- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (265 opinii)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (325 opinii)
- 3 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (206 opinii)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (51 opinii)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
Gdańsk: amerykańska inwestycja za ćwierć miliarda
Gigantyczna inwestycja w Gdańsku. Amerykański przetwórca drewna, firma Weyerhaeuser Company, zbuduje w Kokoszkach fabrykę za 250 mln zł. To największa ogłoszona w tym roku zagraniczna inwestycja w Polsce!
W ciągu trzech lat ma tam powstać fabryka o powierzchni 17 tys m kw., w której powstawałyby artykuły higieniczne. Pracę znajdzie tam blisko 45 osób, głównie inżynierów i osób do obsługi urządzeń. Budowa fabryki ma zakończyć się w 2012 r.
- Według nas jest to największa taka inwestycja w Polsce - mówi Mariusz Wiśniewski z Gdańskiej Agencji Rozwoju Gospodarczego.
Gdańsk nieprzypadkowo został wybrany na miejsce inwestycji. - Po obejrzeniu licznych potencjalnych działek inwestycyjnych w Europie i na Bliskim Wschodzie, byliśmy pod wrażeniem zasobów, stanu infrastruktury oraz personelu dostępnego w Polsce i w samym Gdańsku - przekonuje Shaker Chandrasekaran, wiceprezes Weyerhaeuser Cellulose Fibers.
Miasto na razie nie chce wypowiadać się w tej sprawie.- Jesteśmy objęci klauzulą poufności. Na tym etapie nie mogę więc nic powiedzieć -zastrzega Andrzej Bojanowski, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki gospodarczej.
Choć fabryka ma być najnowocześniejsza, nie wiadomo, jak inwestor poradzi sobie z kwestią nieprzyjemnych zapachów, jakie uwalniają się w procesie przetwarzania celulozy. - Każda firma, która chce budować takie fabryki musi postarać się o wydanie decyzji środowiskowej. Żaden taki wniosek od firmy Weyerhaeuser jeszcze nie wpłynął - mówi Maciej Lorek, dyrektor wydziału środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Aby uzyskać taką decyzję musi zostać uwzględnione stanowisko mieszkańców okolicy, w której ma powstać inwestycja. - Zgodnie z procedurą informuje się publicznie mieszkańców o planowanej inwestycji i prosi o zajęcie stanowiska. Mają oni realny wpływ na wydanie decyzji środowiskowej - wyjaśnia Lorek.
Jednak prof. dr hab. inż. Janusz Rachoń, kierownik katedry chemii organicznej na Politechnice Gdańskiej uspokaja: - Uciążliwy zapach to pokłosie starej technologii. Dziś, przy najnowocześniejszych rozwiązaniach technologicznych nie ma mowy, żeby z fabryki wydobywał się przykry zapach. Co więcej, w ogóle nie buduje się już fabryk uciążliwych ani dla pracowników, ani tym bardziej mieszkańców.
Stanowisko mieszkańców i ekologów co prawda nie przesądzi o powstaniu fabryki, jednak może mieć wpływ na zmuszenie firmy do zastosowania takich rozwiązań technologicznych, by dostatecznie zmniejszyć ujemne skutki produkcji, jak np. nieprzyjemny zapach.
Weyerhaeuser jest firmą z ponad stuletnim doświadczeniem w przetwarzaniu celulozy, posiada też jeden z największych tartaków na świecie.
Podstawowym odbiorcą produktów wytwarzanych w gdańskiej fabryce ma być firma Procter&Gamble.
Miejsca
Opinie (609) ponad 50 zablokowanych
-
2009-10-30 13:37
przemysł za miasto
ja rozumiem że jak powstanie węzeł karczemki i ostatni etam trasy WZ to okolice karczemek/kiełpina/kokoszek stana się świetną lokalizacją pod względem logistycznym ale to są przede wszystkim lokalizacje mieszkalne i wielkich trucicieli jakimi są celulozy powinno się umieszczać gdzieś indziej...
- 19 1
-
2009-10-30 13:37
GIGANTYCZNA rzeczywiscie.....
prosto z USA
- 8 0
-
2009-10-30 13:39
Wczoraj "gigantyczna" elektrownia na 800MW
Dzisiaj "gigantyczna" fabryka na 45 osób.
Wcześniej "kosmiczne" nieco większe skrzyżowanie Kartuska-Nowolipie.
Czy was gigantycznie pogięło w tej redakcji?
Kto wymyśla te tytuły?!- 41 0
-
2009-10-30 13:40
45 osób , aż się żle słucha, tylko w polsce to może być możliwe,walczyliśmy z tarczą antyrakietową , a teraz w gdańsku będzie centrum dowodzenia ameryki i rosji, rozumiem jak by zatrudnili 450 osób ,ale nie 45 , wstyd , pewnie zus ich wystraszył, zbyt wysokie składki, ale tak u nas jest amerykanie ,tak jest.
- 12 0
-
2009-10-30 13:41
No torozwój budownictwa w tych okolicach stanie pod znakiem zapytania? Co na to developerzy?
Być może będzie to fabryka nowej generacji i nie poczujemy, tego życzę wszystkim mieszkańcom Kokoszek, Karczemek, Kiełpina etc....- 16 0
-
2009-10-30 13:43
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
tu jest poslka a nie ameryka ,trzeba płacić zus za swego pracownika , plusz koszty szkolenia i ubezpieczenia, szybko wam ugasi amerykańskie pragnienia . tylko 45 zatrudnionych , nie dziwię się.
- 6 0
-
2009-10-30 13:44
Smród z hałdy i jeszcze teraz z celulozy
Zachorowalność na raka w okolicy Gdańska jest najwyższa w Polsce, teraz jeszcze wzrośnie. Co to jest zatrudnienie dla 45 osób, kpina.
- 36 2
-
2009-10-30 13:46
WYCIĄĆ I SPRZEDAĆ TĄ POSLKĘ , PO CO CIĄGLE WALCZYĆ I SIĘ DENERWOWAĆ , POLITYCY MAJĄ KASĘ WIĘC CO ICH TO OBCHODZI.
- 9 0
-
2009-10-30 13:47
(7)
ludziom nigdy nic nie pasuje;/ zawsze jakis problem. najpierw jecza ze nie ma pracy a jak jest potenjcalny pracodawca to juz problem.;// wazniejsze jakies slimaki na lakach;/ suuuper..;/tylko fajnie ze jacza osoby ktore maja prace a dla nas mlodych po studiach i po technikach nie ma jej mimo ze chcielibysmy! ot co !!!
- 4 34
-
2009-10-30 13:49
Celuloza to wyjątkowo śmierdzący biznes (3)
Zapoznaj się z tematem, a dopiero potem komentuj.
- 13 0
-
2009-10-30 15:02
(2)
kto przejeżdżał przez Świecie, ten wie co to celuloza w mieście. Jak można żyć przy tego typu fabryce, ciekawe.
- 11 0
-
2009-10-30 15:11
w Świeciu?? (1)
Może jeszcze w Mozambiku?
porównaj sobie technologie z lat 70-tych ze Świecia z tą która bedzie w Gdańsku, zrzędo. Naprawde nie widzisz różnicy?- 1 10
-
2009-10-30 15:12
Nie tylko o zapachy chodzi
Ale o antropopresję. Wiesz co to oznacza?
- 7 0
-
2009-10-30 13:51
TAK DAMY IM NASZYCH WYKSZTAŁCONYCH LUDZI DO DZWIGANIA DESEK WYCIĘTYCH Z NASZYCH LASÓW.
- 5 0
-
2009-10-30 15:11
zła
A ja mam w d.... taką pracę. Wolę czystą przyrodę niż pracę u jakiegoś technokraty niszczyciela. Tak na kasie mi nie zależy
- 5 0
-
2009-10-30 21:24
Widocznie nie przykładałeś się do nauki, że nikt nie potrafi Cię docenić i dać pracę. Jeśli tak bardzo chcesz, żeby ta fabryka powstała, to zaproponuj budowę koło swojego domu - będziesz miał blisko do pracy. Napewno dostaniesz wysokie stanowisko - nawijacz papieru toaletowego i trzynastkę w postaci 1. rolki.
- 6 0
-
2009-10-30 13:47
Wow!
O rany ! Aż 45 osób - niesamowite ! Trzeba teraz napisać o tym na wszystkich czołówkach gazet ! Ogromna inwestycja i jeszcze większe profity dla Polski - w końcu takie plany przyciągną na pewno parenaście innych głodnych kapitalistów chcących zatrudnić "murzynów" UE.
- 13 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.