- 1 Poważny wypadek w Gdyni. Lądowało LPR (88 opinii)
- 2 Schowek w samochodzie pełen narkotyków (66 opinii)
- 3 Ważą się losy linii kolejowej do Wiczlina (16 opinii)
- 4 Co kryje piasek sopockiej plaży? (74 opinie)
- 5 Sami złapali złodzieja katalizatorów (131 opinii)
- 6 Bezpłatny-płatny parking pod Ergo Areną (22 opinie)
Farsa godna Szekspira: wiele hałasu o teatr
Do małego skandalu doszło podczas konferencji podsumowującej pierwszy rok działalności Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego. Nic nie wyszło z zapowiadanego porozumienia między inwestorem teatru, a Towarzystwem Opieki nad Zabytkami, które nie akceptuje projektu architektonicznego teatru.
Porozumienie uzgodnione w poniedziałek 16 lutego podczas spotkania dyrektora Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego Jerzego Limona z Tomaszem Korzeniowskim, prezesem gdańskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, zakładało, że ten ostatni wycofa z sądu skargę, która może wstrzymać budowę teatru. Dwa dni później umowę podpisał marszałek województwa pomorskiego Jan Kozłowski oraz prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz. Jednak w nocy ze środy na czwartek Korzeniowski zmienił treść porozumienia. Dopisał do niego, że projekt architektoniczny ma zostać skonsultowany m.in. z Polskim Komitetem Międzynarodowej Rady Ochrony Zabytków i Polskim Komitetem ds. UNESCO.
Jerzy Limon przerobioną wersję skwitował krótko: - To czyni nasze porozumienie niebyłym.
- Popieram budowę Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego, ale nie do przyjęcia jest zasłonięcie Głównego Miasta przez siedzibę teatru. Zwłaszcza gdyby odbyło się to kosztem ewentualnej utraty szansy na wpisanie na listę UNESCO - tłumaczył Tomasz Korzeniowski. - Jesteśmy jednak skłonni przystać na tę propozycję i wycofać skargę z Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, ale tylko po zaopiniowaniu przez gremia odpowiedzialne za rekomendację na listę światowego dziedzictwa kulturalnego UNESCO. Nie można przez jedno przedsięwzięcie kulturalne, korzystne dla rozwoju miasta, niszczyć inne inicjatywy kulturalne.
Dyrektor departamentu kultury z Urzędu Marszałkowskiego, Władysław Zawistowski uznał tę argumentację za manipulację: - Gdańsk ma znikome szanse na wpisanie na listę jego Głównego Miasta, ponieważ koledzy pana Korzeniowskiego odbudowali miasto niezgodnie z przedwojennym układem urbanistycznym. Zmieniono nie tylko architekturę budynków, ale również bieg ulic. To już nie jest historyczne miasto.
Z kolei Jerzy Limon zaznaczył, że opiniowanie projektu potrwałoby dłużej niż postępowanie sądowe.
Tomasz Korzeniowski kolejny raz zaproponował więc inną lokalizację dla Gdańskiego Teatru Szekpirowskiego - na Wyspie Spichrzów. - Tam również odbywały się przedstawienia szekspirowskie - tłumaczył. To prawda, ale siedziba teatru elżbietańskiego znajdowała się na placu przy ulicy Bogusławskiego, a przedstawienia grano w wielu miejscach dzisiejszego Śródmieścia.
Inwestorzy GTS przekonują, że brak porozumienia utrudnia, ale nie przekreśla szans na budowę teatru w zakładanym terminie. Przypomnijmy: na 14 września zaplanowano wmurowanie kamienia węgielnego pod teatr. Ceremonię ma uświetnić wielkie plenerowe widowisko przygotowane przez Andrzeja Wajdę. Stawka jest bardzo wysoka, ponieważ opóźnienie budowy teatru może wiązać się z cofnięciem unijnego, 50-milionowego dofinansowania do inwestycji.
Tomasz Korzeniowski, działający w imieniu Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Oddział w Gdańsku oświadcza, że po zapoznaniu się ze szczegółową dokumentacją projektową i przyszłymi funkcjami Teatru zobowiązuje się wycofać skargę z Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie dotyczącą decyzji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego z 29 września 2008, sygn. L.dz. DOZ-OA-6700/260/08 niezwłocznie po pozytywnej rekomendacji dokumentacji projektowej Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego autorstwa R. Rizziego dokonanej przez Zarząd Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Oddział w Gdańsku, Polski Komitet Narodowy Międzynarodowej Rady Ochrony Zabytków ICOMOS, Polski Komitet ds. UNESCO oraz stwierdzeniu przez ww. instytucje, że planowana inwestycja nie wpłynie negatywnie na krajobraz kulturowy Głównego Miasta w Gdańsku oraz nie osłabi szans wpisania Gdańska na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO.
Jednocześnie Jerzy Limon, działając w imieniu Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego deklaruje, że na wybudowanym obiekcie Teatru nie będzie umieszczał komercyjnych reklam. Jerzy Limon zobowiąże się doprowadzić do zmian projektowych budynku w celu nadania kształtu fasadzie ryzalitu (od strony zachodniej, czyli budynku Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego) w taki sposób, by nawiązał do ryciny Petera Willera z XVII wieku.
Strony deklarują też gotowość współpracy na niwie artystycznej i edukacyjnej, zwłaszcza w działaniach zmierzających do zwiększania świadomości młodzieży z Gdańska i regionu w zakresie dziedzictwa kulturowego. W ramach działań artystycznych GTS deklaruje gotowość wskrzeszania w kościele Mariackim tradycji teatralnych widowisk wielkanocnych.
Miejsca
Opinie (150) ponad 10 zablokowanych
-
2009-02-19 21:52
Panie Tomaszu Korzeniowski. (1)
dobrze Panu przygadali o tej odbudowie starego miasta, zrabales to jak tylko sie dalo wiec teraz sie nie odzywaj i wstydu oszczedz. Mieszkancy.
- 11 8
-
2009-02-20 00:18
nie bredź,
skoro nie wiesz w czym rzecz. odzywka o "kolegach konserwatorach" jest niepowazna. korzeniowski moglby byc raczej synem tamtego pokolenia, nie te czasy nie ta epoka. A za to ze WOGOLE udalo sie w PRL wkrecic pierwszych sekretarzy aby zadecydowali o odbudowie tego "niemieckiego" Gdanska, to wszyscy winnismy stawiac im pomniki. Inaczej mialbys zamiast Dlugiej cos jak srodmiescie Warszawy kolo Centralnego...
- 4 0
-
2009-02-19 22:00
gdybym był władny to bym ich pałował (1)
jak za czasów zomo, prawda jest taka że tu nie chodzi o miasto Gdańsk i jego potrzeby, TUTAJ CHODZI O CHORE AMBICJE NIEUDACZNIKÓW ŻYCIOWYCH KTÓRZY Z NIEZROZUMIAŁYCH POWODÓW NAGLE STALI SIĘ URZĘDNIKAMI WŁADNYMI PODEJMOWAĆ DECYZJE, A KAZDA ICH DECYZJA TO PRZEPYCHANKA CHOREGO NA AMBICJE CZŁOWIECZKA KTÓREGO ŻYCIE NICZYM BY SIĘ NIE RÓŻNIŁO OD ŻYCIA SZAREJ MYSZKI GDYBY NIE PRACA URZĘDNIKA
ale jest dla was oaza spokoju - tych wszystkich urzędasów zapraszam do warszawy do belwederu, tam znajedziecie swojego wodza, nauczy was więcej niż potraficie - poznacie znaczenie słowa - WETO- 8 4
-
2009-02-19 22:02
urzędas urzędnikowi nie równy, ale ten- jest wybitny w robieniu szumu dookoła, i nic poza tym. ;]
- 1 2
-
2009-02-19 22:12
Należy zachować klimat (1)
tego terenu i nie plombować tej przestrzeni betonowym szkaradztwem. Jeżeli architekci nie potrafią stworzyć czegoś harminijnego, to niech zajmą się np. rolnictwem lub pasterstwem.
- 9 10
-
2009-02-19 22:28
ooo mój drogi
do rolnictwa czy pasterstwa trzeba mieć ogromny talent, a teraz nawet wyższe wykształcenie, tak więc nie ubliżaj rolnikom czy pasterzom!
- 4 0
-
2009-02-19 22:14
przecież ten projekt jest szkaradny, wygląda jak krematorium
- 12 3
-
2009-02-19 22:15
Brzechwa dla biznesu... (3)
Biega,krzyczy pan Hilary:
"Gdzie podziały się dolary!?"
Bowiem z racji stanowiska,
Musi dbał, by koncern zyskał.
A tymczasem forsy rzeka,
Gdzieś na boki mu wycieka.
Szuka zatem oszczędności,
W Dystrybucji, w Księgowości.
Budżet obciął już Ha-eR-om,
Normy zwiększa Presellerom.
Skraca produkcyjne linie,
Zwęża ściany w magazynie.
Likwiduje Dział Vendingu,
Tnie etaty w Marketingu.
Co się da centralizuje
Albo też outsoursinguje.
Już zamykać chce depoty,
Już sprzedawać chce pół floty,
Nagle - spojrzał do lusterka,
Nie chce wierzyć, znowu zerka,
I już wie, że zyski zżera
JEGO PENSJA MENEDŻERA !- 20 0
-
2009-02-20 07:26
no super. jakie to, powiedziałbym, prawdziwe. Brawo!
- 0 0
-
2009-02-20 09:57
R-E-W-E-L-A-C-J-A! - Gratuluje talentu poetyckiego! :)
- 0 0
-
2009-02-20 10:09
DOBRE :)
- 0 0
-
2009-02-19 22:17
czy ktos sie zastanawial (2)
czy po otwarciu dachu bedzie w teatrze cokolwiek slychac?? pomysl moze i fajny, ale podwale nie nalezy do jakichs pobocznych uliczek i spory ruch tam jest przez cala dobe. przejedzie tramwaj i nici ze spektaklu ;)
- 11 2
-
2009-02-19 22:44
tam nie przejezdzaja tylko stoja wkorkach. Normalnie wstyd dla gdańska ze ku...nie mozna wjechac do miasta. Tylko dzien w dzien korki o kazdej poze.
- 6 1
-
2009-02-19 22:58
Ze ślimaka na węźle Okopowa będzie można z auta oglądać przedstawienie
- 4 0
-
2009-02-19 22:26
W nocy Korzeń zmienił treść porozumienia. Komedia.
Przez dwa lata czytam o konkursach na lokalizację GTSu a potem o konkursach na architekturę. A teraz Korzeń dostaje olśnienia, że to nie to miasto i nie ten projekt i w nocy wszystko odkręca. Znajomi prosili go o hipermarket a jemu wszystko pokręciło się.
- 7 1
-
2009-02-19 22:40
@#$%^&*
Fajnie ku... korki na wlocie do gdanska sa codziennnie. Wiec zamiast budowac cos zbednego (mozna rozbudowac istniejace teatry) i zrobic szersza droge lub parkingi to ch.... Lepiej postawic cos bez czego mozna sie obejsc. W tedy do gdańska sie nie wjedzie bo zeby tam dojechac bedzie potrzebna nawrotka na stagiewnej. A ulica ta woła o pomste do nieba. brawo.
- 3 3
-
2009-02-19 22:44
Korzeniowski
Żałosny kołtunie, wszystko przegrywasz ze wszystkimi we wszystkich instancjach. Tak też i tym razem będzie, ale jeżeli twój chory upór zniweczy wieloletnie działania tak oddanych Gdańskowi ludzi jak profesor Limon i dotacja unijna przepadnie to osobiście z Tobą prerfidna gnido pogadam.
- 7 10
-
2009-02-19 22:45
projekt masakryczny (1)
jak on się prześliznął?
- 14 3
-
2009-02-19 22:49
kwestia kasy. proste.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.