- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (67 opinii)
- 2 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (159 opinii)
- 3 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (87 opinii)
- 4 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (325 opinii)
- 5 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (71 opinii)
- 6 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (164 opinie)
Etyka życia publicznego
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/20/300x0/20480__kr.webp)
Julia Pitera, szefowa Transparency International w Polsce, zwróciła uwagę, że samorządy konkurują z obywatelami, zamiast dla nich pracować.
- Płacimy podatki, z których żyją urzędnicy. Jak oni mogą mówić, że jakaś sprawa jest w interesie gminy, bo ona powinna być w interesie mieszkańców. Gminy, prowadząc szeroką działalność gospodarczą, konkurują z obywatelami. To generuje korupcję - mówił.
Pitera w kontekście możliwości korupcyjnych skrytykowała instytucję powiatów. - Jestem przerażona, nie wiem kiedy uda się to posprzątać - dodała.
Zaprotestował Józef Reszke, starosta wejherowski, twierdząc, że w jego samorządzie wszystko jest w porządku.
- Trudno dyskutować z kimś, kto nie słucha, ale jeśli pan chce, mogę mówić o wszystkich powiatach, oprócz wejherowskiego - odparła Pitera.
Grażyna Paturalska, posłanka PO, przed ostatnimi wyborami znana jako właścicielka starogardzkiego Pakmetu, zdobyła się na osobiste wyznania.
- Moje wejście do polityki zbiegło się z fatalną sytuacją gospodarczą. Jak zaczęły się kłopoty w biznesie, Paturalska poszła do polityki - mówili. Mąż nadal prowadzi działalność i walczy jak lew o zawarcie postępowania układowego, chociaż najprościej byłoby wyprowadzić majątek i ogłosić upadłość - mówiła.
W ostatnich tygodniach tygodnik "NIE" napisał o nieprawidłowościach, których miała dopuścić się posłanka.
- Kiedy Pakmet był doskonałym przedsiębiorstwem, byliśmy pupilkiem mediów. Dzisiaj przekonałam się, jak trudno stanąć przed mediami i tłumaczyć dlaczego doszło do złej, niezawinionej przez nas sytuacji - mówiła Paturalska.
Posłanka, podobnie jak pomorski wicemarszałek Bogdan Borusewicz, chciałaby uchwalenia ustawy o lobbingu.
- Nieprawdziwa jest teza, że za łapówkę można kupić ustawę. Zdarzają się, co prawda sytuacje, gdy ktoś coś sobie załatwia, ale nie są one powszechne - mówił Borusewicz. - Dobrym krokiem było wprowadzenie finansowania partii przez państwo i jawność oświadczeń majątkowych.
Wicemarszałek Marek Biernacki zaproponował zawarcie kilkuletniego antykorupcyjnego porozumienia ponad podziałami.
- Samorządy są bardzo zagrożone korupcją, ale każde tego typu zdarzenie jest w nich bardziej widoczne niż w innych strukturach państwa - mówił Biernacki.
Zdaniem wicemarszałka, państwo nie radzi sobie z patologiami.
- Po moim odejściu z ministerstwa odsunięto od pracy ludzi z Centralnego Biura Śledczego, którzy walczyli z przestępczością zorganizowaną. Wkrótce po tym odsunięto też prokuratorów zajmujących się tymi sprawami. Pół roku przed końcem kadencji rządu Jerzego Buzka znany był raport o nieprawidłowościach przy skupie zbóż, ale nic nie zrobiono do czasu ostatniej afery - mówił Biernacki.
Według Biernackiego przyczyną korupcyjnej choroby jest dopiero kształtująca się w warunkach demokracji klasa polityczna.
Sens konferencji prof. Jerzy Zajadło z Uniwersytetu Gdańskiego ujął, przytaczając arabską bajkę.
- Jednemu synowi ojciec zapisał połowę wielbłądów, drugiemu jedną czwartą, a trzeciemu jedną szóstą stada. Spadkobiercy nie wiedzieli jak podzielić 11 wielbłądów i zwrócili się o pomoc do kalifa. Ten dał im dwunastego wielbłąda i poszło łatwo - jeden syn dostał swoje 6, drugi 3, a trzeci 2. Zostało jedno zwierzę, którę zwrócono kalifowi. I my właśnie szukamy tego dwunastego wielbłąda - mówił Zajadło.
Profesor zaznaczył, iż korupcji sprzyja nadprodukcja norm prawnych w Polsce i instrumentalne wykorzystanie prawa przez polityków.
Konferencję o etyce zdominowała dyskusja o korupcji.
- Walcząc z korupcją powinniśmy wyjść od etyki - podsumował Grzegorz Grzelak (PO), były przewodniczący pomorskiego sejmiku, organizator konferencji.
Opinie (35)
-
2003-06-25 14:32
Dawaj link
- 0 0
-
2003-06-25 14:32
Przybij 5kę
- 0 0
-
2003-06-25 14:36
żeby mowić o etyce trzeba mieć honor
a może honor nie pozwala ludziom, którzy go mają rozprawiać o etyce i dlatego najchętniej rozmawiają o niej politycy?
- 0 0
-
2003-06-25 14:48
był czas na rewolucję
był czas na wieszanie (zamiast liści) ale się grubych kresek zachciało
wczoraj chyba w Polsatowych informacjach ładnie pokazali Wojtka Jaruzela z komentarzem, że Niemcy osadzili swojego Krenza, a my...- 0 0
-
2003-06-25 15:59
na rewolucje
zawsze jest miejsce.
I nie ma usprawiwedliwienia dla nas jezeli jej nie wzniecimy. To pokolenie musi spalic mosty i rozpoczac pionierska prace od nowa.
To jest to co zostalo zatracone zaraz po wojnie przez brak wolnosci wyboru i po 89 przez nasza wygode.
Teraz przychodza rachonki do placenia.- 0 0
-
2003-06-25 16:03
ciaptak!
kosy na sztorc!
- 0 0
-
2003-06-25 16:20
ciaptak
zacznij od słowików hehe
- 0 0
-
2003-06-25 17:11
Rzeźniku
czy to znaczy ze Ciaptak ma tu nam trelowac, kwilic i piptilic? Jezeli Ciaptak potrafi wg twojej propozycji
w slowika sie zamienic to wtedy nawet i powinien nam potrelowac.:)))- 0 0
-
2003-06-25 19:23
Jessssuuuuu....
to teraz rewolucje robicie?!?!?!?!? A ja chcialam na wakacje do Gdyni.... to mam przyleciec czy nie????
- 0 0
-
2003-06-25 20:11
Basiu (R.)
jasne ze masz na wakacje przyleciec:)))
To tylko polrewolucje robia nie cala, wiec mozesz byc spokojna.:)))- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.