• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rocznica wybuchu gazu w wieżowcu na Wojska Polskiego w Gdańsku

Michał Brancewicz
17 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • 17 kwietnia 1995 roku. W wyniku wybuchu gazu, kilka kondygnacji 11-piętrowego wieżowca przy al. Wojska Polskiego zapadło się pod ziemię.
  • Akcja ratunkowa po wybuchu gazu w wieżowcu przy al. Wojska Polskiego. 14 kwietnia 1995 roku.

Tragiczne wydarzenia rozegrały się w Poniedziałek Wielkanocny, 17 kwietnia 1995 roku. O godz. 5:50 doszło do wybuchu gazu w bloku przy al. Wojska Polskiego 39Mapka. Dolne kondygnacje 11-piętrowego budynku zostały zmiażdżone, zginęły 22 osoby.



To była trzecia wielka tragedia jaka rozegrała się w Gdańsku na przestrzeni niespełna roku i odbiła się echem w całej Polsce. Wcześniej, 24 listopada 1994 roku, doszło do pożaru w hali stoczni podczas koncertu zespołu Golden Life. Natomiast 2 maja miał miejsce wypadek autokaru PKS w Kokoszkach.

Mieszkańcy otwierają okna na klatce, bo czują gaz



Przejmujesz się tragediami ludzkimi, nawet jeśli ciebie bezpośrednio nie dotknęły?

Jest 17 kwietnia 1995 roku, o godz. 4:45 skonfliktowany z sąsiadami Jerzy Sz. odkręca w piwnicy kurki odwadniaczy. Przez godzinę pomieszczenia w bloku przy al. Wojska Polskiego 39 wypełniają się mieszanką powietrzno-gazową.

W budynku daje się wyczuć zapach gazu. Trójka lokatorów z 10 piętra, która szła na poranną mszę, krąży między kondygnacjami i otwiera okna na klatce. O godz. 5:50 dochodzi do wybuchu. Cała trójka ginie, bo właśnie kierowali się już do wyjścia. Wybuch zabija także sprawcę.

18 kwietnia 1995. Specjalne wydanie Panoramy w TVG. Relacja z wysadzenia wieżowca


Piwnica, parter i pierwsze piętro znikają pod ziemią



Siła wybuchu jest potężna, mieszkańcom wydaje się, jakby budynek lekko podskoczył, potem następuje jego osunięcie się. Dźwięk jest jednak przytłumiony przez mocne stropy wieżowca. Oddany do użytku w 1972 roku blok ma bowiem wzmocnienia konstrukcyjne w postaci żelbetowych wiązań okalających każdą kondygnację budynku do połowy jej wysokości.

Mimo to piwnica, parter i pierwsze piętro znikają pod powierzchnią ziemi. Konstrukcja drugiego piętra jest mocno nadwątlona.

W budynku zamieszkuje 77 rodzin. Na szczęście, ze względu na okres świąteczny, nie wszyscy są w tym czasie w domach.

Akcja ratownicza zaczyna się błyskawicznie. Trzy minuty po zdarzeniu informacja dociera do Komendy Rejonowej Policji w Gdańsku i do straży pożarnej.

Gruzowisko chwilę po wysadzeniu wieżowca przy al. Wojska Polskiego. 18 kwietnia 1995 roku. Gruzowisko chwilę po wysadzeniu wieżowca przy al. Wojska Polskiego. 18 kwietnia 1995 roku.
Chwilę później do akcji wyjeżdżają pierwsze zastępy straży, m.in. z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Gdańsku. W szybkim tempie przybywa pogotowie ratunkowe, gazowe, energetyczne oraz specjalistyczne grupy PCK z psami ratowniczymi.

Ludzie stoją w ciszy na balkonach



Gdy pomoc dociera na miejsce, ratownikom ukazuje się widok lekko przechylonego wieżowca, który skurczył się o kilka pięter. Ludzie stoją w ciszy na balkonach.

W pierwszej kolejności ewakuowane są osoby z ocalałych pięter. Potem ratownicy próbują dostać się do zmiażdżonych kondygnacji. Niestety, do piwnicy, parteru oraz pierwszego piętra nie ma dostępu. Ratownicy przeszukują więc drugie piętro, chociaż budynek w każdej chwili może się zawalić.

Wybuch gazu i wysadzanie wieżowca w Gdańsku. Materiał wyemitowany w Wiadomościach TVP1


Wieżowiec grozi zawaleniem, zostaje wysadzony



Po analizie w gronie ekspertów zapada decyzja o wysadzeniu bloku. 18 kwietnia saperzy podkładają materiały wybuchowe. O godz. 12:59 następuje kontrolowana eksplozja. Wieżowiec nie "kładzie się", jak planowano, na bok, w kierunku ulicy, ale zawala się.

Rozpoczyna się odgruzowywanie terenu. Ratownicy wciąż liczą, że uda im się odnaleźć kogoś żywego.

Akcja trwa 86 godzin. Pod gruzami ratownicy odnajdują 22 ciała. W zdarzeniu rannych zostało 12 osób.

Opinie (273) ponad 50 zablokowanych

  • Pobudka! (1)

    Panie redaktorze, Hala Stoczni paliła się w listopadzie, nie w październiku.

    • 51 2

    • 241194

      • 12 1

  • 10 piętrowy, parteru się nie wlicza (1)

    • 22 5

    • 11 kondygnacyjny

      • 11 1

  • Pamietam

    Dokladnie pogoda nawet byla podobna

    • 19 2

  • (1)

    Pamiętam chodziłem do szkoły zespół szkół elektrycznych szkoła była za blokiem poleciały szyby zajęcia były odwołane !!!

    • 15 4

    • Ja byłem obok w budowlance

      też pamiętam zgliszcza

      • 4 1

  • W jednym z mieszkań były dokumenty bezpieki. (5)

    Cześć dotyczyła Bolka... to rzuca nowe światło na powód tej tragedii.

    Janusz

    • 59 18

    • żadnego nie rzuca

      • 7 12

    • Chodzi o dokukentyvw mieszkaniu Adama Hodysza. (2)

      Podobna akcja była w Moskwie. Takie wtedy były metody.

      • 19 5

      • Po co sie powtarzasz w roznych wpisach?

        Ma to pokazac,ze wierzacych w pier sekielskiego jest wiecej?:)

        • 6 8

      • mieszkanie Jerzego Jachowicza podpalono( zajmował się sprawą ks Zycha) a nie wysadzano całego bloku

        • 5 5

    • Uwierzyles w brednie sekielskiego?

      • 2 11

  • Wielka tragedia (1)

    Podobno jakieś ważne dokumenty były w jednym z mieszkań...

    • 45 11

    • ... które prawdopodobnie były w najwyższych kondygnacjach, jeżeli ktoś chciał je zdobyć to nie musiał robić czegoś takiego

      • 5 8

  • Dzisiaj juz nikt nie wierzy, że to był wypadek. (11)

    Tak samo będzie ze Smoleńskiem, dziwię się ze ludzie nie przyjmują dowodów komisji Macierewicza. Otwórzcie oczy.

    Renata

    • 65 60

    • Antek!!!

      Czemu podpisujesz sie jako Renata?Rozdwojenie jazni?Czy mile wspomnienie o Reni ?:)

      • 19 11

    • Dowodów? Antek nie przedstawił nawet cienia dowodu. (4)

      Mimo dekady przekupywania praw fizyki parówkami z biedry, te dalej pozostają nieugięte.

      • 19 11

      • Wierzysz że metalowe skrzydło nie przecięlo brzozy ? (3)

        Z czego była ta brzoza ? Skąd szczątki samolotu 40 metrów przed brzozą ?

        Renata

        • 16 14

        • (2)

          A wierzysz że kawałek gumy rozwalił samolot w Paryżu?

          • 7 3

          • Czemu nie oddają wraku ? (1)

            • 12 1

            • Żebyśmy się pieklili, żebysmy byli skloceni

              • 0 0

    • Renata, czytaj ze zrozumieniem (3)

      Redaktor dobrze napisał to był wypadek,ale spowodowany działaniem lokatora mieszkającego w tym bloku.Chciał on zdobyć pieniądze za ubezpieczone swoje mieszkanie.W tym celu odkręcił korek w piwnicy, kiedy gaz zaczął lecieć, przeraził się i uciekł do mieszkania,by zabrać zebrane do ewakuacji rzeczy.Trzeba wiedzieć, że w takim budynku jest , aż siedem podpionów.Żeby definitywnie taki budynek od sieci gazowej konieczne jest zamknięcie głównego zaworu na zewnętrznej ścianie budynku,a przecież nikt nie wie na ilu podpionach były wykręcone korki.Dość , że gaz rozprzestinł się w piwnicy dosyć równomierne,na co wskazuje fakt, że wieżowiec wskutek wybuchu unisł się trochę w górę,a potem opadając osunął się i spoczął również równo nie przewracając się.To co napisałem to moja wiedza nabyta przez ponad 30 lat pracy w PGN iG w Gdańsku na stanowiskach monterskich

      • 15 9

      • A o jednym takim co gadał że w Klewkach lądowały samoloty (2)

        z Talibami. Mówili że szaleniec. A potem się wdało że jednak lądowały...

        • 17 0

        • Tusk się smiał jak Lepper o tym mówił.

          A wiedział że to prawda.

          • 13 0

        • No i powiem Wam, ze za te Klewki placimy my (ja, ty, nasze rodziny) odszkodowanie dla Talibow

          zanim naskoczycie na mnie polecam lekture przekranych pozwow przez panstwo

          • 7 0

    • Miłośniczka teorii spiskowych się znalazła

      • 0 1

  • Za okna do dziś mi nie oddali

    Bandyty

    • 18 3

  • W jednym z mieszkań były dokumenty (1)

    Dokumenty chcieli zniszczyć

    • 40 14

    • Dokumenty byly w kazdym mieszkaniu.

      Dowody osobiste,paszporty,prawa jazdy,legitymacje.Po co ktos chcialby je niszczyc?

      • 4 16

  • Pamiętam kawały poświęcone temu wydarzeniu (2)

    Sąsiad schodzi do piwnicy patrzy a tam sąsiad z trzeciego piętra..

    • 8 33

    • Byl tez taki dowcip: (1)

      Sasiad zszedł do piwnicy a tu kot wybuch śmiechem

      • 2 7

      • Ten żart to ze słownika języka polskiego.

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane