- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (520 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (256 opinii)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (160 opinii)
- 4 3,3 mln zł dla Sopotu na zbiorniki (23 opinie)
- 5 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (106 opinii)
- 6 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (163 opinie)
Sylwester w Gdańsku 2018/2019 - materiał archiwalny
Gdańsk jako pierwszy zamienił podczas miejskiej imprezy fajerwerki na lasery. Jaki był skutek? Zapytaliśmy o to imprezowiczów
Strzelać czy może jednak zrezygnować z fajerwerków na rzecz komfortu i bezpieczeństwa zwierząt oraz dla dobra środowiska? To pytanie od lat powraca jak bumerang, szczególnie przed nocą sylwestrową. Choć samorządy zrezygnowały z organizacji miejskich pokazów, mieszkańcy w tej kwestii są podzieleni i wielu z nich planuje organizować pokazy na własną rękę.
- Od renesansu strzelano w całej Europie
- Chwila przyjemności kosztem naszych braci mniejszych?
- Alternatywy istnieją, ale w pełni nie satysfakcjonują żadnej ze stron
- Nie ma przepisów zabraniających strzelania z petard
Około 500 roku n.e. fajerwerki były w Chinach używane w czasie modlitw o pomyślność, a także w celach bojowych.
Od renesansu strzelano w całej Europie
Pierwsze pokazy fajerwerków w Państwie Środka zostały zorganizowane w XII wieku na dworze cesarskim. Do Europy przybyły dwa wieki później, dzięki wyprawie Marco Polo.
W dobie renesansu Włosi zapoczątkowali metamorfozę i ulepszenie pokazów pirotechnicznych, czyniąc z nich niemal sztukę, a gdy w XVI wieku zorganizowano pierwszy pokaz kolorowych fajerwerków, tradycja ta zamieniła się w stały element ważnych wydarzeń w całej Europie Zachodniej.
Choć fajerwerki od stuleci stanowiły nieodłączny element wielu świąt i uroczystości na całym świecie, w ostatnich dekadach pojawia się coraz więcej kontrowersji związanych z ich wpływem na środowisko, zwierzęta domowe oraz zdrowie publiczne.
Materiał archiwalny z 31 grudnia 2019 r.
Fajerwerki czy lasery? Cztery lata temu zadaliśmy to pytanie uczestnikom gdyńskiego sylwestra
Chwila przyjemności kosztem naszych braci mniejszych?
Jednym z głównych argumentów przeciwko fajerwerkom jest ich wpływ na zwierzęta domowe, dzikie i gospodarskie.
- Hałas generowany przez fajerwerki może powodować u nich ogromny stres, prowadząc do niepokoju, paniki, a nawet śmierci, w przypadku zwierząt bardziej wrażliwych - komentowała pod jednym z naszych artykułów czytelniczka. - Ponadto, substancje chemiczne wykorzystywane do produkcji fajerwerków mogą zanieczyszczać powietrze i glebę, co ma negatywny wpływ na ekosystem.
Zwolennicy fajerwerków ripostują, że można podjąć środki ostrożności, takie jak organizowanie specjalnych pokazów, ograniczanie ilości fajerwerków używanych przez jednostki, czy też stosowanie bardziej ekologicznych materiałów.
Podkreślają też, że brak zorganizowanych i przebiegających pod nadzorem pokazów prowokuje do organizowania ich na własną rękę, co stwarza zagrożenie dla ich uczestników.
- Kiedy Gdańsk przestał organizować pokazy fajerwerków, pojechaliśmy o północy na plażę w Brzeźnie - relacjonował w e-mailu do naszej redakcji czytelnik. - Chwilę przed północą ludzie zaczęli spontanicznie strzelać czym się dało. Na plaży były tysiące osób, nikt nad niczym nie panował. Nie było miejsca, żeby bezpiecznie odpalać race, więc odpalano jak popadnie. Wiele z nich wystrzeliło nie w górę, a w bok. Obawiam się, że w tym roku będzie podobnie.
Sylwester 2022 w Brzeźnie
To, że samorządy nie organizują pokazów fajerwerków, nie znaczy, że ich nie będzie. W Brzeźnie tradycyjnie można się spodziewać, że każdy będzie strzelał jak i ile chce.
Alternatywy istnieją, ale w pełni nie satysfakcjonują żadnej ze stron
Wielu zwolenników ochrony zwierząt proponuje alternatywy dla tradycyjnych fajerwerków. Coraz popularniejsze stają się na przykład pokazy światła laserowego czy efekty wodne, które są równie widowiskowe, a jednocześnie mniej szkodliwe dla zwierząt i środowiska.
Organizowanie takich alternatywnych pokazów mogłoby przyczynić się do utrzymania tradycji bez konieczności narażania zwierząt na stres. Problem w tym, że rozwiązania te w pełni nie satysfakcjonują żadnej ze stron.
- Takie pokazy odbywają się przy głośnej muzyce, więc zwierzęta i tak stresują się hałasem - komentuje Mariola, właścicielka hodowli samojedów. - Zwierzętom wszystko jedno, skąd ten hałas pochodzi i czy generują go fajerwerki czy lasery. Boją się go tak samo.
- Fajerwerki to fajerwerki, nic ich nie zastąpi - komentuje Tomek, ubolewając, że Gdynia zrezygnowała z organizacji swoich słynnych, najlepszych w Trójmieście pokazów. - Takie pokazy odbywają się raz w roku. Tak ciężko zająć się w tym czasie swoim zwierzakiem, jeśli faktycznie cierpi? Można przecież np. podać mu leki uspokajające. Uważam za egoistyczne i wręcz głupie to, że przez jakieś zwierzęta odbiera się ulubioną rozrywkę tysiącom ludzi. Przecież na te pokazy do Gdyni przyjeżdżali nawet z Kaszub czy małego Trójmiasta.
Nie ma przepisów zabraniających strzelania z petard
Panuje mit, że produkty pirotechniczne używane mogą być wyłącznie w sylwestra, a strzelanie z petard, wyrzutni bądź innej pirotechniki - poza okresem sylwestrowym - jest nielegalne i grozi mandatem. Tymczasem nie istnieje ustawa ani przepis, które zabraniałyby korzystania ze środków pirotechnicznych w ciągu roku.
Artykuły pirotechniczne mogę być wprawdzie używane na terenach publicznych od 31 grudnia do 1 stycznia, niemniej na terenach prywatnych, zgodnie z polskim prawem, można używać fajerwerków przez cały rok. Nie oznacza to jednak, że można to robić w sposób całkowicie nieograniczony.
Ograniczenia w używaniu fajerwerków wprowadzają zarówno przepisy kodeksu wykroczeń, jak i prawa lokalnego - w postaci uchwał rad gmin czy zarządzenia wojewody. W art. 51 k.w. opisano czyn polegający na zakłócaniu ciszy, spokoju i porządku publicznego. Przepis ten nie zawiera ograniczeń czasowych - obowiązuje nieprzerwanie cały rok.
Dla "wyczerpania znamion wykroczenia", a tym samym podjęcia interwencji przez policjanta, wymagane jest zgłoszenie osoby, której przeszkadza hałas. Zgodnie z k.w., sprawcy grozi mandat karny lub/i wniosek o ukaranie do sądu - grzywną do 5 tys. zł.
Proszę! Zadbajcie o zwierzęta. (37 opinii)
Opinie (1063) ponad 100 zablokowanych
-
2024-01-01 08:39
Kiedyś pies to był pies
Teraz pies lub kot zastępuje dziecko wszystkim idącym na łatwiznę i dlatego tylu jest dziwaków dla których od tradycji ważniejsze jest to, że ich piesek się wystraszy w tą jedną noc w roku.
- 4 4
-
2024-01-01 08:59
Eeeeee tam.... (1)
Fajerwerki? Przereklamowane, ileż można patrzeć i stać w ogłuszającym huku decybeli i siwym dymie? Przecież już po minucie robi się taki siwy dym jak w warunkach wojennych. Jak dla mnie, wiejska zabawa przaśnego tłumu, który widzi tylko czubek własnego nosa. Serio, myśli ie że tylko psy się boją? Lecące ptaki dostają zawału i spadają martwe, starsi ludzie pamiętają y wojnę przeżywają. A pomyśleliście o strażakach i lekarzach? Oni odwalają czarną robotę, poczytajcie statystyki ile wezwań do pożarów, a ile pourywanych palców na sorach. Ciotce kilka lat tem shajcowało się całe poddasze od petardy. Syf po całej imprezie na trawnikach jak w chlewie. Wątpliwa radość.
- 5 3
-
2024-01-01 13:11
Tak tak, te mityczne ptaki grabione rano pierwszego z chodników. No i numer jeden, starsi ludzie którzy traumę wojny noszą ponad 80 lat.
- 1 0
-
2024-01-01 09:34
Jestem za
Myślę że pokazy fajerwerków powinny być zorganizowane przez miasta wtedy byłyby najładniejsze wówczas ludziom nie chciałoby się odpalać własnych petard i byłoby to w jednym miejscu i bezpieczne.Można być przeciwnikiem wszystkiego na przykład zwierząt też fajerwerki są raz w roku a ja codziennie spotykam się z psami które nie są na smyczy i są groźne.Nie wszyscy właściciele czworonogów sprzątają też po nich odchody ale z tego powodu ani nie walczę z właścicielami psów Ani ze zwierzętami Wszystko jest dla ludzi Trzeba zrozumieć że każdy ma prawo do odrobiny szczęścia
- 2 2
-
2024-01-01 10:30
Oczywiscie, ze nie strzelac.
To prymitywna rozrywka, nijak nie pasująca do współczesnej świadomości i odpowiedzialności za środowisko i otoczenie. Oczywiście głównie chodzi o zwierzęta, zarówno te domowe, jak i dzikie, zamieszkujące nasze okolice. Mordowanie ich w imie, hucznej frajdy i kaprysu jest barbarzyństwem. Natomiast nie tylko zwierzęta. Mnóstwo ludzi źle czuje się z tym terrorem wybuchów na każdym kroku. Najprościej zorganizować imprezę w centrach miast i zakazać sprzedaży tych cywilnych bomb. Jeśli ktoś chce się bawić na głośno, może udać się do centrum i po problemie.
- 4 5
-
2024-01-01 10:30
Moje fajerwerki - moja sprawa!
Wybór, nie zakaz!- 3 3
-
2024-01-01 13:07
Nie mam nic przeciwko fajerwerokm w sylwestra ale napierdzielanie tydzień przed i tydzień po to jakieś nieporozumienie. Bo co d**ili obchodzi że ludzie pracują i chcą się w nocy wyspać. A gdzie w tym czasie policja? Boją się interweniować i mandaty dawać?
- 4 3
-
2024-01-01 13:59
Zakazać fajerwerków całkowicie. To jest tandeta i obciach!
- 5 4
-
2024-01-01 14:55
palibska musiala napisac wypracowanie zeby kasy starczylo na swieta????
- 1 0
-
2024-01-01 16:39
Mi kupy na chodniku przeszkadzają.
- 1 1
-
2024-01-01 18:43
Należałoby jeszcze dodać do tego ile osób ląduje na SOR bo po pijaku strzelane było. Dzikimi zwierzętami nikt się nie zajmie i nie da nic na uspokojenie. Może lepiej by było zakazać tej metody obchodzenia Nowego Roku?
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.