- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (172 opinie)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (358 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (70 opinii)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (72 opinie)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (131 opinii)
- 6 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (428 opinii)
Gdańsk: dwa napady, jeden fikcyjny
25-letni gdańszczanin dokonał dwóch napadów na kolektury totolotka. Jeden z nich okazał się fikcyjny, drugi prawdziwy. W pierwszym przypadku pomogła mu pracująca w kolekturze znajoma.
8 marca br. Anna O., pracownica punktu totolotka przy ul. Dworskiej w Gdańsku powiadomiła policję, że napadł ją mężczyzna i ukradł z kasetki 1,3 tys. zł. Kobieta opowiedziała, że kiedy była sama w kolekturze, do środka wszedł mężczyzna w kominiarce na głowie, wepchnął ją na zaplecze, zabrał z kasetki dzienny utarg i uciekł.
W trakcie śledztwa policjanci ustalili jednak, że napad był fikcyjny. Paweł S. po prostu wziął sobie pieniądze z kasy, a jego znajoma wymyśliła całą historię chcąc wytłumaczyć dziurę jaka powstała w kasie.
Po zatrzymaniu pary oszustów wyszło na jaw, że dwa miesiące wcześniej mężczyzna w podobnym stylu, jak opisała to Anna O., dokonał prawdziwego napadu na kolekturę przy ul. Bora Komorowskiego. W tamtym przypadku łup był znacznie okazalszy. Paweł S. uszczuplił zawartość kasy o 3,5 tys. zł.
W środę sąd zadecydował, że mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Zaś w stosunku do Anny O. zastosował dozór policji.
Za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie kobiecie grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat. Za dokonanie rozboju Pawłowi S. grozi do 12 lat pozbawienia wolności, a kradzież z włamaniem zagrożona jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Opinie (135) ponad 50 zablokowanych
-
2009-03-13 09:47
Ile w tym wysiłku! Jaka misternie uknuta intryga, szatański plan na miarę gangu Olsena. Klawo jak cholera, Egon!
- 1 0
-
2009-03-13 09:58
nie wierze
- 1 0
-
2009-03-13 10:57
Patologia jest wszedzie
A wiec chce dodac,ze Patologia(o ile ktos wie co to znaczy) jest wszedzie...ludzie z tak zwanych dobrych domow itd nie sa lepsi:)udaja wszystko na pokaz dla innych ludzi...buahahahaha.koszmar...zal mi tej dziewczyny..glupia jest,ale zal
- 0 0
-
2009-03-13 10:59
!!!!
Z reguly mowia: Orunia,Nowy Port
- 0 0
-
2009-03-13 11:08
nowy port (1)
ja jestem z nowego portu i niejestem patologia.i niezalezy to od dzielnicy gdzie sie mieszka tylko od wychowania.moi rodzice dali mi dobry przyklad i wyroslam na normalna czysta pracowita kobiete bez jakich kolwiek nalogow.a patologia to tu sie wypowiada bez ladu i skladu
- 2 0
-
2009-03-13 11:57
POMYLKA
Prostuje>ja absolutnie niemam nic Do N Portu czy Oruni,bo znam z tych dzielnic wiele wartosciowych ludzi.......:):)a pozatym Idiota trzeba sie urodzic:(naprawde sa ludzie z porzadnych rodzin,szanowanych itd,a sa gorsi czasami od tych (patologicznych)pozbawieni uczuc,obojetni itd...............
- 0 0
-
2009-03-13 11:32
Anka co ty zrobiłaś? - wstyd dla Brzeźna
Myślałam że z wiekiem zmądrzałas koleżanko a tu co?nie wiem czy teraz ktokolwiek będzie ci wierzył
- 1 1
-
2009-03-13 11:55
(2)
http://www.pomorska.policja.gov.pl/serwisb.php?nr=8725
- 0 1
-
2009-03-13 13:23
heh, ale zdjecia dali... (1)
panna ktora zawinila tylko glupota bedzie teraz miala prze*rane, bo widac jej twarz jak na dloni, a faktyczny winny jest wlasciwie niewidoczny
- 1 0
-
2009-03-13 13:32
zgadzam się! uważam, że jeśli już ma być cenzura to niech ona będzie faktyczna, a nie tylko dla formalności walnęli mały cieniutki paseczek...
- 1 0
-
2009-03-13 12:13
bidna istota
Przestańcie już jechać po dziewczynie jak po jakiejś kobyle
zrobiła błąd - trudno - nie odwróci się czasu.
A tak swoją drogą ci wszyscy co piszą o niej jak o ,,zerze''
niech się dobrze zastanowią...
Zło wypuszczone w przestrzeń krąży , krąży , krąży i
w takiej czy innej formie o takim czy innym czasie , zawsze do nadawcy wraca ...
...już wraca...- 2 1
-
2009-03-13 12:21
nie wierze
ale zwała
- 0 1
-
2009-03-13 12:22
!!!szok!!!
!!!szok!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.