• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Fałszywa informacja o zamachu w szkole postawiła służby na nogi

Piotr Weltrowski
28 maja 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Policja bardzo szybko ustaliła, że fałszywy alarm wszczął 17-latek. Policja bardzo szybko ustaliła, że fałszywy alarm wszczął 17-latek.

"Mężczyzna twierdzący, że ma na sobie ładunki wybuchowe wszedł do jednej ze szkół na terenie Wrzeszcza i dźgnął nożem dwie nauczycielki" - zgłoszenie o tej treści otrzymali w poniedziałek w samo południe policjanci z Gdańska i postawili na nogi wszystkie służby. Alarm - na szczęście - okazał się fałszywy. Zatrzymano 17-latka, który wymyślił całe zdarzenie.



Była godzina 12, kiedy policjanci odebrali telefon od młodego mężczyzny, który przekonywał ich, że w jednej ze szkół (według naszych informacji chodziło o Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego Nr 1 w Gdańsku) właśnie dochodzi do próby zamachu terrorystycznego.

Według zgłaszającego do budynku wszedł uzbrojony mężczyzna, który najpierw miał dźgnąć nożem dwie nauczycielki, a następnie stwierdzić, że ma na sobie ładunki wybuchowe i ruszyć dalej w kierunku kolejnych sal lekcyjnych.

Policjanci potraktowali zgłoszenie bardzo poważnie.

- Oficer dyżurny natychmiast uruchomił procedurę. Na miejsce pojechali policjanci prewencji, kryminalni, przewodnicy z psami do wykrywania materiałów wybuchowych. Powiadomiono pogotowie ratunkowe, straż pożarną, której dyspozytor skierował na miejsce kilka jednostek wozów ratowniczych - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Alarm fałszywy, zatrzymano 17-latka



Policjanci zabezpieczyli teren i dokładnie sprawdzili budynek. Podczas gdy śledczy przesłuchiwali świadków i przyjmowali zawiadomienie o przestępstwie, policjanci prewencji sprawdzali zdobyte już informacje. Okazało się, że alarm był fałszywy, a w budynku nie było żadnego ładunku wybuchowego i nie doszło do ranienia żadnych osób.

- Policjanci natychmiast zaczęli szukać osoby, która przekazała fałszywą informację. Zatrzymali podejrzewanego o to przestępstwo 17-latka. Mężczyzna z uwagi na swoje zachowanie i podejrzenie, że może być ono spowodowane zaburzeniami psychicznymi, został przekazany pod opiekę ratowników medycznych, którzy przewieźli go do szpitala - mówi Kamińska.
Mężczyzna w najbliższym czasie usłyszy zarzut dotyczący fałszywego zawiadomienia o zagrożeniu życia lub zdrowia wielu osób, za co grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. O tym, czy zostanie ukarany zadecyduje też najprawdopodobniej opinia biegłych psychiatrów.

Odpowiedzialność karna i cywilna



Przy okazji tej sprawy policjanci przypominają o konsekwencjach, które ponieść mogą osoby wywołujące fałszywe alarmy.

- Autorzy takich fałszywych alarmów są jednak bardzo szybko ustalani i pociągani do odpowiedzialności karnej. Pamiętajmy, że oprócz odpowiedzialności karnej takie osoby muszą się liczyć także z odpowiedzialnością cywilnoprawną, możliwością obciążenia kosztami przeprowadzonej akcji czy np. odszkodowaniami za straty spowodowane wstrzymaniem działalności danej instytucji - mówi Kamińska.

Opinie (87) ponad 10 zablokowanych

  • Ciekawe czy mamy w gdańsku jakieś porządne procedury w razie takich ataków.

    Dzięki psychicznemu, była szansa na sprawdzenie działania służb.

    Może niech redaktor podpyta jak wypadła sama w sobie akcja.

    • 1 0

  • egzaminy

    jeśli służby tak szybko działają to gdzie informacja o osobach odpowiedzialnych za fałszywe alarmy w trakcie egzaminów, dlaczego słuch o nich zaginął?

    • 0 0

  • Powinien do KOŃCA życia spłacać koszty swojej głupoty. A wyceny powinny być powyżej 5 mln.zł

    • 0 0

  • Sexy policjant !

    Poproszę więcej fotek bohatera !

    • 0 1

  • wazne

    Po co go sadzic i wsadzac poprostu najlepsza kara to kara finansowa chlop ma
    17 lat potraktować jak doroslego i niech splaca

    • 0 0

  • Niektórzy ludzie nie umieją czytać ze zrozumieniem on jest psychicznie chory , nie że go bronie ale bardzo przesadzona wasza reakcja

    • 0 0

  • Głab

    Po Prostu Głąb

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane