- 1 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (52 opinie)
- 2 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (369 opinii)
- 3 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (120 opinii)
- 4 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (36 opinii)
- 5 Trójmiejskie mola, których już nie ma (107 opinii)
- 6 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (303 opinie)
Gdańsk: amerykańska inwestycja za ćwierć miliarda
Gigantyczna inwestycja w Gdańsku. Amerykański przetwórca drewna, firma Weyerhaeuser Company, zbuduje w Kokoszkach fabrykę za 250 mln zł. To największa ogłoszona w tym roku zagraniczna inwestycja w Polsce!
W ciągu trzech lat ma tam powstać fabryka o powierzchni 17 tys m kw., w której powstawałyby artykuły higieniczne. Pracę znajdzie tam blisko 45 osób, głównie inżynierów i osób do obsługi urządzeń. Budowa fabryki ma zakończyć się w 2012 r.
- Według nas jest to największa taka inwestycja w Polsce - mówi Mariusz Wiśniewski z Gdańskiej Agencji Rozwoju Gospodarczego.
Gdańsk nieprzypadkowo został wybrany na miejsce inwestycji. - Po obejrzeniu licznych potencjalnych działek inwestycyjnych w Europie i na Bliskim Wschodzie, byliśmy pod wrażeniem zasobów, stanu infrastruktury oraz personelu dostępnego w Polsce i w samym Gdańsku - przekonuje Shaker Chandrasekaran, wiceprezes Weyerhaeuser Cellulose Fibers.
Miasto na razie nie chce wypowiadać się w tej sprawie.- Jesteśmy objęci klauzulą poufności. Na tym etapie nie mogę więc nic powiedzieć -zastrzega Andrzej Bojanowski, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki gospodarczej.
Choć fabryka ma być najnowocześniejsza, nie wiadomo, jak inwestor poradzi sobie z kwestią nieprzyjemnych zapachów, jakie uwalniają się w procesie przetwarzania celulozy. - Każda firma, która chce budować takie fabryki musi postarać się o wydanie decyzji środowiskowej. Żaden taki wniosek od firmy Weyerhaeuser jeszcze nie wpłynął - mówi Maciej Lorek, dyrektor wydziału środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Aby uzyskać taką decyzję musi zostać uwzględnione stanowisko mieszkańców okolicy, w której ma powstać inwestycja. - Zgodnie z procedurą informuje się publicznie mieszkańców o planowanej inwestycji i prosi o zajęcie stanowiska. Mają oni realny wpływ na wydanie decyzji środowiskowej - wyjaśnia Lorek.
Jednak prof. dr hab. inż. Janusz Rachoń, kierownik katedry chemii organicznej na Politechnice Gdańskiej uspokaja: - Uciążliwy zapach to pokłosie starej technologii. Dziś, przy najnowocześniejszych rozwiązaniach technologicznych nie ma mowy, żeby z fabryki wydobywał się przykry zapach. Co więcej, w ogóle nie buduje się już fabryk uciążliwych ani dla pracowników, ani tym bardziej mieszkańców.
Stanowisko mieszkańców i ekologów co prawda nie przesądzi o powstaniu fabryki, jednak może mieć wpływ na zmuszenie firmy do zastosowania takich rozwiązań technologicznych, by dostatecznie zmniejszyć ujemne skutki produkcji, jak np. nieprzyjemny zapach.
Weyerhaeuser jest firmą z ponad stuletnim doświadczeniem w przetwarzaniu celulozy, posiada też jeden z największych tartaków na świecie.
Podstawowym odbiorcą produktów wytwarzanych w gdańskiej fabryce ma być firma Procter&Gamble.
Miejsca
Opinie (609) ponad 50 zablokowanych
-
2009-10-30 15:42
DREWNO
a ja myślalem, że to firma przetwarzająca drewo na:
drzwi, podłogi, okna, czy schody.
I człek mógłby zmienić szefa.- 0 0
-
2009-10-30 15:42
JAK NAJSZYBCIEJ OPROTESTOWAĆ INWESTYCJĘ OD UM GDAŃSK
mieszkańcy Gdańska powinni jak najszybciej oprotestować to inwestycję, ta inwestycja to same niekorzyści dla Gdańska naszej przyrody
- 19 0
-
2009-10-30 15:48
niech sobie takie "ogromne "inwestycje z zatridnieniem 45 osób realizują w IRAKU albo AFGANISTANIE
Nasi rządzący niech dobrze umyją pupska...
- 12 0
-
2009-10-30 15:55
:P
to fabryka zbrojeniowa. działają pod przykrywką środków higienicznych a w rzeczywistości produkują materiały wybuchowe, rakiety wojskowe. świetnie
- 4 0
-
2009-10-30 15:57
niechlubna sława tej firmy (8)
to niszczenie wielkich drzew cedrowych http://www.cathedralgrove.eu/text/05-Pictures-Politics-10.htm ...jak mamy ratować naszą planetę??
- 19 0
-
2009-10-30 15:59
gg
Ratowanie naszej planety nie obchodzi technokratów i władz Gdańska
- 4 0
-
2009-10-30 17:09
Barbaria z Usa nadchodzi
Jak oni tną takie lasy jakie można zobaczyć na wskazanej stronie to czego się możemy spodziewać w naszej Ojczyżnie. Ratuj się kto może!!!
Chciałbym zwrócić uwagę na dwa aspekty poruszone w artykule:
Fabrykę chcą zbudować w specjalnej strefie ekononicznej, zatem nie będą płacić podatków a będą korzystać z całej infrastruktury(jaka by nie była) wokół.
Lokalna społeczność poza uciążliwością związaną z obecnościa fabryki nie będzie miała nic! Chyba że zwyżkę cen drewna spowodowaną ssaniem ze strony Amerykańców.
Druga sprawa, ponieważ w Polsce lasy znajdują się w rękach Państwa(zobacz http://www.mos.gov.pl/g2/big/2009_04/94d6fd13d17063c8ecb464f34c3e9452.pdf ) 82% lasów należy do Państwa, można domniemywać, że firma musi już być dogadana z dostawcą surowców
czyli z LP .Nie wyobrażam sobie aby ktoś zbudował fabrykę opartą na surowcach nie posiadając zaplecza. Czyżby budowa była już przesądzona?
Opier-lą lasy jak leci bo tego jeszcze trochę mamy.Zatem ratuj się kto może!!
a może kosy na sztorc...- 7 1
-
2009-10-30 23:09
Szabrownictwo
Wysłać ich w kosmos ,tu na Ziemi wszystko zniszczyli.
- 1 0
-
2009-10-31 00:04
trzeba wyslac obawy do UM (3)
wyslijmy nasze obawy do UM. Rzeczywiscie historia tej firmy nie swieci. moze nas uratowac jedynie nasze przywiazanie do lasow, natury!
- 2 0
-
2009-10-31 00:09
lutnicx (2)
Ja zamierzam napisać do Gdańskiej Agencji Rozwoju Gospodarczego i UM pismo z prośbą, aby przestali cynicznie wtrącać tu aspekty ochrony środowiska i zrównoważonego rozwoju, bo to nic nie ma z tym wspólnego. Wprost przeciwnie. Co jeszcze może zrobić szary człowiek? Tyle mogę zrobić i Tobie też radzę. Wiadomo, że inwestycja powstanie, bo z kasą jeszcze nikt nie wygrał, szczególnie przyroda. I biznes nie będzie się tu znikim i z niczym nie liczył. Jedynie co pozostaje to walczyć o prawdę i obnażać hipkryzję decydentów, niszczycieli, którzy piszą, że chronią przyrodę.
- 4 0
-
2009-10-31 11:54
chetnie sie przylacze (1)
Powinnismy miec pelna informacje dotyczaca tej inwestycji: ile na tym zarobi miasto, kosztem czego itd. Na stronie UM nie znalazlem zadnej informacji dotyczacej tego przetargu, co najmniej podejrzane. Obawiam sie ze UM ma na wszystko wytlumaczenie (np zbalansowana wycinka drzew itd) ale pisac trzeba. Miasto powinno stawiac twarde warunki takim inwestorom. Az mi sie wlos jezy na, cutuje: polskie 'zasoby'....
nawet Norwegia importuje drewno...- 3 0
-
2009-11-01 02:16
lutnicx
Sprawa śmierdzi na kilometr. I dziwię się ekożercom, że już wieszają psy na ekologach, choć ci nie zaczęli jeszcze protestować. To nie jest fabryka Opla w Gliwcach, bam to nie jest nawet nowa kopalnia węgla w Gliwicach. To nie jest nawet Dolina Rospudy i TIR-y przez Augustów. Rozumiem, że ekożercy na tym forum mają w dupie przyrodę, ale tu chodzi nawet o zdrowy rozsądek ekonomiczny. To jest inwestycja, która ma zatrudniać 45 osób !!! A nie jak Opel w Gliwicach, czy kopalnia, tysiące ludzi. I to w strefie bez podatków !!! Paranoja !!!
Urzędnicy i biznes nienawidzą przyrody, traktując ją jako barierę w rozwoju, ale pomimo to, gdzie tu logika? Śmierdzi, że hek.- 1 1
-
2009-10-31 08:35
łatwizna
sadźmy cedry
- 0 0
-
2009-10-30 16:15
nawet lobbysci juz drewka
postarali sie pokazac ,te co spadly w czasie sztormu i fragmenty mola nie tylko zlom jest w cenie
- 0 0
-
2009-10-30 16:18
senat mial byc zlikwidowany
takie podpisy zbierala platforma, nie byloby niszczenia srodowiska
- 1 0
-
2009-10-30 16:24
specjalna strefa (2)
czyli podatków płacić nie będą, zatrudnią tylko 45 osób - gdzie tu zysk dla miasta?
- 15 0
-
2009-10-30 16:27
m
Nie ma zysku dla miasta. Nie ma zatrudnienia. Za to jest prestiż i zniszczone środowisko. Może coś jest jeszcze, ale to niech każdy się domyśli sam
- 4 0
-
2009-10-30 16:44
czyli III ŚWIAT koło Kokoszek?
traktują nas jak trzeci świat, tania siła robocza, zero podatków, zero przejmowania się o środowisko.
Wspaniała inwestycja, bardzo typowa dla Amerykanów.- 6 0
-
2009-10-30 16:34
A to dlatego Adamowicz uskuteczniał wycieczki za ocean
Shaker Chandrasekaran - to chyba hinduskie nazwisko, a może gdzieś takie spotkać wśród Sikhów w Pendżabie?
Już sobie wyobrażam jak oni będą przestrzegać prof.Rachoń m.in.spr. zapachowych:))- 11 0
-
2009-10-30 16:39
kontrakt z Piskorskim?
a może Amerykanie podpisali z Piskorskim kontrakt na dostawę drzewa z jego planatcji?
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.