- 1 Duże zmiany czekają gdyńską marinę (110 opinii)
- 2 Zamkną przystanek SKM na pół roku (114 opinii)
- 3 Koniec pożaru. Akcja trwała 93 godziny (61 opinii)
- 4 Strzały z wiatrówki na Siedlcach (28 opinii)
- 5 Foki korzystają z promieni słonecznych (57 opinii)
- 6 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (248 opinii)
Złodziej zatrzymany na gorącym uczynku uwolniony przez prokuraturę
Policyjny film z zatrzymania "Lubo"
Kilkadziesiąt godzin po zatrzymaniu na gorącym uczynku złodzieja aut i gangstera Bartosza L. ps. "Lubo", prokuratura w Pruszczu Gdańskim wypuściła go na wolność.
Aktualizacja godz. 14:39 Udało nam się oficjalnie potwierdzić w Prokuraturze Krajowej, że "Lubo" od lipca tego roku objęty był dozorem w związku z zarzutami dotyczącymi przestępstwa popełnionego rok wcześniej i dotyczącego "usiłowania wymuszenia zwrotu wierzytelności". L. miał odbierać, wraz z innymi osobami, dług i - przy okazji - pobić dłużnika. Co więcej, dowiedzieliśmy się też, że w 2011 roku był on karany za paserstwo, a w 2012 za kradzież.
Aktualizacja godz. 13:35 Prokuratura Regionalna w Gdańsku podjęła decyzję o wszczęciu kontroli dotyczącej czwartkowej decyzji Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim. Prokuratorzy poinformowali o tej decyzji w pilnym komunikacie na oficjalnym koncie na Twitterze.
Sąd potwierdził nam w międzyczasie, że Bartosz L. został skazany w 2015 roku na karę 2 lat i 4 miesięcy bezwzględnego więzienia za udział w śmiertelnym pobiciu "Zachara". Wyrok ten - w związku ze złożoną apelacją - nie jest wciąż prawomocny.
Zatrzymano go, gdy nieoznakowany radiowóz, patrolujący teren, w którym dochodziło wcześniej do takich właśnie kradzieży, zauważył L. za kierownicą BMW. Kiedy policjanci chcieli go skontrolować - zaczął uciekać. W pewnym momencie porzucił auto - jak się okazało skradzione kilkanaście minut wcześniej - i pobiegł do lasu. Po kilku godzinach pies tropiący odnalazł go... w bagnie, w którym schował się przed pościgiem.
W czwartek mężczyznę przewieziono do Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim (BMW ukradł w tym mieście). Ta zaś przedstawiła mu jeden zarzut... i zwolniła do domu. Policjanci, którzy wnioskowali o areszt, napisali we wniosku o kilkunastu innych kradzieżach, o które Bartosz L. jest podejrzewany i uprzedzała, że może on mataczyć w śledztwie, bo mógł mieć też wspólnika.
Bogata kartoteka, duże medialne sprawy
"Lubo" to postać doskonale znana przedstawicielom trójmiejskiego wymiaru sprawiedliwości. Łączono go np. ze słynną sprawą zabójstwa Zachara, domniemanego bosa trójmiejskiego półświatka. W 2010 roku, właśnie w związku z tą sprawą, wystawiono za nim europejski nakaz aresztowania. Ostatecznie L. sam zgłosił się po kilku miesiącach na policję. W głównym procesie dotyczącym tego morderstwa nie brał on udziału. Odbył się jednak inny proces - czekamy na odpowiedź sądu dotyczącą wyroku, który w nim zapadł.
Dodatkowo, trzy tygodnie temu został on skazany na 2 lata bezwzględnego więzienia w procesie gangu sutenerów. Sąd uznał, że był on prawą ręką lidera grupy - Olgierda L. Wyrok ten nie jest jeszcze prawomocny, dlatego "Lubo" wciąż cieszył się wolnością.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, trójmiejski wydział Prokuratury Krajowej miał w lipcu objąć "Lubo" dozorem elektronicznym. Usłyszeliśmy o tym z dwóch źródeł, jednak nie udało nam się w piątek rano skontaktować z przedstawicielem Prokuratury Krajowej, aby potwierdzić oficjalnie tę informację.
- Podczas zatrzymania żadnej opaski elektronicznej na nodze nie miał - mówi nam jeden z gdańskich policjantów. - To osoba, która w różnych sprawach związanych z przestępczością samochodową przewija się od wielu lat. Można powiedzieć, że to wręcz specjalista od kradzieży aut z hal garażowych. Za przestępczość samochodową był też zresztą karany - dodaje.
Dlaczego więc taką osobę, złapaną - po pościgu - na gorącym uczynku, do tego typowaną przez policję jako sprawca przynajmniej kilkunastu innych kradzieży, prokuratura puściła wolno do domu i nawet nie wystąpiła do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt?
- Temu mężczyźnie przedstawiony został jedynie jeden zarzut kradzieży auta o wartości 30 tys. złotych. Materiały, które otrzymał prokurator, dały podstawę do przedstawienia jedynie tego jednego zarzutu. Podejrzany przyznał się do winy, złożył wyjaśnienia i zawnioskował o dobrowolne poddanie się karze. Chodzi o karę bezwzględnego pozbawienia wolności, jednak o jej wysokości nie mogę się na tym etapie wypowiadać. Dlatego prokurator nie miał podstaw, aby wnioskować o areszt - tłumaczy Tatiana Paszkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Jedyne środki, jakie zastosowano względem L. to zakaz opuszczania kraju, dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe.
- Oczywiście sprawa jest wciąż otwarta, jeżeli pojawią się kolejne zarzuty, może pojawić się też wniosek o areszt - dodaje Paszkiewicz.
Takie tłumaczenia nie przekonują jednak policjantów.
- Prokuratura doskonale wiedziała, że "Lubo" jest też podejrzewany o kilkanaście innych kradzieży aut. Te informacje były w aktach sprawy. Podobnie jak to, że zachodzi podejrzenie matactwa z jego strony, bo miał wspólnika. To jest nawet w zarzucie. Ta decyzja to dla nas skandal. Ścigamy człowieka, zbieramy na niego materiały, łapiemy go na gorącym uczynku, a chwilę później chodzi on już na wolności. A to przecież osoba, która już kilka razy migała się od dozoru albo była poszukiwana, nawet europejskim nakazem aresztowania - mówi policjant, z którym rozmawiamy.
Opinie (623) ponad 100 zablokowanych
-
2016-10-28 11:14
Dobra zmiana (1)
tylko gdzie ?
- 3 5
-
2016-10-29 11:33
Nie widzisz jak Rzepa broni TK ?
Głowa psuje się od góry , jak powiedział Petrus
- 0 0
-
2016-10-28 11:15
Do redakcji (1)
Lubo za udział w bójce ze skutkiem śmiertelnym został nieprawomocnie skazany na 2 lata i 4 miesiące bezwzględnego pozbawienia wolności Chodzi o Zachara
- 3 0
-
2016-11-01 03:57
Pomocny jest
Pomógł bynajmniej policji wybić jednego chwasta
- 2 0
-
2016-10-28 11:17
xxx
Mam nadzieję, ze i w prokuraturze będą zmiany, albo ten kraj padnie....Gosc ukradnie komuś auto kupione na raty, ten ktos załamie sie psychicznie i np powiesi. Taki prokurator będzie mieć krew na rękach, ale on ma to w czterech literach...
- 9 0
-
2016-10-28 11:17
Po prostu KORUPCJA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 14 1
-
2016-10-28 11:22
(1)
Jedna ukradziona BMW-cha to to za malo aby siedzieć,ale za batonik juz się siedzi.Ciekaw jestem gduyby Prokuraturze " skręcił " samochód czy tez bylby wolny ?
- 14 0
-
2016-10-28 11:29
Mój kolega siedział 2 lata za stary lelefon bo niby ukradł
- 5 0
-
2016-10-28 11:24
Widać trzeba prześwietlić prokuraturę w Pruszczu
Facet poszukiwany (czyli się ukrywał), uciekał przy próbie zatrzymania a prokuratura... wypuszcza go licząc, że już będzie grzeczny. I to prokuratura, która ma za zadanie dobrać mu się do t*łka. Takie rzeczy tylko w PL.
- 12 1
-
2016-10-28 11:28
Info dla niewtajemniczonych !!!
Typ jest sędzią Trybunału Konstytucyjnego i ma immunitet. Dlatego asy prokurator nie może go aresztować! Kumacie tera ? Mało kto wie o tym ale kto wie ten wie. Myślę że mimo to powinien zostać odwołany przez rzeplinskiego i stanąć przed sadem! Bo nie można pojąć jak sędzia konstytucyjny jest złodziejem aut. Tylko w PL to chyba możliwe!
- 2 11
-
2016-10-28 11:30
Mamy zatem nowego Pietrasa na rewirze.
Umarł król, niech żyje król.
- 3 0
-
2016-10-28 11:30
(1)
http://kryminalne.trojmiasto.pl/Zabojcy-Zachara-poszukiwani-n41029.html
Tu jest mordka :)- 9 0
-
2016-10-28 14:45
Piękny to on nie jest.
- 3 0
-
2016-10-28 11:31
dajej beda ginely BMW z tych raczek bo przyzna sie do kazdej fury na ktorej zostanie zlapany. a do kilkudziesieciu innych przeciez nie. a hajsik leci. ile za to dostanie? rok? czysta kalkulacja. nikt w rpktyle nie zarobi co on se posiedzi. jak juz sie zdecyduje bo to jego decyzja bedzie a nie wymiaru sprawiedliwosci.. smieja sie z was bandziorki wysoki sadzie i prokuraturo. ryja z was i kase trzepia.
- 9 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.