• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk: dwa identyczne wypadki

ms
26 października 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 13:03 (26 października 2007)
Tuż po godz. 12, na placu Solidarności w Gdańsku, jadąca od strony Dworca Głównego PKP "13" uderzyła w naczepę cieżarówki. Tuż po godz. 12, na placu Solidarności w Gdańsku, jadąca od strony Dworca Głównego PKP "13" uderzyła w naczepę cieżarówki.
W odstępie trzech godzin, przy placu Solidarności w Gdańsku, wydarzyły się dziś dwa identyczne wypadki. Za każdym razem tramwaj uderzał w samochód: nad ranem w renault Clio, tuż po południu w ciężarówkę.

Do obu zdarzeń doszło na przejeździe przez tory, w miejscu gdzie ul. Łagiewniki przechodzi w ul. Jana z Kolna.

Do pierwszego wypadku doszło ok. godz. 8.30. Jadąca ze Śródmieścia w kierunku Nowego Portu "10" uderzyła w renault Clio. Choć tramwaj trafił dokładnie w drzwi po stronie kierowcy i na tyle mocno, że auto zostało przepchnięte na kilkanaście metrów, nikt nie odniósł większych obrażeń. Ruch tramwajowy został przywrócony po kilkunastu minutach.
Do drugiego wypadku doszło ok. godz 12.15. Nadjeżdżająca od strony Śródmieścia "13" uderzyła w naczepę ciężarówki. Na miejscu wypadku szybko pojawił się dźwig, policja i strażacy, natomiast karetka pogotowia nadjechała dopiero po półgodzinie. Wezwaną ją, ponieważ w wypadku poważnie ucierpiała pasażerka tramwaju. Według relacji naocznych świadków, w momencie zderzenia kobieta stała. Siła zderzenia rzuciła ją na krzesło, w które uderzyła plecami. Ratownicy podejrzewają że mogło dojść do poważnego urazu kręgosłupa.
Natychmiast powstał korek tramwajów; samochody radziły sobie w ten sposób, że miejsce wypadku objeżdżały chodnikiem.
ms

Opinie (78) 6 zablokowanych

  • teraz jeszcze

    zlikwidowac autobusy w centrum i gitara! Tramwaje stoja, autobusow niet. I swiety spokoj.

    • 0 0

  • (1)

    No sory ale jak ten tramwaj wjechał w tą naczepę? Ewidentnie szedł na zderzenie bo ciężarówka nie wjedzie na skrzyżowanie ponad 100km/h żeby tramwaj trafił ją w końcówkę naczepy.

    • 0 0

    • "Ewidentnie szedł na zderzenie"

      Mysle, ze obaj kierowcy "ustawili" ten wypadek, a za kase z ubezpieczenia poleca na Wyspy Kanaryjskie.

      • 0 0

  • moze by pani agnieszka mozg wlaczyla sobie

    czy ty myslisz ze karetki sa zawsze wolne??i ze akurat w szpitalu stoja? to chwile pomysl ze w gdansku na 400 tys mieszkancow jest 8,5 karetki. I zanim zadzwonisz z temperatura to sie zastanow czy moze byc gdzies potrzebna akurat. a pozatym od powiadomienia do przyjazdu karetki minelo 8 minut.

    • 0 0

  • wiem bo pracowałem kiedyś jako motorniczy

    1. często zdarza się że kierowcy mają gdzieś resztę samochodu, bo myslą że jak tramwaj przywali w tył, to będzie motorniczego wina.
    2. kilkanaście ton metalu nie jest w stanie wyhamować na torach, tak jak samochód na asfalcie w kilkanaście metrów.
    3. często przyczyną nieoficjalną takich kolizji było zmęczenie motorniczego i niedostosowanie prędkości do warunków na drodze.
    4. zawsze wzywajcie policję jeżeli macie jakiekolwiek wątpliwości co do winy po której ona była, bo centrala ruchu zkm może się zdarzyć że będzie wskazywała jako winowajcę uczestnika obcego, bo ten za pulpitem tramwaju np to dobry kumpel funkcjonariusza zkm.
    5.no i oczywiście zawsze świadkowie, wystarczy spisać numery aut będących świadkami kolizji lub wypadku.

    • 0 0

  • autor artykułu

    panie ms
    zanim pan napiszesz "dwa identyczne wypadki" zerknij w definicję wypadku i w definicję kolizji.
    Tu w tym przypadku mieliśmy do czynienia i z jednym i z drugim, a nie z dwoma wypadkami :P

    • 0 0

  • ..

    a ja dopowiem ,ze ok godz 13.30 na skrzyzowaniu ulic Rzeczypospolitej i Kolobrzesiej doszlo do kolejnego karambolu.. tak..tramwaj uderzyl w samochod osobowy (polonez caro).. wina kierowcy samochodu-tramwaj wjezdzajac na skrzyzowanie glosno dzwnonil ,ale to i tak nie zatrzymalo jadacego z duza predkoscia poloneza..facet myslal,ze zdazy przejechac przed tramwajem jednak mu sie to nie udalo.. polonez prawdopodobnie do kasacji.kierowca jak i motorniczy za zdrowi,nikomu nic sie nie stalo..

    • 0 0

  • "8,5 karetki" (1)

    jestem ciekaw jak wygląda te pół karetki. pewnie ma tylko dwa przednie siedzenia dla kierowcy i sanitariusza a lekarz tramwajem dojeźdża

    • 0 0

    • 0,5 czyli 12 godzin w ciągu doby. Wystarczy pomyśleć a nie silić się na komentarz.

      • 0 0

  • często gęsto (2)

    motorniczy, zamiast korzystać z hamulców, to bardzo często korzysta tylko z dzwonka nawet nie spuszcza nogi z gazu, a jak się zorientuje że dojdzie do zderzenia to już na hamowanie jest za późno i tak dochodzi niekiedy do wypadków czy kolizji.
    W gdańskim ZKM są motorniczowie i kierowcy autobusów, którzy maja nadzwyczaj dużą liczbę kolizji na swoim koncie i oczywiście nie ze swojej winy. Pech? nie sądzę, bardziej brawura i cwaniactwo z ich strony. Ale według prawa są czyści i jedynie co może zrobić Dyrekcja ZKM takim gagatkom, to porozmawiać i na tym się kończy.

    • 0 0

    • troche oglady

      jesli ktos wie jak wyglada to skrzyzowanie to nie wjezdza na tory tylko stoi przed bo ma tam linie zatrzymania niestety tak nie jest bo kierowcy nawet nie popatrza, a nawet sie nie zatrzymaja tramwaj ma tam zielone swiatlo a samochody czerwone i zielona strzalke wiec nie gadajcie ze motorniczy nie hamuje bo watpie zeby wjezdzajac w luk nie hamowal a dzwonka uzywa zeby ostrzec bezmyslnych kierowcow i ewentualnie kierowca sie zorietuje i zjedzie wedlug przepisuw nie wolno wjezdzac na torowisko wiec wystarczy troche pomyslec i unika sie wypadku a tramwaje jesienia nie hamuja tak jak latem motorniczowie tez unikaja wielu kolizi bo musza sie z kazdej tlumaczyc przelozonym

      • 0 0

    • samochody stoja na torach

      czesto widac jak we wrzeszczu tam przy operze i w strone Brzezna samochody na swialach stoja na torach tramwajowych -robia sobie dwa pasma .Moze i przez to minimalizuja korek,ale tez narazaja siebie na niebezpieczenstwo- ostsanio motorniczy sie wkurzyl i probowal wlasnorecznie przestawic taki samochod:)

      • 0 0

  • czemu nigdy się nie zdarzył przypadek (1)

    że to samochód wjeżdża w końcowy odcinek składu tramwaju, a zawsze jest na odwrót? Zawsze to tramwaj uderzy, a w tym przypadku jak zwykle w tył samochodu :P

    • 0 0

    • a czemu

      nigdy samochod nie wjechal w pociag, tylko zawsze pociag w samochod?

      • 0 0

  • Co jest na zdjęciu numer 4??!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane