- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (169 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Gdańsk i drogowcy wspólnie powalczą o pieniądze na Trasę W-Z
Gdańsk porozumiał się z GDDKiA w sprawie budowy trasy W-Z i węzła Karczemki. Ma to przywrócić nadzieje na zdobycie unijnego wsparcia dla tej inwestycji.
W poniedziałek gruchnęła wieść, że Gdańsk przegrał walkę o 150 mln zł, za które chciał wybudować ostatni odcinek trasy W-Z, łączący ul. Kartuską z obwodnicą na węźle Karczemki .
Wśród przyczyn niskiej oceny, jaką ministerialni eksperci wystawili gdańskiej inwestycji wymieniano brak porozumienia miedzy miastem a pomorskim oddziałem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Drogowcy, którzy odpowiadają za budowę węzła Karczemki, tak wydzielili działki pod swoją inwestycję, że zabrali miastu tereny potrzebne do budowy trasy W-Z.
Teraz obie strony staną ramię w ramię w walce o unijne pieniądze.
- Do tej pory GDDKiA uzależniała termin realizacji węzła Karczemki od budowy ostatniego odcinka trasy W-Z. Obie inwestycje są jednak ściśle ze sobą powiązane, wspólne są też niektóre tereny przeznaczone pod inwestycję - tłumaczył na czwartkowej sesji rady miasta Andrzej Bojanowski, zastępca prezydenta Gdańska. - Teraz ustaliliśmy z dyrektorem Franciszkiem Rogowiczem z GDDKiA, że oba projekty trzeba traktować jako łączną inwestycję Gdańska i dyrekcji.
Miejscy urzędnicy uważają, że jeśli w odwołaniu od decyzji ekspertów inwestycja będzie traktowana jako wspólna, projekt zyska więcej punktów.
- Jesteśmy poniekąd na siebie skazani - przyznaje Piotr Michalski, rzecznik pomorskiego oddziału GDDKiA - Budowa węzła bez dociągnięcia do niego trasy i na odwrót niczego przecież nie załatwia. Dlatego prace powinny odbywać się równolegle i w porozumieniu.
GDDKiA nie ma co prawda jeszcze pieniędzy na tę inwestycję, ale - jak twierdzi Piotr Michalski - pracuje tak, jakby już je miała. - Nie należy się o to martwić, zrobimy wszystko by budowa ruszyła jeszcze w tym roku - przekonuje.
W kwietniu rozpocznie się przygotowanie projektu budowlanego, a budowa odcinka "wuzetki" od ul. Kartuskiej do ul. Szczęśliwej ruszy w listopadzie. Koszt wspólnego projektu szacuje się na 462 mln zł, z czego Trasa W-Z pochłonie 192 mln.
Opinie (94) 6 zablokowanych
-
2009-03-27 11:42
Kłamią w żywe oczy... 2 lata temu już to uzgadniali!!!!! (1)
Jest taka strona internetowa: http://www.tgd.pl/KARCZ/?p=11
Na tej stronie jest notatka z dnia 8.03.2007!! roku, gdzie Vce Prezydent Miasta Gdańska pan Szpak wraz z przedstawicielami GDDKiA uzgadniali sprawy wspólnej inwestycji pod nazwą Węzeł Karczemki.
Było to dokładnie 2 lata temu!!
Pytam się, co w tym czasie robili ludzie z GDDKiA i UM Gdańska, że inwestycja ta przepadła??
Czemu teraz wciskają ciemnotę, że muszą to od nowa skonsultować????- 8 0
-
2009-03-27 12:20
Uzgodnili ,popili i zapomnieli
Z ramienia miasta byl p Szpak a teraz jest pan Bojanowski , przeciez on nie wie co uzgodnił pan Szpak 2 lata temu - to logiczne - przynajmniej dla urzędnika w randze wiceprezydenta
Szkoda ,ze na stronie nie ma info kto tam był z ramienia GDDKiA pewnie ten sam gentleman , który teraz ustala z Bojanowskim . Przecież to są jkpiny w bialy dzień w tym czasie ci faceci dostali razem pewnie ponad pół miliona pensji z naszych podatków.- 4 1
-
2009-03-27 12:19
artykuł na pocieszenie
po tym jak ludzie adamowicza dali du...y,
za tydzień temat przycichnie i nikt już nie będzie pamiętał że stoi w korkach na karczemkach dzieki leserstwu gdańskich urzędasów- 8 0
-
2009-03-27 12:42
paranoja
"Teraz ustaliliśmy z dyrektorem Franciszkiem Rogowiczem z GDDKiA, że oba projekty trzeba traktować jako łączną inwestycję Gdańska i dyrekcji."
szkoda że tak późno, a co robili wcześniej - pierdzieli w stołki za nasze pieniądze- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.