- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (477 opinii)
- 2 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (221 opinii)
- 3 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (129 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (224 opinie)
- 6 Szybko odzyskali skradzione auto (65 opinii)
Magdalena Adamowicz oskarżona o zatajenie dochodów
Europosłanka PO i żona zmarłego prezydenta Gdańska Magdalena Adamowicz została oskarżona o składanie fałszywych zeznań. Prokuratura zarzuca jej nieujawnienie blisko 300 tys. zł i 100 tys. zł dochodów w zeznaniach podatkowych za lata 2011 i 2012. Dodatkowo oskarżona miała nie rozliczyć dochodów z wynajmu mieszkań, a uszczuplenie w podatku dochodowym z tego tytułu miało wynieść prawie 120 tys. zł. O składanie fałszywych zeznań została również oskarżona Janina A., matka europosłanki.
Aktualizacja, godz. 13:35 Magdalena Adamowicz wydała właśnie oświadczenie, w którym odniosła się do skierowanego przeciwko niej aktu oskarżenia. Poniżej preznetujemy najważniejsze naszym zdaniem fragmenty oświadczenia, a jego pełną treść można przeczytać w załączonym pliku PDF.
- Postępowanie o rzekome składanie fałszywych zeznań podatkowych prowadzone jest w trybie administracyjnym od wielu lat. Obecnie sprawa znajduje się na etapie postępowania kasacyjnego, w którym dochodzę swoich praw i dążę do wyjaśnienia wszystkich jej aspektów. Formułowane wobec mnie zarzuty dotyczące rzekomego prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej w zakresie najmu nieruchomości uważam za bezpodstawne. Przychody z najmu były jawne, rozliczane od samego początku w formie zryczałtowanego podatku od najmu, tak jak to czynią setki tysięcy podatników. Wszystkie podatki bezpośrednio po otrzymaniu decyzji [organu podatkowego - dop. red.] natychmiast zapłaciliśmy i z żadną kwotą podatku nie zalegam. Nie może więc być mowy o jakimkolwiek uszczupleniu należności publicznoprawnych. Mam nadzieję, że sprawę w najbliższym czasie rozpozna niezawisły sąd kasacyjny: Naczelny Sąd Administracyjny - czytamy w oświadczeniu.
Pełna treść oświadczenia Magdaleny Adamowicz (PDF)
Do sądu wpłynął właśnie akt oskarżenia, wniesiony przez Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu. Obejmuje on pięć osób oskarżonych o przestępstwa korupcyjne, urzędnicze i karnoskarbowe. Wśród nich znalazły się Magdalena Adamowicz (zgodziła się na podawanie pełnego nazwiska), żona zmarłego prezydenta Gdańska i eurodeputowana z ramienia PO, oraz Janina A., jej matka.
- Magdalena Adamowicz została oskarżona o popełnienie dwóch przestępstw karnoskarbowych, które polegały na nieujawnieniu w zeznaniach podatkowych za lata 2011-2012 dochodów w kwotach odpowiednio prawie 300 tys. zł i 100 tys. zł. Ponadto Magdalena Adamowicz nie dokonała rozliczenia dochodów uzyskiwanych z wynajmu mieszkań jako prowadzonego w warunkach pozarolniczej działalności gospodarczej. Łączne uszczuplenie w podatku dochodowym od osób fizycznych wynosiło prawie 120 tys. zł - informuje Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.
Podważono źródło darowizn na setki tys. zł
Natomiast Janina A., matka europosłanki, została oskarżona o składanie fałszywych zeznań w postępowaniu dotyczącym nieprawidłowości w oświadczeniu majątkowym prezydenta Gdańska oraz w postępowaniu karnym. Według śledczych poświadczyła ona nieprawdę na temat darowizn liczonych w setkach tys. zł.
- W latach 2014-2015, będąc przesłuchiwana w charakterze świadka, złożyła fałszywe zeznania na okoliczność posiadania przez dziadka Magdaleny Adamowicz znacznych oszczędności pieniężnych liczonych w setkach tysięcy złotych, które miały być źródłem darowizn na rzecz Pawła i Magdaleny Adamowicz. W rzeczywistości dziadek Magdaleny Adamowicz nie dysponował znacznym majątkiem. Na dalszym etapie postępowania podatkowego Janina A. złożyła oświadczenie, w którym potwierdzała zatajenie istotnych informacji na temat darowizn, które według pierwotnej wersji miały pochodzić z majątku nieżyjącego ojca Janiny A. - uzupełnia Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.
Mieszkania po zaniżonych cenach
Oprócz Magdaleny Adamowicz i Janiny A. akt oskarżenia objął także dwóch biznesmenów, którym zarzucono przestępstwa korupcyjne. Jak ma wynikać z zebranego materiału dowodowego, dążyli oni do zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w Gdańsku, który pierwotnie zakładał mniej korzystne dla inwestora rozwiązania urbanistyczne. W trakcie przyspieszonej procedury zmiany planu zagospodarowania przestrzennego prezydent Gdańska i członkowie jego rodziny kupili po zaniżonych cenach trzy mieszkania.
- W stosunku do wspomnianych osób inwestor zastosował znacznie niższe ceny przy nabyciu mieszkań w porównaniu do innych klientów nabywających lokale w ramach inwestycji w Jelitkowie, z czego wynikała korzyść majątkowa w kwocie prawie 350 tys. zł. Ceny kupionych mieszkań były sprzeczne z polityką sprzedaży, założeniami cennikowymi oraz nie znajdowały uzasadnienia w świetle bardzo dużego zainteresowania mieszkaniami przez potencjalnych klientów. Wobec nabywców innych mieszkań zastosowano ceny znacznie wyższe, mimo podobnych okoliczności ich zakupu, i nie stosowano znaczących upustów jak wobec kupujących prezydenta Gdańska oraz członków jego rodziny - czytamy w dalszej części komunikatu.
Urzędnik zaniechał dochodzenia milionów złotych
Ostatnią osobą objętą aktem oskarżenia jest pracownik samorządowy, któremu śledczy zarzucają przekroczenie uprawnień służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Oskarżony miał podejmować bezprawne działania na rzecz spółki reprezentowanej przez biznesmenów, które polegały na zaniechaniu podjęcia dochodzenia kary umownej na rzecz miasta Gdańska.
- Chodzi o karę umowną z tytułu opóźnienia w przekazaniu miastu Gdańsk 47 lokali mieszkalnych oraz z tytułu opóźnienia w zawarciu umowy przyrzeczonej w przeniesieniu własności wymaganej liczby mieszkań. Było to związane z realizacją umowy w przedmiocie zamiany gruntu komunalnego położonego w Jelitkowie, a przylegającego do inwestycji biznesmenów objętych aktem oskarżenia, na lokale mieszkalne. W śledztwie ustalono, że jeden z biznesmenów objętych zarzutem korupcyjnym współdziałał przy popełnieniu tego przestępstwa poprzez sporządzanie i przedkładanie odpowiednich dokumentów o treści niezgodnej z prawdą - uzupełniają przedstawiciele Prokuratury Krajowej.
O jakich kwotach mowa? Śledczy doprecyzowują, że magistrat nie podjął żadnych działań w celu uzyskania należnych kar umownych w wysokości około 1,3 mln zł z tytułu niewydania lokali mieszkalnych w uzgodnionym terminie oraz kwoty 10 mln zł z tytułu niezawarcia umowy zamiany w wyznaczonym terminie.
Opinie (1515)
-
2020-08-15 07:59
Wystarczy być przeciw pisowi i takich miernych ludzi barany wybiorą do europarlamentu...
Smutna prawda o polityce, po trupach do celu.
- 21 0
-
2020-08-15 08:01
Mafia Gdańska u szczytu bezkarna (2)
Nie dość że dochodów mają w brud to jeszcze unikają podatków. Głupa przypalą że zapomnieli nie wiedzieli nic nie mają . Mieszkanka od deweloperów brało się dobrze za sprzedaż ziemi za pół darmo. Brak prawa za PO przeciąganie spraw. Przeciętnego Kowalskiego to ścigają za 50zł z komornikami i to szybko a tu znajomości , matactwa. Pis niech zrobi porządek z tą hołotą przy garnku.
- 21 4
-
2020-08-15 09:00
No uważaj bo zrobi a przy okazji sobie kieszenie napełni.
- 0 2
-
2020-08-15 09:27
Mafie masz w pisie i krk.
- 0 2
-
2020-08-15 08:08
Znalezione (3)
Krystaliczny Karczewski będąc marszałkiem Senatu dorobił sobie w placówce medycznej paroma dyżurami 400 tysięcy w ciągu roku. Co kierowało tymi, którzy taka kwotę mu zafundowali? Dobre serduszko? Należało się?
- 8 16
-
2020-08-15 08:13
(2)
Kłamiesz powska gadzino, pracował legalnie latami, nie było to kilka dyżurów.
Pracował rozumiesz? Nie kradł jak ci u władzy w Gdańsku- 3 0
-
2020-08-15 08:20
Masz rację Czarnecki to potwierdzi!
- 0 3
-
2020-08-15 08:34
Krystal
Stanisław Karczewski zarobił 400 tys. zł podczas bezpłatnego urlopu w latach 2009-2015. "Myślałem, że wszystko jest zgodnie z prawem". Był w tym czasie senatorem i dodatkowo zarobił dużo więcej. To nie było zgodnie z prawem.
- 0 2
-
2020-08-15 08:09
A co na to Gajos??? (3)
Gajos święta krowa P R L u
- 27 5
-
2020-08-15 08:19
(1)
Przeczytałem twój wpis i tak sobie myślę to chyba jednak niemożliwe żeby w tym kraju było aż tylu i**otów . Chociaż .... karmili was takimi bzdurami i karmią nadal a Wy na nich głosujecie . Chciałbym się mylić ale czarno widzę .
- 2 4
-
2020-08-15 08:28
Margot mówi jasno, stop bzdurom!
Stop bzdurom!!! Magda jest niewinna, jej mąż uczciwie zarobił miliony, kupował mieszkania i akcje zawsze zgodnie z prawem i kropka
- 5 0
-
2020-08-15 09:23
Było jeszcze dwóch złodziei co to księżyc ukradli.
- 1 5
-
2020-08-15 08:16
Dziadek jako jedyny Polak wrócił z obozów z majatkiem. (3)
Ile trzeba miec za uszami grubych spraw, aby byc przekonanym , ze zwykły lud kupi taką historyjkę
- 27 0
-
2020-08-15 09:48
inaczej?
- 0 2
-
2020-08-15 09:53
(1)
MOshe był Kapo?
- 2 0
-
2020-08-15 10:11
Kapo z NKWD i lubił koszeeer
- 2 0
-
2020-08-15 08:21
Na przykładzie Białorusi wiem że wybory wyborami
Ale kto liczy ten się liczy!
- 4 3
-
2020-08-15 08:21
Niewielu zna tą historię ale Adama Pawłowicza namaścił już jako studenta na UG sam Michnik
Jest jeszcze takie nagranie w internecie, dociekliwi znajdą. Dawna historia ale prawdziwa. Biedny student w sweterku Adam Pawłowicz dorobił się prawdziwych milionów w kilkanaście lat będąc u władzy średniej wielkości miasta w biednej ciągle Polsce.
- 19 4
-
2020-08-15 08:30
Odyn (1)
Demokracja, konstytucja he,he,he
- 11 1
-
2020-08-15 09:09
demolka_kracja!
demolka_kracja! demolka_kracja! demolka_kracja!
- 1 0
-
2020-08-15 08:40
Kraść to trzeba umieć jak w PiS-ie (3)
Bo to trzeba kraść tak jak w PiS-ie. Wszystko niby legalnie, jako przyznane nagrody, premie albo lukratywne umowy zna zamówienia publiczne
- 8 18
-
2020-08-15 08:43
sopocianka, nazwy mieszkańców miast piszemy małą literą!
- 8 1
-
2020-08-15 10:41
(1)
Pisorom ta kasa się po prostu należy innym już nie ;)
- 0 4
-
2020-08-15 11:02
Tyle w temacie.
Kasa się należy wszystkim Polakom. Przez 8 lat za (po) toligi, dostałem razem, raptem 45 zł (po) dwyzki, za PISu przez 4 lata 350 zł.
- 6 0
-
2020-08-15 08:50
Pani Magdaleno, mam nadzieję, ze odsiedzi Pani i Pani mama swoje. Niestety trzeba ponieśc konsekwencje tak wielkich przekretow-
- 23 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.