• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Formoza szuka kandydatów na komandosów

rb
31 marca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 

Rusza rekrutacja do stacjonującej w Gdyni elitarnej jednostki morskich komandosów Formoza. Kandydaci muszą wykazać się nie tylko ponadprzeciętną sprawnością fizyczną, ale też wytrzymałością psychiczną. Podczas rekrutacji w ekstremalnych sytuacjach będą pod stałą obserwacją psychologów. Opowiada nam o tym komandos Formozy.



Etapy rekrutacji do Formozy. Etapy rekrutacji do Formozy.
O działaniach polskich komandosów dowiadujemy się najczęściej po latach. Ich akcje są oczywiście ściśle tajne, ale wiadomo, że ostatnio mają miejsce głównie poza granicami naszego kraju, gdzie w ramach sojuszy nasi żołnierze wspomagają akcje wojsk zagranicznych. Często te najbardziej spektakularne - polegające na odbijaniu zakładników, przechwytywaniu magazynów broni czy likwidowaniu ośrodków szkoleniowych.

Formoza szuka właśnie komandosów, którzy chcieliby zasilić jej szeregi. Ilu? Nie wiadomo, bo nawet liczebność jednostki jest tajna, ale każdy kto ukończy tzw. selekcję, ma gwarancję zatrudnienia. Nietrudno się więc domyślić, że wymagania są wyśrubowane.

Siła, szybkość i chłodna głowa - rozmawiamy z komandosem Formozy



Na początek trzeba przejść testy sprawnościowe, gdzie wykazać się trzeba siłą, szybkością i wytrzymałością - także psychiczną, bo jednym z najważniejszych elementów jest rozmowa z psychologiem. Od rozmawiających z nami komandosów wiemy, że pytania potrafią zaskoczyć i nie są to zagadki w stylu dawnych rekruterów z korporacji, którzy dopytywali na rozmowach kwalifikacyjnych, jakim zwierzęciem albo instrumentem chciałbyś być...

To jednak dopiero początek.

- Prawdziwe piekło ma nazwę "Bieszczady". Jedziesz w teren, nie wiesz kiedy, bo rozkaz przychodzi, jest odwoływany, potem znowu itd. Musisz cały czas być w szczytowej formie. Jak już pojedziesz, to śpisz w lesie bez namiotu, masz zakaz rozpalania ogniska, wykonujesz zadania, brniesz przez rzeki i strumienie, potem pod górę po kilkadziesiąt kilometrów dziennie. Sen? Jaki sen, instruktorzy się zmieniają i gdy tylko zmrużysz oko, pobudka i kolejna akcja - opowiada nam komandos po "selekcji". - Potem jest niby koniec, siadasz spokojnie z psychologiem i rzeczywiście wygląda to na podsumowanie i ostatni dzień. Po godzinie snu pobudka i dalej w teren. W końcu tracisz rachubę dni z braku snu, zmęczenia, wyziębienia i ciągłego głodu, kończącego się jedzeniem korzeni czy robali.
Co ciekawe, na tym etapie odpada część kandydatów, ale nie z powodu wyczerpania psychicznego czy fizycznego, a... kontuzji.

- Jesteś skonany, zbiegasz z góry, źle stawiasz stopę i już po wszystkim: nie zmieścisz się w czasie ze zwichniętą kostką, choć niejeden próbował. Nie ma nic gorszego, niż przegrać z samym sobą, wiedząc, że było się dobrze przygotowanym. Ale w życiu, jak na polu walki, trzeba też mieć szczęście - opowiada nasz rozmówca.

rb

Miejsca

Opinie (242) ponad 20 zablokowanych

  • Ciekawe czy przyjmują osoby niebinarne albo inne lewicowe dziwa ... (4)

    • 26 4

    • Wybierasz się? Powodzenia! :)

      • 1 5

    • Formoza to ostatni z bastionów normalności... (2)

      • 12 3

      • pozdrawiam (1)

        zawalista normalność, idziesz zabijać

        • 6 6

        • Ty, w razie konfliktu, będziesz malował kredą hasła na chodnikach,

          • 7 3

  • (2)

    Mieszkam w Polsce 26 lat więc mam na prawdę mocną psychikę, czy jestem przyjęty? Bo chciałbym się pochwalić mamie

    • 19 8

    • To zależy czy mocną czy zrytą.

      • 7 1

    • W tym kraju większość ma silną psychikę. Inaczej by nie tu nie przeżyli. Nie na darmo mówią że Polska to stan umysłu.

      • 7 3

  • E tam. Ruszać się? Nie chce mi się. Tyle zadań do wykonania

    • 10 3

  • A liczy się zaliczenie przez członków homokomanda? (2)

    • 21 4

    • (1)

      To od razu 2x większe szanse niz u pozostałych.. Ciao.. :-) buziaczki..

      • 12 1

      • Przede wszystkim intensywny wytrzymałościowy wielogodzinny test okrężnicy.

        Podobno instruktorzy homokomanda się wiele razy zmieniają.

        • 17 0

  • Pytanie (5)

    Tylko w imię czego?
    Polski nie ma już więc ojczyzna odpada

    • 14 23

    • W sedno

      • 4 3

    • Jeszcze Polska nie zginęła. Jeszcze jesteśmy na mapie. (1)

      • 4 0

      • A parti bronią wojska US&A...

        • 0 4

    • Koszerne szekle nie śmierdzą

      • 0 4

    • Przygody?
      Robienia czegoś nieprzeciętnego?
      Satysfakcji, że jesteś de best;)?
      A tak btw. Polska znikał z map Europy na długie długie lata ale nigdy nie znikła z serc Polaków. Nie chciej by znowu tak było.

      • 0 0

  • Wa (3)

    Odnoszę wrażenie ,że potrzebują dużo ludzi ponieważ jak Ja startowałem to przejście selekcji nie było równoznaczne z powołaniem do jednostki a teraz widać po ogłoszeniu ,że jak przejdziesz to masz etat. Chwała formoziakom i pozdrawiam 2 z nich

    • 29 9

    • Wciąż marzysz

      • 5 2

    • to nie są żołnierze WP (1)

      tylko najemnicy na usługach interesow USA

      • 4 13

      • A skąd takie informacje?
        Rozwin proszę swoją myśl.

        • 1 0

  • Ciekawe ile zarabia szeregowy po pełnym przeszkoleniu. (2)

    To ciężka służba.

    • 10 3

    • To prestiż i elitarność

      Byleby soda do głów nie uderzyła,jak gromowcom

      • 6 0

    • W normalnym wojsku

      Z podstawowymi dodatkami lekko ponad 4000 na rękę . Tu pewni trochę więcej

      • 5 0

  • Zaciąg z elity robimy (2)

    Kapral Tymoteusz Sz. "Vicary" i Plutonowy Michał T. "Xpress" szukali ostatnio zajęcia. Półkownik Antoni M. "Padre" czeka.

    • 11 9

    • (1)

      Ale wszyscy jesteście mordercami. Klawe pseudonimy tego nie zmienią. Znałam takiego jednego. Zlasowany miał mózg i ogólnie cham. Jak najdalej od takich.

      • 4 4

      • Się uśmiałem

        Zlasowany mózg miał? A ty czytając to powyżej to jaki miałaś? Bo chyba nie ogarnęłaś za bardzo, co?

        • 0 0

  • (4)

    Podobno jest kilku nadających sie To Homokomando Przymorze

    • 18 4

    • Ale oni tylko ćwiczenia na okrężnicy dobrze przechodzą.

      • 10 2

    • Oni są do d*** ;)

      • 8 2

    • (1)

      oni dobrze zabezieczaja tyly

      • 10 1

      • No właśnie chyba tyły nie są u nich dobrze chronione. Byle łajza się wśliźnie.

        • 5 2

  • Ja się zgłaszam do Komandosów. Mogę prasować mundury w jednostce!

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane