• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Erika Steinbach jedzie na Pomorze

Michał Sielski
17 maja 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Szefowa niemieckiego związku wypędzonych nie jest lubiana na Pomorzu. W 2009 roku podczas happeningu "Ostateczne wypędzenie Eriki Steinbach" utopiono nawet marzannę z jej zdjęciem. Szefowa niemieckiego związku wypędzonych nie jest lubiana na Pomorzu. W 2009 roku podczas happeningu "Ostateczne wypędzenie Eriki Steinbach" utopiono nawet marzannę z jej zdjęciem.

Kontrowersyjna liderka Związku Wypędzonych w Niemczech odwiedzi Trójmiasto, ale nie może tu liczyć na ciepłe przyjęcie. Nie chce się z nią spotkać nikt, oprócz części mniejszości niemieckiej i konsula Niemiec.



Jak oceniasz wizytę Eriki Steinbach na Pomorzu?

Erika Steinbach będzie na Pomorzu w niedzielę i poniedziałek. Ma w planie spotkanie z konsulem Niemiec Joachimem Bleickerem oraz niedzielną wizytę w siedzibie Związku Mniejszości Niemieckiej w Gdańsku.

To najprawdopodobniej jedyne spotkania, które dojdą do skutku. Z parlamentarzystką Bundestagu nikt inny nie ma zamiaru nawet rozmawiać.

- I nic dziwnego, przecież ta wizyta to jawna prowokacja. Wystarczy zapoznać się z planami Pani Steinbach. Nikt nie powinien zgodzić się na spotkania z tą osobą - podkreśla Dorota Arciszewska-Mielewczyk, senator PiS, która od wielu lat jest jednym z najgłośniejszych polskich krytyków Eriki Steinbach.

Steinbach planowała złożyć kwiaty w Kościele Ludzi Morza "Stella Maris" w Gdyni. To w jego wnętrzach wiszą tablice z nazwiskami ofiar zatopionych pod koniec II wojny światowej statków pasażerskich "Wilhelm Gustloff", "Steuben" i "Goya". Zakonnicy zapowiedzieli jednak, że do kościoła jej nie wpuszczą, chyba że wejdzie podczas mszy. Nie chcą jednak, by świątynia była miejscem jakichkolwiek manifestów politycznych.

Na przychylne przyjęcie nie ma też co liczyć w Rumi, w której się urodziła i mieszkała, a w wieku dwóch lat wraz z rodzicami - jak twierdzi - została wypędzona.

- Jej rodzice przyjechali tu na własne życzenie i tak samo wyjechali, gdy skończyła się wojna. Nie pozostawili również żadnego majątku, bo wynajmowali mieszkanie - mówi burmistrz Rumi Elżbieta Rogala-Kończak, która odrzuciła zaproszenie na spotkanie. - Możemy się spotkać na cmentarzu i oddać hołd polskim żołnierzom, zabitym przez niemieckich najeźdźców - dodaje.

Gdyński Związek Ludności Niemieckiej również nie chce być wiązany z wizytą polityka lobbującego za budową Centrum Przeciwko Wypędzeniom oraz roszczącego pretensje do pozostawionych przez Niemców majątków na polskich ziemiach. - To prywatna wizyta, więc nam nic do tego - ucina prezes związku Benedykt Reszka na łamach Gazety Wyborczej.

Erika Steinbach chce też jechać do Piaśnicy, gdzie w 1939 r. Niemcy zamordowali 12 tysięcy Polaków.

Opinie (279) ponad 20 zablokowanych

  • Kontrowesyjna to mało powiedziane, zaborcza raczej.

    Historii nie odwróci. Tyle krzywd Niemcy wyrządzili nam, że dyskutować o "wypędzonych" jest nie na miejscu.
    Mordowanych Polaków, zsyłanych na roboty, gazowanych, rozstrzeliwanych i przepędzanych- więc lepiej niech nie dyskutuje na temat właściwych mieszkańców Pomorza. Polskiego Pomorza i mieszkańców. Manifestacja jest konieczna w tym wypadku.

    • 13 1

  • nikt nie powinien jej przyjąc

    jak sobie jedzie to niech jedzie ale z własnym orszakiem przez takich ludzi jak ona nigdy nie dojdzie do zgody i przyjażni sąsiedzkiej

    • 9 1

  • Oczywistym jest, że spotkają się z Niemką nasi dygnitarze

    powiązani z Reichem genetycznie np. Tusek (Tusk to po norwesku Niemiec), Bolek (Kohne), Bartoszewski (zwolniony z Auschwitz ze względu na zły stan zdrowia), Borsuk zasłużony dla STASI oraz BND i wielu im podobnych.

    • 14 4

  • WIECIE CO, TO JEST ŻAŁOSNE

    ostatnio słyszę chór rosyjsko- niemiecki który wymaga od nas przeprosin i pokajania. Niemcy za to że ich wypędziliśmy po tym jak zaatakowali i zniszczyli nasz kraj, a Rosjanie za to że zginęli ich żołnierze podczas napadu w 1920. Pusty śmiech ogarnia mnie jak widzę takie akcje.

    • 17 2

  • niech się spotka z dodą..

    popularności im przybędzie

    • 11 0

  • Jajka w dłoń

    Czysta z Polski nie wyjedzie

    • 12 2

  • Wiem z kim mogłaby się spotkać

    z byłymi więźniami obozów koncentracyjnych

    mogliby powiedzieć co o niej myślą.

    • 16 1

  • Ignorować , nie opisywać w mediach

    nie zauważać w ogóle. To lepsze niż manifestacje. Takie artykuły to darmowa reklama.

    • 8 1

  • Ta śmieszna pani niech lepiej sobie kupi porządny podręcznik historii (1)

    i dowie się, kto i po co rozpętał II wojnę światową.

    • 10 2

    • Ona już ma swój podręcznik, nosi on tytuł "Mein Kampf"

      • 3 0

  • Kto chętny?

    Ta pani mówi drutem kolczastym. Proponuję urządzić jej gorące powitanie.

    • 11 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane