• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk - Żywiec (0:1)

PiF, DAJ
30 listopada 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Gmina Gdańsk nie wzbogaci się o 15 mln dolarów, których zażądała na drodze sądowej od Grupy Żywiec. Wczoraj gdański Sąd Okręgowy odrzucił pozew miasta. Jako że wyrok nie jest prawomocny, prezydent Paweł Adamowicz zapowiedział apelację.

- W pierwszej turze jest jeden zero dla Żywca. Ale jest jeszcze druga tura egółach, żądania władz Gdańska adresowane były do spółek Elbrewery i Hevelius Brewing Co., które wchodzą w skład grupy Żywiec. Spór dotyczy pieniędzy, które australijska firma Brewpole, kupiwszy gdański browar od gminy, miała zainwestować w zakład. Według władz miasta Brewpole, a po nim następny właściciel browaru, mieli sfinansować modernizację zakładu z własnego majątku, nie zaś z zysków, które generował z czasem zakład.

Sąd był innego zdania. Uznał, że w umowie sprzedaży podpisanej przez Brewpole i gminę nie wskazano, skąd mają pochodzić pieniądze na inwestycje.

- Nie można stwierdzić - mówił w uzasadnieniu werdyktu sędzia Michał Gnatowski - by strony umówiły się, że wyłącznym źródłem ma być majątek Brewpole.

- W umowie było jasne stwierdzenie, że kupujący, czyli Brewpole zainwestuje w browar. Zainwestowanie oznacza wniesienie wkładu własnego - tłumaczył Jan Zacharewicz, pełnomocnik miasta.

Po rozprawie, na sądowym korytarzu atmosfera była gorąca. Najpierw Jan Zacharewicz wypalił w stronę pełnomocników Żywca: - Matactwo wam się udało! Dziennikarzom powiedział: - Porażka sądownictwa. To tragiczne uzasadnienie. Z dowodów, które przedłożyliśmy wynikało co innego.

W sądzie pojawiło się kilku byłych pracowników browaru. Byłych, ponieważ zakład został zamknięty 1 marca br. Ponad 200 pracowników otrzymało wtedy wypowiedzenia i odprawy (według zakładowej "Solidarności 80", średnio po 40 tys. zł).

- Mnie nie interesują jakieś alpejskie kombinacje prawne, tylko praca - skarżył się zatrudniony do końca stycznia Andrzej Kubowicz. - Pana Zacharewicza i prezydenta Gdańska interesowała tylko kapusta. Dla nas treść wyroku jest bez znaczenia, bo i tak nie mamy pracy. Chcieliśmy kupić browar, ale nikt nie dał nam szansy.

Szefowie Grupy Żywiec nie kryli zadowolenia z werdyktu sądu. Zachęcali także władze miasta do zastanowienia się nad przyszłością czterohektrowego terenu po browarze.

- Mam nadzieję, że teraz kiedy opadły emocje będziemy mogli przystąpić do rozmów, o które prosiliśmy od samego początku tego niepotrzebnego i kosztownego konfliktu - stwierdził Nico Nusmeier, prezes Grupy Żywiec.

Krzysztof Rut, dyrektor korporacyjny firmy, podkreślił, że miastu powinno zależeć na wspólnym rozstrzygnięciu przyszłości terenu, gdyż klimat inwestycyjny jest w Gdańsku tragiczny, a ten spór jeszcze pogarsza sytuację.
- To nieprawda. To Żywiec ma kłopoty medialne. Spór z miastem, które uznane zostało za czwarte pod względem atrakcyjności inwestycyjnej w Polsce, jest ujmą dla tej firmy - ripostował Adamowicz.

Dodał, że nie dostał do tej pory żadnej pisemnej oferty od zarządu Grupy w sprawie ewentualnej zmiany planu zagospodarowania terenu po browarze, dlatego trudno rozmawiać na ten temat.
Do tej pory spór z Grupą Żywiec kosztował miasto 40 tys. zł.
Głos WybrzeżaPiF, DAJ

Opinie (13)

  • Jeszcze nic straconego?

    Pierwszy apekt to ,że pracownicy byłego browaru w majestacie prawa otrzymali wypowiedzenia i odprawy . Jak pieniądze z odpraw się skończą powiększy się grono bezrobotnych będących na utrzymaniu podatników. Sądze ,że winę za stan rzeczy ponoszą sami pracownicy byłego browaru przyćmieni kwotą odpraw ,dopuścili do takiej sytuacji jak zaistniała, nie wnikając w treśc umowy jaką Włodarze miasta z nad Motławy podpisali z australijską firmą Brewpole.
    Drugi aspekt, to co robić dalej?
    Chciałbym, aby prawnicy w mieście zasięgneli opini w temacie od kompetetnych profesorów Uniewerstetu Gdańskiego i w dalszej potyczce z grupą Żywiec wspólnie wygrali bój o 15 mln złotych , czego im z całego serca życzę.

    • 0 0

  • Przestaję kupować Żywca!

    jw. bojkotujmy browar Żywiec - my wszyscy, którzy kochamy Gdańsk! A władze miasta niech nie udają świętoszków - widziały gały co brały...:-( Przyłączam się do gosu poprzednika, że...nic straconego! Gdańsk musi znów mieć browar:-)

    • 0 0

  • podobny wątek

    podobny wątek jest na gdańskim forum gazety wyb.
    też ciekawie...
    http://www.gazeta.pl/alfa/home.jsp?dzial=0511&forum=GDANSK&wid=616596&aid=616596

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane