• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Garou i Zucchero w Sopocie

EBro
31 lipca 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Sopot Festival - wielkie vipowisko
Z niezmiennym od kilku lat budżetem, ale z nowymi pomysłami i gwiazdami na deskach Opery Leśnej Telewizja Polska przystępuje do przedsięwzięcia pod tytułem 39. Sopot Festiwal 2002. Ekipa scenografów wejdzie do opery na początku sierpnia. Za oprawę techniczną odpowiada sopocki "Bart". Dyrektor agencji poinformował podczas festiwalowej konferencji o największej od powstania obiektu renowacji. Modernizację już rozpoczęto od sektorów dla VIP-ów.

Scenariusz jest, umowy z gwiazdami podpisane, wszystko zapięte na ostatni guzik. 39. Sopot Festiwal rozpocznie się 23 sierpnia. Tego dnia wystąpią: Golec uOrkiestra, Chico & The Gypsies (w zespole gra założyciel popularnej grupy o nazwie Gipsy Kings) i I Muvrini.

Gwiazdą wieczoru ma być Irena Santor, która odbierze drugiego w swojej karierze Bursztynowego Słowika. Drugiego dnia na deskach opery zagrają: Garou, kanadyjski wokalista znany z musicalu "Notre-Dame de Paris" i duetu z Celine Dion. Garou zjednał sobie miliony fanów na całym świecie, aktualnie zakończył pracę nad pierwszym anglojęzycznym albumem. Druga gwiazda to Zucchero, włoski artysta o ugruntowanej pozycji, znany z przebojów: "Senza una Donna". Aktualnie w czołówce list przebojów znajduje się utwór "Baila". W Polsce Zucchero występował niedawno w programie Maryli Rodowicz "Tour de Maryla".

Bilety na festiwal można kupić od 2 sierpnia. Będą kosztowały 60,80,100 zł (pierwszy dzień festiwalu) i 80,120 i 160 zł (drugi dzień).

Gospodarz Opery Leśnej poinformował, że przymierza się do generalnego remontu obiektu.

- Opera przygotowuje się do wymiany dachu i dwukrotnego zwiększenia liczby miejsc. Będziemy starali się uczynić z opery obiekt wielosezonowy, nie tylko na letni festiwal - powiedział Eugeniusz Terlecki, dyrektor Bałtyckiej Agencji Artystycznej "Bart" w Sopocie. Opera Leśna ma nowe ławki i utwardzoną kostką brukową posadzkę dla VIP-ów i na parkingu. Miejsca te zapełniają goście, którzy z reguły nie płacą za bilety wstępu na festiwal.

- Początkowo zamierzaliśmy poprawić cztery sektory: A,B,C i D, ale okazało się, że nie dysponujemy wystarczającymi funduszami. Dlatego zaczęliśmy od sektorów B i C oraz parkingu. Nie jest prawdą, że VIP-y nie płacą za bilety - komentował dyrektor Terlecki. Równocześnie powiedział, że w tym roku "Bart" rozda około 60 darmowych wejściówek na sierpniowy festiwal.

Kilkadziesiąt miejsc w sektorach vipowskich zajmą goście organizatora sopockiego festiwalu.
Głos WybrzeżaEBro

Opinie (55)

  • Po co organizować festiwal który nikomu się nie podoba?
    Jak był konkurs było ciekawiej - zawsze to jakieś emocje (niemal jak na wyścigach - czy wygra "koń" którego się obstawia? ech..)

    • 0 0

  • Masz rację mamo.
    Pamiętam, jak siadaliśmy całą rodzinką przed telewizorem, nawet nie musiałam o ustalonej godzinie iść spać, bo był SOPOT.
    A teraz - widzę sopot i przełączam kanal.
    A konkursów muzycznych dla amatorów to się tyle narobiło, że ich tez już nie chce się oglądać.

    • 0 0

  • taki festiwal

    sie organizuje z paru powodów:
    - podnosi prestiż medialny TVP ( mamy festiwal a Polsat i TVN nie )
    - można zaprosić wielu dobrze ustawionych biznesmenów i polityków, przy okazji bankietu z "gwiadami" powkręcać się im w tyłek
    - dla zasłużonych dziennikarzy jest niezła impreza z noclegiem, wyżerką i chlańskiem za darmo, a przy okazji można czasem "szturchnąć" jakąś początkującą artystkę czy też dziennikarkę - tak w ramach promocji.

    • 0 0

  • Dawny Sopocki Festiwal

    naśladuje obecnie z wielkim powodzeniem Karslhamn w Szwecji (Baltic Festival).

    • 0 0

  • Karlshamn

    • 0 0

  • Ja na pewno nie pójdę do Opery Leśnej

    Zamiast tego obejrzę Morcheebe. Nic więcej nie napisze, bo Moby juz wszystko powiedział

    • 0 0

  • Dziwne gallux oglada TV

    i to polską i nawet płaci za to... Wczesniej pisal co innego...

    • 0 0

  • kazik ich rozkminił dawno

    ..i festiwal w sopocie
    wielki pochlaj i wyżerka
    ile trzeba dać dziadowi
    o zniszcznych nerkach?"

    tego ostatniego nie kumam...chodzi o nery sierockiego??
    ktoś kuma?? niech napisze...plis...

    • 0 0

  • do prostaczka

    wcześniej byłeś nieuważny...

    • 0 0

  • Gallux

    "dziadowi
    o zniszcznych nerkach" -> z tego co pamietam chyba chodzilo o jakiegos artyste z lat 60' ktory wzial olbrzymie pieniadze. A jak publicznosc prosila go o bis to ten dziadek najpierw poszedl do organizatorow festiwalu czy mu zaplaca dodatkowo za nastepna piosenke, jak sie zgodzili to laskawie zaspiewal. Niestety nie pamietam nazwiska tego idioty.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane