Agnieszka Wirtwein
2007-01-23 22:44
wolnej stopy. Tak postanowi pewnie sad ,uznano ze ze calym prowodyrem i motorem akcji bylo dwoch Lukasz P. i Mateusz W.
Ich najbardziej obciazaja koledzy w zenznaniach ,co wiecej to oni tez sie najbardziej obciazyli sami zeznajac.Dziwne ale opinie bieglych pokrywaja sie z zeznaniami ze tych dwoch zle rokuje ,pozostali 3 sa calkowicie zalamani i skruszeni choc w zajsciu ich rola byla o wiele mniejsza.
2007-01-23 22:55
to,że nie potwierdza molestowania nie znaczy,że go nie było.Gazeta dotarła do zeznań tych chłopaków- szczegółowo opowiadają co jej robili !! Każdy telefon ma jakąś pamięć,poza tym mogł być nagrany urywek lub początek.
2007-01-24 06:24
Stanowczo zaprzeczam że rozmawiałem z "ms".
2007-01-24 07:17
Ja nie rozumiem jenego - czym się różni usiłowanie gwałtu a gwałtem?? Dla mnie niczym - zamiar też jest karalny!! To tak jakbym próbował rozjechać pieszego na chodniku a on by spieprzył..... Czyli tylko usiłowałem go rozjechać a nie rozjechałem.... Czy to wedłóg niektórych oznacza to ze jestem niewinny?? Ja pitole co niektórzy piszą bez sensu! Niech teraz gówniarze bekną za to co zrobili - a rodzicom gratuluje wychowania synalków.
2007-01-24 08:12
Nie wszyscy mieszkańcy Kiełpina bronią "dzieciaczków". We wczorajszym "Dzienniku" mieszkańcy mówią całkiem inaczej.
A w ogole o czym dyskusja, skoro zeznania chłopaków są już przyznaniem się do winy.
2007-01-24 08:19
...powyzsze informacje sie potwierdza, to bedzie sprawiedliwie. A tym wszystkim mocarzom, ktorzy nie rozumieja jak Ani moglo sie zrobic przykro po takiej "zabawie" moge jedynie powiedziec, ze zmieniliby punkt widzenia gdyby przez pol roku jakas wieksza grupa notorycznie probowalaby im sie dobrac do gaci.
Zadna normalna dziewczynka ani pozniej kobieta nie lubi, gdy obcy goscie podszczypuja ja tu i owdzie. Pozniej jakies zboki sie dziwia, ze nie spodobal sie odbiorcy sms "mam ochote wylizac ci to i owo".
2007-01-24 08:41
w środek tarczy!
2007-01-24 09:57
Godz. 10.58, niejaki "ktos" publikuje tu przedruk zeznan z "Dziennika". Czytam w zeznaniach UCZENNICY1:
"powiedziala ze po lekcjach odwiedzila Anie w domu.....W czasie rozmowy zwirzyla sie, ze chce sie powiesic. Jej zdaniem to co mowila Ania o samobojstwie, bylo zwiazane z wydarzeniami szkolnymi, a nie dotyczylo spraw rodzinnych."
Przeanalizujmy to zeznanie: ta uczennica odwiedzila Anie, uslyszala od niej, ze w zwiazku z tym co wydarzylo sie w szkole ona chce sie powiesic a nastepnie spokojnie poszla do domu i nikomu o tym nie powiedziala????
I to jest prawidlowa postwa? I ta uczennica ma spokojne sumienie?
Czy nieudzielenie pomocy nie jest aby takze przestepstwem?
Tak sie przygladam temu szumowi wokol tej smutnej i tragicznej sprawy...
Media wydaly juz w niej wyrok na chlopcow...
Minister Giertych, politycy, szczegolnie z LPR-u wydali juz wyrok na chlopcow...
Spoleczenstwo polskie w dosc licznej grupie wydalo juz rowniez wyrok na tych chlopcow...
Tymczasem od wydawania wyrokow jest sad i tylko sad!
2007-01-24 09:59
gnoje niech spedza w wiezieniu maks czasu nauczy ich tego cos a ci pajace ktorzy twierza ze konskie zaloty to norma to niech spadaja na wioske widzocznie nie sa ludzmi na poziomi
2007-01-24 10:01
Film trwa 20 sekund, zdarzenie trwało 20 minut!!!!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
