Mundury żołnierskie z XIX wieku, tradycyjne komendy podoficera i celebracja zmiany wartowników zgodna z historycznym ceremoniałem - w najbliższą niedzielę o godz. 16 grupa rekonstrukcyjna Garnizon Gdańsk zabierze chętnych w podróż do przeszłości. Już po raz drugi w tym roku gdańszczanie będą świadkami inscenizacji zmiany warty przy gdańskiej Katowni 
.
Na całym świecie paradne zmiany warty przyciągają tłumy turystów. Czy to przed Pałacem Buckingham w Londynie, czy przez Grobem Nieznanego Żołnierza na placu Syntagma w Atenach, fascynują swoją oryginalnością i precyzją w wykonywaniu komend. Czy podobna atrakcja przyjmie się także w Gdańsku? To możliwe, jeśli tylko konsekwencji wystarczy członkom grupy rekonstrukcyjnej Garnizon Gdańsk, którzy podobną ceremonię zorganizują po raz drugi.
Historyczna zmiana warty Gdańsk - kiedy?
Niedzielna inscenizacja rozpocznie się o godzinie 16. Oddział żołnierzy odzianych w mundury armii napoleońskiej i pruskiej przechodząc przez Złotą Bramę zamelduje się pod Wieżą Więzienną. Na placu przed nią odbędzie się ceremonia zmiany warty. Donośnym głosem podoficer wyda rozkazy swoim podopiecznym zgodnie z zasadami wojskowej musztry z roku 1788.
- Wartownicy zajmą swoje miejsca zgodnie z wojskowym ceremoniałem. Armii napoleońskiej towarzyszyć będą również cywilni mieszkańcy Gdańska w strojach z epoki. Cofniemy się wspólnie do początku XIX wieku! - zaprasza
Krzysztof Kucharski, szef projektu historycznego Garnizon Gdańsk, a także wyłoniony w miejskim konkursie Gdański Kaper.
Przez pół godziny każdy zainteresowany będzie miał okazję przyjrzeć się z bliska strojom z epoki, a także zdobyć zdjęcie z wartownikiem. Chętni wysłuchają też opowieści o historycznych odzieniach i wyposażeniu wojskowych plecaków.
Na miejsce warto przybyć
punktualnie, ponieważ uroczysta zmiana warty potrwa jedynie ok. pół godziny.
- Ponieważ nasza pierwsza ceremonia, która odbyła się w Nowy Rok, spotkała się z bardzo pozytywnym odbiorem widzów, ten sam ceremoniał mamy zamiar powtarzać w każdą pierwszą niedzielę miesiąca. Oczywiście planujemy występować także w polskich mundurach - zapowiada Krzysztof Kucharski.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
