• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Foki lubią Trójmiasto

Magdalena Iskrzycka
16 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Foka pospolita w Bałtyku występuje najmniej licznie, ale często obserwowana jest u ujścia Wisły. Foka pospolita w Bałtyku występuje najmniej licznie, ale często obserwowana jest u ujścia Wisły.

Foki coraz częściej widywane są na polskim wybrzeżu. Ostatnia obserwacja miała miejsce 13 marca. Dwa osobniki foki pospolitej zauważone zostały przez błękitny patrol WWF w ujściu Wisły.



Foka pospolita, mimo swojej nazwy, wcale nie jest pospolicie spotykana - to najmniej liczny z trzech gatunków fok występujących w Bałtyku. Mimo to w środę 13 marca wolontariusze błękitnego patrolu WWF zaobserwowali dwa osobniki w okolicy Gdańska.

- Foki to zwierzęta wodno-lądowe, na ląd wychodzą zwykle po to, by odpocząć, na lądzie też rodzą - wyjaśnia Paweł Średziński z WWF. - Piaskowe łachy, które tworzą się w ujściu Wisły są dla nich bardzo atrakcyjne, bo są odizolowane od brzegu i ludzi, dlatego foki chętnie tam wracają.

Udało ci sie zauważyć fokę na wolności?

To właśnie w ujściu Wisły wolontariusze WWF zauważyli foki pospolite. Warto dodać, że nie jest to jedyna obserwacja fok w tym miejscu, w samym tylko marcu zauważono je aż osiem razy, a najliczniejszą grupę składającą się z dwunastu osobników, odnotowano 7 stycznia. Oprócz tego 12 marca na piaskowej łasze wylegiwała się młoda foka szara. To pierwsze szczenie widziane na wolności w tym roku.

Foki wychodzące na plażę zwykle chcą po prostu zregenerować siły, ale może się zdarzyć, że są chore lub ranne, dlatego ważne, aby takie spotkanie zgłaszać pod całodobowym numerem alarmowym Stacji Morskiej Hel: 601 88 99 40 lub Błękitnego Patrolu WWF: 795 53 60 09.

- Nasi wolontariusze są przeszkoleni pod kątem udzielania pierwszej pomocy fokom - wyjaśnia Średziński - Jeśli okaże się, że zwierzęciu faktycznie coś dolega, jest ono zabierane do helskiej stacji i tam przechodzi rehabilitację, po czym wraca do środowiska naturalnego.

Informować można także o zwierzętach zauważonych w wodzie lub tych martwych wyrzuconych na brzeg. To bezcenne źródło informacji dla naukowców z Uniwersytetu Gdańskiego. Nie należy natomiast podchodzić do odpoczywających na plaży fok, bo choć często kojarzą się nam z pluszową maskotką, to dzikie zwierzęta o ostrych zębach, a przestraszone mogą dotkliwie ugryźć.

W Bałtyku przybywa tych pięknych ssaków. Przyczynia się do tego między innymi program restytucji foki szarej, prowadzony przez Stację Morską w Helu. Choć projekt działa wielotorowo, najbardziej spektakularnym efektem są młode, które rokrocznie przychodzą na świat w fokarium. W marcu na półwyspie urodziły się trzy szczenięta, otrzymały imiona Łodzik, Łacha oraz Ławica. Gdy się usamodzielnią, zostaną wypuszczone i zasilą populację bałtyckiej foki szarej.

Osobnikom, które wracają do środowiska naturalnego, po pobycie w fokarium zwykle zakłada się specjalne nadajniki, dzięki którym można zbierać dane dotyczące przemieszczania się zwierzęcia. Są one dostępne dla każdego na stronie internetowej. Znajdują się tam również szczegółowe informacje dotyczące danego osobnika.

Osoby interesujące się fauną naszego morza mogą również zajrzeć do bazy, w której odnotowuje się przypadki obserwacji fok w rezerwacie Mewia Łacha oraz na terenie całego polskiego wybrzeża. Najświeższe informacje dotyczące fok bałtyckich, w tym aktualne zdjęcia foczych maluchów, regularnie zamieszczane są na profilu facebookowym helskiego Fokarium.

Miejsca

Opinie (89) 7 zablokowanych

  • Czy na foki można już polować ? (3)

    Już znudziło mi się stzrelanie do saren dzików i lisów.
    Natłukłem tego od diabła przez zimę.. Już prawie nie ma do czego strzelać :((

    Szukam z kolegami z braci łowieckiej innych obiektów do kontunuowania tradycji polowań.

    Czy może ktoś w tej kwestii ma jakieś informacje ?
    Pewn durni ekolodzy też wprowadzą zakaz polowań na te zwierzeta - co za czasy..

    • 2 0

    • smutne (1)

      Nie chcę być negatywnie nastawiony do myśliwych ale Twoje słowa brzmią po prostu bulwersująco. Myślałem, że myśliwi dbają o przyrodę a z tego co mówisz wynika, że wystrzelałeś niemal wszystkie sarny, dziki i lisy...
      "Natłukłem tego od diabła przez zimę.. Już prawie nie ma do czego strzelać :(( "
      Według mnie w Twoim przypadku to nie jest żadna tradycja polowań a jedynie ohydne hobby nie mające nic w spólnego z prawdziwą tradycją myślistwa.
      Foki są objęte ustawową ochroną i niedawno na stronie pojawiły się wypracowane propozycje do planów ochrony fok. Poczytaj sobie.
      Co za czasy, dokładnie !!!

      • 0 0

      • Taki tam trollik, strzelać to on może z gumy od majtek.

        • 2 0

    • A masz amunicję ziemia-woda? Bez tego ani rusz!

      • 1 0

  • Jednak to chodziło

    o prawdziwe foki zwierzęta.
    A ja myślałem, że jest sugestia.

    • 1 0

  • Czy ten zamkniety akwen jakim jest

    jezioro Baltyckie rzeczywiscie sprzyja rozwojowi tych zwierzat. Woda w Baltyku brudna i to juz wiele razy o tym pisano.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane