• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

GAiT chce dać pracę kierowcom i motorniczym z Ukrainy

Maciej Korolczuk
20 maja 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 

Czy wkrótce za kierownicą gdańskich autobusów i pulpitami tramwajów usiądą przeszkoleni obywatele Ukrainy? Taki pomysł na wzmocnienie załogi ma zarząd spółki GAiT. Miejski przewoźnik kieruje ofertę pracy do osób zza wschodniej granicy, zarówno posiadających uprawnienia do prowadzenia pojazdów, jak i osób, które do tej pory nie pracowały w komunikacji miejskiej.



Czy ma dla ciebie znaczenie narodowość kierowcy lub motorniczego, gdy korzystasz z komunikacji miejskiej?

Dymitr Grzebieniowski oraz Oksana i Andrii Horaichuk do załogi GAiT dołączyli kilka lat temu.

Do Gdańska przyjechali z Ukrainy. Pan Dymitr jest kierowcą autobusu, małżonkowie Oksana i Andrii - motorniczymi.

Teraz, w imieniu Gdańskich Autobusów i Tramwajów, za stery pojazdów GAiT zapraszają swoich rodaków, którzy w tym trudnym czasie znaleźli schronienie w naszym regionie.

- Zdajemy sobie sprawę, w jak trudnej sytuacji znajdują się obecnie nasi sąsiedzi. Jak bardzo niekomfortowe - pomimo otwartej, serdecznej i empatycznej postawy Polaków - jest ich aktualne położenie. Nie z własnej woli, zmuszeni są odnaleźć się w zupełnie nowej rzeczywistości. Z dala od bliskich, pozbawieni swojego dotychczasowego życia: domów, miejsc pracy - mówi Maciej Lisicki, prezes Gdańskich Autobusów i Tramwajów.
Obecnie w spółce GAiT pracuje sześć osób z Ukrainy. Niewykluczone, że wkrótce ich liczba znacząco wzrośnie. Obecnie w spółce GAiT pracuje sześć osób z Ukrainy. Niewykluczone, że wkrótce ich liczba znacząco wzrośnie.
Oferta dołączenia do załogi GAiT skierowana jest nie tylko do osób z Ukrainy przebywających obecnie w Gdańsku, ale także w innych rejonach Polski. Jak mówi Lisicki, obywatele Ukrainy zaczynają już układać swoje życie na nowo, a pomóc im w tym może oferta stałej, a nie sezonowej pracy.

- Zależy nam, by decyzja o podjęciu współpracy z nami była decyzją przemyślaną. A na to składa się przecież wiele aspektów i życiowych decyzji, co wymaga czasu. Co istotne, zaproszenie do współpracy kierujemy zarówno do osób posiadających uprawnienia do prowadzenia pojazdów komunikacji miejskiej, jak i do osób, które jeszcze takich uprawnień nie posiadają. Niezbędne uprawnienia można bowiem zdobyć na przygotowanych przez nas bezpłatnych kursach - dodaje prezes GAiT.
Na stronie internetowej Gdańskich Autobusów i Tramwajów uruchomiona została specjalna podstrona Pracuj z nami / Працюйте з нами, na której znajdują się wszystkie niezbędne informacje w języku ukraińskim dla osób zainteresowanych pracą za sterami pojazdów GAiT. Dystrybuowane będą także ulotki informacyjne w języku ukraińskim, a na przystankach pojawią się plakaty.

W spółce Gdańskie Autobusy i Tramwaje jako prowadzący pojazdy pracuje obecnie sześć osób z Ukrainy.

Dodatkowe zatrudnienie obcokrajowców mogłoby pomóc nie tylko obywatelom Ukrainy w ułożeniu sobie życia w Gdańsku, ale też samej spółce. Jak informowaliśmy niedawno, GAiT ciągle prowadzi nabór na nowe stanowiska zarówno wśród kierowców, jak i motorniczych. Tylko do końca roku spółka planuje zatrudnić ok. 30 nowych osób.

Miejsca

Opinie (670) ponad 50 zablokowanych

  • inflacja ponad 12% (1)

    trzeba wiecej rozdac 500+ trzynastek i czternastek

    • 64 7

    • Sam bierzesz lub twoja rodzina 500 +a plujesz

      • 0 7

  • przeciez ich dyplomy są kupione (2)

    tak to wygląda w praktyce, te kursy i uprawienia są po łapówkach. Dać można, ale po wnikliwym przeszkoleniu w Polsce. Na ich koszt.

    • 89 8

    • pisz do prokuratury

      • 3 3

    • Za to polskie sa bardzo szanowane na zachodzie hehehehe

      • 3 3

  • Opinia wyróżniona

    Jestem przeciwny temu (10)

    Rozumiem trudną sytuację Ukraińców ale są pewne granice w zatrudnianiu osób. W komunikacji miejskiej potrzebna jest biegła znajomość języka polskiego. Przyjdzie turysta i zapyta o bilet lub trasę i uzyska odpowiedź "Nie paminaju"? Będzie problem w przypadku kolizji, a co gorsza jak ktoś zasłabnie w autobusie to wtedy pasażerowie będą reagować, a nie przeszkolony kierowca. Wydaje mi się, że będzie też problem z komunikacją między centralą, a kierowcą. Jak będzie awaria to będzie mówił po ukraińsku albo oleje sprawe? Jak dla mnie kwestią nie jest wypłata, a ich znajomość języka, bo to jest największy problem, dlatego jestem przeciwny, żeby Ukraińcy pracowali w GAiT. Najpierw powinni nauczyć się języka, a później szukać pracy na takich stanowiskach. Sorry GAiT ale nie łataj dziury w kadrach osobami z "łapanki", bo to źle się dla was skończy. Jak dla mnie powinni szukać pracy na innych stanowiskach np. magazynier, wykładacz towaru, budowlaniec czy kucharz, czyli w miejscach, gdzie język polski nie jest aż tak potrzebny.

    • 175 20

    • długo myślałeś nad tymi bredniami

      • 12 53

    • Jak już to nie panimaju.

      • 6 2

    • Są kulturalni i mili (3)

      Nie takie buce jak my polacy

      • 3 8

      • (1)

        Nie nazywaj się Polakiem, banderowski trollu. Ładuj się w pociąg i wracaj do siebie.

        • 0 1

        • Fanatyku sam się zawijaj.

          Piszesz jakies brednie o znajomości języka. Kierowca ma jechać i kierować pojazdem a nie bawić się w informację. Na to zwyczajnie nie ma czasu. Sprzedawali bilety i z tym maja problem. Autobus czy tramwaj ma jechać punktualnie. Rozumiesz co to znaczy? Od czasu do czasu ktoś coś powie ale to wszystko. A pytania jedynie dotyczą awarii czy stania i co sie dzieje. Polski i Ukraiński czy rosyjski sa na tyle podobne że zrozumiesz sens informacji bez problemu. Zatrudniaja osoby które jednak mówią po polsku a braki niektórych słów nie stanowią problemu w sytuacji. Polski, ukraiński, rosyjski sa podobne a języki inne jak wegierski czy rumuński albo niemiecki stanowią juz dla nich problem. Jeśli zaś idzie o kolizje to wozy komunikacji miejskiej maja łączność radiową i natychmiast ściągają swoja ekipe do pomocy z ruchu drogowego. ty chyba nie znasz jakie sa procedury.

          • 0 1

      • To ze ty jestes bucem, nie oznacze, ze wszyscy Polacy sa.

        • 0 0

    • Z 5-6 lat temu w Warszawie świetnie to wyszło podczas demonstracji (2)

      Jechałem autobusem 180, linia Traktem Królewskim (Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat - Al. Ujazdowskie), Gagarina i Wisłostradą do Wilanowa. Jechałem z Nowego Światu w stronę Wilanowa właśnie. Na pl. Trzech Krzyży zaczął się korek - w stronę URM przed Łazienki szła powoli, z transparentami i flagami, manifestacja jakichś hodowców ryb w stawach. A ileś samochodów, autobusów za nimi, tempem pieszych. Oczywiście rozumiałem Państwa hodowców, ale aż mnie skręcało. Mnie to jeszcze nic, ale studentki (kilka, z 7) z Uniwersytetu Warszawskiego jechały na egzamin, ponieważ gdzieś na Podchorążych blisko Gagarina i Czerniakowskiej mają jeden budynek, niedużą kamienicę, od dziesięcioleci na potrzeby UW. I się tam przemieszczały z głównej lokalizacji. Hodowcy przechodzili przez pl. Na Rozdrożu, a ja widzę - kierowca nie jedzie w bok. Otóż mógł zrobić objazd dwóch przystanków trasy przez pl. Unii Lubelskiej. Tylko, gdyby to był Polak. A to był }krainiec, co nie znał miasta i nie znał języka polskiego. Gdyby znał j. polski i miasto, wiedziałby jak może zrobić łatwy objazd z drugiej strony ambasady r0syjskiej. Podałby to przez mikrofon pasażerom, że przy Łazienkach koło pomnika Szopena nie staje, kto w tamto miejsce - wysiąść i piechotą. Gdyby się bał podjąć taką decyzję, spytałby przez radio dyspozytora. A tak, to tylko odpowiedział na moją propozycję - "ne ponymaju, pan". Nie znał miasta, też nie mógł kontaktować się z pasażerami ani z dyspozytorem - nie znając polskiego. Nie rozumiał, co ja proponuję. Na szczęście ci od manifestacji przed URM nie "zajęli pasa drogowego", tylko zeszli na chodnik przed Łazienkami vis a vis siedziby premiera, robiąc ulicę wolną dla pojazdów. Wielkiego zysku z ww objazdu by nie było, ale młode by się 7-8 minut mniej spóźniły na ten ich egzamin. Oczywiście władze Warszawy solennie co do takich zagranicznych kierowców zapewniały, że wszyscy oni mają znajomość języka polskiego i miasta. Akurat - sam widziałem.

      • 3 0

      • Niesamowita historia (1)

        Ja jeszcze czekam (całe życie jak narazie) aż autobus objedzie korek i kilka przystanków jakąś improwizowaną trasą.

        • 0 0

        • Ja nie wiem czy to taki dobry pomysl. Jakbym siedzial na przystanku i czekal na autobus, to nie chcialbym by ten zrobil objazd i ominal moj przystanek.

          • 0 0

    • kierowców ciągle brakuje od lat, kierowca ma bezpiecznie dowieść pasażerów od punktu A do puntu B, a nie udzielać informacji czy sprzedawać bilety, bilety sobie można kupić w automacie albo przez aplikację

      • 0 0

  • Kolejna desperacka próba zdobycia sily roboczej. (3)

    Najpierw program "kobieca strona gaitu " - nie wyszlo. Potem program "50 plus" - nie wyszlo. Teraz próbują sprowadzic ukraincow. Zycze powodzenia. Chore godziny wyjazdów, rozpoczynającej sie o 2.40. Skracanie dni wolnych , konczysz prace w piatek o 24, w poniedzialek zaczynasz o 3 rano. Jak nie zrobisz w miesiącu 3 niedziel, to wyplaty spodziewaj sie w granicach 3.900 (Dalej za okolo 180-190h) miejsca rozpoczecia pracy w jednym miejscu, koniec w na drugim koncu miasta ( taka charakterystyka pracy -nie mozna miec pretensji) ,testy narkotykowe z rana (lubisz zajarac trawę w weekend ?! ) . Brak szansy na urlop w miesiącach wakacyjnych . To sa powody dla których nie bedzie chetnych do tej pracy. Na poczatku praca wydaje sie fajna , po kilku latach jest sie wrakiem człowieka. Wypompowanym fizycznie ( pobudki o 2 w nocy , zmiany po 10h) i psychicznie ( wszyscy siedza przy świątecznym stole ) ty za fajerą. Naprawde nalezy sie dobrze zastanowic nad praca w komunikacji. Jesli ktos myśli, ze jest to lekka i czysta praca , sposob na ucieczke od ciezkiej pracy fizycznej to jest w bledzie. Ja prace zmienilem.

    • 81 3

    • Racja ja tam pracowałem 6 lat

      I w tym czasie bez noża do mnie nie podchodź. W końcu to rzuciłem znalazłem normalną pracę z normalną kadrą zarządzająca bez problemową pracuję już u nich 3 lata i tak sobie myślę czemu ja tego szamba wcześniej nie rzuciłem

      • 22 0

    • Ja wytrzymałem miesiąc. Dokładnie tak myślałem - fajna praca. Po dwóch tygodniach napisałem wypowiedzenie,oddałem kase za kurs bo u nich robiłem. Nie żałuję. Przez ten miesiąc byłem kłębkiem nerwów. Teraz rozumiem dlaczego kierowcy autobusów miejskich są tacy zgorzkniali i gburowaci.

      • 2 0

    • Mieszkałem przez ścianę z kierowcą z komunikacji miejskiej. Potwierdzam, bez złośliwości, że zachowywał się jak czubek. Miał jakieś 15 lat stażu. Nieustanne wrzaski, awantury, do tego ciężkie picie. Właściwie wrak człowieka.

      • 1 0

  • Polska lat 90. (1)

    to osoby ze wschodu cofnieci do nas o 20 lat

    • 55 6

    • najemniej

      a myślą, że są lepsi od Rosji. To niestety nieprawda, do tego są bardziej skorumpowani i biedniejsi (są biedni, bo są skorumpowani). Na to wszystko mafia i oligarchia, której w takiej skali nigdy w Polsce nie było.

      • 18 1

  • Sprawdzcie ile kosztowały przetargi lisickiego (1)

    Renomy zakupu autobusów . Ok pardnaście mln zł rocznie !!! które powinno iść na godne wypłaty dla kierowców jest zwyczajnie rozkradane od lat z zkm . Cba nik śpi od lat nikt nie kontroluje lisickiego i jego lewych przetargów

    • 42 1

    • Na renomę to akurat ztm ogłasza przerarg

      GAiT to tylko przewoźnik komunalny

      • 4 2

  • Absolutnie nie!! (3)

    Nie zgadzamy się na Ukraińców ,oni są nieostrożni nie znają języka nie mają nawyku dobraej pracy! Będziemy narażeni na niebezpieczeństwo!!

    • 109 7

    • przede wszystkim nie mają uprawnien

      bo te ich są po kopercie.

      • 31 1

    • Dobrze powiedziane.

      • 6 0

    • A Polacy to wszyscy mają nawyk dobrej pracy, po prostu wszyscy.

      Zwłaszcza ci co próbują uciec z pracy wcześniej, olewają klientów czy cały czas latają na zwolnienia lekarskie.

      • 3 10

  • (2)

    A dalej jest obowiązek sprawdzania alkomatem przed praca i po pracy?

    • 66 2

    • (1)

      A po co po pracy?

      • 1 7

      • głupio się pytasz:)

        • 2 1

  • Najwyższy czas ! (1)

    Wreszcie Upadli będa dalej jeździli za darmo. Tzn, ci co kierują.
    A robotę trzeba im dać, bo na 3,5 mln ich - wedle ZUS pracuje raptem niecały milion.
    Najwyższy czas skończyć z dawaniem wódki, może wreszcie zaproponować wędkę ?

    • 28 5

    • ale oni tylko chcą wódkę, nawet miasto otwarło im punkt do wydawania pieniążków, bo wiadomo. Polacy to bogacze.

      • 8 1

  • Najpierw niech wprowadzą i egzekwują prawo, że każdy na fleku spoza Unii dostaje misia w paszport

    czyli kopa w rzyć i won za granicę bez prawa powrotu na 5-10-15 lat.

    Oczywiście to jest trudne, bo taki np. Słonecznik załatwi sobie w Banderstanie lewe papiery, albo będzie próbował zielonej granicy.

    • 42 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane