Gdy jakiś mężczyzna po raz kolejny przyprowadził na osiedlowy trawnik swojego psa, aby wykorzystał ten skrawek zieleni jako toaletę, pan Piotr nie wytrzymał. - Ogłoszę konkurs na zdjęcia ludzi, którzy w ten sposób łamią prawo - pomyślał.
2008-01-10 21:26
jak widzę ten syf , sterty śmieci, butelek, petów i innego ustrojstwa walającego sie po osiedlu, to zastanawiam sie skąd tu w tych opiniach tylu czyścioszków? żadne z Was na pewno nie śmieci. Jesteście idealni, a mój pies s****na to i tyle. Posprzątajcie mi dzielnicę ze śmieci to ja posprzątam gówna po psie.
2008-01-11 01:10
jedyne miejsce ktore jest naganne zeby tam obsrywac to chodnik lub trakt uczeszczany nader czesto zwany sciezka. A reszta to i tak dopadnie szybko rozkład. Walnijcie sie w łeb jak na trawnik pies nie ma robic ;)
2008-01-11 08:21
A na ten zasmiecony nieużytek na zdjęciu strach psa wyprowadzać, bo jeszcze czymś się skaleczy.
2008-01-11 08:54
a co jesli pies ma rozwolnienie?? :)
2008-01-11 09:48
Czego można oczekiwać po właścicielu psa?
Wypowiedzi i zachowanie jasno uwidaczniają że są to indywidua i chamy bez kultury.
Jest to kolejna mniejszość zatruwająca życie pozostałym.
Koniec bezkarności jest jednak coraz bliższy i możecie zacząć ćwiczenia w sprzątaniu po swoim pupilu.
Ten się śmieje kto się śmieje ostatni
2008-01-11 10:01
to dowód braku kultury i lekceważenia zasad higieny. W psich odchodach znajdują się jaja groźnych glist, którymi mogą zarazić się dzieci grzebiące w ziemi. Psy nie oszczędzaja także piaskownic. Wielokrotnie widziałem patrole straży miejskiej jak udawały, że nie widza paskudzących psów. I w tym widzę główny powód "z****nia" Gdańska. Własciciel psa powinien miec świadomość, że zapłaci mandat za lekceważenie prawa - prawa do życia w czystości. Jakoś kwestia szeroko rozumianej higieny ludzi i ich otoczenia nie jest postrzegana przez gdański magistrat (stąd zabieranie mieszkańcom strychów i sprzedawanie swoim ludziom na adaptację mieszkań). Widocznie pochodzenie owych ludzi z magistratu i tych tolerujacych psie ekskrementy w mieście jest tożsame - polska "z****na" wieś. Nie ta nowoczesna z wybrukowanym podwórkiem z łazienką i nowoczesnym szaletem. Nie ta, gdzie gospodyni myje ręce i ma swobodę w suszeniu bielizny...
Gorzkie to słowa, ale prawdziwe.
2008-01-11 10:12
Psy są co pół roku odrobaczane.(1)
Glistą LUDZKĄ nie zarazisz się od psa. (2)
2008-01-11 10:15
Tys chyba z jakiegos kolchozu niedawno do miasta przyjechal. Psy sie regularnie odrobacza, slyszles kiedys o tym? Szczepi sie rowniez. Problemem moga byc jedynie te bezpanskie, ale po nich sobie sam kupy zbieraj.
2008-01-11 11:17
> Psy są co pół roku odrobaczane.
Takie historyjki to koniowi.
Psy są odrobaczane co pół roku.
Co rok szepione na wściekliznę.
A wszyscy właściciele płacą pdatek.
I to robią Ci wszyscy kulturalni, którzy nie sprzątają. A więc wszystko to czego nie widać i co trudno im udowodnić że nie zrobili. Już widzę jak biegną z pieskiem do weterynarza żeby zapłacić za te wszystkie przyjemności.
Konieczność odrobaczania co 6 miechów a nie co rok chyba o czymś świadczy.
2008-01-11 12:06
badałeś swoje dzieci na obecność owsików?
2008-01-11 12:47
a na lambiozę?
Rozpoznanie lambiozy
Rozpoznanie choroby opiera się na wykryciu cyst w kale lub stwierdzeniu przeciwciał we krwi.
Profilaktyka
Zapobieganie lambliom opiera się na wysokiej higienie osobistej oraz higienie żywienia. Pamiętajmy, że muchy, szczury, myszy, a także prusaki mogą przenosić cysty pasożyta.
Prusaki kiedys wędrowały przewodami kuchennymi po niektórych osiedlach w Gdańsku.
2008-01-11 12:38
Jak często odrobacza sie psa(kota) zależy od środowiska w jakim zwierzę żyje, od wieku, diety.
Źródłem robaków i innych pasozytów, żyjących w przyrodzie, nie jest akurat pies. I pies jest narazony i inne organizmy, ale psa się regularnie odrobacza, czego nie mozna powiedzieć na przykład o dzieciach, które przede wszystkim zarażają się od siebie nawzajem w przedszkolach i szkołach.
2008-01-11 11:49
... realista. W rzeczywistosci nie masz zielonego pojecia. Akurat odrobaczanie to koszt kilku zlotych (samemu dajesz tabletke, u weta placisz 10zl), ludzie o to dbaja, bo to zadna przyjemnosc byc lizanym przez zarobaczonego psa, a naklad jest niewspolmiernie niski do uzyskanych korzysci. Koszt szczepien to jakies 25 zl, wscieklizna w okresie promocji 10zl, raz do roku. Wszystko dokumentowane odpowiednim wpisem w ksiazeczce.
Psy "miastowo-domowe" sa niejednokrotnie zdrowsze i czystsze od niejednego czlowieka.
Ciekawe, czy sam sie zaszczepiles przykladowo przeciw zoltaczce...
2008-01-11 11:53
albo przeciw wsciekliznie
2008-01-11 11:58
czy lepiej bedzie trawka rosla? A co z nami muchami bbzzz.Mozemy sie czuc bezpieczne.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
