- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (473 opinie)
- 2 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (149 opinii)
- 3 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (101 opinii)
- 4 Szybko odzyskali skradzione auto (62 opinie)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 6 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (217 opinii)
Fotograficzne łowy na brudzące psy
Gdy jakiś mężczyzna po raz kolejny przyprowadził na osiedlowy trawnik swojego psa, aby wykorzystał ten skrawek zieleni jako toaletę, pan Piotr nie wytrzymał. - Ogłoszę konkurs na zdjęcia ludzi, którzy w ten sposób łamią prawo - pomyślał.
Konkurs jest nietypowy: wezmą w nim udział fotografie przedstawiające załatwiające się na trawnikach psy, oraz ich "niesprzątających" właścicieli. Zdjęcia - dowody winy, lenistwa, głupoty - zostaną opublikowane na fotoblogu pomysłodwacy.
- Najpierw to miał być żart, jednak teraz to już jak najbardziej na serio - zapewnia Piotr Połoczański. - Uważam, że to doskonała i nieagresywna forma happeningu piętnującego to ignorowane przez władze i służby miejskie zjawisko. Dodatkowo kupa ludzi będzie miała mnóstwo zabawy potajemnie fotografując naszych "brudzących".
Nie do końca jest tak, że władze miejskie w Trójmieście ignorują problem psich kup na trawnikach, chodnikach czy w parkach. Co jakiś czas powstają kolejne dystrybutory na torebki i tacki, którymi łatwo posprzątać nieczystości pozostawione przez czworonożnych pupili. Sęk w tym, że mało kto z nich korzysta. Inna rzecz, że w skali 800-tysięcznego Trójmiasta jest ich zdecydowanie za mało.
Problem jest przede wszystkim w nastawieniu właścicieli psów, którzy w niesprzątaniu odchodów swoich pupili nie widzą niczego niestosownego. Czy zainicjowana przez pana Piotra akcja zmieni ich nastawienie? Pewnie nie, ale być możne przynajmniej zaczną się obawiać publicznego napiętnowania.
Konkurs na zdjęcia ludzi, którzy nie sprzątają po swoich psach, czym łamią zasady współżycia społecznego, ruszył. Jego zasady są opisane na Fotoblogu Piotra Połoczańskiego. Jak to w konkursie, przewidziana jest nagroda. Będzie nią karta pamięci do aparatu fotograficznego o pojemności 2 GB.
Opinie (406) ponad 20 zablokowanych
-
2008-01-09 18:59
zbieram psie kupy
to oczywiście nie moje hobby, ale fakt: mam psa, jak nawali, to mam przy sobie zawsze worek foliowy, zbieram kupsko i wrzucam do najbliższego śmietnika. SZANOWNY PANIE REPORTERZE. Bardzo proszę o pomyślenie... założę się, że ktoś mi najpierw trzaśnie fotkę, kiedy pies się załatwia i będzie szczęśliwy, że KOGOŚ złapał, a następnie nie raczy zrobić 2-giej fotki ze mną jak zbieram rzeczoną kupę. Szczęśliwy quasi-reporter umieści - jak podpowiada moja być może spaczona intuicja - moją domniemaną fotkę w konkursowym zbiorze.
Najpierw proszę pomyśleć za innych.
Przypomnę też Panu Reporterowi, że robienie zdjęć osobom nie-w-tłumie, na tle innych ludzi wymaga zezwolenia. Wykorzystanie czyjegoś wizerunku bez zgody "właściciela" to też przestępstwo.- 0 0
-
2008-01-09 19:02
Ja mam domek jednorodzinny z bramą, a za bramą trawniczek. Trawnik niby miejski ale, zagrabianie z niego liści czy cos przypada mnie- lubie mieć czysty. Czego nie znosze to nagminne wizyty ludzi z psami którzy uznają za normalne ze psy zalatwiaja sie na trawnik i nie trzeba po nich sprzatac. Czy wy ludzie myślicie ze ja lubie miec pod wlasnym oknem gówna? Za kazdym razem jak sprzatam trawnik to co 10 cm leży jakies łajno. Jak juz wasze zwierzaki sie zalatwiaja pod moim domem to chociaz po nich sprzatajcie. Tak uwłacza waszej czci wziac torebke i podnieść gówno?
Potem tylko wszyscy szczegaja na forach, że Trojmiasto takie zasyfione, że śmieci co krok i nikt nie dba o otoczenie...- 0 0
-
2008-01-09 19:03
zbieram psie kupy do worków foliowych
i jestem świadom, że prawdopodobnie stanowi to zagrożenie biologiczne. gdzie w takim razie mam kupić worki papierowe - w sklepie osiedlowym, w kiosku czegoś takiego nie ma. za wrzucanie psich kup w foliowych workach do śmietnika Wszystkich przepraszam.
- 0 0
-
2008-01-09 19:03
drogi zbieraczu
kwestie prawne wyjasnilem juz powyzej - proponuje przeczytac.
To prawda, ze ktos moze "oszukiwac" ale to nie chodzi o to aby te zdjecia sie pojawily itp. Chodzi o temat - podjecie tematu, ktory jak widac wielu nurtuje. Dobrze wiedziec, ze sa ludzie, ktorzy sprzataja po swoich psach i za to nalezy sie pelny szacunek.
Konkurs wygra fotograf, ktory zrobi cos wyjatkowego, smiesznego, kompozycyjnie poprawnego, innowacyjnego a nie obrzydliwego czy szkalujacego kogokolwiek. Troche zaufania do ludzi prosze ;]- 0 0
-
2008-01-09 19:04
"łowy po polsku..."
Sam jestem "posiadaczem" dwóch dla mnie wspaniałych psów.Jeżeli chodzi o sprzątanie po swoich "psich przyjaciołach" to nie podlega to zadnej kwestii i jest bezsprzecznie poprawne i właściwe !
Jednakże "forma" napietnowania tzw. niesprzątających to już nieco inna bajka.
Za kogo uważa sie Pan Piotr Połoczański...
że uzurpuje sobie prawo "publicznego karania"
niesprzątających po swoich psach ???
I niewielkie ma tu znaczenie fakt "nierozpoznywalności" fotografowanych.
Dla mnie jest to niestety kolejna forma...
jakże popularnej,a wręcz ulubionej w Polsce
sąsiedzkiej denuncjacji.
Na tego typu "społeczne akcje",do tego "uhonorowane" mierną nagrodą... ogarnia mnie po prostu obrzydzenie.
/postawą obywatelską może być zwrócenie się do Straży Miejskiej/.- 0 0
-
2008-01-09 19:10
Chamie!!!!!!!!!!!!!!!
Sąsiada nie poznajesz co dwie klatki dalej mieszka!!Licz się ze słowami!!Bo za obrazę można po ryju dostać,albo w sądzie spotkać się!!!
- 0 0
-
2008-01-09 19:13
do wlasciciela
otoz nie poznaje i nie mam pojecia. Co do sadu to akurat nie ma tu mozliwosci bo sasiad na zdjeciu jest niemozliwy do identyfikacji. Jedyne co moge dostac to po ryju.
- 0 0
-
2008-01-09 19:14
druga sprawa
To jak rzeczywiscie to jakis sasiad dwie klatki obok to czemu przychodzi zalatwiac potrzeby psa pod drzwiami mojej klatki?
- 0 0
-
2008-01-09 19:15
Poza tym po przeczytaniu opinii widze ze przez niektorych czytelnikow przemawia zwykle chamstwo. Co to znaczy- "jak ci przeszkadza kupa mojego psa, to se posprzataj"?? Ja mam sprzatac? Pies to obowiązek, a ja nie życze sobie mieć stosu gówien pod oknem. To tak jakbym przyszła pod drzwi faceta i mu tam narobiła i jeszcze powiedziala z wyrzutem- "jak ci sie nie podoba to sprzatnij".
Przy okazji uważam ze pomysł pana Piotra jest świetny. Jezeli na zdjeciu zamieszczonym w internecie nie widać twarzy, to nie jest to łamanie prawa. A może dzieki temu ludzie zaczna myśleć ...- 0 0
-
2008-01-09 19:19
Do wszystkich zwolenników psich kup (4)
Taki sam problem był w Anglii w latach 70-tych, a Londyn był dosłownie z****ny. Więc wprowadzono:
1. Obowiązkowy psi dowód i opłatę w przel. 1200 zł za rok.
2. Karę 50% miesięcznego wyn. za zanieczyszczanie.
Myślę że u nas to musi wejść w życie. Spowoduje to automatycznie zmniejszenie liczby psów w szczególności w schroniskach. Jak chcesz mieć psa w mieście to płać. Oczywiście zaraz odezwą się głosy że płacą za psa. Dobrze ale podatki każdy płaci, co nie znaczy że fekalia wylewamy przez okno. Jak nie ma miejsca w centrum , a musisz mieć psa i ci sie nie podoba, że większość nie toleruje z****nych chodników to sie wyprowadx na wieś i problem z głowy.- 0 0
-
2008-01-09 19:30
sebi (2)
Dlaczego wysokie podatki mają zmniejszyć ilość psów w schroniskach?
- 0 0
-
2008-01-10 19:37
czd (1)
Ano dlatego że podatek za psa zweryfikuje ludzi którzy chcą mieć psa w mieście, od tych co chcieli mieć psa a teraz im sie nie chce wychodzić na dwór i sprzątać po swoich pupilach. polaka nie da się zmusic niczym tylko karą i to wysoką.
- 0 0
-
2008-01-10 19:53
>>Ano dlatego że podatek za psa zweryfikuje ludzi którzy chcą mieć psa w mieście, od tych co chcieli mieć psa a teraz im sie nie chce wychodzić na dwór i sprzątać po swoich pupilach. polaka nie da się zmusic niczym tylko karą i to wysoką.
Kompletnie nie rozumiem co ma wysokośc podatku do chęci wychodzenia z psem na spacer.
Jak ktoś płaci wysoki podatek to częśćiej wychodzi od tego, co płaci niski?- 0 0
-
2008-01-09 19:35
to "przeliczenie" to według zarobków czy kantorów?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.