• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk: kim jest ofiara wypadku?

piw
22 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 

W poniedziałek w Gdańsku doszło do trzech poważnych wypadków z udziałem pieszych. Policji do dziś nie udało się ustalić, kim jest ciężko ranna kobieta potrącona przez pijanego kierowcę.



Czy policja powinna mieć możliwość ujawniania danych osobowych pijanych kierowców?

O wypadkach pisaliśmy kilka dni temu. W jednym z nich - gdy pijany kierowca zjechał z jezdni na chodnik przed przystankiem autobusowym - ciężko ranna została starsza kobieta, która do tej pory nie odzyskała przytomności.

- Ranna kobieta wygląda na ok. 75 lat, ma ok. 170 cm wzrostu i wagę ok. 80 kg. Jej włosy są koloru siwego, ubrana była w sweter koloru jasnego, czarną bluzę i czarne spodnie oraz lakierowane półbuty. Z ustaleń policjantów wynika, że poszkodowana prawdopodobnie wracała z rynku znajdującego się przy ul. Elbląskiej. Potrącona została na przystanku autobusowym przy ul. Elbląskiej na wysokości ul. Zawodników zobacz na mapie Gdańska - mówi st. sierż. Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Jeżeli wiesz, kim może być poszkodowana starsza kobieta lub też byłeś świadkiem całego zdarzenia, skontaktuj się z policjantami z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Gdańsku (osobiście, w siedzibie wydziału przy ul. Kartuska 245 B lub telefonicznie, pod numerami 997 lub 112).

57-latek, który potrącił kobietę, miał w organizmie ponad trzy promile alkoholu. Do tego nie udzielił poszkodowanej żadnej pomocy - zamiast tego uciekł z miejsca wypadku. Dzięki reakcji świadków i szybkiej akcji policji udało się go po kilkunastu minutach zatrzymać. Sąd aresztował go już na trzy najbliższe miesiące. Grozi mu kara ośmiu lat więzienia.
piw

Opinie (90) 8 zablokowanych

  • Słońce wyszło i niektórym mózg odebrało... dziś niewiele brakowało by dureń potrącił mnie na przejściu. Jedna strona się zatrzymała i przepuściła a ten ćwok pruł z 8 dych i jakby zapomniał, że też musi się zatrzymać

    • 10 0

  • może jej dzieci poumierały przed nią ?

    przecież tak też się zdarza wyjdzie człowiek na ulicę nadjedzie pijaczysko i tragedia gotowa każdego w każdym wieku w każdym dniu może spotkac nieszczęście, za niskie kary są dla pijanych i nacpanych kierowców

    • 8 0

  • Policji do dziś nie udało się ustalić, kim jest ciężko ranna kobieta potrącona przez pijanego kierowcę. (5)

    Dlatego powinien być obowiązek noszenia przy sobie dowodów osobistych. Tak żeby policja, straż miejska czy Renoma mogła spisać albo żeby można było ustalić tożsamośc osoby uczestniczącej w wypadku

    • 7 12

    • (3)

      A Ty nosisz ze sobą dowód, jak idziesz np po chleb do spożywczaka?

      • 5 0

      • tak. zawsze mam ze sobą "futerał" z dokumentami (2)

        tam jest dowód, karta bankomatowa, karta miejska itd

        • 0 3

        • (1)

          W Gdańsku jest obowiązek noszenia dokumentów (jesteśmy w strefie przygranicznej) i co z tego? Obowiązek obowiązkiem a życie życiem. Jak się na chwilę wychodzi 5 m od domu to raczej się nie zabiera dokumentów w celu identyfikacji zwłok! No chyba ze ktoś jest paraniokiem i na każdym kroku spodziewa się nagłej śmierci!

          • 4 1

          • Nie, ani w Gdańsku ani w Gdyni nie ma obowiązku noszenia przy sobie dowodów osobistych.

            • 0 1

    • ??!@#$%^&#%@@

      i obowiązek pracy - jak za komuny. pa

      • 0 0

  • dlatego powinien być nakaz noszenia dowodów osobistych (3)

    tak aby Policja, Straż Miejska czy Renoma miała dane osoby do spisania a w razie wypadku wiadomo by było kto to jest

    • 2 11

    • o losie drugi raz to samo napisałem :-( (1)

      • 1 1

      • weż lepiej dowód i idź po bułki!!!

        • 4 1

    • eee tam półśrodki... tatuaż PESELa na plecach

      najlepsze są sprawdzone metody

      • 2 1

  • mnie kieszonkowcy okradli

    i z dokumentów i z pieniędzy od tej pory na codzień dokumentów nie noszę.Wszędzie gdzie człowiek sie nie odwróci pełno przestępców nawet na drogach wyrządzają ludziom krzywdę bo kary maleńkie powie że pomrocznośc czy inne zacmienie i dostanie zamiast porządnej kary coś co karą sie nazywa

    • 7 0

  • Pirat drogowy wtym kraju czuje sie jak wraju bo to rajska wyspa Tuska :)

    Juz bardziej ostre są przepisy wobez rowerzystów co jest kompromitacja sądownictwa w tym kraju.pjany rowerzysta za jazde chodnikiem trafi za kratki pjany kierowca straci najwyzej prawo jazdy

    • 8 2

  • Jak (według mnie) powinno sie karać pijanych kierowców. (4)

    Z zabieraniem samochodów jest problem. Wypożyczalnie samochodów miałyby poważny problem. Niestety to nie jest takie proste. Następnym problemem są samochody w leasingu. Te są własnością banku. Nie można bankowi zabrać samochodu bo to nie bank pił i bank pijanemu nie dał. Możliwe, że bank dał szanowanemu obywatelowi a syn tego obywatela był głupi i dał swojemu koledze bez wiedzy ojca. W ten sposób dojdzie do karania ludzi nie za ich winę ale co gorsza - kierowca (czyli bezpośredni winowajca) będzie mieć mniejszą karę (bo jednym samochód zabiorą a tym co przepiszą na żonę już nie). Dużo prostszym rozwiązaniem jest po prostu kara finansowa egzekwowana w pierwszej kolejności z samochodu (a jeśli to nie właściciel ma karę to z jego pensji/mieszkania/wyposażenia). Ale nie po prostu dług do spłaty tylko kara finansowa z realizacją w ciągu 7 dni od uprawomocnienia się decyzji sądu. Nie stać cię? Trzeba było nie jechać po pijanemu.

    A kara powinna być wysoka - ale nie proporcjonalna do wartości samochodu (bo niby dlaczego ktoś to zarabia więcej bo np. dużo i ciężko pracuje ma płacić więcej) tylko proporcjonalna do siły postępku. Jeżeli to była wiejska droga, bo której pijany się toczył 20 km/h - to "tylko" 15 tys. zł. Jeżeli jechał w mieście i dodatkowo przekraczał dopuszczalną prędkość np. o 50 km/h to 50 tys. zł. Jeżeli wiózł pasażera to dodatkowo 20 tys. zł dla kierowcy i kary dla pasażerów (że nie powiadomili o przestępstwie, którego są świadkiem). Jeżeli spowodował wypadek po pijanemu to 100 tys. zł. Jak uciekł z miejsca wypadku to dodatkowe 30 tys. zł.

    Ale najważniejsze, to to, że to powinno być do natychmiastowej egzekucji komorniczej. Jak musisz sprzedać samochód, mieszkanie i działkę to musisz i koniec. Jest 7 dni na spłacenie. A jak mimo to nie możesz to codziennie poza swoją własną pracą (część z pensji do potrącenia) 8 godzin prac społecznych o wartości 10 zł za godzinę i aż do spłaty długu. Jak 100 tys. zł kary to niecałe trzy i pół roku prac społecznych. Taniej dla Państwa niż trzymanie w więzieniu i jeszcze do tego z zyskiem dla tzw. "społeczności".

    O nie finansowych karach w przypadku wypadku po pijanemu też oczywiście nie powinno się w tej sytuacji zapominać, tj.:
    - pozbawienie prawa jazdy na określony czas,
    - oznaczenie w dokumencie prawa jazdy o spowodowanie wypadku po pijanemu przez 5 lat od odzyskania uprawnień,
    - konieczność przechodzenia odpłatnych badań psychologicznych przez 5 lat - warunkujących możliwość ponownego uzyskania prawa jazdy,
    - recydywa w okresie oczekiwania na zwrot prawa jazdy - każdorazowo przedłużenie okresu oczekiwania o wynikający z nowego wykroczenia,
    - 10 lat od ponownego odzyskania uprawnień zakazu pracy w branżach związanych z "ruchem" - w drogownictwie, kolejnictwie, transporcie, taxi, komunikacji miejskiej czyli w zawodach wymagających umiejętności prowadzenia pojazdu z silnikiem (w tym np. zakaz pracy ciągnikiem),
    - po odzyskaniu prawa jazdy otrzymywanie go dożywotnio tylko na dwuletnie okresy ważności,
    - zakaz przewożenia osób poniżej 18 roku życia przez okres 3 lat od odzyskania prawa jazdy,
    - obowiązek umieszczenia w widocznym miejscu na tyle pojazdu informacji "spowodowałem wypadek samochodowy po pijanemu - utrzymaj odstęp".

    Trzy elementy dają skuteczność:
    - wysokość kary,
    - dotkliwość kary (na wielu "frontach"),
    - obowiązkowość kary (brak możliwości wymigania się, np. wyroku w zawiasach czy niespłacanego długu).

    W przypadku wielokrotnej recydywy w tym w okresie zabranego prawa jazdy orzeczenie przez sąd faktu, jakim jest sprawianie niebezpieczeństwa przez tą osobę dla społeczeństwa i zamknięcie w zakładzie zamkniętym i leczenie psychiatryczne. Bo niby dlaczego człowiek biegający z nożem po centrum handlowym, krzyczący "pozabijam" jest uznawany za chorego psychicznie a pijak siedzący w półtora tonowym pocisku, którego siła jest większa niż noża, który chce pozabijać innych jest poczytalny.

    No i na koniec. Poza kijem musi być marchewka. Dla tych, którzy zrozumieją swój błąd, będą aktywnie działać na rzecz propagowania dobrego stylu jazdy, będą dobrowolnie oddawać część swoich dochodów na instytucje walczące z piratami drogowymi (lub ze skutkami tych piratów), wzorowo będą wywiązywać się z wcześniej nałożonych kar - sąd powinien móc jednorazowo zawiesić część lub całość kary - zawiesić a nie zlikwidować. Bo jeżeli wybryk się powtórzy wraca wszystko i już bez możliwości odwieszania. Wtedy już trzeba swoje odpokutować.

    Z pieniędzy z pierwszych mandatów ufundować akcję informacyjną o wysokości kar.

    • 14 1

    • (2)

      Z zabieraniem samochodów musiało by być tak, że np. wypożyczalnie ubezpieczają się od takich przypadków, podobnie, jak OC w działalności gospodarczej - zgodnie z zasadą ryzyka. To samo tyczy banków - karany byłby bank, i niech się ubezpiecza, albo niech dochodzi wartości samochodu od sprawcy przestępstwa. A że leasing i wypożyczalnie podrożeją, to inna sprawa - może gdyby użytkownicy samochodów ponosili koszty drogowego pijactwa, to zmalała by jego społeczna dopuszczalność.

      • 0 0

      • Ubezpieczalnie i banki przerzucą koszt takiego ubezpieczenia (1)

        na "nas" wszystkich. Sądząc po ilości wypowiedzi krytycznych na tym forum społeczna akceptowalność wśród ludzi zainteresowanych i świadomych jest już bardzo niska.

        Ale większym problemem jest to, że pijany z samochodem z ubezpieczalni ponosiłby MNIEJSZĄ karę niż pijany z własnym samochodem. To dla mnie większa wada tego rozwiązania niż wzrost kosztu leasingu czy wynajmu.

        • 0 0

        • Ubezpieczenia samochodów prywatnych i firmowych to już teraz dwie różne sprawy. Idąc Twoim tokiem rozumowania, mógłbyś zakwestionować np. brak zwyżek OC na samochody firmowe. Poza tym nadmierna dbałość o równość wobec prawa paraliżuje wprowadzenie odpowiednio dotkliwej sankcji - można by się jeszcze zacząć spierać, czy równym traktowaniem jest zabrać za to samo przestępstwo samochód za 2 tys. czy taki za 150 tys. To powinno być ryzyko przestępcy! Natomiast wątpię, żeby ktoś specjalnie zakładał firmę czy wypożyczał samochód, żeby sobie pojeździć na podwójnym gazie - chodzi o to, aby BYŁA DOTKLIWA kara dla osobników, którzy to zrobią i aby była możliwość utrudnienia im recydywy (często jeżdzą osobnicy bez prawa jazdy i z sądowym zakazem - bo nadal mają auto). To, że niektórzy prześlizgną się przez sito w służbówkach czy rentalach to cena do przyjęcia za odsianie pijaków z dróg raz, a dobrze.

          • 0 0

    • Krótko i do rzeczy:

      P***lisz.

      • 0 0

  • bo ich nikt na ulicy nie ukara

    zobaczymy jak bedzie teraz

    • 2 0

  • 8% z ankiety

    jeździ po pijaku!

    • 3 1

  • Kierowca tez człowiek musi wypić i trochę się za kółkiem wyszaleć! (3)

    To nie Jego wina,że kobieta akurat wpadła mu pod wypasione autko!

    • 3 13

    • (1)

      KRETYNIE....!
      NIE WPADŁA.... TYLKO TEN PIJANY KIEROWCA NA NIĄ NAJECHAŁ...
      WIDZIAŁAM TEN WYPADEK NA WŁASNE OCZY...
      PRZECZYTAJ ARTYKUŁ, A POTEM ZASTANÓW SIĘ CO PISZESZ !!!!

      • 2 2

      • Wyłącz Capslock i nie unoś się tak na każdą prowokację.

        • 2 1

    • jeśli 15-to letni escort jest dla ciebie wypasioną furą

      to se ją kup i jezdzij po tych swoich kaszubach...

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane