• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk chce dostępu do działki kościoła. Wszystko przez fontannę

Szymon Zięba
5 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Działka z fontanną niszczeje. Miasto chciałoby uzyskać do niej dostęp.
  • Działka z fontanną niszczeje. Miasto chciałoby uzyskać do niej dostęp.
  • Działka z fontanną niszczeje. Miasto chciałoby uzyskać do niej dostęp.
  • Działka z fontanną niszczeje. Miasto chciałoby uzyskać do niej dostęp.
  • Działka z fontanną niszczeje. Miasto chciałoby uzyskać do niej dostęp.

Gdańsk będzie starał się o dostęp do działki, która należy do parafii pw. Matki Boskiej Fatimskiej na Żabiance. Wszystko przez... fontannęMapka, która znajduje się na terenie należącym do kościoła. Miejscy urzędnicy myślą o renowacji zaniedbanej atrakcji.



Czy parafia powinna oddać działkę z fontanną miastu?

Na niszczejącą fontannę znajdującą się w samym sercu tej liczącej ponad 15 tys. mieszkańców dzielnicy, uwagę zwrócili radni Łukasz BejmKarol Ważny.

- Deptak na Żabiance stanowi swoiste centrum dzielnicy. Wzdłuż niego znajdują się sklepy, punkty usługowe, place zabaw, liczne ławeczki, na których odpoczywają seniorzy, a także dwa kościoły parafialne. Przy jednym z nich, na terenie należącym do parafii pw. Matki Boskiej Fatimskiej, znajduje się niszczejąca, nieczynna od lat fontanna - zwracają uwagę samorządowcy.
Atrakcja - co przyznają obaj radni - wymaga gruntownego remontu. Miałby jednak się on opłacić, bo fontanna, zwłaszcza latem, byłaby niewątpliwą atrakcją dla licznych na deptaku turystów oraz wielkim udogodnieniem dla mieszkańców, wręcz tłumnie spędzających na deptaku wolny czas.

- Czy Urząd Miejski w Gdańsku planuje podjąć rozmowy z przedstawicielem Archidiecezji Gdańskiej w celu poczynienia wiążących ustaleń dot. renowacji i uruchomienia fontanny? Jeśli tak, w jakim terminie? Czy Urząd Miejski w Gdańsku planuje zabezpieczyć środki finansowe w celu dokonania renowacji i uruchomienia fontanny? - zapytali w oficjalnej interpelacji radni.
Co na to miasto? Urzędnicy nie mówią "nie". Na razie jednak ostrożnie podchodzą do jakichkolwiek deklaracji.

- Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna zwraca się do proboszcza parafii Matki Boskiej Fatimskiej z propozycją odstąpienia działki, na której znajdują się pozostałości fontanny - poinformował gdański magistrat w odpowiedzi na pytanie radnych.

Będą starania o dostęp do działki. Jak? Na razie nie wiadomo



Zwróciliśmy się do GIWK z prośbą o konkretniejsze informacje. Monika Piotrowska-Szypryt przekazała nam, że GIWK jest w trakcie "rozpoznawania możliwości terenowo-prawnych w celu pozyskania tej działki (dostępu do niej)".

Fontanny w Gdańsku. Gdzie szukać ochłody?



- Wcześniej nie były prowadzone z parafią żadne rozmowy w tym temacie - mówi Monika Piotrowska-Szypryt.
Dopytywana o to, czy w grę wchodzi wykup działki przekazała, że "za wcześnie na taką deklarację".

- To wszystko zależy od ustaleń z parafią - podsumowuje nasza rozmówczyni.
Quiz Zielone zakątki Trójmiasta.  Czy kojarzysz wszystkie? Średni wynik 45%

Zielone zakątki Trójmiasta. Czy kojarzysz wszystkie?

Rozpocznij quiz


Miejsca

Opinie (369) ponad 20 zablokowanych

  • Jak to było naprawdę, czyli historia od 1981 roku. (1)

    Sprawa z tą fontanną jest jeszcze głębsza, a mało kto już pamięta, jak to było naprawdę. Ja jestem trochę starszy i pamiętam dokładnie, więc skrótowo opiszę.

    Przede wszystkim fontanna powstała z pieniędzy spółdzielni (czyli spółdzielców), na terenie należącym do spółdzielni. Ale po kolei.
    W 1981 roku kościół dostał lokalizację i zgodę na budowę świątyni po drugiej stronie deptaka (też na gruntach spółdzielni), ale przydzielona lokalizacja nie spodobała mu się i bezprawnie zajął teren po tej stronie, gdzie jest fontanna.
    Po bezprawnym zajęciu terenu spółdzielni postawili ołtarz polowy, zebrali (ukradli) w nocy wszystkie ławki z całego osiedla i ustawili je przed ołtarzem. Potem ukradli klomby na kwiaty, które były ustawione przy wejściach do klatek i też tam sobie ustawili.
    W 1982 roku władze wyraziły zgodę na budowę kościoła jednak w innym miejscu, przy ulicy Gdyńskiej. Szybko go wybudowano.
    W 1986 roku parafia uzyskała jednak zgodę na budowę właściwego kościoła (na tym bezprawnie zajętym terenie), a zgodnie z umową po wybudowaniu właściwej świątyni tamten budynek miał być przekazany miastu. Oczywiście tak się nie stało, i drugi kościół do dziś funkcjonuje jako... sąsiednia parafia, odległa od tej o długość jednego bloku.
    A potem nastały lata 90. i okazało się, że teren spółdzielni to teraz już teren kościoła. Razem z fontanną.
    Proboszcz fontannę uznaje więc za swoją, ale że generuje ona koszty, to powiedział, że zgodzi się, aby działała, pod warunkiem, że spółdzielnia ją wyremontuje, zasili w wodę i będzie ją doglądać, ale fontanna nadal ma być kościoła.
    A teraz miasto myśli o... wykupieniu fontanny, która przecież kiedyś została bezprawnie zagarnięta. Ech...

    • 6 3

    • Warto jeszcze dodać dwa fakty

      Ten ołtarz polowy zrobili z ukradzionej nocą białej łodzi, która stała (jako ozdoba) na pobliskiej górce pomiędzy blokami Pomorska 18 i Gdyńska 5.
      No i mam też wiedzę o tym, jak zdobyto deski na budowę ołtarza tymczasowego i ogrodzenia całego placu. Otóż proboszcz załatwił to w GPPD, gdzie dobre jakościowo deski (I gatunek) pozyskał jako... odpady, za symboliczną kwotę.

      • 0 0

  • trefne towarzystwo wzajemnej adoracji

    pazerny katabas od lat blokuje fontannę bo przecież on nie będzie płacił za wodę do niej!!! a dlaczego urząd miejski ma nas wszystkich kompletnie gdzieś i to od lat??? jest to ogólne chamstwo i strony tzw samorządu i lokalnej parafii. tacy to są dobrodzieje. fontanna jest i ma natychmiast zostać ponownie uruchomiona. to bzdura, że wymaga remontu. to jest wyrwa i pęknięcie powierzchni ziemi, z którego wydobywać ma się woda!!! rzeźba plenerowa i fontanna jednocześnie. nic nie trzeba tam robić poza puszczeniem wody!!! a instalacja jest. sprawna. i poza- lekkim posprzątaniem przez dwa dni roboty. wymiana desek w ławkach to kolejne dwa dni. pomalowanie. koniec. koszt prac 10tys. max. to wszystko. na pewno nie potrzebny jest kolejny przetarg dla koleżków- tak jak chociażby i**otyzm za pętli w Oliwie- gdzie za raptem 180tys zrobiono pozorowany "projekt" dostepnego trawnika na środku petli. to jest kradzeż i defraudacja pieniędzy miejskich!!! idzcie zobaczyć jak to wyglada za te kasę!!! urzędnicy gdańscy odpowiedzialni za to- nie macie wstydu naprawdę za grosz??? obserwujemy was i to musi się skończyć...

    • 4 2

  • Ta fontanna to paskudztwo, wokoło tylko gołębie są dokarmiane, ich odchody i stare zniszczone ławki. Ogólnie Żabianka jest zadbana ale akurat ten kawałek wygląda obskurnie

    • 2 1

  • Wolnoć Tomku w swoim domku

    Wyobraźcie sobie że to wasz teren a inni chcą was pouczyć i się wtrącać, co byście zrobili? Przecież w Gdańsku jest mnóstwo miejsc do remontu

    • 2 2

  • To jest moja fontanna...

    I każdego Gdańszczanina,nasza ziemia ,nasza atrakcja.Polska dla Polakòw.Czy z Wawy ,czy skąd.Jesteśmy u siebie.

    • 0 1

  • Dobrze jest jak jest

    Bardzo lubię to miejsce w tej formie. Przypomina mi zawsze Opowieści z Narnii

    • 1 1

  • Nie trzeba było klechom dawać. Nie byłoby problemu..

    • 1 1

  • Temat jest prosty ,skoro parafia kupilateren z 99% upustem to zgodnie z ustawa można albo zadać dopłaty do zakupionego za darmo terenu albo wywłaszczyć pod cele publiczne stosując odszkodowanie wartości 1% terenu ,bo na razie klechy wyłudzają tereny które pozniej odsprzedaja za rynkowa cenę

    • 1 3

  • Nawet nie wiedziałam, że to kościólkowe włości tak więc jeśli ich to niech sami sypna groszem na remont.
    Tak na marginesie zawsze zastanawiałam się dlaczego w tym miejscu ( przy tzw fontannie ) każdego roku sprzedają truskawki, zimą choinki.

    • 1 1

  • miasto zapłaci za dostęp

    jak za węgiel. Tej mafii drobne nie interesują

    • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane