- 1 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (27 opinii)
- 2 Ubywa mieszkańców i rozwodów (319 opinii)
- 3 Niespokojna noc na gdańskich drogach (167 opinii)
- 4 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (335 opinii)
- 5 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (887 opinii)
- 6 Kultowa "Górka" i widok na morze (185 opinii)
Francuzi rezygnują ze Stoczni Marynarki Wojennej
Francuski koncern zbrojeniowy Direction des Constructions Navales Servises zerwał rozmowy w sprawie nabycia gdyńskiej Stocznia Marynarki Wojennej. DCNS był jedynym inwestorem zainteresowanym nabyciem akcji gdyńskiej stoczni i kontynuowaniem w niej produkcji.
Negocjacje z Francuzami trwały już od prawie roku. Wszystko odbywało się w całkowitej tajemnicy. DCNS miał bardzo ambitne plany. Francuzi mieli zamiar produkować w Stoczni Marynarki Wojennej korwety, a nawet łodzie podwodne. W zamian za przejęcie udziałów s toczni i utrzymanie w niej produkcji liczyli jednak na zamówienia od Marynarki Wojennej. Do porozumienia jednak nie doszło i Francuzi postanowili wycofać swoją ofertę.
- Francuzi nie sprawdzili się po prostu jako inwestor - komentuje poseł PO Tadeusz Aziewicz, przewodniczący sejmowej komisji skarbu. - Stocznia jest w upadłości układowej, która nie wyklucza jej restrukturyzacji. Toczą się też rozmowy dotyczące nowych kontraktów. Władze mają świadomość powagi sytuacji i z pewnością nie poprzestaną na w poszukiwaniu najlepszego rozwiązania.
Obecnie 99,38 proc. udziałów w kapitale zakładowym stoczni ma Agencja Rozwoju Przemysłu. SMW została skomercjalizowana w grudniu 2005 r. W ramach programu restrukturyzacji ARP udzieliła spółce w 2006 r. wsparcia finansowego ze środków pomocy publicznej w formie podwyższenia kapitału zakładowego o kwotę 80 mln zł oraz pożyczki w kwocie 40 mln zł.
Stocznia została wystawiona na sprzedaż. Inwestorzy mogą kupić 160 mln akcji zwykłych imiennych o wartości nominalnej 50 groszy każda. Minimalna cena za majątek stoczni wynosi 80 mln zł. W 2009 roku tylko jedna firma zgłosiła się jako potencjalny inwestor dla stoczni. Był to właśnie francuski gigant z branży zbrojeniowej - Direction des Constructions Navales Servises.
Agencja Rozwoju Przemysłu nie wypowiada się w sprawie motywów działalności DCNS-u. ARP wszczęła w zeszłym roku formalne postępowanie w celu znalezienia nabywcy SMW, lub chętnego do objęcia podwyższonego kapitału. Jedynym zainteresowanym był DCNS, ale nie spełnił formalnych kryteriów - nie złożył deklaracji nabycia. W tej sytuacji ARP zamknęła to postępowanie. Agencja postanowiła kontynuować rozmowy z DCNS. Jednocześnie Agencja nie poszukuje aktywnie nowego "inwestora" dla Stoczni ze względu na ogłoszone przez sąd postępowanie upadłościowe z możliwością zamiany na układ (restrukturyzację).
Roma Sarzyńska-Przeciechowska, rzecznik prasowy ARP
Miejsca
Opinie (20)
-
2010-07-13 12:35
Coż nasza Marynarka Wojenna jest zainteresowana.... (3)
jedynie kupnem kajaków i rowerów wodnych do swoich licznych ośrodków wypoczynkowych...
Kasa z budżetu winna iść na zbrojenia, a nie na socjal, bo dzięki temu by była praca dla polskich robotników, więc socjal nie byłby tak potrzebny.- 29 2
-
2010-07-13 13:09
ciekawe dlaczego się wycofali,
czyżby znowu związki zawodowe, jak zwykle silne
- 4 1
-
2010-07-13 14:27
Niestety, zbrojenia nie załatwią sprawy (1)
Nie potrzeba nam miejsc pracy dla amerykańskich pracowników
- 0 6
-
2010-07-14 17:11
Wycofali sie bo mieli to w planie. Chodzilo tylko o to by zaswirowac, tak dla picu bo bawia sie w zaglerke kasa.
- 0 0
-
2010-07-13 16:11
Marynarkę noszę czasami, wiem jak wygląda, ale może ktoś mi powie jak marynarka wojenna wygląda??? To nowy styl jakiś, krój??? (1)
- 1 9
-
2010-07-13 18:33
Proszę bardzo:
To jest klasyczna dwurzędówka wydziergana ze stalowych kółeczek (czyli taka se forma kolczugi).
- 0 0
-
2010-07-13 16:22
marynarka wojenna nia ma kasy - proste jak drut
i niedługo będzie zupełnie bez floty
- 12 0
-
2010-07-13 17:44
A miało być tak pięknie - telewizja, wywiady!
Komu to przeszkadzało? Buuu...... :(((
- 3 2
-
2010-07-13 18:34
praca (1)
..w poniedziałek po weekendzie wygląda tak, odsypia się w kącie 4 godz a potem są 4 nadgodziny aby wyrobić plan, prawda stoczniowcy ??
no i potem trudno sie dziwić że byle jaki ścigacz kosztuje 50% więcej niż powinien- 14 6
-
2010-07-14 12:18
o 0900 śniadanko z przerwą do 1000, o 1200 obiad z przerwą do 1300.
O 1500 sznur samochodów na Śmidowicza, czyli pracę skończyli o 1430. A zaczęli o 0700. Tak wyglądają remonty okrętów MW w SMW. Do tego spółki-podwykonawcy z nazwą "cośtam-rem": pijaki i złodzieje (np. kradzieże wyposażenia z metali kolorowych: prądownice, eżektory.) A złapany za rękę powie, że nie moja ręka i ktoś mu to do torby włożył. I jeszcze jedno. Ile jest w tzw "administracji" a ile na tzw "produkcji"? stosunek 3 do 2, odpowiadam.
Wuj w oko SMW.- 4 1
-
2010-07-13 19:42
A była szansa.... (1)
Jak to się ostatnio mawia: jaki rząd takie negocjacje:)
P.S. Pracuję dla DCNS-u nie w Polsce oczywiście. Kultura pracy na najwyższym poziomie, porządni fachowcy i kierownicy, a nie stare pijaki i komuchy jak u nas.- 5 2
-
2010-07-14 17:38
PROTESTUJE !
Nie kazdy pijak to komuch !!
- 0 0
-
2010-07-13 23:06
a co to za stocznia? (1)
to jakas improwizacja jak zreszta caly MON.
- 3 1
-
2010-07-14 12:44
To była kiedyś dobra stocznia, z doświadczeniem...
...tylko zarządzania przez takich "fachowców" jakich mamy teraz w MONie żadna, nawet najlepsza, stocznia nie wytrzyma.
- 0 2
-
2010-07-14 00:00
w tym kraju coś się opłaca robić na legalu?za duzo biurokracji a za mało pracy.
Jak to się mówi: z tonącego statku trzeba uciekać...- 1 0
-
2010-07-14 12:11
Paaanie redaktorze! Na litość boską, w języku polskim nie ma (2)
terminu "łódź podwodna". Jest za to "okręt podwodny". Proszę, nie schodźmy na poziom szambOnetu! Do jasnej cholewy, no!
- 1 5
-
2010-07-14 12:40
A skąd takie przekonanie? (1)
Łódź podwodna jest całkowicie poprawnym wyrażeniem. Okręty to statki wojenne, natomiast nie wszystkie jednostki podwodne mają taki status. W języku polskim istnieje m.in. określenie "Żółta łódź podwodna" (tytuł piosenki Beatlesów). Słowo "łódź" określa ten pojazd też w języku niemieckim i rosyjskim.
- 0 2
-
2010-07-14 13:02
Niestety mylisz się całkowicie, nieświadomie udowaniając moją tezę.
"Łódź podwodna" to kalka z rosyjskiego "podwodnaja łodka" i stąd też nie jest prawidłowym terminen odnoszącym się do tego typu jedostki. A to dlatego, że DCNS miał (?) zamiar budować właśnie okręty podwodne a nie łodzie (ze względu na definicję i przeznaczenie).
- 1 1
-
2010-07-14 13:10
W stoczni mw nic się nie dzieje po za remontami statków (cywilnych) które zleca się firmom krzakom gdzie pracuje się w warunkach urongających zdrowiu i bezpieczeństwu najczęściej na czarno (albo na fikcyjną umowę o dzieło którą się niszczy po skończonej robocie jak nic się nie wyda) Administracji więcej niż produkcji.Szkoda tylko terenów i nabrzeży świecących pustkami można by to wykorzystać na inną produkcje nie związaną z przemysłem stoczniowym .
- 5 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.