• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

GKS - pierwszy zatrzymany

(TG)
30 października 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Śledztwo zakończone
W sprawie niegospodarności w GKS Wybrzeże Gdańsk jest już pierwsza zatrzymana osoba. Na polecenie prowadzącej śledztwo Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy policjanci zatrzymali wczoraj Tomasza K. To on miał zagarnąć pieniądze, które na GKS przekazywała Rafineria Gdańska, jako główny sponsor klubu. Jest to jedyna jak dotąd osoba podejrzana w tym procederze, ale nie są wykluczone kolejne zatrzymania.

- Mogę potwierdzić, że na nasze polecenie bydgoscy policjanci zatrzymali Tomasza K. - poinformował wczoraj wieczorem "Głos" zastępca prokuratora okręgowego w Bydgoszczy Marek Dydyszko. - Przedstawiliśmy mu zarzut przywłaszczenia mienia wielkiej wartości, bo ponad 2 mln zł, przekazanego z GKS Wybrzeże. Taki jest zarzut, przesłuchanie jeszcze trwa, dziś zdecydujemy o dalszym losie zatrzymanego.

Prokuratura o szczegółach nie chce się wypowiadać. Wiadomo tyle, że pieniądze, dzięki którym się wzbogacił Tomasz K. pochodziły z wpłat sponsorskich Rafinerii Gdańskiej. Kto z nim współpracował i jakie z tego czerpał korzyści wyjaśni śledztwo, które już teraz wkroczyło w decydującą fazę.

Śledczy już wiedzą z precyzją jakiej wagi czy rangi informacje i dokumenty znajdowały się na wcześniej zabezpieczonym przez nas w GKS Wybrzeże komputerowym dysku. Jednak potrzebne są dalsze ekspertyzy.

Wiadomo - o czym pisał już "Głos" - że bydgoscy prokuratorzy zabezpieczyli dysk z danymi księgowymi. Śledztwo wszczęła prokuratura bydgoska po przekazaniu akt sprawy przez Prokuraturę Apelacyjną w Gdańsku.

Prokuratorzy gdańscy dwukrotnie odmówili wszczęcia postępowania przygotowawczego w sprawie GKS. Zaczęło się od donosu o przestępstwach w tym klubie, głównie natury finansowej, skierowanego do Prokuratury Rejonowej Gdańsk Południe. Podczas wstępnych czynności okazało się, że był to anonim. Prokurator prowadzący sprawę nie badał więc szczegółów donosu, tylko zdecydował o odmowie wszczęcia dochodzenia.

Niezależnie od tego, zwrócił się pisemnie do Pierwszego Urzędu Skarbowego w Gdańsku, aby przeprowadził postępowanie kontrolne w GKS Wybrzeże. Niebawem ponownie wpłynęło kolejne doniesienie. Tym razem do Prokuratury Okręgowej i "Głosu Wybrzeża". Jego autor, podpisany jako były pracownik, napisał w nim o "świadomym, ciągłym zadłużaniu klubu, by w razie upadłości prezes jako wierzyciel mógł rościć pretensje finansowe". Według niego, klub w tym czasie był zadłużony na 6 mln zł. Mowa także o zaborze mienia, wyłudzeniu gotówki, przelaniu na konto jednej z gdyńskich spółek 1,5 mln zł za rzekome doradztwo finansowe.

"To fikcja, bo spółka żadnego doradztwa na rzecz klubu nigdy nie świadczyła, bo i nie było takiej potrzeby" - stwierdza autor doniesienia. Dodaje, że innym przykładem wskazującym na nadużycia, to "osławiony remont Bramy Maratońskiej, za który klub wypłacił firmie wejherowskiej grube miliony". Jak się okazało, autor także tego zawiadomienia o przestępstwie jest anonimowy. Prokuratura Okręgowa odmówiła wszczęcia dochodzenia.

Jak ustalił "Głos", pierwszy zatrzymany w tej sprawie Tomasz K. już kiedyś przewijał się jako "przykrywka" w interesach Digitalu".
Głos Wybrzeża(TG)

Zobacz także

Opinie (12)

  • POWINNO SIE PUBLICZNIE OBIĆ TŁUSTE DUPSKO ZŁODZIEJA HENIA MAJEWSKIEGO.

    • 0 0

  • Wszystko przez dupka Majewskiego!!!

    Cholera, mam dość tułaczki GKS-u po niższych ligach, zagracaniu e-klasy przez naszą obecnością. Od kilku lat w kółko to samo! Wszystko przez Majoneza!!! Nie dość, że nie nawidzili go zawodnicy i kibice, to on jeszcze śmiał okradać klub. Gdyby nie jego zagmatwne ineresy z innym dupkiem-Kędziorą (były trener gdańskich żużlowców), to być może już byśmy mieli tytuł mistrza, a przynajmniej dream-team by się nie rozleciał! Qrna, Majonez, jesteś trupem!!! ;-(

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane