• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Fikcyjny mętlik w głowie

JAGA
1 października 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Duch w narodzie nie ginie. Żeby ujść przed gniewem najbliższych dwoje gdynian wymyśliło, że padli ofiarami rozbojów, których... nie było.

45-letnia Ewa H. zgłosiła na komisariacie Gdynia Oksywie, że została brutalnie zaatakowana przez sześciu chuliganów. Przewrócili ją na ziemię, wyrwali torbę w której miała dokumenty i pieniądze. Podała nawet, że w szarpaninie spadły jej okulary, ale nikt jej nie pomógł. Kiedy policjanci pracowali nad rozwikłaniem sprawy na komisariat zgłosił się mężczyzna, który znalazł "skradzione" dokumenty 18 września o godz. 6 rano. Sęk w tym, że poszkodowana zeznała, że napad miał miejsce tego samego dnia, ale... o godz. 22. Ewa H. w końcu przyznała, że wszystko wymyśliła, bo wypiła i zgubiła dowód osobisty swój oraz przyjaciela. Bała się jego reakcji, więc wymyśliła dramatyczną historię o brutalnym napadzie. W poniedziałek policjanci z komisariatu na gdyńskim Oksywiu przedstawili jej dwa zarzuty. Za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie grozi jej do 2 lat więzienia, za składanie fałszywych zeznań - do 3 lat.

Podobnie tłumaczył się 25-letni Tomasz W. 27 września zawiadomił ten sam komisariat, że dzień wcześniej został napadnięty w parku przy ul. Cechowej przez 4-osobową grupę bandytów. Dwie kobiety trzymały go za ręce, a mężczyźni bili go i kopali. Ukradli mu 420 zł. W poniedziałek, podczas przesłuchania stwierdził jednak, że miał... mętlik w głowie, dlatego wszystko to wymyślił, a pieniądze i dokumenty zgubił w parku na spacerze.
Głos WybrzeżaJAGA

Opinie (22)

  • no wlasnie

    niesle sie bala przyjaciela skoro az takiego kroku sie dopuscila.

    Ciekaw jestem dlaczego zadna z feministek sama tego nie zauwazyla.

    A najbardziej ciekawe jest czy ktos na policji zainteresowal sie stosunkami panujacymi u tych ludzi.
    Zdaje sie ze conajmniej psychologa trzeba byloby wyslac.

    • 0 0

  • tak by sie zdawało ze złożenie zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie to właśnie złożenie fałszywego zeznania...
    ciekawe jak ono to liczą?

    • 0 0

  • ciaptak
    pewnie by nieźle oberwała
    ale nie ma co badać sytuacji bo to rodzina nie jest a jedynie takie dziwne upodobanie do którego kazdy ma prawo ;P
    co innego że zgadza sie taka zeby "przyjaciel" ją lał i nie powie mu "wypad koleś"

    • 0 0

  • co liczą mama?

    • 0 0

  • o właśnie wyjaśnij jak to jest ze jednym sumuja wyroki z kazdego paragrafu a innym dają tylko z jednego

    • 0 0

  • Opisana w artykule sytuacja
    nie dziwi mnie zupełnie
    tymbardziej , że dotyczy
    tzm. marginesu społecznego.

    Czy aż tak to interesujący
    fakt by go nim nas epatować ?

    • 0 0

  • moim zdaniem sąd powinien wymierzyć tzw. karę łączną na podst. art. 85 kk (Jeżeli sprawca popełnił dwa lub więcej przestępstw, zanim zapadł pierwszy wyrok, co do któregokolwiek z tych przestępstw i wymierzono za nie kary tego samego rodzaju albo inne podlegające łączeniu, sąd orzeka karę łączną, biorąc za podstawę kary z osobna wymierzone za zbiegające się przestępstwa),
    sąd najpierw wymierza kary za poszczególne przestępstwa, a później wydaje wyrok w granicach od najwyższej z wymierzonych do ich sumy,
    przykładowo - ktoś popełnił 3 przestępstwa, za które sąd "wyliczył" kary: roku, półtora roku i dwóch lat pozbawienia wolności, dolną granicą kary jest wtedy 2 lata, a górną 4,5 lat i tylko w tych granicach sąd może wydać wyrok,
    jeżeli wyroki są "mieszane" tzn. grzywna za jedno przestępstwo, a pozbawienie wolności za inne, to stosuje się przeliczniki, ale nie chcę zanudzać szczegółami, inaczej też jest w przypadku kilku kar 25 lat pozbawienia wolności kiedy to sąd może zastosować dożywocie itd.

    • 0 0

  • ODWRÓĆMY SYTUACJE......

    Moja mama zostala napadnięta przez dwoch chuliganów. Doznała poważnego urazu stawu barkowego . Wyrwali torebkę, potłukli okulary.To wszystko na oczach 8-letniego wnuka. Zgłoszenie na policje było ok 17, reakcja policji -- godz 23 ,przyszedł policjant spisac raport. Nawet nie próbowali szukać. Tak dziala policja ze Śródmieścia Gdańska - konkretnie z Piwnej .

    • 0 0

  • no dobrze piotrukas
    ale ona popełniła jedno czy dwa przestępstwa?

    • 0 0

  • "policjanci z komisariatu na gdyńskim Oksywiu przedstawili jej dwa zarzuty. Za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie grozi jej do 2 lat więzienia, za składanie fałszywych zeznań - do 3 lat"

    każdy może powiadomić organy ścigania o popełnieniu przestępstwa, nawet jeżeli nie był jego świadkiem, wystarczy zgłosić się na pierwszy lepszy komisariat policji, albo zadzwonić pod 997, za fałszywe powiadomienie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, istotnym czynnikiem jest tu wola sprawcy zmierzająca do wprowadzenia w błąd organów ścigania, (pamiętam przypadek, kiedy starsza kobieta zgłosiła odgłosy gwałtu i morderstwa u sąsiadów, a okazało się że rzekoma zamordowana w specyficzny sposób przeżywa fazę szczytowania podczas stosunku płciowego, za co oczywiście przestraszonej babci nikt nie ukarał)

    jedną z czynności podczas wszczętego dochodzenia jest przesłuchanie świadków (kpk nie rozróżnia świadka i ofiary), podczas którego spisywany jest protokół, po przesłuchaniu świadek ma prawo zapoznać się z protokołem, może odmówić jego podpisania bez podawania przyczyn, za odmowę nie grozi żadna kara, ale za podpisanie fałszywych zeznań grozi do 3 lat,

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane