- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (640 opinii)
- 2 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (41 opinii)
- 3 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (49 opinii)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (29 opinii)
- 5 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (16 opinii)
- 6 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (242 opinie)
Euro specjalnych rozwiązań
Nadzwyczajne sytuacje często wymagają nadzwyczajnych działań. Szkoda, że nie można stosować ich na co dzień.
Euro 2012 pokazało nam, że gdy mamy nóż na gardle, umiemy działać sprawnie i szybko oraz rozwiązywać problemy, z którymi na co dzień sobie nie radzimy. Ponieważ nie wszystkie te działania wymagają dodatkowych pieniędzy, jakie przeznaczono na organizację turnieju, aż chce się zapytać, dlaczego niektórych rozwiązań nie możemy stosować także w normalnych sytuacjach? Oto garść przykładów.
1. W dzień pierwszego meczu w Gdańsku, na Targu Węglowym widziałem chłopaka, który trzymał w ręku puszkę piwa owiniętą w gazetę. To był Polak, bo Hiszpanie i Włosi swoich piw nie chowali. Od tamtego dnia, przez dobry tydzień, przez śródmieście Gdańska przewijały się tłumy kibiców z piwem w ręku. Nie byli agresywni, nikogo nie zaczepiali, nie bili się między sobą. W ich przypadku alkohol we krwi nie wpłynął na wzrost agresji i zagrożenia dla postronnych. Straż Miejska i policja nie interweniowały, natomiast wiemy już, że zaraz po Euro zaczną i za picie piwa na ulicy posypią się mandaty.
2. Tramwaje jeżdżące po Gdańsku do godz. 2.30 w nocy. To rozwiązanie na pewno wymaga dodatkowych pieniędzy, bo motorniczym za pracę w nocy trzeba zapłacić. Ale czy ten dodatkowy koszt nie zwróci się dzięki temu, że na Główne Miasto wróci mityczne, nigdy tu nie widziane "życie nocne"? Przypomnijmy, że urzędnicy już rok temu zapowiedzieli uruchomienie w weekendy tramwajów nocnych, ale bez podania przyczyn szybko się z tego wycofali.
3. Z myślą o zagranicznych turystach i przyjezdnych z innych miast, w Gdańsku stanęły tablice pokazujące koszt przejazdu taksówką na popularnych trasach. Dobrze, że stanęły, ale przecież turyści przyjeżdżają do nas od lat i od lat mieli problem z niektórymi taksówkarzami, którzy nie zawsze wieźli ich do celu najkrótszą drogą. Szkoda, że Gdynia i Sopot nie postawiły takich tablic u siebie - to naprawdę niewielki wydatek, a zadowolenie turysty jest jednak bezcenne.
4. Na czas meczowych dni Euro 2012 zamknięto kramy z odzieżą i bielizną, które działają w tunelu między dworcem PKP a dworcem PKS w Gdańsku. Taką decyzję PKP wymogła na najemcy budek. Dzięki temu kibice nie musieli oglądać podziemnego targowiska, ani przeciskać się między sweterkami i stanikami. Najwyraźniej ktoś uznał, że gdańszczanie mogą się przeciskać i że im bielizna w tunelu nie przeszkadza.
Opinie (104) 3 zablokowane
-
2012-06-21 07:34
stary "Yesterday" piwo małe za 9 zł hahaha
ciekawe ile pociągną.
- 17 0
-
2012-06-21 07:35
Dlaczego nie wprowadzamy korzystnych zmian na co dzień ?
Ponieważ politycy i włodarze nie pracują dla dobra społeczeństwa tylko dla własnych korzyści !!! Polska to przecież jest. Jeszcze długo dziki kraj.
- 7 0
-
2012-06-21 07:46
SŁUP TRAMWAJOWY NA CHODNIKU PRZY JANA Z KOLNA
Przykład nr 5
Można było go wywalić na teren stoczni gdańskiej ? -Można ale dopiero na Euro.
Ciekawe czy po Euro nie wstawią go spowrotem na chodnik całkowicie blokując przejście pieszym a tym bardziej rowerzystom masowo dojeżdzającym tamtędy do pracy (ulicą jana z kolna jechać rowerem to strach sie bać). Ten słup to jakaś tragaedia była. Ciekawe kiedy byłby wypadek jak tramwaj zachaczył by o kurtkę jakiegoś przechodnia idącego wzniesienim przy samych torach. Ktoś to wogóle przemyślał ?- 8 0
-
2012-06-21 08:15
Brawo Michał!!!
Dobry art. Myślę, że większość mieszkańców miało podobne przemyślenia.
- 7 1
-
2012-06-21 08:22
dobry artykuł
Popieram.
- 10 0
-
2012-06-21 08:37
I o to mam żal do tego kraju
Euro pokazało, że tylko nadzwyczajne sytuacje mogą wymusić u nas, żeby było normalnie...
- 17 0
-
2012-06-21 08:39
Kolejny przykład: SKM na stadion
W czasie meczów ligowych trzeba było kibiców przepędzać z buta przez całą Marynarki Polskiej - dopiero presja UEFA sprawiła, że kibice mogą normalnie podróżować na linii stadion-miasto. A Bojanowski już przed EURO zapowiedział, że SKM-ki w czasie meczów Lechii nie będą kursowały...
- 22 0
-
2012-06-21 08:41
Naszła mnie taka myśl, odnośnie tablic z cenami przejazdów taxówek, na popularnych trasach. Póki jest Euro to Inspekcja Transportu Drogowego, szaleje i wybiórczo sprawdza taxi. Jednak coś czuje że to sie szybko skończy i zaczną pojawiać sie cwaniaki.
Boje sie że turyści, którzy będą sugerować sie tymi tablicami, nie będą patrzeć na cenniki jakie kazda taxi musi mieć na szybie. Wtedy zaczną sie cyrki, bo każdy taksówkarz ma prawo ustalić sobie stawkę jaka mu sie podoba (zrzeszonych obowiązują stawki korporacyjne).
Według mnie o wiele lepszym rozwiązaniem byłoby, wpisanie ile kilometrów jest na tych trasach i dopisanie aby zawsze patrzeć na taryfikator.- 3 0
-
2012-06-21 08:42
Jak mamy być szanowani skoro sami się nie szanujemy.
- 6 0
-
2012-06-21 08:44
szkoda,że tylko na euro jest abolicja na picie piwka na ulicy..... (1)
Iść sobie ulicą sącząc otwartego browarka - 3 złote
Bilet na mecz- 300 złotych
Nienawistny wzrok strażników miejskich- bezcenne:))- 18 1
-
2012-06-21 18:46
z tym piciem...
to ja rozumiem że tak już zostaje ? chyba nikt nie zamierza łamać konstytucji i tego zabraniać
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.