• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Fetor w Trójmieście. "Nawożone są pola w okolicy"

piw
27 sierpnia 2024, godz. 16:30 
Opinie (173)
To nie utylizacja odpadów i nie przeładunek biomasy w porcie, a nawożenie okolicznych pól sprawia, że na przełomie sierpnia i września w Trójmieście pojawia się fetor. To nie utylizacja odpadów i nie przeładunek biomasy w porcie, a nawożenie okolicznych pól sprawia, że na przełomie sierpnia i września w Trójmieście pojawia się fetor.

Od rana czytelnicy piszą nam o ostrym fetorze wyczuwalnym na terenie części dzielnic Gdańska i w Sopocie. Kilka dni temu podobne "atrakcje" dotyczyły z kolei niektórych dzielnic Gdyni. Okazuje się jednak, że powodem nie jest żadna awaria ani przeładunek w porcie, a coroczne nawożenie pól w okolicy Trójmiasta.



Czułe(a)ś w ostatnich dniach fetor związany z nawożeniem pól w okolicy Trójmiasta?

Dziś zapach - zdecydowanie nie "chemiczny" a "naturalny" - czuć było głównie na terenie Przymorza, Oliwy i Żabianki. Trzy dni temu z podobnym problemem zmagała się z kolei część dzielnicy Gdyni - głównie Wzgórze św. Maksymiliana, Redłowo i Orłowo.

Wpisy na temat wyczuwalnego fetoru w Raporcie z Trójmiasta. Za zgłoszenia dziękujemy.

- Sprawdziliśmy, czy fetor mógł się pojawić w związku z działalnością jakiejś instytucji bądź firmy działającej w Gdańsku. Do żadnego takiego zdarzenia nie doszło. Natomiast wiemy, że to problem cykliczny, który pojawia się praktycznie co roku, gdy pod koniec sierpnia nawożone są pola w okolicy Trójmiasta - mówi nam Jędrzej Sieliwończyk z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.


Warto tu zaznaczyć, że problem ten faktycznie pojawia się regularnie o tej porze roku.

Końcówka sierpnia i wrzesień to po prostu czas wzmożonej aktywności rolników na polach, także tych otaczających Trójmiasto. To moment, który rolnicy wykorzystują do nawożenia pól nawozy naturalne, takie jak gnojowica czy azotowe mineralne. Podkreślmy, że robią to zgodnie z przepisami regulującymi zasady nawożenia pól.

Krótko mówiąc, w Trójmieście niestety odczuwamy i odczuwać będziemy - bo pewnie nawożenie potrwa jeszcze do września - działania rolników na polachotaczających Gdańsk i Gdynię.
piw

Opinie (173) 9 zablokowanych

  • Jako że rzecznik nie wie gdzie są okoliczne pola na których wylewa się obornik to może mu podpowiem że wystarczy ruszyć 4 litery i zobaczyć choćby na google na mapie. A gdy chce poczuć własnym nosem to czas odwiedzić Barniewice.

    • 6 12

  • A ja myślałam, że komuś w Kacku szambo wywaliło

    • 1 0

  • Śmierdzi jak robolowi z rozpora. (1)

    • 1 0

    • masz osobliwe doswiadczenia

      • 1 0

  • W Austrii to w marcu normalka. To zapach normalny. Ekologiczny.

    • 0 0

  • Miesiąc Zapachu rolnika otwarty

    • 0 0

  • Mieszkam przy Motlawie- wlasnie uchylilem okno przed spaniem i fetor ..tu jest podwojny..z pòl + pobliskiej zlewni sciekow

    • 0 0

  • Śmierdzi jakby się skunks spierdział.

    • 1 0

  • 40 lat na Żabiance

    Od 40 lat mieszkam na Żabiance i w życiu takiego smrodu nie czułam. Chciałabym poznać prawdziwą przyczynę.... dodam, że mieszkam nieopodal stadniny i znam "ten zapach". W porównaniu z dzisiejszym to jak fiołki.

    • 1 0

  • W Rębiechowie też smierdzi.My mieszkańcy znamy te smrody ale podróżni,przyjezdni,wysiadający bezpośrednio na płytę lotniska to dopiero mają uderzenie aromatów.A pierwsze wrażenie robi się raz.

    • 0 0

  • Bzdury

    Mieszkam na Chwarznie, to nie jest cap obornika, to wysypisko

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane