• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk. Oddaliśmy obchody bez walki

Michał Kaczorowski - redaktor naczelny
8 maja 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wałęsa na koszulkach - nowy symbol Gdańska
Świat stanął na głowie. Obchody nie w Gdańsku. Świat stanął na głowie. Obchody nie w Gdańsku.

Myślę, ze jako mieszkańcy Gdańska dawno już nie przeżyliśmy takiego upokorzenia na arenie ogólnopolskiej, a także europejskiej. Obchody 20 rocznicy obalenia komunizmu rząd Polski przeniósł do Krakowa. Czy miał do tego podstawy?



Oczywiście, że miał. Zadaniem rządu jest kreowanie jak najlepszego wizerunku Polski na arenie międzynarodowej. Tymczasem 4 czerwca w Gdańsku może nie być bezpiecznie... Czy my, Polacy, możemy pozwolić na to, aby przywódcy światowi składając kwiaty przed pomnikiem pomordowanych stoczniowców, widzieli palące się opony i walki policji ze Stoczniowcami, może nieco młodszymi, ale z tej samej, "historycznej" stoczni?!

Premier Donald Tusk postąpił zgodnie z interesem narodowym przenosząc imprezę do Krakowa. Ze względów historycznych, jak i sentymentalnych (Premier jest przecież gdańszczaninem) - nie była to z pewnością łatwa decyzja. Nie można mieć mu jej za złe!

Na całą tę sytuację spróbujmy spojrzeć z lokalnej perspektywy. Co my, gdańszczanie, zrobiliśmy, aby pokazać, że nasze miasto jest godne takiej uroczystości? Czy tym razem udowodniliśmy, że Gdańsk jest miastem, w którym obywatele potrafią walczyć, przelewać krew w wielkiej sprawie, ale też i wygasić emocje w sytuacji, kiedy trzeba solidarnie działać, aby zaprezentować się godnie na arenie krajowej i europejskiej? Zwłaszcza, że to tu wszystko się zaczęło....

Zapytajmy władze miasta co zrobiły, aby uniknąć równoległej manifestacji stoczniowców? Co Gdańsk zrobił w tym kierunku? Co zrobiło Europejskie Centrum Solidarności? Arcybiskup Głódź?

Prezydent wyraził zgodę na manifestację stoczniowców, jak potwierdził w piątek w Radio Gdańsk, bo obawiał się negatywnej reakcji opozycji. Czy próbowano nakłonić stoczniowców do odstąpienia od koncepcji równoległej manifestacji? Co zrobiono, aby informacje o tym że "poleje się krew" nie zdeterminowały decyzji o przeniesieniu obchodów rocznicy, aby nie rozpoczęła się burza. I, przede wszystkim, co zrobiono aby 4 czerwca obchody przebiegły we właściwej atmosferze? W Gdańsku? Może trzeba było podjąć bardziej radykalne kroki w stosunku do związkowców...

Czy w sprawach ważnych dla naszego miasta, dla jego pozytywnego wizerunku, dla jego ekonomicznego rozwoju - nie możemy się uciec do radykalnych metod? Z chuliganami, ludźmi którzy często realizują swoje prywatne interesy, trzeba walczyć dla realizacji naszego wspólnego, lokalnego celu. Musimy nauczyć się rozwiązywać takie sytuacje sami, bez zastanawiania się czy coś jest w kompetencjach prezydenta, czy Rady Miasta i czy służy budowaniu elektoratu na przyszłe wybory. Po prostu 4 czerwca taki problem ma nie istnieć, choćby we współpracy z policją większość protestujących stoczniowców miała trafić na 48 godzin do aresztu!

Gdańsk stracił bardzo wiele w oczach Polski i Europy. Nie stać nas na to! Czy będziemy umieli zorganizować wielkie i kosztowne Euro 2012, skoro nie możemy sobie poradzić z przygotowaniami jednodniowego, choć prestiżowego spotkania ?

Opinie (841) ponad 50 zablokowanych

  • redaktor pobieral lekcje u Gomulki czy Kiszczaka?

    protesty sa czescia demokracji - jak swiat dlugi i szeroki - ot chocby zwyczajowe juz walki policji z alterglobalistami na kolejnych szczytach G-8. Jak widac 'mlodzi' i 'wksztalceni' - to postkomunistyczna hołota, ktora swoich przeciwnikow zamykalaby prewencyjnie na 48 godzin.... faszysci...... btw - redaktor z jakiej wioski przyjechal do Gdanska?

    • 5 2

  • Do licha, zajrzałem tu dzisiaj,

    w przekonaniu, że nie będzie już ani artykułu, ani śladu po red. Kaczorowskim - no, może jakaś samokrytyka podpisana przez tego ostatniego przed odejściem ze stanowiska.
    A tu, okazuje się, wszystko po staremu.
    No, to z PO już chyba całkiem niedobrze.
    Utrata instynktu samozachowawczego bardzo, ale to bardzo źle rokuje ...

    • 6 5

  • Wstyd i hańba (1)

    To co się dzieje to hańba. Każdemu jest łatwo mówić - ktoś pracuje w stoczni 20 lat, jest przed emeryturą i go zwolnią, a może syfiasty udząd pracy w Gdańsku zaproponuje im przebranżowienie - na kogo? - na fryzjera - tak jak to proponowali górnikom?
    Nasz rząd to jedna wielka żenada i żenadą jest to co tu wypisują tu ludzie nie mając pojęcia o czym jest mowa. Niech świat zobaczy jak traktuje się u nas ludzi przed emeryturą. A tym co tak się wymądrzają życzę takiej samej starości.

    • 2 1

    • w kazdej firmie jest tak samo

      a jakos inni ludzie walcza o swoje bez politycznych zadym.....
      wielu ludzi zwolnili przed emeryturą z prywatnych firm i to jest norma na rynku

      nie widze powodu zeby kogos tu faworyzowac.. i żeby robic zadymy na taką skalę....
      nie tylko stoczniowcy jadą na tym wózku... a wrzeszczą jakby byli najpotrzebniejsi w PL

      • 1 1

  • (1)

    Niech żyje Solidarność ! Niech żyje wolność i demokracja ! Dzięki Bogu nie ma już komuny 20 lat . Precz z ulicznymi chuliganami . Dzięki demokracji wybieraliśmy sobie do rządu ludzi Samoobrony i LPRu ( hi hi ) . Niech zyje wiosna i w ogóle !

    • 0 0

    • komuny juz nie ma 20 lat a PiS odtworzył bolszewizm z lat 1917. tak sie ciesze !

      • 0 1

  • UPOKORZONA

    to bez sensu , tak czy siak jak ma być boruta to będzie, a ja jako Gdańszczanka czuje się upokorzona. Niby czemu do Krakowa??....(nie obrażając Krakowa) , to nasze "święto" i my mamy do niego najwieksze prawo !!!

    • 3 3

  • Jak piszemy o ludziach broniących praw pracowniczych? (2)

    Sposób pisania o związkach zawodowych, prezentowany zarówno przez autora artykułu jak i przez niektóre osoby komentujące, jest stylistyczną kalką tekstów, które czytałam w prasie codziennej dwadzieścia lat temu i więcej.

    Dodam też autorowi artykułu jeszcze jedno pytanie: Co zrobiły kolejne rządy naszego państwa, żeby przemysł stoczniowy funkcjonował jak należy?

    Wyjaśniam tym, którzy ludzi broniących praw pracowniczych nazywają krzykaczami lub chołotą: jeden pracownik nie znaczy dla pracodawcy nic (dziś ten, jutro inny - to przecież nie jest człowiek, ale zasób kadrowy). Związki zawodowe są konieczne, zwłaszcza tam, gdzie naruszane jest prawo pracy.

    • 5 1

    • O czym ty piszesz,to sa związki zawodowe,które nie liczą się z nikim. Niech dalej tak postępują.W demokratycznym kraju można również negocjować.Ci niby demonstranci dostaja za to kasę,wódę,zeby byli bojowi i robią rozróby.Pytam się ;skąd takich zadymiarzy bierze Guzikiewicz?Zastanów sie nad tym.

      • 0 1

    • No co

      Kolejne rządy robiły to co owocuje teraz.

      • 0 0

  • co wy mowicie ja jestem stoczniowcem to Platforma Obywatelska jest banda nierobow i debili

    • 2 3

  • Związkowcy ze stoczni (3)

    to zwykłe bańdziory z Guzikiewiczem na czele.Słyszałam opinię jednego ze stoczniowców,że sie go boją,bo odrazu sie mści.To on sprawił,że nie lubię teraz stoczniowców choć miałam dla nich wielki szacunek. Jednak tacy bandziorzy potrzebni są kaczyńskiemu do dalszego dezielenia naszego narodu.Apeluję,nie dajmy sie im!

    • 4 5

    • prawie jak Tusk (1)

      ryzy falszywy - i na dodatek msciwy - zalatwil Gilowska, Olechowskiego, Plazynskiego i Rokite..... wszystkich, ktorzy mogli byc dla rudego konkurencja rudy wycial.....

      co do stoczniowcow - mamy w koncu te demokracje czy nie? skoro demonstracja stoczniowcow ma byc legalna to w czym problem? redaktor to jakis idiota - podobne pomysly jak ten jego skandaliczny pomysl prewencyjnych zatrzyman stosowano w PRL i ZSRR - zdaje sie, ze w Moskwie podczas olimipady 1980 roku - wywieziono wszystkich bezdomnych i prostytutki z miasta aby nie psuc dobrego wrazenia - wychodzi na to, ze ryzemu blizej do Brezniewa niz do demokracji....
      zenada - ze tez ci rzekomo 'wyksztalceni' lykaja takie teksty - zal.

      • 2 1

      • :)

        wykształć się trochę, to nie będziesz miał kompleksów i będzie ci się żyło lepiej

        • 0 1

    • guzikiewicz jest wspaniałym bolszewikiem

      • 2 2

  • Nie zgadzam się z Panem - to nie dzięki premierowi i prezydentowi Gdańska mamy to święto - to dzięki stoczniowcom i innym robotnikom. Pan Tusk i pan Adamowicz zapewne są zadowoleni ze zmian po 4 czerwca bo całkiem nieźle im się wiedzie, prawda ? A stocznia za chwilę może umrzeć i pan Adamowicz wiecznie zadowolony czy pan Rybicki co walczy o dźwigi a nie o ludzi tym się nie przejmują ? Tylko tym, że im "impreza" sprzed nosa uciekła i nie będzie się czym pochwalić przed światem...
    Czuję, że solidarność powoli zaczyna wracać do korzeni - do walki o prawa pracownika.

    • 4 4

  • (1)

    ekonomia moi drodzy, taniej jest zrobic taka impreze w Krakowie niz w Gdansku. Trzeba zaplacic o wiele wiekszej ilosci policjantow przy placu 3 krzyzy niz przy wawelu. Mialo sie obejsc bez zamieszek a jak takie powstana to tylko w Krakowie (chyba wladza cos nie wszylo). Jeszcze raz z ekonomicznego pkt widzenia strzal w 10, z pkt widzenia historii wielka porazka!!

    • 2 0

    • Skąd Ty jesteś mądralo,

      że mówisz o placu 3 krzyży w Gdańsku ? Takiego w moim mieście nie ma !!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane