• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Fotograf z Trójmiasta z Grand Press Photo

neo
12 maja 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Furmany, 11 czerwca, druga fala powodziowa zniszczyła instalację paliwową w jednym z zakładów przemysłowych, lśniąca w słońcu ropa rozlewa się po okolicy wraz z powodzią. Furmany, 11 czerwca, druga fala powodziowa zniszczyła instalację paliwową w jednym z zakładów przemysłowych, lśniąca w słońcu ropa rozlewa się po okolicy wraz z powodzią.

Kacper Kowalski od lat robiący zdjęcia z paralotni, po raz kolejny w karierze zdobył prestiżową nagrodę - tym razem Grand Press Photo.



33-letni fotograf i paralotniarz zwyciężył w kategorii fotoreportaż - przyroda. Robił zdjęcia lotnicze wiosną 2010 roku gdy południową Polskę zalała powódź.

19 maja Wisła osiągnęła najwyższy notowany od 1860 roku poziom. Rzeka przerwała wały w Sandomierzu, jednym z najpiękniejszych i najstarszych miast Polski. Pod wodą znalazło się ponad 100 km kw. terenów, ewakuowano 5 tys. mieszkańców. Dwa tygodnie później przyszła następna fala powodziowa, utrwalając zniszczenia. A te - na fantasycznych i wymownych zdjęciach - utrwalił mieszkaniec Trójmiasta.

Kacper Kowalski jest absolwentem architektury na Politechnice Gdańskiej, ale od lat zajmuje się głównie fotografią lotniczą. Był wielokrotnie nagradzany, nie tylko w Polsce, ale również w prestiżowych konkursach National Geographic oraz World Press Photo.

Jest licencjonowanym instruktorem paralotniarstwa, byłym mistrzem oraz rekordzistą Polski. Sam mówi o sobie, że jest jak pszczoła - lubi powłóczyć się luzem i nigdy nie wie dokąd poleci i jakie zrobi zdjęcie.

- Nigdy nie wiem, dokąd pofrunę. Czasem lecę i realizuję zaplanowane wcześniej sesję, a czasem wręcz przeciwnie - daję się ponieść z wiatrem, za horyzont. Kiedyś wystartowałem z Wdzydz Kiszewskich, a wylądowałem w Turku pod Koninem. To jest fantastyczna przygoda lecieć z wiatrem. Ale dolecieć - to tylko połowa sukcesu. Później trzeba jeszcze wrócić do domu - podkreśla Kacper Kowalski, który miał już przykre przygody podczas uprawiania tego niebezpiecznego sportu, ale udało mu się wyjść z nich cało. Na szczęście wspaniałych wspomnień ma dużo więcej, więc nie zamierza rezygnować z latania i fotografowania.

Życzymy zatem tyle samo startów, co lądowań, bo zdjęcia z pewnością nadal będzie robił świetne!
neo

Opinie (35) 2 zablokowane

  • super ! gratulacje !!!!!!

    • 7 0

  • gratulacje! (1)

    koleś łączy dwie swoje pasje - paralotnictwo i fotografowanie. Oba jak widać mu świetnie wychodzą! Zdjęcia przepiękne!

    • 11 0

    • Kacper - przestań w końcu pisać sam sobie komentarze...

      • 1 7

  • ****

    Super!!!

    • 4 0

  • marzenie

    a mi to sie tak marzy robić zdjecia, które budzą wyobraźnie i emocje ale ani na profesjonaly kurs ani na profesjonalny sprzęt mnie nie stać choć serce otwarte piękno, oczy lapią co w w danej chwili zlapalyby w kadrze a rozum mówi...nie dzisiaj, moze kiedyś sie spelni...

    • 2 3

  • myslalam ze A12

    hm

    • 0 1

  • jakież te powodzie romantyczne,może poszkodowani powinni spojrzeć na sprawę z tej strony

    • 2 0

  • Piekne zdjecia.

    W kompozycji i kolorystyce wrecz malarskie, kazde opowiada jakas historie ... bardzo fajne.

    • 2 0

  • BRAWO KACPER!

    To kolejne piekne zdjęcia nadrealne jesteś ARTYSTĄ, ale nadal lataj

    • 1 0

  • panorama Gdynia

    Panoramę Gdyni (plakat, szerokość z półtora metra) sprzedają w informacji turystycznej w PLO na 10 Lutego po 30 zł

    • 0 0

  • Brawo! Gratulacje! ŻYJ DALEJ PASJĄ!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane