• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Skąd przyjechali mieszkańcy Trójmiasta i dokąd się wyprowadzają?

Ewelina Oleksy
7 czerwca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Gdańsk jako jedno z czterech dużych miast w Polsce zanotował dodatnie saldo migracji. 

Gdańsk jako jedno z czterech dużych miast w Polsce zanotował dodatnie saldo migracji.

Gdańsk jest na czwartym miejscu wśród miast najchętniej wybieranych na nowe miejsce do życia. Kartografia Ekstremalna pokazała na mapach, skąd przeprowadzają się tu nowi mieszkańcy, a także dokąd wyprowadzają się ci, którzy rezygnują z życia w Trójmieście.



Gdybyś miał(a) się wyprowadzić z Trójmiasta, to dokąd?

Twórcy profilu Kartografia Ekstremalna na FB przygotowali ciekawe zestawienie pokazujące skąd i dokąd najchętniej przeprowadzają się Polacy.

Najwięcej osób do Warszawy, Gdańsk na czwartym miejscu



Z udostępnionych danych (za 2020 r.) wynika, że:
  • najwięcej osób przeprowadziło się do Warszawy - 17 tys.,
  • drugi był Kraków - 8,1 tys.,
  • trzeci Wrocław - 7,4 tys.,
  • czwarte miejsce zajął Gdańsk (4,7 tys.) oraz Poznań (4,6 tys.).

Czytaj też:

Okolice Trójmiasta od 10 lat z największym wskaźnikiem dzietności



Najmniej nowych mieszkańców zyskały z kolei: Bydgoszcz (1,9 tys.) i Katowice (2,6 tys. - doliczając pozostałe miasta aglomeracji śląskiej, jest to 6,1 tys.), chociaż warto zauważyć także niski, jak na wielkość miasta, wynik Łodzi (3,2 tys.).

Mapa migracji do dużych miast. Skąd przeprowadzają się ludzie do Gdańska? Mapa migracji do dużych miast. Skąd przeprowadzają się ludzie do Gdańska?

Skąd przeprowadzają się do Trójmiasta?



- O ile nie jest zaskoczeniem, że większość miast zyskuje mieszkańców z innych gmin swojego województwa, to trzy najatrakcyjniejsze miasta sięgają daleko poza jego granice. Warszawa ściąga mieszkańców z praktycznie całej Polski wschodniej i wszystkich większych miast. Kraków opanował ludną Polskę południowo-wschodnią, a z Wrocławiem podzielił się Górnym Śląskiem - wskazuje Kartografia Ekstremalna.

Do Gdańska z Warmii i Mazur oraz z Kujaw, ale nie tylko



Poza granice swojego województwa sięgają także Poznań (lubuskie, wschodnia część zachodniopomorskiego i zachodnia kujawsko-pomorskiego) oraz Gdańsk (warmińsko-mazurskie, północ kujawsko-pomorskiego), ale te tereny są znacznie rzadziej zaludnione niż południe kraju, stąd też taki dystans do Krakowa i Wrocławia.

Z udostępnionej mapy wynika, że do Trójmiasta, spoza woj. pomorskiego, chętnie przeprowadzają się mieszkańcy m.in:
  • Warszawy,
  • Bydgoszczy,
  • Torunia,
  • Łodzi,
  • Szczecina,
  • Wrocławia,
  • Krakowa,
  • Poznania.

- Rozczarowuje wynik Bydgoszczy i Katowic. Oba te miasta nie są w stanie konkurować o młodzież z prowincji z większymi, bardziej atrakcyjnymi miastami w swojej okolicy (odpowiednio Poznaniem i Gdańskiem oraz Krakowem i Wrocławiem) - wskazuje Kartografia Ekstremalna.
Najwięcej mieszkańców w Gdańsku przybyło na Jasieniu. Najwięcej mieszkańców w Gdańsku przybyło na Jasieniu.

Najwięcej ludzi przybywa na Jasieniu i Ujeścisku



W najnowszym raporcie o stanie Gdańska , miasto podaje, że wg. stanu na 2021 r. miało 470 tys. 621 mieszkańców.

Najwięcej mieszkańców przybyło w ubiegłym roku w trzech dzielnicach Gdańska. Wszystkie są na południu miasta:
  1. Jasień +1270 osób (+6,1 proc.),
  2. Ujeścisko-Łostowice +561 osób (+2 proc.),
  3. Orunia Górna-Gdańsk Południe +374 osoby (+1,8 proc.).

Dokąd wyprowadzamy się z dużych miast?



Kartografia Ekstremalna przygotowała też mapy wyprowadzek z dużych miast.

- Wszystkie mapy wyjazdów z głównych miast łączy jedno: suburbanizacja. Dookoła głównych miast powstają masowo osiedla domów jednorodzinnych, a w przypadku większych miast - także blokowisk. Pojawiają się jednak także ciekawe inne powiązania migracyjne. Warszawa zasysa mieszkańców Mazur, ale też ich oddaje - dziesiątki warszawiaków wyprowadzają się na pojezierze mazurskie każdego roku. Łodzianie - bez zaskoczeń - masowo przeprowadzają się do Warszawy, podobnie jak lublinianie. Katowiczanie, poza przedmieściami aglomeracji śląskiej, tłumnie wyprowadzają się w Beskidy - wskazują autorzy.
Mapa migracji z dużych miast. Dokąd wyprowadzają się ludzie z Gdańska? Mapa migracji z dużych miast. Dokąd wyprowadzają się ludzie z Gdańska?

Z Trójmiasta do sąsiednich gmin albo do Warszawy



Jeśli chodzi o Gdańsk i Trójmiasto, zaskoczenia nie ma. Najwięcej tutejszych mieszkańców przeprowadza się do ościennych gmin na terenie woj. pomorskiego. Jeśli już wybierają dalsze kierunki to na liście miast do wyprowadzki numerem jeden jest Warszawa.

Gdańsk jest na liście czterech miast, które zanotowały dodatnie saldo migracji (czyli dodatnią różnicę między przyprowadzającymi się, a wyprowadzającymi się).

Cztery miasta z dodatnim saldem migracji:

  1. Warszawa (+4466),
  2. Kraków (+2503),
  3. Wrocław (+1287),
  4. Gdańsk (+1079).

Opinie (541) ponad 20 zablokowanych

  • Opinia wyróżniona

    Nie dziwię się (30)

    Nowych z reguły nie stać na zamieszkanie bliżej centrum, dlatego przodują w statystykach obrzeża miasta. W Gdyni to głównie Pogórze, Wiczlino, Rumia, a w Gdańsku Jasień i Ujeścisko.

    • 212 15

    • Chyba ostatnio cen nie sprawdzałeś... (20)

      Na Jasieniu czy Ujeścisku mieszkanie 3 pokoje na wynajem 3500zł... Jak chcesz kupić to musisz liczyć 10 tyś za metr...

      • 38 4

      • (18)

        no ale chyba nie będzie drożej na takim Jasieniu niż we Wrzeszczu co XD

        • 40 5

        • To zależy. (5)

          Jasień i Ujeścisko to głównie nowe bloki. We Wrzeszczu masz mieszaną architekturę - może się okazać, że odremontowane mieszkanie na wynajem w starej kamienicy jest tańsze niż nowego mieszkania na Jasieniu.

          • 32 6

          • (4)

            Ja myślę, że ten Jasień, co to kiedyś był synonimem obrzezy/zad*pia powoli stracił pałeczkę na rzecz tych terenów bardziej na południe i bliżej obwodnicy...

            • 29 3

            • czy lezacy przy obwodnicy Jasien nie jest "blizej obwodnicy"?

              Raczej trzeba mowic o terenach dalej od obwodnicy. Na zachod.

              • 13 0

            • (2)

              jak juz tak tytulujesz to dla mnie za...upie,slamsy to wrzeszcz,zaspa,psimorze ze ,,smakoszami" na laweczkach!!

              • 5 18

              • Xd Ok. A nyc albo Paryż to w ogóle slumsy tam tyle bezdomnych na każdym kroku..nie ma to jak Pcim sami swoi

                • 13 0

              • zazdro bo nie stać co?

                • 2 2

        • Jak to nie? (1)

          Slabo sie znasz na rynku nieruchomosci.
          Mieszkanie w kamienicy we Wrzeszczu czy Srodmiesciu jest tansze niz nowe na jasieniu. Co oczywiscie nikogo, kto obeznany nie powinno dziwic.

          • 4 22

          • To

            To tez nie jest dziwne. Stara kamienica przegra z czyms nowym z wielu powodow jak brak wlasnego miejsca oarkingowego, wszystko stare do wymiany.
            Natomiast nowe mieszkania we wrsessczu watpie aby byly tansze niz te w jasieniu.

            • 3 0

        • (9)

          Myślisz, że ktoś z rodziną będzie wolał mieszkanie w starej śmierdzącej kamienicy we Wrzeszczu przy głośnej ulicy, z żulami stojącymi pod oknem, czy mieszkanie w spokojnej okolicy na Jasieniu pod lasem przy Stawie Wróbla. Nie masz pojęcia jakie są potrzeby ludzi. We Wrzeszczu niewiele jest budynków w dobrym standardzie, bezpiecznej okolicy i dostępem do parków lub lasu. Chyba tylko Garnizon spełnia te warunki, chociaż tam mało zieleni.

          • 9 10

          • tak, wszyscy wola wybrac jasien i spedzanie godzin w korkach (nie wazne czy w aucie czy komunikacji) (4)

            • 8 3

            • (3)

              A po co ma stać w korkach jeśli pracuje w biurowcu przy Pałubickiego? Nie wszyscy muszą dojeżdżać do pracy do centrum. Szkoły i przedszkola też są na Jasieniu.

              • 3 6

              • nie wszyscy z jasienia pracują w jednym biurowcu przy Pałubickiego...

                • 7 1

              • rozumiem że wszyscy mieszkańcy Jasienia pracują na miejscu lub zdalnie (1)

                W takich dzielnicach jest ogólnie mało pracy a tym bardziej dla wysoko wykwalifikowanych pracowników. Jest głównie żabka lub biedronka. Biznes też raczej w centrum i północne dzielnice. Chcąc nie chcąc mobilność z południowych dzielnic to podstawa, Także jak ktoś lubi spędzać 2 godziny w drodze do i z pracy to oczywiście taki Jasień jest dobrym wyborem.

                • 4 2

              • Hahaha, dobre. W centrum, to raczej przyjezdne korposzczurki pracują. Brud, smród, hałas, ale paczajcie rodzino ze wschodu! Mam mieszkanie w centrum (już ledwo mi korpopensji starcza na ratę, ale jeszcze z rok tu pomieszkam). Niestety Twoje mniemanie o biznesie w centrum i północnych dzielnicach jest wyssane z palca, tak samo jak stanie 2 godziny w korkach z Jasienia. Prawdziwy biznes wynosi się z miast na obrzeża, a w centrum zostają tylko korporacje, które muszą się lansować, żeby pokazać korposzczurkom, jakie są prestiżowe. Z drugiej strony, z moich obserwacji wynika, że ludzie, którzy odnieśli skuces biznesowy lub są wysokowykwalifikowanymi pracownikami wynoszą się z miasta, na jego obrzeża, pozostawiając "prestiżowe" centrum dla jeszcze niewypalonych korposzczurków, bananowych dzieci i innych przybyszów z wschodnich województw, mających ogromne ciśnienie na "prestiż". Gdy pomieszkasz w Gdańsku chociaż te kilkanaście lat, to zrozumiesz o czym piszę, bo w tej chwili jak widać, jesteś jeszcze zachłyśnięty wątpliwym prestiżem mieszkania w centrum ;)

                • 0 3

          • A po co przyjezdnemu Jasień?

            Może sobie taniej kupić w centrum jakiegoś sporego ale mniejszego miasta. Większe, w lepszym standardzie

            • 3 0

          • te mieszkanie jak piszesz: (1)

            "w spokojnej okolicy na Jasieniu pod lasem przy Stawie Wróbla" zapomniałeś dodać że ze smrodem z wysypiska, a ten las to zaraz wytną na nowe "spokojne" i niezakorkowane osiedla. Ja tam wolę dobrze skomunikowane przymorze (skm, tramwaj i autobusy pod nosem) skąd wszędzie jest blisko (geograficzny środek trójmiasta) las, rekreacja, plaża, kino, zakupy, edukacja- wszystko na miejscu. Do tego jeśli po okolicznych dzielnicach spokojnie i płynnie da się poruszać autem kiedy trzeba (jeśli zdarzą się korki a znasz okolicę to żaden problem aby je ominąć) i może dla tego mieszkania z lat 70 chodzą po 10 tys za metr a nowe nawet po 25 tysięcy.

            • 8 1

            • Po pierwsze piszesz do kobiety. Po drugie - koło Stawu Wróbla praktycznie nigdy nie czuć z Szadółek, to nie Lawendowe Wzgórze. Zdarza się raz do roku, że czuć przy silnych wiatrach, ale wtedy także czuć we Wrzeszczu i na Zaspie - pytałam znajomych. Nie ma także smogu z kopciuchów i samochodowego tak jak w centrum i Wrzeszczu. Autobus i PKM pod nosem też jest. Zakupy też, kino w Galerii Morena, las pod nosem, piękne tereny rekreacyjne i praktycznie zero turystów, w nocy cisza, żadnej patologii. Tylko na plażę i imprezy do centrum trzeba dojechać, ale przecież nie jeździ się tam codziennie, a Uber w sobotnią noc ze Stoczni kosztuje 20 zł. Na miejscu otwiera się coraz więcej knajpek, więc nawet nie trzeba daleko jechać. W promieniu 2 km kilka klubów fitness, na basen na Kokoszkach kilka minut samochodem.

              • 0 1

          • Na Jasieniu przecież unosi się fetor z Szadółek.

            Więc wolę starą, poniemiecką kamienicę ze zdrowej cegły.

            • 7 0

      • Chyba ty ostatnio nie sprawdzałeś cen

        Gdańskie tarasy na jasieniu, 4 etap po 7 tysięcy za metr (cena oferowana a i pewnie da radę coś utargować). Proszę oto ogłoszenie. https://ogloszenia.trojmiasto.pl/nieruchomosci-rynek-pierwotny/gdanskie-tarasy-etap-iv-a15-ogl64415794.html

        • 3 0

    • Jesli kogos stac na nowe mieszkanie na jasieniu z 1mln (2)

      To tym bardziej stac na mieszkanie w kamienicy we Wrzeszczu za 700k. Problem w tym, ze ludzie nie chca tam mieszkac. Majac do wyboru w tej cenie to albo mieszkanie/szereg 70-100m na jasieniu, morenie lub ujescisku lub dom w gminach osciennych. A we wrzeszczu czy srodmiesciu kupuja zwykle na wynajem jako lokata kapitalu. Komfort zycia w tych dzielnicach nie pozwala na zamieszkanie z rodzina. Po za wyjatkami jak garnizon.

      • 8 9

      • (1)

        Garnizon, quattro, browar, wiele innych się buduje. 700k za kamienice dobre. Już to widzę jak ludzie wybierają Jasień, no stać ich na Wrzeszcz

        • 8 0

        • Po co pajacujesz?

          Wejdz w ogloszenia i zapusc filtr z ceną 400-700k we wrzeszczu. Mnostwo mieszkan. Taniej niz nowsze budownictwo po 2000 na jasieniu czy ujescisku.

          • 0 1

    • Ceny nieruchomości

      Niestety nie jest to prawdą! Ceny nowych mieszkań na Jasieniu są dość wysokie tak samo jak domów. Mieszkanie 80 m2 w nowym budownictwie trzeba zapłacić ponad milion złotych w stanie deweloperskim.

      • 1 1

    • ?

      Od kiedy Jasień czy Ujeścisko to obrzeża miasta?

      • 1 4

    • Myśle ze powód kupowania ma południu jest inny

      Jeżeli pracujesz jako przedstawiciel handlowy to zdecydowanie bliskość obwodnicy ma znaczenie. Do tego otoczenie południa Gdańska jest inne. Wszystko jest nowe,mieszkańcy młodzi ,do centrum Gdańska 10 min samochodem. To już nie lata 90 te ze musisz jechać do centrum po mięso czy do banku. Ja osobiście nie mam potrzeby bycia w centrum bo wszystko załatwiam przez internet. Do centrum jadę w weekend na spacer po długim targu.

      • 1 1

    • przyjezdny

      a Tych z Gdańska stać więc mieszkają w pasie nadmorskim i ścisłym centrum :DD ale teorie wymyśliłeś :D:D:D:D

      • 0 1

    • Tak ale

      centrum to jest miejsce jakie nalezy unikac. Dzielnice ktore sa chodliwe to te blisko morza ale i ceny sa bardzo wysokie, prawie jak w sopocie.

      • 0 0

    • Rumia nie jest częścią Gdyni

      • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    (95)

    Trójmiasto to najlepsze miejsce do życia! Przekonało się o tym wielu moich znajomych z Warszawy i Poznania.

    • 270 250

    • Taaa (42)

      Gdynia zatrzymała się w latach 70. Sopot stolica wiesśniactwa. Gdańsk - oprócz starego miasta brud syf zapadające się chodniki itd. Przy Warszawie to te miasteczka to zaniedbałem pgrowskie wsie.

      • 75 88

      • U ciebie na wsi nawet chodnika nie ma a ty sie wypowiadasz, w d byłes i g widziales

        • 50 47

      • (9)

        Cienki ten hejcikowy przekaz z Nowogrodzkiej.

        • 32 26

        • (8)

          Mieszkam od 67 lat w Gdansku. Raju nie ma. Rządzi platforma a komunikacja miejska dalej platna a ciągle słyszę ze jak będzie rządziła PO to będzie lepiej. bo rzekomo tylko i wyłącznie PO potrafi dobrze rzadzic

          • 10 28

          • A dlaczego komunikacja ma być bezpłatna? (4)

            • 28 4

            • A dlaczego nie? (3)

              Taniej zasponsorować komunikację wszystkim mieszkańcom, niż płacić miliardy za drogi i parkingi...

              • 8 15

              • Na ścianie wschodniej zarządzanej gdzieniegdzie przez sowieckich pisowcow (2)

                komunikacja jest już za darmo ? A nie, zaraz, w dużych miastach PiSowski prezydent nie rządzi nigdzie, nawet w Białymstoku i Rzeszowie

                • 3 3

              • Czyżby PZPR nie była potęgą w dużych miastach?

                Nawet w Białymstoku i Rzeszowie?...

                • 1 0

              • Nawet w Lublinie, bastionie pisu, prezydent jest opozycyjny

                Nie da się w dużej aglomeracji wybrać pisowca. Mimo że taki ma najbardziej zmobilizowany elektorat. A gdyby np głosowanie odbywało się obligatoryjnie przy elektronicznym składaniu PIT to kandydat pisu w dużym mieście nigdy nie dobił do 10 %

                • 3 1

          • O 67 lat za długo !

            • 1 6

          • Bo gdyby nie rządziła PO to miałbyś raj tak?

            To się przenieś do Tarnobrzegu czy gdzies na prowincję świętokrzyską hodować jabłka i modlić się o deszcz

            • 3 0

          • Ja mam bezpłatną - a mam dopiero 37 lat

            Wystarczyło oddać 18 litrów krwi

            • 3 0

      • (5)

        mieszkałem parę lat w Warszawie i nigdy więcej korki i chu...nia jeśli uważasz , że Warszawa taka światowa to chyba tam nigdy nie mieszkałeś chłopku

        • 47 17

        • (4)

          ja tam mieszkam i jest to wygodne miejsce do zycia, tyle w temacie, blisko w gory i inne rejony kraju, pojedz z gdanska w tatry...

          • 16 28

          • Latam samolotem

            Samolot do Krakowa! Zdecydowanie lepiej, a jak mieszkam okresowo w Wawie i jadę samochodem to na jedno wychodzi - czy z Wawy samochodem czy z 3M samolotem, a następnie wynajętym samochodem!

            • 8 5

          • I odwrotnie - pojedź z Krakowa nad morze. (2)

            • 17 1

            • Chętnie, z Krakowa tylko nad Adriatyk (1)

              • 12 4

              • Kraków to jeden wielki syf !!!

                • 5 1

      • (8)

        Widać, że nie masz pojęcia o Trójmieście. Nie wiem skąd jesteś, ale na pewno nie z Trójmiasta. Podejrzewam wiejską zawiść. Trójmiasto ma tyle do zaoferowania jak żadne inne miasto. Nie mówiąc o klimacie i terenach zielonych na wyciągnięcie ręki.

        • 39 23

        • Nie ma nic do zaoferowania poza tym co wynika z położenia geograficznego (6)

          zarobki śmiech na sali, a poza sezonem to senna mieścina

          • 31 29

          • (3)

            Zarobki po Warszawie i Górnym Śląsku na trzecim miejscu. Nie ma nic do zaoferowania poza sezonem? Ile masz lat? Chyba jedna nogą stoisz nad grobem!

            • 22 12

            • Jesli chodzi o życie kulturalne to niestety poza Actus Humanus nie ma niczego do zaoferowania na światowym poziomie.

              A stolycę zawsze odwiedzały gwiazdy, mimio kiepskiej akustyki w Filharmonii Narodowej.

              • 5 8

            • Przyjedzie taki z Braniewa gdzie 10 lat z ojcem spiryt woził z Kaliningradu i pisze ze Trójmiasto nie ma nic do zaoferowania (1)

              To ciekawe kto ma? Miasto z którego przybył a może zatęchłe przedmieścia angielskich miast w których Polacy mieszkają z Pakistańczykami w drodze do roboty pokonując rozległe obskurne dzielnice pokroju największego syfu z Chylonii

              • 1 5

              • A gdzie masz ten niby największ syf w Chyloni ?

                • 0 0

          • (1)

            Obawiam się, że akurat poziom wynagrodzenia zależy od wielu innych czynników. Tłumaczenie sobie niskich zarobków tym, że się mieszka tu a nie gdzie indziej jest błędem.

            • 10 2

            • Dokładnie. Jak się znajdzie odpowiednią niszę to i w małopolskich zapadłcyh miasteczkach można bardzo dobrze zarabiać

              Znam z doświadczenia. A w Trójmieście zarabiam totalne grosze ale robię to co chcę robić bo tu ma się wybór nieograniczony. Kwestia wyliczenia ile czasu w ciągu dnia chcemy poświęcić na pracę. Ja np od pewnego wieku mam zasadę że nie pracuję więcej niż 8 h dziennie i nie obchodzi mnie ile więcej można wtedy dostać. Nie bardzo też rozumiem ludzi hołdującym kulturze pracy w korpo gdzie często i tak mało zarabiają.

              • 2 0

        • Tu jest mowa o Gdańsku

          Co innego mieszkać w Gdańsku a co innego w Gdyni czy Sopocie. Ja od urodzenia mieszkam w Gdańsku i jestem z tego powodu zadowolona

          • 3 2

      • Jako były mieszkaniec Warszawy zgadzam się (7)

        w Gdańsku jedyne plusy to te niezależne od władz samorządowych, tj. bliskość morza (i nie chodzi o samą plażę, tylko o klimat) i stare miasto, reszta to syf. Tyle że w Warszawie nie masz ani morza, ani starego miasto, więc zostaje tylko syf. Gdańsk wygrywa z Warszawą.

        • 21 10

        • do morza to jest ze 70 km z gdanska... (3)

          • 7 14

          • (1)

            Gdańsk leży nad samym Morzem Bałtyckim ! Zatoka jest częścią Morza a nie odwrotnie. Trzeba było uważać na lekcji geografii !

            • 12 2

            • Morze to mamy w Jastrzębiej Górze!

              Wy w Gdańsku macie co najwyżej na widokówce

              • 1 3

          • dokladnie haha

            zatoka to w koncu zlewnia scieków firmy pana bylogo prezydenta

            • 0 5

        • w Gdańsku nie ma Starego Miasta - najbliższe w Toruniu (2)

          • 6 15

          • Mylisz Stare

            Miasto ze Starówką. Oczywiście, że w Gdańsku jest Stare Miasto.

            • 22 0

          • Owszem jest .Okolice Ratusza Staromiejskiego to Stare Miasto !!!

            • 6 0

      • To jeden z tych co mieszkają 150 km od Warszawy, twierdząc, że mieszkają w stolicy? (1)

        Chyba nie widziałeś okolic Dworca Główngo za Żelazną i nie zajrzałeś pod Aleje Jerozolimskie/Most Poniatowskiego. Piękne miejsca w samym centrum, polecam.

        • 12 2

        • mam zajrzeć pod most ? , nie dziękuję tam "U WAS" w Warszawie życie toczy się pod mostem?? , a śpicie też w kartonach pod moste

          • 4 3

      • Warszawa ma wiele zalet, ale jej największa wada jest lato. (3)

        No bo cóż tam można robić latem? Gotować się w tym smrodzie i stęchliznie? Jechac pluskać się w zalewie, którego wody maja kolor stolca, zupełnie nieprzypadkowo? Iść na plaże nad Wisła? Miejski basen? Kiedyś usłyszałem, ze można jechac do Kazimierza. Ok, ale tylko raz :) I mnie ten jeden powod wystarczy, nie przekona mnie komunikacja miejska, która wyprzedza nasz skansen o lata świetlne, nie przekonają mnie nieco wyższe płace, nie przekona mnie nawet bliskość naszych zbawców narodu z ulicy Wiejskiej. I dlatego tu właśnie jest najlepsze miejsce do życia w Polsce (z dużych miast).

        • 14 1

        • Poznań ma o wiele korzystniejsze położenie geograficzne. (1)

          Tereny zielone w zasięgu ręki. Bardzo dobre połączenie z wiekszością miast polskich i Berlinem.

          • 4 4

          • Z berlinem haha

            Ty misiek ale po co ci Poznań jak masz Berlin?

            • 3 1

        • Można też zamieszkać w Kazimierzu

          • 0 0

      • W gdansku nie ma kostki brukowej tylko pozapadane stare chodniki i to przy glownych ulicach na przymorzu :)

        • 0 7

      • Z Gdynia bym polemizowal bo buduje sie sporo

        Ale centrum faktycznie wieje prlem.

        • 0 0

    • "Cov. Id. 19 ... 84"

      I właśnie przez nich teraz żyje się tym prawdziwym Gdańszczanom gorzej ... taki "szczegół".

      • 23 11

    • na emeryturze (1)

      Z warszawskich dochodow.

      Wa-wa jest najwiekszym przeklenstwem, gdziekolwiek sie pojawi.

      • 36 11

      • z Mazur zrobili wanne dla lodek

        A z Wybrzeza piaskownice...
        Przeszkadzaja im porty i stocznie, bo smierdzi i piachem niesie. Czasem weglem...
        Ekolodzy, k.... ich mac!

        • 47 6

    • IKS DE (12)

      Ja po ponad 30 latach życia w Gdańsku po prostu z niego uciekłem. Strofowałbym też stwierdzenie, że to najlepsze miejsce do życia. Z całą pewnością na świecie są setki lepszych miejsc - trzeba tylko wyjechać w świat.

      • 55 17

      • (11)

        Akurat trochę jeździłem i jeżdżę po Świecie. Każdy ma swoje miejsce na Ziemi. Mieszkałem kilka lat w Budapeszcie, 2 lata Amsterdamie, bard, o często bywam we Francji. Dalej uważam, że Trójmiasto jest najlepszym miejsce do życia i to nie tylko dla mnie.

        • 24 13

        • heh jasne...

          • 9 8

        • troche i troce (1)

          w upie byłeś i uwno widziałeś a nie Amsterdam co do Budapesztu to widać emerycie ciągoty wycieczka kilku dniowa to nie mieszkanie tak jak jeżdżenie truckiem...

          • 3 19

          • W du.....e to Ty byłeś wieśmaku!

            • 5 3

        • A smoki w tej twojej bajce były?

          • 2 6

        • (3)

          Moja znajoma z Gdańska, która nigdy nie była za granicą też tak twierdziła, dopóki nie zabrałem jej na Teneryfę.

          • 5 8

          • Ale co dokładnie się jej spodobało na Teneryfie? (2)

            • 6 0

            • (1)

              Pewnie wulkaniczna skała.

              • 4 0

              • Raczej miejscowy gang pigmentododatnich haha

                • 1 1

        • Londyn i kilka innych miejsc w UK (1)

          Do Gdańska przyjechałem w wieku 19 lat.

          Trójmiasto (a Wrzeszcz szczególnie) to świetne miejsce do życia.

          • 9 1

          • Całe UK to najgorsze miejsce do życia

            Brzydkie, smętne, z jeszcze gorszą pogodą od naszej. Tylko promil ludzi bardzo zamożnych może zamieszkać tam w wyjątkowo atrakcyjnych miejscach Londynu czy Birmingham.

            • 0 0

        • No tak, gdzie Amsterdam..do Gdańska

          Może jeszcze napiszesz że Praga przegrywa z Gdynią a Rzym z Wejherowem

          • 0 0

    • słoiki, słoiki ... (2)

      • 17 13

      • (1)

        a cie boli

        • 3 4

        • cieszy - mam fabrykę słoików

          • 6 1

    • Od maja do pazdziernika i w weekendy jest bezkonkurencyjne. (6)

      Plaza, morze, lasy, jeziora i to wszystko rowerem w zasiegu 40km. Do tego restauracje, kultura, imprezownie itp. Nie ma takiej opcji w innych miastach. Prawie wszystko jest w 3city oprocz gór jesli chodzi o wolny czas :) Problemem jest jedynie dosc kiepski rynek pracy. Pol roku szukalem pracy i nigdzie mnie nie chcieli. A bez problemu dostalem kilka ofert pracy z Wwy, Poznania, Katowic i Wroclawia. Dlatego jestem zmuszony pracowac zdalnie mimo, ze tego nienawidze. I to w branzy IT.
      Od pon do piatku depresja i nerwica, w weekend odpoczywam. Tak mi sie zyje w 3city.

      • 22 18

      • troche mi ciezko w to uwierzyc, tez pracuje w IT w Gdansku i mam bardzo duzo ofert pracy. Na jakim stanowisku pracujesz ? Moze jakas nisza ? Pozdrawiam!

        • 20 2

      • mam tak samo:) (3)

        • 3 2

        • Ufff juz myslalem, ze tylko ja jestem jakis inny :) (2)

          Kazdy z kim rozmawiam z IT, ma na stole podobno dziesiatki listow intencyjnych z kwotami od 20k brutto :)

          • 4 0

          • A linkedina masz? (1)

            Co chwilę piszą rekruterzy. Może nie zawsze 20k, ale 10k na czysto nie brakuje ;p

            • 1 1

            • Wystarczy 3 na czysto

              • 0 0

      • Depresja i nerwica to poważna rzecz. Idź do lekarza

        Nie umiesz sobie zorganizować czasu którego masz za dużo. Odpadają ci dojazdy do pracy. Nie ma nic lepszego. Praca zdalna a po pracy od razu czas wolny do spędzenia w prywatnym gronie. Nie musieć dojeżdżać, ubierać się, tracić czas, ile bym za to dał! Dużo więcej energii na własne sprawy

        • 2 0

    • Popieram

      Choć zależy co kto lubi. Ale - tu masz piękne lasy, piękne plaże, niedaleko do kaszubskich jezior. Port, lotnisko. I piękne, klimatyczne stare miasto ! Gorzej z usługami publicznymi i możliwością znalezienia dobrej pracy. Jeżeli chodzi o biznes to Warszawa to jednak zupełnie inna kategoria. Ale dla osób ceniących life balanse Trójmiasto jest idealne do życia.

      • 20 4

    • akurat to Poznan pod wieloma wzgledami jak atrakcyjniejszy niż Gdańsk (4)

      To przede wszystkim masę zielieni, parków, nie brakuje też miejsc do wypoczynku nad wodą.

      • 12 16

      • (3)

        Według GUS Gdańsk jest najbardziej zielonym miastem w Polsce! Oczywiście z tych największych.

        • 12 6

        • (2)

          Bo Trójmiejski Park Krajobrazowy wsadzili w granice miasta? Warszawa by wygrała, jeśli dałoby się otoczyć Kampinoski PN jej granicami, tak samo z Poznaniem i Wielkopolskim PN.

          • 8 5

          • Hehe dokladnie.

            • 1 1

          • Ok.to dołączamy Bory Tucholskie ! I wysiadacie !

            • 3 1

    • (4)

      W Polsce liczy się Trójmiasto, Warszawa, Kraków, Wrocław. Reszta daleko w tyle. Chyba, że ktoś woli wiejskie klimaty to nie ma sprawy. Każdy lubi to co chce.

      • 12 7

      • Zapomniałeś o Poznaniu (1)

        • 5 7

        • I slasku z Katowicami na czele :)

          • 2 5

      • Chyba w rankingach z roksy

        • 2 0

      • Poznań, Rzeszów, Katowice

        • 0 0

    • "Trójmiasto"... (8)

      ...żaden prawdziwy gdańszczanin nie powie, że mieszka w Trójmieście. Tak mówią tylko osoby przyjezdne. Mieszkam w Gdańsku, a nie w tworze nazwanym przez przyjezdnych "Trójmiasto"

      • 36 8

      • Ja mowie ze mieszkam w kurorcie,słoiki i tak nie wiedzą co to takiego

        • 9 3

      • (4)

        Rodzice gdańszczanie. Mieszkam od 55 lat w Trójmieście. Pierwsze 25 lat w Gdańsku, teraz w Gdyni. Używam nazwy Trójmiasto podobnie jak wiele osób. Jest to jedna aglomeracja pk krlrek codziennie się przemierzam. Pewnie Ty mieszkaniec Gdańska bywasz w Sopocie, lub Gdyni raz na 10 lat?

        • 12 15

        • Ja od urodzenia mieszkam w Gdańsku. (1)

          W śródmieściu Gdyni pierwszy raz w życiu byłem, jak miałem 15 lat. W niektórych jej dzielnicach nie byłem nigdy, bo po co? W Gdańsku jest wszystko to co w Sopocie i Gdyni, a nawet więcej atrakcji. Zarówno do pracy jak i do wypoczynku. Dawniej te miasta tworzyły Trójmiasto. Było wiele firm trójmiejskich. Od lat jednak lokalne władze robią wszystko, by były to trzy oddzielne miasta. Wtedy jest trzy razy więcej prezydentów, zastępców, dyrektorów, naczelników, kierowników i innych urzędników.

          • 8 11

          • Brednie. Chyba nie ma firmy która by swoje usługi ograniczała tylko do Gdańska kosztem Sopotu i Gdyni

            • 0 0

        • A czego mu brakuje w Gdańsku?

          ?

          • 5 2

        • Również. Gdańsk taki czy owaki to tylko stacja skm na mapie Trójmiasta

          • 0 0

      • jestes tem...pym warszawiakiem i tyle

        • 2 1

      • Ale ci fajnie, prawdziwy gdańszczanin. Po ile autograf

        • 1 0

    • Jak juz to najdrozsze w Polsce obecnie a najlepsze w czym? To zascianek nawet Polski .

      jedynie połozenie geografiszne jest dobre

      • 5 10

    • Trzeba tylko pogonić PO i będzie git (2)

      • 10 12

      • Ale przede wszystkim uniemożliwić dojście do władzy wiadomo komu

        • 2 3

      • I wsadzić przaśnych buraczano kartoflanych niedouków

        ze słomą w butach. Proletariusze wszystkich wsi łączcie się

        • 3 1

    • No właśnie. Powinny być statystyki Trójmiasta a nie Gdańska!

      Wielu przyjezdnych raz mieszka w Gdańsku, raz w Sopocie czy Gdyni. W zależności gdzie znajdzie ogłoszenie

      • 5 2

    • Tak szczegolnie smierdzacy wysypiskiem smieci jasien i ujescisko :)

      • 3 1

  • Czasem to widac (5)

    Ktoś przeprowadza się z małej wsi. Zarobi trochę grosza i zaczyna się jazda. Nowobogackie zachowania na porządku dziennym. Jak to śpiewał Podsiadło w piosence Malomiasteczkowy.

    • 60 7

    • (1)

      Dokładnie

      • 8 3

      • nie "dokładnie" tylko się wreszcie ogarnij dzbanie!

        • 7 5

    • (1)

      A nie widać czasem rodowitych mieszkańców którzy zachowują się jak hołota?

      • 8 0

      • A co takiego robią?

        ?

        • 0 0

    • Tak jest.. Nagle wielki pan w wielkim mieście i odbija co niektórym palma

      • 0 0

  • Dodać Sopot i Gdynię moi drodzy i kochani (4)

    Bo tak trzeba liczyć to pewnie jesteśmy na II miejscu po Wawie . I dobrze niech przybywają tylko nie jeździć lewym pasem z Gdańska do Gdyni bo tam musi skręcić w lewo.

    • 17 37

    • Nie jesteśmy ani twoimi (2)

      drogimi ani kochanymi svenie

      • 12 2

      • Dokładnie (1)

        Niech się troll nie spoufala

        • 9 3

        • Leżeć mnie potulnie i nie podskakiwać, chłopaku.

          • 2 1

    • Święte słowa z tym lewym pasem!

      • 8 3

  • (2)

    Jak to, przecież w Gdańsku mieszkają sami rodowici

    • 22 9

    • Czyli Niemcy?

      • 8 2

    • Wir sind

      Z dziada, prapradziada. z Nowosiółek.i znad Niemna

      • 6 1

  • (3)

    Słoje to masakra. Albo jakieś pseudo gangsterzy z Kujaw, albo środowisko korpo i sama Warmia, co nawet jak ktoś zostaje Team leaderem na żałosnym call center, to staje się władca wszechświata. I te kompleksy zgrywania wielkomiejskiego na siłę xD

    • 58 18

    • a Ty dalej na magazynie wózkiem :v

      • 6 5

    • Team Leader.. O matko

      Rzuć to chłopie, żebyś nie miał kontaktu z takimi liderami i teamami

      • 4 0

    • Boze, to call centre dalej istnieja? :/

      • 2 0

  • (11)

    Najczęściej przyjechali ze wsi. Widać po żenującym zachowaniu. Chcą być bardziej "miejscy" niż "lokalsi".

    • 60 15

    • (4)

      Obowiązkowo musi być: trener personalny, galerie, modne knajpy i Netflix premium xD. A im bardziej większa wieś w dowodzie(Kielce, Radomie kto) tym zjawisko się nateża i przybiera wręcz karykaturalny wymiar, choć akurat zachowania osób z wyżej wymienionych miejscowości można najbardziej obserwować w Warszawie. U nas głównie można pośmiać się z zakompleksionych przybyszy z Pomorza Zachodniego lub Mazur oraz tego całego "wyścigu zbrojeń" na opacznie rozumiana wielkomiejskość.

      • 14 10

      • (1)

        Wez rozwin temat, bo to ciekawe. Tez mam swoje przemyslenia po czym poznac przyjezdnego: glownie to zawsze, ale to zawsze ubrania z nowych kolekcji, niskiej jakosci. U dziewczyn plaszczyk w modnym kolorze, ale material jak sciera kuchenna. Czesto pofarbowane na czarno wlosy. Plus narzekanie na 3city, korki, komunikacja miejska, roboty drogowe itp.

        • 7 4

        • Się wie. I te spojrzenia, niby wykształcone z dużego miasta, a tak naprawdę jedyne co potrafią to chodzić po galeriach i zachwycać się modnymi knajpami dla lajków.

          • 7 0

      • Akurat Kielce to duże miasto

        • 2 1

      • No to chyba ty, ja się nie śmieje z tych ludzi, przyjechali do miasta za praca okej. Tylko śmieszne jest jak niektórzy zgrywają wielkie państwo a słoma z butów panoysiom wystaje, to jest śmieszne szpan i lans

        • 0 0

    • Czyli jakim?

      • 2 0

    • (4)

      ale to przecież my wybraliśmy człowieka który nie mógł się doliczyć mieszkań albo drugiego co wtopił publiczne miliony w lotnisko którego nie ma i stracił Park Rady Europy. Widać, że urodzenie w trójmieście powoduje braki w inteligencji.

      • 10 3

      • Bastion PO (2)

        rzuca się na mózg.
        Generalnie Pomorzacy odstają na minus w wynikach edukacji, podkarpackie i podlaskie są lepsze

        • 5 2

        • Ty tak na powaznie? Miales kiedys do czynienia z ludzmi z Podkarpacia, Podlasia itp.? Nie polecam.

          • 2 0

        • Hahah z jakiej edukacji? Kato-szariatu i marszów ONR? Południe Polski to mentalnie Rosjanie i miłośnicy kóz

          • 4 3

      • Bose Antki to krętacze ! Ten co nie mógł doliczyć się mieszkań to sitwa zza Buga! Dziadek przywiózł ksę z Białorusi ...

        • 4 0

  • w latach 70 tych XX w

    moi sąsiedzi na Oruni kłócili się po niemiecku, Oni nigdzie nie wyjechali , bardzo porządni ludzie tak ich zapamiętałem.

    • 44 3

  • Opinia wyróżniona

    Miasta mają do zaoferowania studia, pracę, wykształcenie dzieci. (7)

    Kosztem ciasnych klitek z kuchniami w pokoju znanych z epoki kurnej chaty, ograniczenis (i to dużego) wolności osobistej. Dlatego ludzie ciagna do miast przynajmniej do czasu, aż się dorobią. Potem albo przyzwyczajają sie do nowej sytuacji albo na stare lata szukaja oazy poza miastem tęskniąc do kontaktu z naturą, ciszy i spokoju i chęci znowu bycia sobą a nie osobą zależną od urzedników, komunikacji i wszelkiej maści "aktywistom" którzy każdemu na swoj sposób próbują poukładać życie.

    • 65 7

    • (3)

      Akurat dla ludzi starszych miasto to jest dobre rozwiązanie. Lekarz na miejscu, komunikacja, szpital. Nie trzeba kombinować i prosić żeby ktoś Cię podwiózł do specjalisty, albo kupił leki w aptece. Na wsi to można mieszkać jak się ma małe dzieci, żeby miały trochę przestrzeni.

      • 21 1

      • (2)

        Z małymi dziećmi też kiepsko na wsi - bez dwóch samochodów nie da rady - rodzice spędzają cały dzień na rozwożeniu dzieci do szkół i zajęcia pozalekcyjne. Znam nastolatków, którzy znienawidzili rodziców za wyprowadzkę na wieś, bo teraz mają daleko do znajomych i miejskich atrakcji. Wieś jest dobra dla bezdzietnych odludków, którzy nie musza codziennie dojeżdżać do pracy np. freelancerów, pisarzy itp.

        • 8 0

        • Dzieciom to nic nie pasuje, trust me ;) Szczegolnie nastolatkom. Bedziesz tanczyc na rzesach i klaskac uszami, a i tak bedzie zle.

          • 2 0

        • Bo ten czas jest nie do odzyskania.

          Jak mając 25-30 lat dopiero przeprowadzasz się do miasta to będziesz chciał łapczywie odzyskać to co normalnie ludzie mają w wieku 15-25 i dopiero później każdy idzie w swoją stronę i coś tam planuje poważniejszego w życiu. A tu przyjedzie mało miasteczkowy głodny ktoś i się miota z ludźmi dekadę młodszymi ale to już nie to samo bo jest za stary na takie życie a rówieśnicy mają swoje. Zupełnie inne

          • 0 0

    • jest zupełnie odwrotnie ale meduza umysłowa jak zawsze musi sie głupota chwalić

      Na starosc to własnie w miescie zostaja bo wszystko maja pod nosem na wsi moga co najwyzej umrzec nawet nikt nie zauważy

      • 3 2

    • Widzę u mojego ojca który nie jest komputerowy jako problem to jest mieszkanie w małym mieście. Nawet pralki nie może sam kupić ,tylko musi prosić żeby ktoś z nim pojechal do dużego miasta. Już nie wspominam o dostępie do lekarzy
      i badań. Bardzo kiepsko

      • 3 0

    • Dokładnie, po 35 r.z większość moich znajomych Gdańszczan planuje lub już zamieszkało pod Gdańskiem w domach. Wcale się nie dziwię, Gdańsk jest przepiękny lecz obecne władze niszczą miasto jak tylko mogą.. Mieszkańców przybywa a likwidują szpitale koszmar

      • 2 0

  • Warszawa to nie Trójmiasto (8)

    że zacytuję tutejszych "geniuszy" od komentarzy

    • 14 3

    • (5)

      A bardzo dobrze, że to nie Trójmiasto. Beton, korki i centrale dużych firm przyciągają najgorszy sort bardzo zakompleksionych przybyszy nastawionych bardzo wyraźnie na wyścig szczurów Dlatego Warszawa z racji położenia oraz możliwości przyciąga takie osoby jak magnes. I to nas ratuje, bo dzięki temu mamy pecha tylko i wyłącznie z racji inwazji słojów z Warmii i Mazur oraz Pomorza Zachodniego(w mniejszym stopniu).

      • 13 10

      • no popatrz, to ciekawe... rzekomo Warszawa przyciąga "najgorszy sort", a więc w takim razie co ty w Gdańsku robisz? :) (2)

        Do Warszawy droga wolna!

        • 14 3

        • naturalna kolej

          rzeczy...

          • 1 0

        • Ale on ma rację

          Wawa z jednej strony jest w stanie skusić promil największych specjalistów z Polski ze wszystkich dziedzin. O ile nie maja oni już możliwości rozwoju w innych miastach. Ale z drugiej strony ściąga cały wioskowy lud z a całego kraju, tych którzy nie chcą się wynieść za granicę ale to podobny profil

          • 0 0

      • Porównywanie Warszawy do Trójmiasta

        To jak porównanie nowego Jorku do Radomia

        • 12 4

      • Ty to masz jednak kompleksy :) a co do przyjezdnych to WiM z Kaszubami przodowało do pewnego czasu, równie dużo jest tu ludzi z kujawsko-pomorskiego ale najnowsi przyjezdni są już ze wszystkich rejonów Polski, szczególnie Podlasie, Lubelszczyzna, Podkarpacie. Większość z tych ludzi, których znam jest po studiach i to ścisłych więc popuść gumkę w majtkach bo Cię ciśnie za bardzo.

        • 1 0

    • Ja przyjechałem na stałe do Trójmiasta z Warszawy (1)

      dawno tam nie byłem, wysokie budynki, a obok wiocha np. przy Intercontinental, dworzec Śródmieście śmierdzi szczynami, nic tam się nie zmieniło od 40 lat, wstyd, Warszawa to jednak dalej dziura, przykro mi to pisać, to samo Poznań, dworzec Główny jak dworzec PKS w latach PRL, wstyd dla Poznania i gospodarnych Wielkopolan, też przykro to pisać, jak ktoś nie wierzy niech jedzie i zobaczy, a u nas drogi, strasznie zaniedbane w centrach miast, na szczęście nie wszędzie

      • 3 3

      • To chyba dawno w Poznaniu nie byłeś.

        Od ładnych paru lat jest tam nowy dworzec w kształcie chlebaka.

        • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane