Lokalne, rodzinne biznesy często kojarzą się z małymi przedsiębiorstwami. Tymczasem na naszym trójmiejskim podwórku mamy firmy, które odniosły międzynarodowy sukces. Świetnym tego przykładem jest spółka LPP, której marki takie jak Reserved czy Sinsay dotarły już prawie do 40 krajów. Ich rzeczy zaprojektowane w Polsce noszą m.in. mieszkańcy Londynu, Mediolanuczy Helsinek. Jak wyglądała droga tej organizacji do miliardowych zysków?
Studenckie początki polskiej firmy
Wszystko zaczęło się w 1991 roku., kiedy to dwóch znajomych założyło firmę Mistral, zajmującą się hurtowym handlem odzieży. Trzy lata później zmienili jej nazwę na LPP - od pierwszych liter nazwisk założycieli: Jerzy Lubianiec, Marek Piechocki i Partnerzy. Już w 1998 r. firma wprowadziła na rynek pierwsze salony obecnie znanej i lubianej marki Reserved. Kilka lat później - bo w 2002 r. -zadebiutowała ona na pierwszych zagranicznych rynkach, w tym w Czechach, Estonii i Łotwie.
Drugą marką w portfolio spółki z Gdańska był Cropp, skierowany do młodych odbiorców, chcących wyrażać swój unikatowy styl. Również ten brand - założony w 2004 r. - już rok później pojawił się za granicą. Dodatkowo w 2008 r. LPP stało się właścicielem marek Mohito i House, zyskując zarazem miano największej sieci detalicznej sektora tekstylnego w Polsce. W 2011 r. spółka rozpoczęła także sprzedaż on-line, realizując pierwsze zamówienia e-commerce w Polsce. Najmłodszy z brandów firmy - Sinsay - miał swój debiut w 2013 r. Obecnie to właśnie ta marka ma największy, bo aż 40-procentowy udział w przychodach Grupy LPP, który w 2023 r. był rekordowy, wynosząc 2,3 mld złotych.
Na przestrzeni lat marki spółki z Gdańska docierały m.in. do Niemiec, na Bliski Wschód, do Finlandii czy Wielkiej Brytanii - pierwszy salon Reserved w tym państwie powstał w 2017 r. przy słynnej ulicy Oxford Street w Londynie. W kolejnych latach firma dotarła też m.in. do stolicy mody - Mediolanu i największej ulicy handlowej w mieście, czyli Corso Vittorio Emanuele II.
Międzynarodowa obecność - lokalne działanie Wzrost rozpoznawalności marek LPP na świecie szedł w parze z rozwojem firmy w kraju i jej coraz większym znaczeniem dla polskiej gospodarki. Od 2017 r. do budżetu państwa Grupa odprowadziła ponad 9 mld złotych tytułem podatków i innych danin, w tym ponad 2 mld złotych za 2023 r. Ponadto firma sukcesywnie tworzyła nowe miejsca pracy i rozbudowywała swoje zaplecze IT oraz logistyczne, powołując dedykowane tym zakresom, wyspecjalizowane spółki. Aktualnie
LPP zatrudnia w Polsce 17,5 tys. pracowników. Chętnie angażują się oni w dziania charytatywne, przede wszystkim w naszym rejonie. Spółka założyła tu też swoją fundację, która wspiera osoby zagrożone wykluczeniem społecznym, w szczególności dzieci i młodzież. Na ich rzecz realizuje dedykowane projekty, m.in. "Moda na lepszy start" czy "Pierwsza Przymiarka". W ramach tego ostatniego młodzież z domów dla dzieci miała okazję poznać tajniki pracy w branży odzieżowej, zdobywają zarazem pierwsze doświadczenia na rynku pracy. Fundacja realizuje też wolontariackie pomysły swoich pracowników i wiele innych inicjatyw nakierowanych na społeczność lokalną.
Dla mieszkańców naszego regionu firma LPP to ciekawy przykład z lokalnego podwórka. Pokazuje, jak dzięki ambitnej wizji i konsekwentnemu rozwojowi mały biznes po latach może przerodzić się w tysiące miejsc pracy i światową rozpoznawalność.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
