- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (265 opinii)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (325 opinii)
- 3 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (206 opinii)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (51 opinii)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
"Fly" bez "kiss" z gdańskiego lotniska
Blokowanie wyjazdu z parkingu "kiss & fly" to częsty problem tych, którzy odbierają z trójmiejskiego lotniska swoich bliskich. Nasz czytelnik, pan Bartek z Gdyni, który często z niego korzysta, zastanawia się, w czym tkwi problem.
Ostatni raz problem miał miejsce w niedzielny poranek, kiedy to, chyba już tradycyjnie, jeden ze szlabanów przy wjeździe na parking krótkiego postoju "kiss and fly" był uszkodzony i zastawiony pachołkiem. Już na wjeździe, pod budowanym przystankiem PKM, zaczęły się tworzyć korki, a niektórzy kierowcy, nie mogąc pozwolić sobie na stanie w dodatkowej kilkunastominutowej kolejce, po prostu cofali się spod głównego wejścia na terminal. Jedyny szlaban, jaki obsługiwał wjazd, robił to bardzo powoli (drukarka nie drukowała biletów w swoim normalnym tempie), a kolejni kierowcy zaczęli objeżdżać kolejkę trawnikiem pomiędzy betonowymi ogranicznikami.
Po interwencji (przez interkom) u obsługi usłyszałem: "No jak to? Przecież Pan wjechał to proszę zapłacić" - i opadły mi ręce.
Nie jest to jednak incydentalna sytuacja - takie awarie szlabanów to już prawdziwa plaga. Prawdziwy kłopot był też podczas obfitych opadów śniegu między 6 a 7 grudnia 2013 r., kiedy to szlaban po prostu zamarzł, a ci, co wjechali bez pobranego biletu, mieli kłopoty na wyjeździe.
Kolejny problem dotyczy parkingu przy hali przylotów. Tam, w trakcie godzin szczytu, czyli gdy w jednym czasie przylatuje kilka samolotów, tworzą się duże kolejki, gdyż nagle z okolicznych trawników zaczynają się zjeżdżać wszyscy po odbiór swoich bliskich. Wystarczy, że jedna osoba się spóźni (bądź po prostu czeka w kolejce do jedynego pana z obsługi parkingu na opłacenie swojego biletu - automaty też czasem zawodzą), by kilkanaście samochodów zostało automatycznie uwięzionych przed szlabanem czekając na wyjazd.
Nie rozumiem, czy w ten sposób władze lotniska dodatkowo reperują swój budżet, czy po prostu nie można otworzyć tych wiecznie niedziałających szlabanów i postawić co najwyżej ochroniarza do pilnowania czasu odjazdu samochodów? Nie sądzę, aby komuś zależało na korzystaniu z tych miejsc jako parkingu na dłużej.
Myślę, że warto wzorować się np. na gigantycznym lotnisku w Manchesterze, gdzie podjazd na strefę tzw. "drop off zone" jest bezpłatny, duży i nikt nie traktuje tego miejsca jako parkingu, a ruch samochodów odbywa się na bieżąco.
- Jest to przejściowa awaria związana z uszkodzeniem systemu sterującego szlabanem - mówi Michał Dargacz, rzecznik Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku. - Zgodnie z informacją przekazaną nam przez agenta parkingowego, wydłużony czas naprawy związany jest m.in. z przerwą świąteczną w Niemczech - gdzie zlokalizowany jest producent systemu. Według deklaracji serwisu, w przyszłym tygodniu usterka powinna zostać usunięta. Pragnę jednak zauważyć, że dotyczy to jednego z dwóch szlabanów wjazdowych do strefy kiss & fly, przed Terminalem T2. Wszystkie pozostałe szlabany działają bez usterek, w tym szlabany umożliwiające wyjazd ze strefy.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Miejsca
Opinie (222) ponad 10 zablokowanych
-
2014-01-08 08:26
Gender
A polskich nazw nie ma? Lotniska, światowi... Całowania im się zachciało, genderowcy
- 2 1
-
2014-01-08 08:35
luuudzie co tu oczekiwac to przeciez polska
- 3 0
-
2014-01-08 08:43
"Jest to przejsciowa awaria(...)"
Panie Michale, nie ośmieszaj się Pan. W zeszłym roku latałem co 2 tygodnie z tego lotniska i powiem Państwu, że szlabany wjazdowe na "kiss&fly" były bardzo często nieczynne(jak nie jeden to drugi) i można było na nich spotkać panów w żółtych kamizelkach drapiących się po głowie...
- 7 2
-
2014-01-08 09:21
Logiczne !!!
Umowa serwisowania powinna zawierać punkt o czasie usunięcia awarii, wtedy serwis trzyma w firmie części zapasowe. Płaćmy i wymagamy !!!
- 6 0
-
2014-01-08 09:32
OSZUSTWO
Mój znajomy , który tam pracuje mówił mi ,że to ściemka czas jest krótszy niż oficjalnie o około 45 -60 sekund specjalnie żeby nałapać kasę!! Później płaci się karnie o ile pamiętam 20 zł.
- 6 0
-
2014-01-08 09:45
panowie z ochrony (1)
tych Panów, którzy siedzą w swojej budzie na tym parkingu powinno się zastąpić innymi, którzy nie czują wypalenia zawodowego.
Jak mi się nie chce pracować, to biorę urlop.- 7 1
-
2014-01-09 08:32
Panowie z ochrony?
Po pierwsze, panowie którzy "siedzą" w budzie nie są ochroniarzami, a po drugie jakby Polacy byli bardziej inteligentni to by nie było żadnych problemów, których panowie nie mogli by rozwiązać szybko i bezboleśnie.
- 1 0
-
2014-01-08 09:49
parking
przed terminalem przylotów jest duzy plac- prezydent A. obiecywał wybudowanie bezpłatnego parkingu i co ??
- 5 0
-
2014-01-08 10:09
GWE GLE GDA GTC GKA
gubią się boja sie lotniska :)
- 2 1
-
2014-01-08 10:15
2 szlabany
co będzie jak zepsują sie 2 szlabany a w Niemczech będą święta? zamkniemy lotnisko?
- 6 0
-
2014-01-08 10:31
Lotnisko-prywatny folwark
Zarządzanie pod zdechłym azorem,prywata i brak reakcji na stany zapalne a etaty dla czołowych analityków rynku lotniczego z domu,sorry dworu Tuska.
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.