• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gad w przedszkolu

Emili Salach
2 sierpnia 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Niebezpieczna żmija zygzakowata została schwytana na placu zabaw przedszkola przy ul. Wałowej w Gdańsku. Szybka interwencja Straży Miejskiej zapobiegła tragedii

Gdańska Straż Miejska informację o gadzie pełzającym na placu zabaw otrzymała od anonimowego mieszkańca budynku nieopodal przedszkola.

- Mężczyzna opowiedział, że wąż znajduje się w pobliżu bawiących się dzieci, dlatego doświadczeni funkcjonariusze niezwłocznie udali się we wskazane miejsce - mówi Mariusz Kowalik, rzecznik SM w Gdańsku. Po przybyciu na plac stwierdzono, że faktycznie po trawniku Przedszkola nr 35 pełza gad. - Ponieważ nie posiadamy specjalistycznego sprzętu do akcji tego typu, sobie tylko znanymi sposobami strażnicy zwabili węża do kartonu. Natychmiast skontaktowano się z oliwskim ogrodem zoologicznym. Tam okazało się, że złapany gad to żmija jadowita. W dodatku ciężarna, więc o wiele bardziej groźna niż zwykle.

Żmija prawdopodobnie przypełzła do miasta z lasu.

- Niedługo ta żmija musi złożyć jaja, dlatego wypuścimy ją na wolność, by mogła to spokojnie zrobić - mówi Andrzej Kutowski z zoo w Oliwie.

Nie było to pierwsze spotkanie SM z niebezpiecznymi gadami. Na jesieni ubiegłego roku przy ul. Kartuskiej strażnicy złapali jadowitego węża, a kilka tygodni temu na gdańskiej Olszynce schwytano również żmiję jadowitą.
Gazeta WyborczaEmili Salach

Opinie (73)

  • Baja, przecież cały czas powtarzam że ani się za gwiazdę nie uważam, ani za punkt odniesienia. Dorobiłaś sobie jakąś chorą teorię do mojej osoby.
    Co do prysznica, domyślam się że chodzi Ci o to, że kiedyś tam pisałam, że prysznic i najtańsze mydło nie kosztują aż tak wiele. Otóż, skoro trzeba wykładać jak krowie na rowie, wyjaśnię Ci, że nigdzie nie napisałam że myję się najtańszym mydłem. Był to tylko kontrargument mający na celu zbicie argumentu, że ktoś śmierdzi bo nie stać go na wodę i mydło. Dwuminutowy prysznic, uwierz mi, wystarczy na to, żeby umyć się porządnie - minutka na zamoczenie, potem mydlenie się przy zakręconej wodzie, potem minuta na spłukanie. Tą metodą myją się ludzie na płw. Iberyjskim, gdzie często latem zagraża susza, a myć się trzeba często bo upał straszny, i jakoś śmierdzą znacznie mniej niż niejeden Polak w chłodne dni. Uważam to za b. rozsadne, choć w PL nie mamy aż takiego problemu z wodą i mój prysznic np. trwa pewnie jakieś 5 min. A do wymaczania się służy wanna.
    Widzę że bardzo chciałaś się do czegoś przychrzanić, ale Ci się nie udało. Poszukaj sobie lepszych powodów niż tanie mydło, kochana, bo żałość bierze.
    A gallux zamilkł na dobre ;)

    • 0 0

  • są dwie różne odmiany rodzimych padalców w obrębie tego samego gatunku - miedziany, szary. odsyłam do atlasu gadów i płazów polskich, tudziez tutaj: http:// grzesiak.kei.pl/ jurek/ lista33.html

    • 0 0

  • Byłem przekonany po tytule że chodzi októrąś z wychowawczyń nowo zatrudnioną

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane