mało który z tego typu obiektów w Europie, wyłączając może hale w Wielkiej Brytanii, jest samowystarczalny ekonomicznie. Na razie nie dopłacamy do utrzymania Ergo Areny, ale zakładamy, że może się pojawić konieczność dokapitalizowania spółki zarządzającej obiektem kwotami od 1,5 do 2,6 mln zł w skali roku - mówi Andrzej Bojanowski, zastępca prezydenta Gdańska.
Jacek Karnowski, prezydent Sopotu: - Myślę, że do utrzymania hali nie trzeba będzie dopłacać ani grosza. Bardziej realne jest to, że już niedługo obiekt zacznie przynosić zysk. W najgorszym wypadku być może będziemy musieli dopłacać po kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Skąd taka różnica w szacunkach? - Po prostu ja jestem optymistą, a pan prezydent Bojanowski jest pesymistą. Jak pokazują jednak wyniki finansowe hali z pierwszych sześciu miesięcy jej działalności, to raczej ja, a nie on, powinienem grać na giełdzie - dodaje Karnowski ze śmiechem.
Co na to sama spółka? - Rzeczywiście, jest szansa, że w tym roku wyjdziemy na zero, ale jest jeszcze chyba zbyt wcześnie, aby o tym głośno mówić. Tym bardziej, że nie jest wykluczone, że będziemy się zwracać do obu miast o dokapitalizowanie spółki, ale nie na pokrycie deficytu, a na doposażenie hali - mówi Sekuła.
Więcej na temat bilansu tegorocznych wydatków i przychodów hali dowiemy się na przełomie marca i kwietnia. Wtedy też, być może, hala zmieni swój adres, a raczej adresy, bo dziś ma dwa: jeden gdański, a drugi sopocki. Spółka będzie w najbliższym czasie przekonywać radnych z obu miast, aby oficjalnie nazwać plac przy Ergo Arenie, aby zyskała ona jeden, uniwersalny adres.
O imprezach, które odbędą się w tym roku w hali przeczytasz w artykułach: Sting w Ergo Arenie i Moc sportowych atrakcji w hali Ergo Arena Rajdowcy, szczypiorniści, KSW, hokeiści
Miejsca
Opinie (146) ponad 10 zablokowanych
-
2011-02-15 12:19
Czy nie lepiej było oddać hali w zarząd kibicom ?
W soboty i niedziele robiliby ustawki z kompletem publiczności i nie trzeba by było wydawać na ogrzewanie. 54 weekendy 108 imprez.
- 1 3
-
2011-02-15 12:31
galuś hahahahaha wstyd !!! (2)
szybciej niż myslisz ,wraz ze zwyżką za paliwo. Chyba nie masz autka bo i po co Ci jeżeli prawka pewnie nie masz ? gdybyś miał to byś wiedział o podatku wliczonym w paliwo . Hala tyle nie "zarobi "co "zarabiaja" na siebie drogi
- 2 1
-
2011-02-15 15:11
galuś jest tylko mocny w teorii (1)
- 1 1
-
2011-02-15 15:17
I w kłótni z bają
- 1 1
-
2011-02-15 12:48
jednak chyba trzeba bedzie doplacać
prawde poznamy za okolo 4 lata po nastepnych wyborach samorządowych. dużo pieniędzy dołożył sponsor.co będzie jak mu się odechce byc dojna krową. i tylko mam nadzieję że te koszty zostaną podzielone równo na gdańsk i sopot.
- 2 2
-
2011-02-15 13:16
(prawie) robi wielką różnicę
- 1 1
-
2011-02-15 14:44
Przecież wystarczy zrobić 3 koncerty
Moniki Brodki i zespołu Pectus, a ludzie będą walić drzwiami i oknami, a cena biletu nie będzie miała znaczenia. Wtedy szybko hala na siebie zarobi. Dlaczego nie urządza się koncertów Moniki Brodki, Pectus i ewentualnie Cerekwickiej?
- 2 2
-
2011-02-15 14:51
Można również robić zebrania
Świadków Jehowy i ewentualnie zloty Amwaya. Wtedy też szybko hala zarobi.
- 4 2
-
2011-02-15 15:23
rzetelność panie Weltrowski
Abstrahując od trafionych albo i nie uwag poprzedników, czy to pełnych świętego oburzenia czy też kąśliwych uważam, że nawet pisząc artykuł popularny, ale używając terminologii ekonomicznych wypadało by wiedzieć, o czym się pisze.
Będę wdzięczny, panie Weltrowski, za dotarcie do KRSu i upublicznienie nam wszystkim, że to wszystko co pan napisał, to prawda.
W szczególności niech nam pan tutaj opublikuje rachunek zysków i strat, ewentualnie wyciąg z informacji dodatkowej o rodzajach poniesionych kosztów.
Na wypadek gdyby rzeczony zarządca opóźniał się ze zgłoszeniem do Krajowego Rejestru Sądowego owych dokumentów niech pan przywali w zarząd - jest wszakże i termin, i interes społeczny.
A jak pan to zrobisz i wyjdzie, że to co pan napisałeś w artykule to prawda, no cóż, będę musiał pod Neptunem odszczekać publicznie, żem powątpiewał w pana profesjonalizm.
A jak nie, to będę pana zawsze już nazywał dyletantem :)- 5 2
-
2011-02-15 15:27
przecież zima to powinien być lepszy okres dla hali. zacznie się wiosna, lato i większość imprez będzie się działa pod chmurką
- 0 1
-
2011-02-15 16:26
CO TO BĘDZIE
Gdy trzeba będzie wywalić forsę ,gdy Ergo zacznie się sypać.Teraz wszystko na razie pachnie farbą.
- 2 1
-
2011-02-15 18:32
Byłem tam raz na koncercie i więcej ni pójdę.
Fatalne siedzienia dla kiboli a nie na koncert, samopoczucie jak w bunkrze betonowym zero klimatu.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.