- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (410 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (249 opinii)
- 3 Piłeś? Nie włamuj się do auta (50 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (154 opinie)
- 5 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (54 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (16 opinii)
Gdańsk - Gdynia: różne podejścia do rad dzielnic
Rady dzielnicy i rady osiedli są elementem demokracji lokalnej. W Gdyni swoje rady mają wszystkie dzielnice, w Gdańsku tylko co trzecia.
Rady zakładane są najczęściej przez mieszkańców, którzy chcą coś zrobić dla swojej dzielnicy. To tak zwani społecznicy pracujący bez wynagrodzenia. Na przykładach Gdańska i Gdyni widać z jak różnym skutkiem i powodzeniem.
W Gdyni działają 22 rady - po jednej w każdej dzielnicy. Z kolei na 30 gdańskich dzielnic jedynie 12 ma swoje rady. Czy oznacza to, że gdańszczanie mniej interesują się swoim miastem? Niekoniecznie.
Główną przyczyną takiego stanu rzeczy są progi wyborcze. W Gdańsku, żeby powołać radę dzielnicy trzeba zebrać podpisy 10 proc. jej mieszkańców, a następnie tyle samo osób musi wziąć udział w wyborach. Gdynianie nie muszą sprostać takim wymaganiom.
Co to oznacza w praktyce? Gdyńskie rady dzielnic prężnie się rozwijają. Biorą udział w cyklicznych, tematycznych konkursach organizowanych przez Urząd Miasta, takich jak "Gdynia po godzinach", "Kultura w Dzielnicy" czy "Bezpieczna Dzielnica". Niedługo wystartuje konkurs "Piękna dzielnica", w którym będzie można zdobyć pieniądze na upiększanie osiedli. Miasto zwiększa także swoje wsparcie dla dzielnic: dotąd rady dostawały po 6,50 zł na na jednego mieszkańca , teraz będzie to 6,80. W konkursach do podziału jest 575 tys. zł.
Rzeczywistość gdańska jest mniej kolorowa. Brak konkursów, brak wsparcia od miasta, 2,50 zł zagwarantowane na jednego mieszkańca. No i wymóg progu wyborczego. Efekt? W ostatnim czasie odbyły się wybory w okręgach: Przymorze Małe, Stogi z Przeróbką i Nowy Port. Tylko w tym ostatnim udało się przekroczyć 10-procentowy próg frekwencji, w dwóch pozostałych przypadkach wybory unieważniono.
Niedawno, za sprawą Inicjatywnej Grupy Powołania Rady Oliwy, ponownie rozgorzała dyskusja nad sensem utrzymania progu wyborczego. Wśród radnych nie ma w tej sprawie jednomyślności: rozważana była całkowita likwidacja progów (choć ma ona niewielu zwolenników wśród samorządowców), obniżenie progu do 5 proc. lub zachowanie dotychczasowego progu, ale tylko przy zbieraniu podpisów - już nie w wyborach.
Niektórzy radni opowiadają się też za podziałem dużych dzielnic na mniejsze jednostki, gdyż jak pokazują wyniki, w mniejszych okręgach łatwiej jest zawiązywać rady. Kwestia jest niezwykle sporna i trudna. We wrześniu planowana jest debata na ten temat.
Opinie (71)
-
2008-07-21 10:19
Karwiny
Gdyby na gdyńskich Karwinach nie było Rady Dzielnicy nie byłoby tyle śmiechu...
- 0 0
-
2008-07-21 11:05
W Redłowie to widać jak działa rada Dzielnicy
są konkretne inwestycje dla ludzi ,a nie stadiony i gdzie ludzie brodzą w błocie, i w ciemnościach bo na latarnie nie ma kasy. Nowe spółki to kto zakłada? Rady Dzielnicy? Rada Miasta!!! z Prezydentem!!! A na mieście s...f
- 0 0
-
2008-07-21 12:05
A teraz niech pan Brancewicz sprawdzi jak wyglądają rady w Krakowie, Łodzi czy Poznaniu (1)
Może wtedy ten piękny krajobraz Gdyni trochę zblednie - bo zmiana z 6,50 na 6,80, podczas gdy w innych miastach jest to nawet 15 - 20 zł na mieszkańca, przestaje być taką rewolucją.
- 0 0
-
2008-07-21 12:08
za to
2,50 zł to już rewelacji dla ciebie nie ma:)))
- 0 0
-
2008-07-21 16:46
Pechowy Gdańsk (1)
W innych miastach nawet przyznają po 20 zł na mieszkańca, w niebiednym Gdańsku 2,5 zł i jeszcze robią problemy z powołaniem takiej jednostki!!! Jeśli ludzie chcą coś robić dla swojego otoczenia,to należy im pomóc, a nie od razu zabierać entuzjazm...władze Gdańska specjalizują się w niszczeniu cennych inicjatyw...
- 0 0
-
2008-07-21 19:58
Finger
Powiedz lepiej ile chciałes "chapnąć' za te pseudoposiedzenia w jakiejś śmiesznej radzie dzielnicy?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.